Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Nie tegesów związanych z subaru ciąg dalszy... coś ten samochód pechowy...

Wcześniejszy nie teges dotyczył lakiernika, który trzymał 3 tygodnie samochód i nic z nim nie zrobił, a później problem był z odzyskaniem go (lakiernik zapadł się pod ziemie). Impreza trafiła do innego lakiernika, z którym już wcześniej współpracowałem i nie było żadnych problemów, w środę auto już było polakierowane, pozostało je poskładać, miał to zrobić wieczór i w czwartek o 8 podrzucić samochód. Cały wczorajszy dzień telefon nie odpowiadał, dziś rano również, wybrałem się więc zobaczyć co i jak, zobaczyłem tylko zamknięty warsztat i Imprezę w środku, która dalej nie była poskładana. Dzień dobiega końca, telefon dalej nie odpowiada, kolejny dzień bez Imprezy (pomijając już fakt, że miała być gotowa już w zeszłym tygodniu). :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś idiotka przywaliła mi w ciągnik , potem rykoszetem w kultywator i zwiała . Może i dobrze , bo ostatnio mam trzy podobne sprawy w sądzie . Na czwartą nie mam już czasu . Dobrze że w tylne koło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga Wtyczki sie dokupuje a nie caly zasilacz

 

Dzioba, nie dałoby się... kabel mi się zjarał pomiędzy wtyczką a filtrem... i wtyczka się nadtopiła trochę :mrgreen:

W styczniu w tym miejscu był lutowany kabel i w związku z zawinięciem w taśmę izolacyjną się przegrzało wszystko.

Kabel się sfajczył a lapek wyłączył :wink:

 

Kabel jest razem z zasilaczem, nie da się go wyjąć z zasilacza od strony wtyczki do lapka :roll:

 

Teraz mam uniwersalny hama z kilkoma wtyczkami i regulacją napięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj po długim czasie zmarła moja babcia...ostatni miesiąc to była w zasadzie wegetacja... jutro wsiadam w pojazd, robię niemal 700km, w środę rano pogrzeb i popołudniu powrót do Bremen... zapowiada się niefajny maraton.

na dokładkę po powrocie w piątek do dentysty na 3 etap kanałówki, 23.12 powrót do domu , 26.12 powrót do Bremen, 28.12 przeprowadzka do Hamburga... oj niezła kumulacja...

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki chłopaki... macie rację co do męczenia się. ostatni miesiąc musiał być dla niej naprawdę ciężki... organizm w zasadzie się poddał i żyła jedynie na kroplówkach... do tego miała prawdopodobnie jeszcze wylew bo przestała mówić... lekarze oczywiście byli zupełnie niezainteresowani pomocą... w końcu to niemal 90 lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

straszne :( wspolczuje... i sily Ci zycze duzo...

dziękuję!

właśnie wróciłem z turnee Bremen-Szczecin-Koszalin-Bremen. Babcia pożegnana... choroba w ostatnim czasie strasznie ją "wymęczyła"... widziałem ją może z pół roku temu... wtedy była jeszcze sprawna i na chodzie... dzisiaj nie wiem czy bym ją poznał... może przesadzam ale naprawdę mocno się zmieniła... :?

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hemi112, na moje to spuszczenie powietrza w jednym kole (zeby nie podpadlo) jest niezlym pomyslem... najlepiej odjedz, spusc prawy tył i zaparkuj ponownie.... :twisted:

mozecie po mnie jechac ile chcecie, ale nienawidze takiego chamstwa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki chłopaki... macie rację co do męczenia się. ostatni miesiąc musiał być dla niej naprawdę ciężki... organizm w zasadzie się poddał i żyła jedynie na kroplówkach... do tego miała prawdopodobnie jeszcze wylew bo przestała mówić... lekarze oczywiście byli zupełnie niezainteresowani pomocą... w końcu to niemal 90 lat...

 

 

niezainteresowani pomocą?? może po prostu żadne wdrozone leki nic by nie dały,nie raz mam takich pacjentó ,że nic nie jest się w stanie zrobić..miałem pacjenta,płuca mu wysiadły(palenie,inne choroby),dusił sie bo nie dochodziło do wymiany gazowej w płucach,i za każdym oddechem coraz mniej tlenu docierało do krwi,coraz większe niedotlanienie ...podłaczenie tlenu nic nie dało,bo płuca nie działaly i już...człowiek chce pomóc,ale wie,że nie ma jak,i tylko obserwuje spadające parametry...

 

Współczucia też z mej strony-masz b.smutny i intensywny okres :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...