Jump to content

Jak zrobic Imprezka "ciasna beczke"


Sykstus

Recommended Posts

Posted
To znaczy - widziałeś, że tak robię? Bo ja naprawdę tego nie kontroluję - to idzie z automatu :roll:.

 

Tak. Spoglądając Ci między nogi - kątem oka zauważyłem, że wciskasz sprzęgło.

 

Nie wiem tylko, czy zawsze...

Posted

To jak wciskam, to zawsze. Ja idę nawykami.

 

Swoją drogą nie spodziewałem się, że nawyki da się tak szybko wypracować... :roll:

Posted

przemeq wydaje mi sie, ze u ciebie tez powinienes wcisnac sprzeglo przynajmniej dla ochrony wiskozy.

 

ja zawsze tak robie, taki nawyk, do tego stopnia, ze jak wsiadlem do s3 kolegi w zime to tez wciskalem sprzeglo przed rekawem :)

 

[ Dodano: Czw Sie 03, 2006 12:08 am ]

a chyba wszyscy wiemu, ze w s3 jest haldex...

Posted
przemeq wydaje mi sie, ze u ciebie tez powinienes wcisnac sprzeglo przynajmniej dla ochrony wiskozy.

 

No właśnie, właśnie - tak mi się wydawało, ale wolałem się upewnić.

 

ja zawsze tak robie, taki nawyk

 

Dokładnie - jest to do tego stopnia nawyk, że ja nie rejestruję tego. Ale podejrzewam, że jakbym nie wciskał, wiskoza by po prostu się gotowała i śmierdziała, a tego nie było czuć.

 

Jedyne, co było czuć w moim samochododzie w Słomczynie to zapach od Owoca, który w podtytule jednej z części Nagiej Broni określono jako "smell of fear" :mrgreen:.

 

a chyba wszyscy wiemu, ze w s3 jest haldex...

 

Wieeemy 8)

Posted
a dlaczego mati ma problem z opanowaniem zakretow ?

 

Bo mati nie umie jeździć, i jeszcze dużo się musi nauczyć.

Posted
a dlaczego mati ma problem z opanowaniem zakretow ?

 

Bo ma strasznie szybki, ale niestabilny samochód, po prostu trudny w prowadzeniu. Za trudny dla mnie tak z marszu :-(

Posted
Powinno sie robic w aucie bez aktywnych dyfrow, zeby nie zameczyc wiskozy. W autkach z aktywnymi elektronika sama rozpina.

 

Gdzieś czytałem, że to jeden z popularnych mitów i że - przynajmniej jeśli chodzi o MY'06 - wcale tak nie jest... :roll:

 

 

Gdzieś widziałem nawet gadżet służący podpięcu DCCD-A pod ręczny

Posted
A moze by tak lewa zmusic pozostanie przy beczce......

 

nie wiele pomaga lewa na heblu w takiej sytuacji

 

No dobra a ad 2. co zrobic zeby mi auto ta ciasna beczne nawet na jedynce robilo ciasniej, a nie o promieniu 10 metrow, bo nawet na jedynce wyjezdza mi i przodem i tylem?

 

Trochę mniej gazu albo lewą potrzymaj. Mnie się wczoraj GTkiem na mokrym bardzo ciasny nawrót udał, więc może się da beczkę ;-)

Posted

 

No dobra a ad 2. co zrobic zeby mi auto ta ciasna beczne nawet na jedynce robilo ciasniej, a nie o promieniu 10 metrow, bo nawet na jedynce wyjezdza mi i przodem i tylem?

 

Trochę mniej gazu albo lewą potrzymaj. Mnie się wczoraj GTkiem na mokrym bardzo ciasny nawrót udał, więc może się da beczkę ;-)

 

Ha ! No i sie dzisiaj udalo :mrgreen: wprawdzie nie tak od razu ale w koncu wyszlo, elegancko z jedynka i ciasno na tyle na ile chcialem, wprawdzie wczesniej pare razy zdolalo wyjechac badz zrobic spina, ale co sie odwlacze to wyjdzie ;)

 

Teraz tylko trzeba wycwiczyc go do perfekcji. Swoja droa chyba meczace to troche dla auta jest ... Nie tylko jedynka ale chyba i visko kleka? Kto sie wypowie jak takie nawrotki i beczki wplywaja na auto?

Posted

Porusze inny problem związany z nawracaniem. Jak sie ma do tego rozmiar opon? i Jaki jest optymalny by autko wchodziło na mokrym jak po śniegu?

Posted

Jedziesz 40 Km/h na 2 biegu, dajesz szybko na ułamek sekundy w prawo szybko w lewo. Jak auto troszkę skręci zacinasz ręcznym wduszając sprzęgło. Kiedy masz 50% obrotu bijesz jeden. Strzał ze sprzęgła z 4000-5000, po zakończeniu obracania nie zatrzymująca sie jedziesz nazad. Nie jest to co Subaru lubi najbardziej :(

Posted
Nie tylko jedynka ale chyba i visko kleka? Kto sie wypowie jak takie nawrotki i beczki wplywaja na auto?

 

Trochę za mało mocy, trochę za słabe szpery...

Da się, ale samochód dostaje poważnie w dupę i tym trzeba się liczyć.

Posted
Nie tylko jedynka ale chyba i visko kleka? Kto sie wypowie jak takie nawrotki i beczki wplywaja na auto?

 

Trochę za mało mocy, trochę za słabe szpery...

Da się, ale samochód dostaje poważnie w dupę i tym trzeba się liczyć.

 

No wlasnie tak mi sie wydawalo (generalnie po kilku probach auto nie pachnialo zbyt przyjemnie), chyba skupie sie wiec na szybkich, technicznych partiach i tam bede nadrabial stracone na nawrotach sekundy :mrgreen:

Posted

wedlug mnie najprosciej jest zapiac jedynke podczas hamowania , podciac recznym na wcisnietym sprzegle i w polowie nawrotu wystrzelic ze sprzegla ,niestety te numery kosztowaly mnie skrzynie rozwalil sie przedni dyferencjal .kiedys robilem tak po kilka razy pod rzad i centralny dyfer zaczynal gwizdac i przestawal dopiero jak wystygl .a jak wyciagnolem skrzynie to obudowa w miejscu centralnego dyfra byla az niebieska od przegzania

Posted
Nie tylko jedynka ale chyba i visko kleka? Kto sie wypowie jak takie nawrotki i beczki wplywaja na auto?

 

Trochę za mało mocy, trochę za słabe szpery...

Da się, ale samochód dostaje poważnie w dupę i tym trzeba się liczyć.

 

Dlatego ja odpuszczam sobie takie sztuki (no chyba ze na sniegu) nie ma to jak dobry bok z 2 biegu na jakims fajnym trojkowym zakrecie oczywiscie na mokrym.

 

Sykstys pochwal sie jak dziada przytrzymales przy beczce?

Posted

Sykstys pochwal sie jak dziada przytrzymales przy beczce?

 

Bujniecie przed baczka, czyli z malej przeciwkontry a potem tylko gazem, ale nie do oporu bo wtedy strasznie mi wyjezdzal tylko tak na 1/2 - 2/3 :)

Posted

Czyli trzeba ladnie wrzucic sprzeta;)

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...