Skocz do zawartości

Dyskusje o Evo


ALEX

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ze Evo to impressive auto..

A to to tak :mrgreen:

 

oraz 250km/h na luku, dajcie spokoj, ja bym odgryzl sobie jezyk ze strachu.

Hehe, ja mało się nie posrałem, nie uwierzyłbym kurde gdybym tego nie przeżył, siła odśrodkowa mało nie wyrzuciła mnie z auta i tylko wpadłem na pomysł, żeby przed śmiercią zerknąć na licznik - strzałka był w poziomie więc ok. 240-250 km/h :shock: potem zhamowaliśmy przed rondkiem i skręciliśmy w prawo, znowu pełny gaz, po jakichś 200 metrach napadliśmy serpentynkę na 4 biegu, Shodan mocno zhamował, zredukował bieg, postawił auto bokiem (mogło być grubo powyżej 100-120 km/h, ale nie miałem kiedy patrzeć na licznik) i oba zakręty były potraktowane dosyć mocnym tail-happy :grin: :grin: :grin: dziwię się, ze moja żonka siedząca z tyłu nie zaczęła kwiczeć jak przez boczną szybę widziała asfalt :mrgreen::mrgreen::mrgreen: widocznie ją zatkało :twisted:

 

lekki wariatuńcio :twisted: :wink:

Ten fragment był akurat pomiędzy polami (wszystko było widać) i nie bylo żadnych aut więc luzik, co najlepsze Shodan nawet nie ściął tego zakrętu tylko leciał prawym pasem (jechaliśmy w lewo), po prostu szok jak to auto się trzyma :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdzilem dwoma Evo i podczas jazdy gwizd jest przejemniejszy - dla mnie - kierowcy, nizli caly ten bulgot w Subaru, slyszalny glownie dla otoczenia

Racja, z punktu widzenia kierowcy i pasażera ja też wolę Evo, w aucie Shodana pięknie silniczek chodzi, uwielbiam dźwięk wkręcania się na obroty i świst turbiny, dodatkowo pompa paliwa fajnie świszczy :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdzilem dwoma Evo i podczas jazdy gwizd jest przejemniejszy - dla mnie - kierowcy, nizli caly ten bulgot w Subaru, slyszalny glownie dla otoczenia. bo to drugie wydobywa sie tylko z wydechu.

Co Ty możesz wiedzieć o gwiździe :wink: Poproś Durbosa o przejażdżkę Groszkiem... no chyba, że zmienił blow off'a :roll: i założył osłonę lewarka zmianny biegów :lol:

A co do wydechu, to może on się kończyć zaraz za turbiną :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproś Durbosa o przejażdżkę Groszkiem... no chyba, że zmienił blow off'a

zią, ja mowie, jak Evo zasysa, kiedy sie wkreca na obroty :roll: blow-off to droga na skroty, chociaz sama nazwa niezle sie zapowiada :mrgreen:

Paweł_P, jeszcze nie wieszam, bo nim jezdze, ale nie daj Bog, jak juz kupie Evo, kamien na kamieniu sie nie ostanie pig.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ja mało się nie posrałem, nie uwierzyłbym kurde gdybym tego nie przeżył, siła odśrodkowa mało nie wyrzuciła mnie z auta i tylko wpadłem na pomysł, żeby przed śmiercią zerknąć na licznik - strzałka był w poziomie więc ok. 240-250 km/h

 

Dzisus, ja tyle po autostradach nie smigam :shock: . Nie wiem, czy najpierw gratulawac zelaznych jaj, czy skladac kondolencje z powodu niezyjacej wyobrazni :razz: Przy takiej predkosci, jak sie jakis nieteges przytrafi, to nie pomoga zadne umiejetnosci. Chyba, ze arcy-szybkiego modlenia sie.

 

Forseks raczej wiesza psy na STi

 

Nie chce byc adwokatem diabla, ale Foreks sie chyba bardziej zgrywa niz kogokolwiek na czymkolwiek wiesza. Inaczej bylby to strzal do wlasnej bramki. Chyba ze mamy do czynienia z wcieleniem zasady "niewazne jak sie mowi, wazne zeby sie mowilo" :mrgreen:

 

Pawel_P, tak z ciekawosci: miales okazje byc w podobny sposob przewieziony jakims Subarakiem :?: :twisted:

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisus, ja tyle po autostradach nie smigam :shock: . Nie wiem, czy najpierw gratulawac zelaznych jaj, czy skladac kondolencje z powodu niezyjacej wyobrazni :razz: Przy takiej predkosci, jak sie jakis nieteges przytrafi, to nie pomoga zadne umiejetnosci. Chyba, ze arcy-szybkiego modlenia sie (...)

Pawel_P, tak z ciekawosci: miales okazje byc w podobny sposob przewieziony jakims Subarakiem :?: :twisted:

 

:mrgreen:

Tak, byłem (STI MY06 320 KM) i to przez niezłego wariata (wjeżdżał na czerwonych, śmigał pod prąd i robił inne niezrozumiałe dla mnie jaja w mieście - koleś prywatnie jest OK ale za kierownicą jest strasznym pajacem :evil: jego żona jeździ S4 MY06 i też za wolno nie jeździ :???: ), z Shodanem przynajmniej jechaliśmy przez puste pola, jak sam stwierdził chciał mi pokazać co to auto potrafi bo jakbyśmy się normalnie i powoli przejechali to nie widziałbym różnicy hehe :mrgreen: różnice pomiędzy wieloma autami znam i zdawałem sobie sprawę z tego, że Evo masakruje większość aut ale wielkie dzięki mu za ten pokaz bo naprawdę nie spodziewałem się aż takiej potęgi Evo :twisted:

Nie sądzę, żeby Shodanowi brakowało wyobraźni, facet ma spore doświadczenie i moim zdaniem wie co robi, dodatkowo świetnie sobie radzi z samochodem :cool:

 

Nie chce byc adwokatem diabla, ale Foreks sie chyba bardziej zgrywa niz kogokolwiek na czymkolwiek wiesza. Inaczej bylby to strzal do wlasnej bramki. Chyba ze mamy do czynienia z wcieleniem zasady "niewazne jak sie mowi, wazne zeby sie mowilo" :mrgreen:

Nie zgodzę się, jakie ma znaczenie, że akurat sprzedaje swoje auto? klient i tak się znajdzie :wink:

Looknij na poniższe teksty Foreksa, w/g mnie nie zostawił na STI suchej nitki:

1. "nie wiem po co sie meczyc z STI, skoro fajniej i latwiej sie jezdzi EVO"

2. "duzym rozczarowaniem zas byl uklad kierowniczy, sorry, na tle nawet biednej Hondy to zdaje sie po prostu slaby, zeby nie rzec prymitywny. skrzynia wiadomo to dla mnie wrazliwy temat, ale na pewno od dwukrotnie tanszej Hondy mogliby sie wiele nauczyc.

na pewno bije ode mnie rozczarowanie i rozgorycznie ostatnio komentowana niezawodnoscia Subaru plus moj juz prawie miesiac bez auta - wiadomo jak jest z czesciami. legendarne, mocarne auto ewidentnie po malutkiej modyfikacji wypluwa silnik. jeszcze ta moja nieprawdopodobna awaria skrzyni. padaja najdrozsze, najwazniejsze elementy. widziales ostatnio parking w Mysiadle. z 10 STI stoi.

wsiadlem wczoraj do Evo i czulem sie po przesiadce z STI tak, jak przesiadalem sie z Astry 1,8 do CTRa. na tyle, na ile moglem ocenic, wszystko bardziej mi przypadlo bardziej, duzo bardziej."

3. "innymi slowy, najwazniejsze to to, ze na ulicy to auto duzo bardziej przyjemnie mi sie prowadzi. wszystko zdaje sie duzo bardziej dopracowane, ot i co, a dla amatora to wazne "

4. "ale to wlasnie Evo daje najwieksza frajde i osiagi za w sumie niewielka kase"

 

Nie ma się co kłócić, nie chcę nikogo przekonywać do Evo i nie chcę być przekonany do STI, włączyłem się z dyskusję, żeby powymieniać doświadczenia z Foreksem (trochę gadamy przez Priva) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł P, naprawde słowa ABT sa święte , kup wreszcie to EVO , pojeżdzij nim chwile, naciesz sie , a za jakiś czas spotkamy sie na jakimś torze i wtedy udowodnij mi wyższość EVO nad STI. :roll: bo póki co : "gadała dupa z Panem, na wieki wieków amen"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toście panowie pojechali po bandzie :twisted::mrgreen:

 

Ten spór będzie chyba trwał tak długo jak ten świat. Każdy ma swoje racje i logicznym jest, że na forum.subaru przewage mają plejady, a na evo.org diamenty.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zatem, Subaru jest really cool, a EVO cool :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup wreszcie to EVO , pojeżdzij nim chwile, naciesz sie , a za jakiś czas spotkamy sie na jakimś torze i wtedy udowodnij mi wyższość EVO nad STI.

Tyle że ja mam gdzieś które auto jest lepsze czy szybsze, ja tylko opowiadam o moich subiektywnych wrażeniach, po prostu Evo bardziej mi pasuje z wielu powodów a nie tylko osiągów, zawieszenia czy hamulców, które przecież w STI można zmienić na lepsze.

Z wyglądu Evo też podoba mi się duzo bardziej od Imprezy, faceci od małego sikają na widok Subaru i to jest super, też tak miałem, ale teraz patrzę na to trochę inaczej :wink:

 

Przy okazji jakby CIę tak Shodan przewiozł STi to byłbyś tak samo osikany.

Na pewno tak :grin:

 

OK Panowie, dajmy sobie spokój z kłótniami, dam znać jak kupię autko i pewnie czasami spotkamy się (mam nadzieję w zgodzie :grin: ) na jakichś pojeżdżawkach i pogadamy o autach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen:

 

 

 

oraz prosze nie powolywac sie na moje osobiste wyznania, bo i tak wszystkie moje wpisy dluzsze nie jedno zdanie, powstaja najczesciej w niezrozumialych dla mnie okolicznosciach :cool: :mrgreen:

OK, ja już nie będę :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko jedną rzecz: Evo wydają się takie super kontrolowalne i praktycznie bezbłędne.

 

Ale tylko się wydają :twisted:.

 

Po dzwonie na torze wyglądają tak samo żałośnie, jak inne wydzwonione samochody. One po prostu tylko dzwonią w inny sposób, niż subaru. Ale robią to równie często 8).

 

Kupowanie Evo jako lekarstwa na brak umiejętności to droga prosta - tak prosta jak droga do ciemnej strony mocy w Gwiezdnych Wojnach, skąd wzięło się to określenie. Prawdziwy kierowca (-> Jedi :D) potrafi jednak przeciwstawić brutalną i łatwą siłę evo prawdziwym wartościom i prawdziwej klasie, jaką ma w sobie subaru 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, Tomo to kierowca z innej ligi. Ja bym preferencje Tomo porównał do preferencji kierowców rajdowych: Kuzaj, Kuchar, czy Hołek wolą N-kę subaru a Czopik, czy Bębenkowie - Evo.

 

Tak że Tomo bym do tego nie mieszał :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...