Skocz do zawartości

na jakim biegu jeździć?:)


Longer

Rekomendowane odpowiedzi

Teoria z subarowej niemieckiej książki obsługi.

p1070969p.th.jpg p1070967p.th.jpg p1070964y.th.jpg

 

I taki "bonus track" - do czego służy ucho przykręcone do silnika ( nie tylko jak padnie panewka) :)

p1070966u.th.jpg

 

Także Longer powodzenia w zbieraniu złotówek na bloba WRX i oby nie trafił się z piston slapem czy zajeżdżoną panewką. Mam nadzieję, że fotko-skany się przydadzą :D

 

p.s. a typowo gburowe podejście niektórych forumowiczów na całym forum trzeba wiadomo jak traktować, ale cóż jaki kraj tacy ludzie

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I taki "bonus track" - do czego służy ucho przykręcone do silnika ( nie tylko jak padnie panewka)

haha,no prosze, a jednak to prawda :D

 

co do spalania, najniższe obroty na najwyższym biegu bez szarpania. czyli licznikowo w 2.5 xt 60 na płaskim 70 na std z wzniesieniach.

ja tam nie mam problemu aby mieścić się w mniej niż 13 ale żeby zrobić mniej niż 12 to muszę już mocno sie starać.

 

ważne aby odczytać czy wszystkie parametry kompa były optymalnie ustawione czyli żadnych cofniętych zapłonów itp.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najniższe obroty na najwyższym biegu bez szarpania. czyli licznikowo w 2.5 xt 60 na płaskim 70 na std z wzniesieniach.

 

Może i nie szarpie, ale robisz krzywdę silnikowi (panewki i korbowody cierpią ...). Szkoda silnika :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i nie szarpie, ale robisz krzywdę silnikowi (panewki i korbowody cierpią ...). Szkoda silnika

dlaczego? przecież wszystko łagodnie pracuje, przy od 1,2k+ masz praktycznie pełne ciśnienie na panewkach. Nikt nie mówi o przyspieszaniu a łagodnym toczeniu się gdzie nie potrzebujesz wielu Nm no i automaty tak pracują, że wrzucają wyższy bieg utrzymując 1500 rpm.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik musi wykonać tę samą pracę, wydatkować tę samą moc do poruszania samochodu, ale ponieważ wszystko dzieje się, powiedzmy dwukrotnie wolniej (bo, załóżmy przy dwukrotnie mniejszych obrotach - o czym Ty zadecydowałeś używając takiego a nie innego biegu), potrzebna siła musi być dwukrotnie większa, a co za tym idzie w silniku będą występowały większe naprężenia w układzie korbowo-tłokowym. To tak jakbyś jechał rowerem pod górkę na najwyższym biegu. Będzie Ci bardzo ciężko ale dasz radę mimo wyraźnie odczuwalnego bólu i naprężeń w łydkach i kolanach. Tylko, że silnik nie ma jak Ci przekazać tego, że jest mu niewygodnie i czuje większe naprężenia w korbowodach, na panewkach, na sworzniach tłokowych... wolałby kręcić się szybciej, tak aby móc zwiększyć moment bezwładności układu korbowo-tłokowego.

 

Dlatego jedyną dobrą odpowiedzią na pytanie tytułowe jest : "jeździć na wszystkich biegach" :) . Zmieniać je przy różnych obrotach, w zależności od potrzeby :)

Edytowane przez piotruś
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna reguła stosowana kiedyś przez właścicieli fiatów 125p to "jeżdżenie na największym podciśnieniu" w kolektorze ssącym. Czyli bieg ma być taki żeby silnik miał lekko, wówczas w gaźniku fiata nie otwierała się druga przepustnica.

 

Także tyle z kolejnej propozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, mnie uczono (jeszcze w XX w. ;)), że patrzy się nie na lewarek do biegów, a na obrotomierz. Obroty silnika powinno się utrzymywać w zakresie między maksymalnym momentem obrotowym, a mocą maksymalną. Dla oszczędności paliwa można trzymać je w dolnej strefie, ale nie można przesadzać. Trzeba też uwzględnić przełożenie w skrzyni biegów - np. dla Forestera SBD z 6-biegową skrzynią 2 000 obrotów na biegu III i IV jest OK (oprogramowanie oryginalne, z niezmienionym momentem obrotowym w dolnym zakresie), ale na bieg V i VI to czasami za mało. Wtedy warto trochę podkręcić. Co ciekawe, zużycie paliwa wcale nie jest najmniejsze przy najmniejszych obrotach - silnik wtedy "się męczy" i pobiera go więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obroty silnika powinno się utrzymywać w zakresie między maksymalnym momentem obrotowym, a mocą maksymalną. Dla oszczędności paliwa można trzymać je w dolnej strefie, ale nie można przesadzać.

Jakoś średnio widzę u siebie jazdę pomiędzy 5500 a 6800 ;)

Potwierdzam jednak, że u mnie w NA trochę wyższe niż minimum do gładkiej jazdy obroty potrafią dać lepsze spalanie. Rzadko jeżdżę poniżej 2 tys., zazwyczaj przy spokojnej jeździe operuję w rejonie 2,5-4 tys. Kiedyś testowałem jazdę ok. 1,5-3 tyś. i wcale nie było oszczędniej, a za to mniej przyjemnie.

Przy 60 km/h mam na czwórce ok. 2300, a na piątce 1700, więc ostatniego biegu prawie w ogóle nie używam w mieście :)

Edytowane przez Loko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...