Skocz do zawartości

Jak to jest z TPS-em(throttle position sensor)


komancz

Rekomendowane odpowiedzi

No wlasnie... konkretnie chodzi o Legacy Turbo lub Impreze Turbo do 96r - wlasnie w tych modelach jest czujnik polozenia przepustnicy(cztery piny) z wbudowanym czujnikiem przekrecenia(Idle switch)

Ostatnio falowaly mi obroty przy dojezdzaniu do swiatel-wyciagnalem silniczek krokowy, wymylem i zalozylem, przy okazji sprawdzilem ustawienie TPSa.W manualu podaja ze przy zamknietej przepustnicy napiecie na tym czujniku powinno wynosic 4,7V(u mnie bylo 4,8 wiec minimalnie skorygowalem) natomiast przy maxymalnie otwartej przepustnicy napiecie powinno wynosic 0,9V (u mnie to nieosiagalne 1,2 to wszystko do czego udalo sie zejsc) po zapaleniu i rozgrzaniu silnika musialem skorygowac ustawienie wolnych obrotow na silniczku krokowym(magnetyczna przkrywka przykrecana dwoma srubami do silniczka krokowego) z 2000obr na 900,wszystko niby fajnie, ale nie do konca-co jakis czas slychac wypadanie zaplonu i przy gaszeniu silnika slychac jakby paliwo bylo jeszcze dopalane w kolektorze wydechowym.Moje pytanie: czy ktos z Was trenowal dokaldne ustawienie TPS i silniczka krokowego? W jaki sposob i kiedy reguluje sie wolne obroty?

 

Zapraszam do dyskusji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trenowałem ale odpuściłem. Problem u mnie jest mały i żadko wystepuje.

Własciwie tylko przy spadku obrotów ( gdy po jeździe w granicach 5-7tyś sie zatrzymuję i studzę auto) co któryś taki raz pochuśta sie troche wskazówka obotomierza i konieć, wraca na miejsce. Innych niewłasciwych zjawisk brak.

Robilem to co ty, czyściłem, regulowalem, dałem sobie spokój :wink:

Ale chetnie się tez czegoś jeszcze o tym dowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trenowałem ale odpuściłem. Problem u mnie jest mały i żadko wystepuje.

Własciwie tylko przy spadku obrotów ( gdy po jeździe w granicach 5-7tyś sie zatrzymuję i studzę auto) co któryś taki raz pochuśta sie troche wskazówka obotomierza i konieć, wraca na miejsce. Innych niewłasciwych zjawisk brak.

Robilem to co ty, czyściłem, regulowalem, dałem sobie spokój :wink:

Ale chetnie się tez czegoś jeszcze o tym dowiem.

 

Czyli jest jzu nas dwoch :wink:

Co ciekawe po palowaniu u mnie chwile wskazowka faluje i w koncu trzyma 900obr.Podobno oska z silniczka krokowego(pod magnetyczna kopulka) lubi sie przycierac na lozysku i w pierwszej kolejnosci mozna to sprawdzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przeszedlem wszystkie etapy ustawiania TPS, ale w Legacy II. W jedynce jest o wiele latwiej ustawic.

 

W dwojce chyba napiecie na TPS jest male przy zamknietej przepustnicy i zwieksza sie przy stopniowym otwieraniu?

Opowiadaj na co zwrocic uwage przy regulacji i czy mozna to zrobic bez SSLa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulacja jest banalnie prosta, omomierz miedzy koncowke 1 i 2 TPS. Nastepnie nalezy miedzy wkret oporowy przepustnicy a obudowe wlozyc listek szczelinomierza 0,75 mm i omomierz musi wskazywac 0 ohm, potem listek 0,85 i na omomierzu powinno byc nieskonczonosc, czyli przerwa. Jesli nie pasuje, to nalezy obrocic obudowe potencjometru. Dla kontroli mozna zmierzyc napiecie na koncowce 4, powinno byc na zamknietej przepustnicy 0,5 do 1 V, a na w pelni otwartej 4,5 do 5 V. I to wszystko. Aha, wkret regulacyjny przepustnicy musi byc ustawiony fabrycznie, nie wolno go przestawiac. Napiecie nalezy mierzyc w odniesieniu do masy. I w jedynce i w dwojce napiecie napiecie rosnie przy otwieraniu przepustnicy, jesli jest inaczej to cos jest nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulacja jest banalnie prosta, omomierz miedzy koncowke 1 i 2 TPS. Nastepnie nalezy miedzy wkret oporowy przepustnicy a obudowe wlozyc listek szczelinomierza 0,75 mm i omomierz musi wskazywac 0 ohm, potem listek 0,85 i na omomierzu powinno byc nieskonczonosc, czyli przerwa. Jesli nie pasuje, to nalezy obrocic obudowe potencjometru. Dla kontroli mozna zmierzyc napiecie na koncowce 4, powinno byc na zamknietej przepustnicy 0,5 do 1 V, a na w pelni otwartej 4,5 do 5 V. I to wszystko. Aha, wkret regulacyjny przepustnicy musi byc ustawiony fabrycznie, nie wolno go przestawiac. Napiecie nalezy mierzyc w odniesieniu do masy. I w jedynce i w dwojce napiecie napiecie rosnie przy otwieraniu przepustnicy, jesli jest inaczej to cos jest nie tak.

 

Fajny opis.Natomiast w Turbo musi byc jeszcze inny rodzaj TPSa poniewaz w manulau wyraznie zaznaczone jest ze przy zamknietej przepustnicy ma byc 4,7V (miedzy 2 pinem i masa) oraz 0,9 przy otwartej(chociaz te wartosci sa dla SSLa, natomiast inna jest wartosc dla otwartej przepustnicy przy recznym ustawianiu)

 

TPS_testing1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do turbo, to mozliwe, ja mialem jedynke wolnossaca. Ale punkt przelaczania przy ok. 0,8 mm jest ten sam, tak jak i zakres napiecia, tylko ze w druga strone, a wiec 0,5 do 1 V przy pelnym otwarciu i 4,5 do 5 V na zamknietej przepustnicy. To wystarczy do ustawienia TPS i kontroli. Selectmonitor nie jest do tego potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Odkopuję nieco temat, bo nie wiem, czy nie potrzebuję takowej regulacji. Najpierw opiszę co się stało, a potem moje przewidywania.

 

Jakiś czas temu zdechł mi w aucie czujnik wolnych obrotów czy co to jest, w każdym razie jest zamocowany na drugm końcu ośki przepustnicy względem ramienia do którego dochodzi linka gazu. Objaw był taki, ze auto po zdjęciou nogi z gazu gasło, czasem jak się dobrze nagrzało i delikatnie puszczałem obroty to udawało mi się je utrzymać - tak jakby się auto uczyło :) Ale potem bez ostrzeżenia dojazd do skrzyżowania i znowu wszystko gaśnie. Wtedy właśnie zacząłem doskonalić technikę H&T ;)

Podjechałem do warsztatu i chłopaki zaczęli regulować nieco położenie tego czujnika przy przepustnicy, ale silnik zupełnie nie reagował na to. Założyli więc czujnik z innego silnka (znaczy niby ten sam wolnossący, ale kto wie, czym one się tam na przestrzeni dziejów różniły). I w zasadzie problem ustąpił, auto nie gaśnie, ładnie zapala, obroty chodzą jak trzeba, tylko, że czasem podczas jazdy, mam takie wrażenie (szczególnie jak jadę na dwójce po mieście, obroty na poziomie 2,5 - 3 tys, stabilna prędkość) i nagle, mimo, że trzymam nogę stabilnie na pedale gazu, auto się zachowuje tak jakbym gwałtownei ściągnął nogę z gazu, to delikatnie dociskam, przez chwilę nie ma żadnej reakcji a potem mocne szrpnięcie tak jakbym gwałtownie gaz wicsnął. Mam też subiektywne odczucie jakby autko było nieco bardziej mułowate przy wyższych prędkościach, już tak ochoczo do 160km/h się nie rozpędza (ale to może to moje wrażenia z podróży mocnym turbodieselm do niemiec). No i już kiedyś miałem objaw tego typu, podjechałem do elektronika, cośtam poregulował i w sumie auto chodziło dobrze. Problem tylko taki, ze nie mam możliwości tam teraz jechać, zostawić auta na dzień itp. Da się to wyregulować, czy faktycznie ta regulacja o której wspominał Legacy96 mogła by pomóc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legacy96, jak rozumiem procedura tak jak na tym skanie kilka postów wcześniej? Njagorsze jest to, że te przerwy nie są zawsze. No nic, sprawdzę jeszcze czystość styków, jak się nie uda, to się będę musiał umówić do elektryka, by to dobrze zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten scan dotyczy Legacy I turbo, do II ten opis ma sie nijak... Orientacyjnie TPS mozna przy poluzowanych srubach przekrecic do oporu w prawo, a nastepnie cofnac o 1/3 zakresu mozliwego przesuniecia. W 90% przypadkow te ustawienie jest prawidlowe. Jesli TPS jest cofniety wiecej niz 1/2 zakresu, to moga wystapic efekty opisane przez Ciebie. Tak czy tak przeczyszczenie stykow we wtyku i gniezdzie nie zaszkodzi, mozna tez popsikac TPS kontaktsprayem, ale do tego nalezy go najpierw zdemontowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wiele do tej regulacji nie ma. A jak sprawdzić ciągłość jego pracy? Na których pinach się wpiąć, mam mierzyć opór czy napięcie, włączony czy też wyłączony zapłon? W sumie, to nie jest to zwykły potencjometr?

 

A ilu pinowy masz TPS u Siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamietam 3 pinowy (czyli tak jak w potencjometrach), no nic wezmę miernik i idę sprawdzić :)

 

hmm czyli zwykly bez czujnika przekrecenia(idle switch) pozostaje ci rzeczywiscie metoda prob i bledow-Twoj TPS ustawia sie zupelnie inaczej niz czteropinowy.Sprobuj tak jak opisal to Legacy96

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa nie taka łatwa jak się wydaje. Muszę się zaopatrzyć w śrubokręty o odpowiedniej długości, te co mam są albo za długie albo za krótkie by dostać się do śrób mocujących TPS. I faktycznie, tak jak Legacy96 napisał, jest to ustawione w połowie, czyli będzie trzeba odkręcić i sprawdzić na 1/3. Niestety gniazdo TPS jes skierowane w stronę skrzyni biegów i nie mam tam jak dostać się miernikiem :/ Przydała by się wtyczka z kabelkami - było by zdecydowanie łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...