maciek323 Opublikowano 26 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Czy ma ktoś pomysł jak odnaleźć osobę, która wyemigrowała na stałe do RFN w 1960 roku? Jej ślad urywa się w Polsce w 1960 roku, wtedy wyjechała na stałe do RFN. W Polsce nie posiadała żadnej rodziny. Rok urodzenia tej osoby to 1900. Potrzebuję odnaleźć ślad tej osoby, żeby ruszyć rodzinne sprawy spadkowe. Poszukiwania przez PCK, Ambasadę Polską w Berlinie i wszystkie polskie konsulaty w różnych miastach niemieckich nie przyniosły zadnych skutków niestety. Ktoś ma może pomysł gdzie mozna szukać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mln Opublikowano 26 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Jeżeli masz udokumentowane poszukiwania i nie przyniosły one rezultatu (też na piśmie), to może można wszcząć postępowanie w celu uznania osoby za zaginioną zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego... Wtedy droga do postępowania spadkowego jest otwarta. Nie jestem cywilistą, ale może jakiś tu się wypowie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek323 Opublikowano 26 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Dzięki za każdą poradę, za każą poradę będę wdzięczny... ... może nie tylko za zaginioną ale nawet za zmarłą? Trudno zakładać, żeby Pani której sprawa dotyczy żyła 112 lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 26 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 112 lat jest imponującym wynikiem, ale nie niemożliwym do osiągnięcia. Jest spore prawdopodobieństwo, że już od dłuższego czasu nie żyje, ale nie można też całkowicie zakładać, że tak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mln Opublikowano 26 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 ... może nie tylko za zaginioną ale nawet za zmarłą? O, to to! Art. 29 kodeksu cywilnego: § 1. Zaginiony może być uznany za zmarłego, jeżeli upłynęło lat dziesięć od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył; jednakże gdyby w chwili uznania za zmarłego zaginiony ukończył lat siedemdziesiąt, wystarcza upływ lat pięciu. § 2. Uznanie za zmarłego nie może nastąpić przed końcem roku kalendarzowego, w którym zaginiony ukończyłby lat dwadzieścia trzy. Art. 31 § 1. Domniemywa się, że zaginiony zmarł w chwili oznaczonej w orzeczeniu o uznaniu za zmarłego. § 2. Jako chwilę domniemanej śmierci zaginionego oznacza się chwilę, która według okoliczności jest najbardziej prawdopodobna, a w braku wszelkich danych - pierwszy dzień terminu, z którego upływem uznanie za zmarłego stało się możliwe. § 3. Jeżeli w orzeczeniu o uznaniu za zmarłego czas śmierci został oznaczony tylko datą dnia, za chwilę domniemanej śmierci zaginionego uważa się koniec tego dnia. Jeżeli osoba wyjechała w 1960, to z powyższego wynika, że uznanie za zmarłą byłoby z datą 01.01.1966... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek323 Opublikowano 26 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 112 lat jest imponującym wynikiem, ale nie niemożliwym do osiągnięcia. Jest spore prawdopodobieństwo, że już od dłuższego czasu nie żyje, ale nie można też całkowicie zakładać, że tak jest. Ja tak nie zakładam z góry, dużo bardziej wolałbym żeby ta osoba żyła, bo to by ruszyło moje sprawy do przodu. Gdyby nie żyła i miała spadkobierców i udało się ich odnaleźć, też by było dobrze, jednak raczej to jest mało prawdopodobne. Ta Pani wyjechała z Polski w wieku lat 60, będąc wtedy bezdzietną osobą. Raczej nie zachodzi się w ciążę powyżej 60 roku życia.... tak czy inaczej dziękuję za wszystkie głosy w dyskusji, i oczekuję następnych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 26 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Ja tak nie zakładam z góry, dużo bardziej wolałbym żeby ta osoba żyła, bo to by ruszyło moje sprawy do przodu. O ile byłby z nią jakiś kontakt, w takim wieku wszystko jest możliwe. W każdym razie udanego rozwiązania sprawy życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek323 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Sprawa ma swoje jeszcze inne wymiary, liczę na głos forumowych prawników. Otóż według ówczesnego prawa, cały majątek nieruchomy osoby wyjeżdzajacej na stałe poza teren PRL przechodził na rzecz państwa. Jednak jest to ponoć przepis niekonstytucyjny. Tym niemniej przez lata wszelkie Sądy w swych orzeczeniach opierały się na tym przepisie. I bądź tu człowieku mądry. -- 3 kwi 2012, o 08:55 -- Ktos ma jakieś pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubanow Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 jeśli osoba była wierząca i praktykująca spróbuj może tą ścieżką coś znajdziesz kościół ma swoje rejestry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 pod pewnymi warunkami możesz ustanowić kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu - co może Ci pomóc w tej sprawie. Dobrze by było gdybyś jednak udał się z dokumentami do miejscowego prawnika, zebys czegos nie przegapil -- 3 kwi 2012, o 14:25 -- Zgodnie z kpc - poniższe przepisy będą Ciebie dotyczyły. Art. 143 - 147 We wniosku musisz uprawdopodobnić, ze nie znane jest Ci miejsce pobytu, pomimo tego ze próbowałeś je ustalić - papiery mówisz że masz, to jesteś krok do przodu. Na kuratora możesz wskazać dowolną osobę, która nie będzie zainteresowana spadkiem /jezeli chodzi o członków rodziny/ lub kuratora wskaże sąd. Najczęściej jest to albo pracownik sądu /już coraz rzadziej/ albo aplikant sądowy lub adowkacki. Nie wiem na jakim etapie jest Twoja sprawa, czy już wniosłeś ją do sądu i została zawieszona w trybie 177 § 1 pkt 6 KPC czy na innym etapie, stąd to jest wrózzeni z fusów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 A jakiś majątek został po tej osobie? Nieruchomości? Zabrane dekretem warszawskim? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek323 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 A jakiś majątek został po tej osobie? Nieruchomości? Zabrane dekretem warszawskim? 1/5 działki dekretowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 A jakiś majątek został po tej osobie? Nieruchomości? Zabrane dekretem warszawskim? 1/5 działki dekretowej. Zapraszam na priv... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek323 Opublikowano 5 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Życie dopisuje własne zakończenia , czasem najabrdziej dla nas niespodziewane, do wszystkich historii. Jako, że temat poruszyłem również tu na forum, czuję się w obowiązku dopisać jego zakończenie: Poszukiwana osoba w roku 1972 wróciła do Polski na stałe i zmarła na Śląsku kilka lat później. To też może być drogowskaz dla innych podobnych poszukiwaczy, że takie historie mogły mieć różne zakończenie. Nawet najbardziej niespodziewane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 8 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2013 Są osoby poszukujące takich osób . Ja mam koleżankę z Grudziądza która zawodowo się zajmuje takimi sprawami . Płaci się stawkę dzienną i zwrot kosztów . Wiem że jest bardzo skuteczna i uczciwa ale nie wiem ile bierze . Większość spraw kończy się pozytywnym rezultatem . Napisz do mnie PW to ją poproszę o kontakt z Tobą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jachu93 Opublikowano 8 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2013 (edytowane) Są osoby poszukujące takich osób . Ja mam koleżankę z Grudziądza która zawodowo się zajmuje takimi sprawami . Płaci się stawkę dzienną i zwrot kosztów . Wiem że jest bardzo skuteczna i uczciwa ale nie wiem ile bierze . Większość spraw kończy się pozytywnym rezultatem . Napisz do mnie PW to ją poproszę o kontakt z Tobą Przeczytaj ostatni post... Edytowane 8 Września 2013 przez Jachu93 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 8 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2013 Są osoby poszukujące takich osób . Ja mam koleżankę z Grudziądza która zawodowo się zajmuje takimi sprawami . Płaci się stawkę dzienną i zwrot kosztów . Wiem że jest bardzo skuteczna i uczciwa ale nie wiem ile bierze . Większość spraw kończy się pozytywnym rezultatem . Napisz do mnie PW to ją poproszę o kontakt z Tobą Przeczytaj ostatni post... Czytałem , bo inaczej bym nie pisał . Chodzi o to również że człowiek np. zostawił po sobie majątek w kraju albo za granicą albo też ma rodzinę z która można nawiązać kontakt . Myślisz że wraz ze śmiercią wszystko się kończy ? Przecież nie wiadomo co działo się z człowiekiem przez wiele lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek323 Opublikowano 9 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 To już załatwia mój prawnik, Ale dziękuję za propozycję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek323 Opublikowano 24 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2013 Ewentualnie jak znacie UCZCIWEGO I WYPŁACALNEGO inwestora który za rozsądne pieniądze skupuje roszczenia do gruntów dekretowych - to byłbym zainteresowany takim kontaktem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się