Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie i Panie - pomimo iż killowanie daje nam wiele satysfakcji - jest ono nie humanitarne i napędza jedynie koniunkturę psychoanalitykom. Jednakże ze zwględu na kiepską kondycję fianansową służby zdrowia - nie zparzestawjcie swoich praktyk. Kill'em all! BTW ja szczególnie lubię "nobliwych krawaciaży" np w nowej bemce 740 którzy wioząc swoją podstołową sekretarkę dostają spazm gdy gość w lodówce na kólkach pokazuje im, że subaru będą oglądać raczej z tyłu. Peace!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałem sezon na swoją ulubioną zwierzynę, znaczy się BMW.

 

1) Rano jakaś nowa piątka objechana z rolowanego prawą stroną...

2) w południe - trójeczka, też z tych nowszych, stjuningowana niemiłosiernie (duże skrzydło, lexus-look-lamps, srejbrzyste felgi) - start spod świateł...

3) przed chwilą, wieczorkiem, najlepsze - dwupasmowa jezdnia pod dośc stromą górkę, z lekkimi łukami - na prawym pasie sznur samochodów - przede mną na lewym kanciasta 320 z dwoma młodymi-krótkoostrzyżonymi... żyłuje, wyje, pracowicie wyprzedza pod tę górkę wolniejszych... i chyba się dziwi, że ktoś jej cały czas wisi na ogonie... wreszcie zjeżdża na prawy... a ja wtedy dopiero wkładam gaz do końca i oooodjeżdżam... współczuję chłopakom wrażeń, gdy zobaczyli, komu ustąpili miejsca na lewym... :-)

 

Bo to oczywiście Yarek był :-D

 

 

Jak to fajnie leczy kompleksy, chandrę, a nawet niestrawość i wysypkę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dzisiaj panowi na przejsciu powsinskiej w czerniakowska udowodnilem ze passat 1.8T wcale nei jest szybkim autem :twisted: jechalem sobie lewym przez zkrzyzowanie pod trasa siekierkowska i pan stwierdzil ze mnie nie wpusci przed siebie - skonczylo sie na twierdzeniu :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóz, turbo-śmietnik dogonił na A2 745i jadące z prędkością 200+km/h po czym strzelił ogniem i zaczał rozpędzać się dalej, BMW skończyło się na limiterze 250km/h. Na światłach w Wawie nastąpiło spotkanie - wybiegł "krawat" z BMW i zaczął się drzeć że co to jest że on zapłącił pół miliona za samochód i jakiś taki złom go mija.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś skopałem dwukrotnie białe punto niejakiej Araquiel ;-)

 

Przypomina mi sie taka anegdotka. "Tato, tato, ogralem dzisiaj Jasia w szachy!". "A czy grasz od niego lepiej?" "No... tak!" "To w takim razie czym sie chwalisz?".

 

Az ma mniej obciazony, _duzo_ lepszy samochod. A mimo to cieszy sie i chwali, ze wyprzedza auto, ktorego czesci trzymaja sie razem na super glue. To dopiero komplement dla kierowcy!

 

Dzieki, Az :mrgreen:.

 

P.S. "Skopalem dwukrotnie" to mimo wszystko nadinterpretacja faktow... ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Araquielko, moja droga, ten wątek jest o kopaniu leżącego..czyli dokładnie o tym co krytykujesz ;-)

 

My tu sięna forum raczej nie podniecamy wyścigami na długiej prostej. Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców, dlatego żartujemy sobie z kopania i leczenia różnych depseratów któzysię próbują ścigać ;)

 

 

Obiecałem Ci to to zrobię zabiorę Cię na jakieś jeżdżenie po śniegu i zobaczysz o co w tym na serio biega ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóz, turbo-śmietnik dogonił na A2 745i jadące z prędkością 200+km/h po czym strzelił ogniem i zaczał rozpędzać się dalej, BMW skończyło się na limiterze 250km/h. Na światłach w Wawie nastąpiło spotkanie - wybiegł "krawat" z BMW i zaczął się drzeć że co to jest że on zapłącił pół miliona za samochód i jakiś taki złom go mija.

 

Buhahahahha :)))

 

Ciekawe, ile krawat wydal potem na psychoanalize, przepiekna historia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Araquielko, moja droga, ten wątek jest o kopaniu leżącego..czyli dokładnie o tym co krytykujesz ;-)

 

My tu sięna forum raczej nie podniecamy wyścigami na długiej prostej. Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców, dlatego żartujemy sobie z kopania i leczenia różnych depseratów któzysię próbują ścigać ;)

 

 

Obiecałem Ci to to zrobię zabiorę Cię na jakieś jeżdżenie po śniegu i zobaczysz o co w tym na serio biega ;)

 

Az wstydź się - sam napisałeś leżącego, nie leżącej - aleeeeeeeeeeeeeee brutal ...... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóz, turbo-śmietnik dogonił na A2 745i jadące z prędkością 200+km/h po czym strzelił ogniem i zaczał rozpędzać się dalej, BMW skończyło się na limiterze 250km/h. Na światłach w Wawie nastąpiło spotkanie - wybiegł "krawat" z BMW i zaczął się drzeć że co to jest że on zapłącił pół miliona za samochód i jakiś taki złom go mija.

 

Buhahahahha :)))

 

Ciekawe, ile krawat wydal potem na psychoanalize, przepiekna historia :mrgreen:

 

 

Tia, szczególnie że wiesz jak wyglaa Mazda 323 z tyłu - nie wygląda specjalnie na sportową furę ;-) Dodać jeszcze należy że ta miała kompletnie wolny 3'' wydech i prawdopodobnie koleś w BMW miał taki huk jak go mijała że mu muzę zagłuszyło ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Araquielko, moja droga, ten wątek jest o kopaniu leżącego..czyli dokładnie o tym co krytykujesz ;-)

 

My tu sięna forum raczej nie podniecamy wyścigami na długiej prostej. Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców, dlatego żartujemy sobie z kopania i leczenia różnych depseratów któzysię próbują ścigać ;)

 

 

Obiecałem Ci to to zrobię zabiorę Cię na jakieś jeżdżenie po śniegu i zobaczysz o co w tym na serio biega ;)

 

Az wstydź się - sam napisałeś leżącego, nie leżącej - aleeeeeeeeeeeeeee brutal ...... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

 

Oh yeah... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie wrocilem z Poznania a tam... trafilo mi sie BMW e46 cabrio w automacie z muzyka na maksa... poszlo szybko hyhy, na nastepnych swiatlach lyse pauki mialy sciszona muzyczke i nie tegie miny :)

 

chojny... zrobiłęś ich.... sejczento ?

 

 

On tak zawsze ;-) Ten Sej jest naprawdę szybki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie wrocilem z Poznania a tam... trafilo mi sie BMW e46 cabrio w automacie z muzyka na maksa... poszlo szybko hyhy, na nastepnych swiatlach lyse pauki mialy sciszona muzyczke i nie tegie miny :)

 

chojny... zrobiłęś ich.... sejczento ?

 

 

nom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie wrocilem z Poznania a tam... trafilo mi sie BMW e46 cabrio w automacie z muzyka na maksa... poszlo szybko hyhy, na nastepnych swiatlach lyse pauki mialy sciszona muzyczke i nie tegie miny :)

 

chojny... zrobiłęś ich.... sejczento ?

 

 

On tak zawsze ;-) Ten Sej jest naprawdę szybki!!!

 

zawsze to nie, ale burkow w BMkach i Calli nie moge sobie darowac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj upodliłem pana w Peugeocie 407, ani chybi diesel musiał to być, bo sadził sie zawzięcie. Dojechałmi na ogon (a nie jechałem wolno) - jak go zobaczyłem w lusterku zacząłem przyspieszać, on też. Ale w końcu nie starczyło już "fabryki" i musiał bidula z tyłu zostać...

A, żeby rozwiać wątpliwości - niejechałem Legacy, tylko Galantem. Nie ma mocnych na V6-kę :mrgreen:

 

 

 

 

 

Bo te boksery, panie, bez turbiny to one siakieś takie nieruchawe, panie so... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...