Skocz do zawartości

żeby Forek zaczął hamować....


pitgol

Rekomendowane odpowiedzi

Niedźwiedź, zasadniczo istotna jest budowa tarczy. W kazdym przypadku liczy sie, jak sa ulozone kanaly chlodzace (vanes) wewnatrz tarczy. Czasami sa ulozone promieniowo - w zdecydowanej wiekszosci tarcz - (i wtedy chyba nie ma znaczenia jak sie montuje). To znaczy wtedy ewentualnie patrzysz na naciecia na zewnetrznej powierzchni tarczy montujesz tak, zeby one rozchodzily sie do zewnatrz tarczy po klocku. Ale czasami te kanaly chlodzace pomiedzy powierzchniami tarczy sa ulozone kierunkowo. No i wtedy wlasnie to, jak sa ulozone decyduje, jak sie powinno tarcze zakladac - nawet, jezeli naciecia na zewnatrz tarczy wskazywalyby inaczej, a tak tez sie zdarza - to znaczy ze te kanaly chlodzace wskazuja, zeby zamontowac odwrotnie. No i ludzie sie kieruja czesto tylko tym, jak sa naciecia na powierzchniach zewnetrznych tarcz, montuja odwrotnie i je krzywia. To z kolei dlatego, ze te kanaly chlodzace nie odprowadzaja efektywnie powietrza i tarcze sie przegrzewaja. Ktos kiedys dal linka (chyba do strony FERODO, albo DBA - juz nie pamietam teraz), nie moge go znalezc, gdzie to bylo wyjasnione i pokazana tarcza w przekroju i jak sie powinna krecic i jak powinno przeplywac powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AllRad, ciagle sie zakladaja :razz: po weekendzie bede w stanie cos powiedziec. Ale nie wydaje mi sie, zeby szumialy mocniej, niz nacinane i nawiercane tarcze, ktore mialem wczesniej. Wiadomo, ze gladkie daja najmniej halasu przewaznie. Zasadniczo najwieksza roznice (in minus) zauwazylem po zalozeniu wlasnie tych nacinanych, ktore teraz robia wypad z auta. Co do jakosci wykonania to zimmerman wypada niezle. Tak oceniam po wzieciu tego do reki - nie ma zadnej lewizny, naprawde pierwsza klasa. Jestem teraz za granica i auto odbieram po niedzieli, to bede w stanie podac Ci nawet bicie, bo poprosilem o sprawdzenie tego po montazu tarcz, tyle ze nie mam teraz kontaktu z warsztatem.

 

[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 12:08 pm ]

co oznacza rant na tarczy i co powoduje?

 

To moze oznaczac, ze masz zuzyte tarcze. Zmierz grubosc TARCZY na powierzchni tracej specjalna suwmiarka - tak, zeby nie opierala sie na rancie, ale faktycznie mierzyla grubosc tarczy. Moze byc tak, ze rant jest faktycznie juz za duzy, wtedy masz zjechane zbytnio tarcze i bedziesz mial po pierwsze bicie, a po drugie bedzie ryzyko oslabienia tarcz (skoro maja za mala grubosc).

 

Moze byc tez tak, ze rant to sama rdza i wtedy jezeli tarcze na powierzchni przylegajacej do klocka maja jeszcze grubosc w dopuszczalnych granicach, mozna te tarcze przetoczyc i dzieki temu tez ranty nieco obczyscic. Pewnym problemem moga byc tarcze nacinane, bo ludzie niechetnie sie podejmuja przetaczania (ryzyko uszkodzenia sprzetu), no ale to juz nie wiem, czy Ciebie dotyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Koper, czy można powiedzieć, że w modelach z automatyczną skrzynią biegów tarcze są kilkadziesiąt razy bardziej narażone na "powyginanie - zwichrowanie" poprzez trzymanie wciśniętego hamulca na rozgrzanej tarczy, np na światłach???

 

Czy dopuszczalne jest zaciąganie hamulca ręcznego zamiast nożnego podczas krótkiego (1 - 2 minutowego) postoju mając wrzucony bieg "D"

Mój brat w Mercedesie stosuje od zawsze tą metodę. Pytanie czy w 4x4 można robić tak samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Koper, czy można powiedzieć, że w modelach z automatyczną skrzynią biegów tarcze są kilkadziesiąt razy bardziej narażone na "powyginanie - zwichrowanie" poprzez trzymanie wciśniętego hamulca na rozgrzanej tarczy, np na światłach???

Nie , przeciętny kierowca na klockach w MT przejezdza koło 30 tyś km , AT to koło 20 tys km. Oczywiscie uśredniam bo i w MT i AT sa rekordy 80/100 ale to długie trasy ze srednia predkoscią jak rownież 15/10 byc moze kierowca nie wie o co chodzi byc moze daje auto "dziecku" :roll:

Podobnie jest ze sprzęgłem........

Mój brat w Mercedesie stosuje od zawsze tą metodę. Pytanie czy w 4x4 można robić tak samo?

Niestety nie wiem , ja tak nie robie ale jak wiem , że mam rozgrzane tarcze staram sie popuszczaać pedał ham. Podobnie robiłem na metach OS-ów bo przecież wiem , że to wszystko się "smarzy" i trzeba jak najszybciej to schłodzić jadąc.......

AK

jeżeli jest Pan z Wa-wy proszę podjechać bo byc może problem nie leży tylko w złej jakosci materiałów , spojrzymy naprawdę ulgowo. :wink: bo czegoś tu nie rozumiem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AK

jeżeli jest Pan z Wa-wy proszę podjechać bo byc może problem nie leży tylko w złej jakosci materiałów , spojrzymy naprawdę ulgowo. :wink: bo czegoś tu nie rozumiem.....

 

Tak jestem z Warszawy także chętnie skorzystam z zaproszenia tym bardziej, że miałem podjechać do Pana w miniony piątek z własnej woli - niestety zabrakło czasu.

Muszę również powiedzieć, że byłem już w tej sprawie u Pana dwukrotnie. Po raz pierwszy w połowie czerwca - mechanik stwierdził, że Dawoj musiał założyć jakieś podróbki (poprzedniemu właścicielowi). Sprawdziłem na fakturze - oryginały.

Za drugim razem kiedy robiłem u Pana duży przegląd 60 - tkę przy zdaniu samochodu opisałem raz jeszcze usterkę na co Pracownik z biura odpowiedział, że prawdopodobnie wystarczy przetoczyć tarcze. Po przeglądzie zmienił stanowisko i powiedział, że nie warto tego robić a wręcz się takich metod w dzisiejszych czasach nie praktykuje...

Reasumując usłyszałem ulubione przez mechaników powiedzenie, kiedy nie wiedzą jak poradzić sobie z problemem: JEŹDZIĆ JEŹDZIĆ JEŹDZIĆ! I wymienić tarcze razem z klockami przy 75000, bo teraz klocki są bdb stanie a samych tarcz nie warto wymieniać bo robi się to w komplecie - ale ja to wiem :) tylko problem nie został rozwiązany...

 

Przez ostatnie dwa miesiące nie miałem czasu, aby rozgryźć temat tarcz i klocków w moim aucie, ale kiedy z każdym dniem hamowanie powoduje coraz większe drgawki układu kierowniczego przy wyższych prędkościach lub skoki kangura przy dojeździe do świateł - należałoby w trybie pilnym podjąć konkretne działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoki kangura przy dojeździe do świateł - należałoby w trybie pilnym podjąć konkretne działania.

A to nie wiem co to jest :?: Proszę Pana problem jest taki , że w pon. najdalej o 13 muszę wyjechac na tydzień a chciałbym to spr. wiec jezeli to mozliwe to jutro rano lub w nastepny pon.Proszę powiedziec , że z forum.

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie wiem co to jest :?: Proszę Pana problem jest taki , że w pon. najdalej o 13 muszę wyjechac na tydzień a chciałbym to spr. wiec jezeli to mozliwe to jutro rano lub w nastepny pon.Proszę powiedziec , że z forum.

AK

 

Panie Andrzeju, będę wdzięczny za pomoc. Pojawiłbym się zatem u Pana jutro rano między 9.30 a 10.00. Czy tak możemy się umówić? Nie chciałbym zostawiać samochodu na cały dzień ponieważ będzie mi potrzebny, dlatego proszę powiedzieć czy jeżeli zarezerwuję sobie 2 godziny na serwis to będzie to wystarczająca ilość czasu dla Pana pracowników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiłbym się zatem u Pana jutro rano między 9.30 a 10.00.

Ok. mechanik p.Adam zajmie sie pana autem. Im wczesniej tym lepiej.

AK

 

a podobno prowadzenie i reklamowanie działalności gospodarczej na Forum jest zabronione... :lol: :grin: :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a podobno prowadzenie i reklamowanie działalności gospodarczej na Forum jest zabronione...

To forum SIP. :idea: ..ja jestem dealerem SIP.....a czy ktos inny cos proponował konkretnego. :?: ....przyznam , ze całosci watku nie czytałem...ale gosc jeżdzacy Subaru ma kłopot....trzeba pomagac natychmiast :cool: z ham. nie ma żartów :!:

AK

ps.emotorsport , nie jestes pierwszy który tu próbuje....... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a podobno prowadzenie i reklamowanie działalności gospodarczej na Forum jest zabronione...

To forum SIP. :idea: ..ja jestem dealerem SIP.....a czy ktos inny cos proponował konkretnego. :?: ....przyznam , ze całosci watku nie czytałem...ale gosc jeżdzacy Subaru ma kłopot....trzeba pomagac natychmiast :cool: z ham. nie ma żartów :!:

AK

ps.emotorsport , nie jestes pierwszy który tu próbuje....... :wink:

 

aaaa!, dealerem....... pierwsze słyszę.... :lol: Andrzeju, to był żarcik, przecież chyba każdy użytkownik czy miłośnik jedynej słusznej marki wie kto to Koper....i jak się nazywa jeden z najlepszych serwisów Subaru w Polsce.... :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz pierwszy w połowie czerwca - mechanik stwierdził, że Dawoj musiał założyć jakieś podróbki (poprzedniemu właścicielowi). Sprawdziłem na fakturze - oryginały.

 

Witaj w klubie, już przerabialem kiedys taki temat z Dawojem, na fakturze napisane co innego w samochodzie zamontowane co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. mechanik p.Adam zajmie sie pana autem. Im wczesniej tym lepiej.

AK

Panie Andrzeju, raz jeszcze dziękuję za pomoc. Zapewne Pan Adam dzisiaj rano już Panu przekazał w czym leży problem. Okazuje się, że SIP Dawoj zamontował w moim samochodzie klocki, które podobno około 1,5 - 2 lata temu zostały przez SUBARU wycofane z rynku z uwagi na "wadliwe użyte materiały" powodujące krzywienie się tarcz hamulcowych. Klocki pochodziły dokładnie z Legacy/ Forester 03' i nie powinny być montowane w MY06. Z tego co się dowiedziałem wymienialiście je swego czasu na inne dedykowane do odpowiednich modeli.

 

bo czegoś tu nie rozumiem.....

 

Już wiem co miał Pan na myśli

 

Pytanie dlaczego Dawoj nie zastosował się do tego rozporządzenia? Zapewne robili czystki magazynowe i wciskali je Klientom mając nadzieję, że się nie zorientują dlaczego po 10 tkm krzywią im się tarcze.

Chciałbym usłyszeć od nich wyjaśnienie co nimi kierowało i jakie widzą rozwiązanie tejże sytuacji. (mam fakturę z 19.08.2008r)

Naturalnie wyjścia są dwa:

1. Udadzą, że problemu nie ma, bo założyli klocki do Forestera wg katalogu (wiemy już ,że nieaktualnego)

2. Życzyłbym sobie, aby rozwiązanie nr 1 w ogóle nie zostało poruszone. Są jeszcze rozwiązania o numerach 2 lub 3 :)

 

[ Dodano: Pon Paź 05, 2009 10:42 pm ]

Witaj w klubie, już przerabialem kiedys taki temat z Dawojem, na fakturze napisane co innego w samochodzie zamontowane co innego.

 

Siekla i jak się sprawa skończyła? Na co powinienem się przygotować?

Mam zamiar wybrać się do nich w tym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Koper napisał/a:

Ok. mechanik p.Adam zajmie sie pana autem. Im wczesniej tym lepiej.

AK

 

Panie Andrzeju, raz jeszcze dziękuję za pomoc. Zapewne Pan Adam dzisiaj rano już Panu przekazał w czym leży problem. Okazuje się, że SIP Dawoj zamontował w moim samochodzie klocki, które podobno około 1,5 - 2 lata temu zostały przez SUBARU wycofane z rynku z uwagi na "wadliwe użyte materiały" powodujące krzywienie się tarcz hamulcowych. Klocki pochodziły dokładnie z Legacy/ Forester 03' i nie powinny być montowane w MY06. Z tego co się dowiedziałem wymienialiście je swego czasu na inne dedykowane do odpowiednich modeli.

 

Andrzej Koper napisał/a:

bo czegoś tu nie rozumiem.....

 

 

Już wiem co miał Pan na myśli

 

Pytanie dlaczego Dawoj nie zastosował się do tego rozporządzenia? Zapewne robili czystki magazynowe i wciskali je Klientom mając nadzieję, że się nie zorientują dlaczego po 10 tkm krzywią im się tarcze.

Chciałbym usłyszeć od nich wyjaśnienie co nimi kierowało i jakie widzą rozwiązanie tejże sytuacji. (mam fakturę z 19.08.2008r)

Naturalnie wyjścia są dwa:

1. Udadzą, że problemu nie ma, bo założyli klocki do Forestera wg katalogu (wiemy już ,że nieaktualnego)

2. Życzyłbym sobie, aby rozwiązanie nr 1 w ogóle nie zostało poruszone. Są jeszcze rozwiązania o numerach 2 lub 3 :)

do Dyrekcji z tym :!: :twisted: Masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spokojnie :cool:

Sprawa dotyczy poprzedniego właściciela.Nie wiadomo czy przypadkiem nie chciał klocków na których można pomału jeżdząc zrobić 100 tyś :mrgreen: Pomyłki się zdarzają , być może wina magazyniera.Wszystko zapewne dobrze się skończy .Znam firmę Dawoj i nie sądzę aby było to celowe działanie :idea: Najważniejsze , że wiemy o co chodzi , że nie hamuje i krzywi tarcze.Rozwiązanie zapewne będzie pomyślne :wink:

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa dotyczy poprzedniego właściciela.Nie wiadomo czy przypadkiem nie chciał klocków na których można pomału jeżdząc zrobić 100 tyś :mrgreen: Pomyłki się zdarzają , być może wina magazyniera

 

Obawiam się, że to jednak wina magazyniera...nie sądzę aby poprzedni właściciel wolał zapłacić więcej za klocki które nie nadają się do jego samochodu / na fakturze widnieje kwota 319,52 zł brutto za kpl FOR MY/03 LEG/MY04, gdzie jak się wczoraj dowiedziałem te do mojego modelu kosztują 311 zł brutto za kpl.

Jeżeli się mylę, proszę mnie poprawić.

Poznałem poprzedniego właściciela. Jest miłośnikiem motoryzacji i nigdy nie oszczędzał na oryginalnych częściach do samochodu. Przekazał mi wszystkie faktury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...