Skocz do zawartości

bliższe spotkanie ze zwierzyną leśną


kubas

Rekomendowane odpowiedzi

No to ja tez cos o zwierzakach ;) Jak zostawiam auto pod domem, to na noc wchodza pod maske.....koty, ktore chca spac na cieplutkiej obudowie od silnika :D Odkrylem to po sladach lapek i siersci na obudowie filtra powietrza. Ale kotki zawsze zdazaja uciec zanim wlacze silnik i pojade :)

 

Pozdrawiam, Filip D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja tez cos o zwierzakach ;) Jak zostawiam auto pod domem, to na noc wchodza pod maske.....koty, ktore chca spac na cieplutkiej obudowie od silnika :D Odkrylem to po sladach lapek i siersci na obudowie filtra powietrza. Ale kotki zawsze zdazaja uciec zanim wlacze silnik i pojade :)

 

Pozdrawiam, Filip D.

 

...moj ojciec odkryl zjawisko nocowania kotow "w silniku", troche inaczej, otoz po otworzeniu maski malo sie nie przewrocil ......ze smrodu :? ..........

 

pozdr. mk.si

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...moj ojciec odkryl zjawisko nocowania kotow "w silniku", troche inaczej, otoz po otworzeniu maski malo sie nie przewrocil ......ze smrodu ..........

 

Podobno nocujące koty to nie jest aż tak wielki problem. Znajomy mi opowiadał o jakimś zwierzęciu że wchodzi pod maskę i tam wykonuje różne swoje procesy życiowe. Skutkiem są poprzegryzane kable i przewody i zanieczyszczony silnik z korozją. Ale wynalzł specjalną siatkę którą kładzie się na ziemi i wjeżdża na nią samochodem. Dzieki temu każde to zwierzątko wpada w pułapkę i jego łapki wpadają w otwory w siatce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no autko prawie gotowe

prawie tzn ze całą blacharka zrobiona, zostały jeszcze do sciągnięcia silniczki do elektrycznego sterowania wysokosći lamp (bez tego nie da rady złożyc przodu???)

pieniążki z ubezpieczalni też juz na koncie

kurcze szkody nie wyglądały tak żle ale koszty naprawy są całkiem spore

za części wyszło razem 2100 plus 100 za silniczki na które jeszcze czekam

na robocizne jestem umówiony na 1500

do tego dojdzie z jakies 150 zł za nabicie klimy

60-70 za wymiane płynu chłodniczego

250 za przegląd techniczny (za to ma ubezpieczyciel zapłacić)

 

warta wyłpaciła mi 6800 z robotą wychodzi mi cos ponad 4000

takze w kieszeni zostane za jakies grubo ponad 2500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spostrzerzenia ze współpracy z Wartą

w sumie wszystko OK

ale przy likwidacji szkody strasznie drobiazgowi

za to że miałem uchwyty lamp wczesniej klejone to koles 30% odjął

nie uwzględnił lakierowania zderzaka bo auto było brudne i jak robił oględziny to nie widział ze zderzak jest przetarty

czeba było goscia wzywać na "doględziny" umyć mu wszystko i wtedy było OK

na pieniążki w sumie czekałem po 2 oględzinach 10 dni (w PZU podobno po 3 dniach wypłacają)

 

współpraca z Wartą w sumie OK bez większych zastrzerzeń

w sumie z tego co zostało mi z naprawy na czysto starczy mi na następne ubezpieczenie autka i na opicie naprawy

 

PS. najgorsze w tym wszytkim było to że przez prawie miesiąc już jestem bez autka :(:(:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i do tego założyłem siatke na grill zamiast atrapy i dymione kierunki,

przy czym z kierunków będe musiał chyba zrezygnować bo niebardzo pasują do czarnego autka,

jak będe miał juz autko to porobie jakies fotosy i wrzuce na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...