Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

burzum, też się czasami nad tym zastanawiam i nie mogę nic sensownego wymyśleć :oops: ludzie się nasłuchali że diesle (a właściwie turbodiesle) są teraz szybsze od benzyn wolnossących ale po co to testują każdego dnia? Na szczęście są jeszcze benzyny turbo które kopią wszystkie diesle :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie. ale po co oni gonia, ja sie pytam ? moim zdaniem to wszystko przez to, ze im w salonach naopowiadaja, jakie to d5/t5/tdci sa szybkie. tylko dlaczego to ma od razu agresje budzic ?

u mnie bylo jedno kopanko i spokoj, odstep 20 metrow :>

Mimo wszystko nad T5 mógłbyś sie zdzwic - szczegolnie gdy kierownik daje rade :roll:

Szczegolnie że w seri dośc ładnie wypluwa w zaleznosci od wersji 225 bądz 211 km.... a nie jest to najnowszy Turbobenzyniak....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko dlaczego to ma od razu agresje budzic ?

 

No właśnie dlatego, że jak

im w salonach naopowiadaja, jakie to d5/t5/tdci sa szybkie
że moment obrotowy to ma jak STi, moc jak BMW 330, zawieszenie jak w najwyższych modelach AUDI, no to każdy potencjalny nabywca sobie już sam wywnioskuje, że to musi być lepsze od tych wszystkich aut razem wziętych :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie. ale po co oni gonia, ja sie pytam ? ...

Sometimes you eat the bear, sometimes the bear eats you.

 

Jestem niemalże pewien, że taką T5tką bym cię wciągnął, ale nie o to chodzi w tym wątku...

 

,a może gonią bo lubią, nie brońcie im tego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko nad T5 mógłbyś sie zdzwic - szczegolnie gdy kierownik daje rade :roll:

Szczegolnie że w seri dośc ładnie wypluwa w zaleznosci od wersji 225 bądz 211 km.... a nie jest to najnowszy Turbobenzyniak....

 

Tak jak piszesz, nie inaczej. To zdecydowanie nie są auta do ćwiczenia kopania leżącego, bo to się może szybko zamienić w normalny wyścig uliczny, których zwolennikiem nie jestem. To tak naprawdę dawniej były "silent killery" jak foryś czy legac w starych budach.

 

Podobnie jak 3.0 TDI VAG w autach typu A4 albo A5 z napędem quattro. Tam są chyba ze trzy wersje, z których najmocniejsza ma chyba ze 240 czy 250 koni, o momencie nie wspominając. Plus dobry automat i spod świateł nie pogadasz... Taka prawda, taka kolej rzeczy. Na prostej łeb w łeb z moim WRXem (A5). A6 to już klocek jest i idzie objechać, poza tym chyba w A6 nie ma tej najmocniejszej wersji 3.0TDI takiej jak w A5.

 

Także podsumowując, jeżeli ktoś coś takiego zobaczy obok, a radość sprawia mu faktycznie kopanie leżącego, a nie street racing, to proponuję odpuścić - na tym się nigdy nie traci :wink: Cienkoli, BMW "M" pałer, oraz caliberków chętnych do złojenia tyłka jest ciągle sporo.

 

PEACE :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie o to mi chodziło, ale ty wolałeś się rozpisać i przy okazji zrehabilitować za to

tylko dlaczego to ma od razu agresje budzic ?

 

No właśnie dlatego, że jak

im w salonach naopowiadaja, jakie to d5/t5/tdci sa szybkie
że moment obrotowy to ma jak STi, moc jak BMW 330, zawieszenie jak w najwyższych modelach AUDI, no to każdy potencjalny nabywca sobie już sam wywnioskuje, że to musi być lepsze od tych wszystkich aut razem wziętych :lol:

, spoko :mrgreen:

 

kontynuując :wink:

 

Jadę sobie spokojnie i nagle dochodzi mnie VTS. Fajny, czarny, niski... zwalnia i luka co to za paździerza dogonił. Wyprzedza, ale na zakręcie w lewo już zostaje. Dochodzi znów na światłach i dalej się przygląda. Ja pogwizduję i udaję, że nie wiem o co chodzi, jednocześnie trzymając rękę na ręcznym, bez gazu, z lekko puszczonym sprzęgłem i spiętymi dyframi.

The Paździerz startuje jak rakieta, ale zawsze robię to ze zwłoką, bo może się okazać, że przeciwnik robi to jak pocisk, więc muszę sobie dać szansę na ściemę, że akurat tym razem nie dałem się sprowokować.

VTSowi jednak szybki start ewidentnie nie wyszedł. Nie wiem, może się pokapowa, że trafił na niezłego sleepera, ale niech się jeszcze przekona...

sruuu

i tyle mnie widział.

:cool:

:mrgreen:

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzibi, sorki :mrgreen:

 

Ja bardzo rzadko udzielam się w "Konfesjonale" bo mało mam sytuacji do kopania (nie chce mi się i jakoś mało kto mnie prowokuje) a streetracingu nigdy nie uprawiałem i nie będę uprawiać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzibi napisał/a:

Tam są chyba ze trzy wersje, z których najmocniejsza ma chyba ze 240 czy 250 koni, o momencie nie wspominając. Plus dobry automat i spod świateł nie pogadasz..

 

Zależy czym jedziesz :mrgreen:

Paweł_P,

Auto: Evo VIII GT340

 

 

A idź Ty!!! Całą zabawę zawsze popsujesz!!!

Nie tak do końca. Takie Audi ma 5.9s do setki i dzięki automatowi i quattro jest to wynik mocno powtarzalny, a w takim 2.0T w EVO jak się nie wystartuje z 4-5k rpm to dopadnie nas lag i po zawodach. To byłby raczej wyrównany pojedynek ze wskazaniem na EVO czy inne STi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie Audi ma 5.9s do setki i dzięki automatowi i quattro jest to wynik mocno powtarzalny
5,9 ma manual, a tiptronic 6,1

Czyli ile w końcu? 6,1 z automatem? Czyli szału nie ma :razz:

A ile ważą takie Audice? Bo fajnie się tu gada o sprincie spod świateł tymczasem takie ciężkie krowy nie mają szans z Evo czy STI w zakręcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.0T w EVO jak się nie wystartuje z 4-5k rpm to dopadnie nas lag i po zawodach

 

Rozumiem, że mowa o serii, tak? Zasadniczo dobrze zmapowane Evcie ponoć całkiem zdrowo ciągną z dołu. No tak... ale takie audi też można zmapować jak już tak sprawę stawiamy.

 

Chyba, że mowa o serii EVO typu GT360 czy coś takiego... Nie znam się (jeszcze :twisted: ) na tych wersjach limitowanych EVO. No bo dieselkiem nawet jakimś wypasionym to już poniżej 5s 0-100 to raczej chyba nierealne...

 

Ale fakt faktem, że tak, jak takie autka od zwykłych pożeraczy kilometrów dzieli przepaść, to tak samo pomiędzy nimi samymi już nie ma mowy o jakiejś przepaści i faktycznie próba dokonania "kopania" może się szybko zamienić w street race. A to uznaję tylko w grach komputerowych :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ile w końcu? 6,1 z automatem? Czyli szału nie ma :razz:

6,1 - fakt szału nie ma, ale powtarzalność niemal 100%.

Więc tak jak napisałem

To byłby raczej wyrównany pojedynek ze wskazaniem na EVO czy inne STi :wink:

Jeśli chodzi o zakręty to pewnie trochę gorzej bo masa jakieś 150-200 kg więcej, ale z drugiej strony A5 to zupełnie inny typ auta niż STi/EVO.

Chyba, że mowa o serii EVO typu GT360 czy coś takiego... Nie znam się (jeszcze :twisted: ) na tych wersjach limitowanych EVO.

Była opinia że temapy w EVO GT 340/360 itp. to ogólnie też bez szału :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...