Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem co złego jest w mówieniu "iż" (oczywiście nie za każdym razem).

Ja też nie rozumiem, ale jest w moim słowniku zabronione, podobnie jak "gdyż", którego z upodobaniem nadużywam absolutnie bez sensu. Są słowa, które brzmią dla mnie gupio no ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakowoż keczup i tak zabija wszyskie smaki na śmierć

 

Keczup jest bossski :mrgreen:

I plama z keczupu na rajtuzach, brrrrrrr..... :lol:

 

Mnie najbardziej wkurza używanie słowa bynajmniej..., często zamias(t) przynajmniej :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie rozumiem, ale jest w moim słowniku zabronione, podobnie jak "gdyż", którego z upodobaniem nadużywam absolutnie bez sensu. Są słowa, które brzmią dla mnie gupio no ;)

 

Zdaje się Masłowska, w którejś ze swych książek, używa namiętnie "gdyż" i nieźle to brzmi, szczególnie na początku zdania.

Mnie też się "gdyż" podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, i spalszczanie slow obcojezycznych....mityng, na ten przyklad

 

Pewien jesteś? To co powiesz np. o "komputerze", czy "ikonce"? :twisted:

 

bynajmniej :mrgreen: ikonke mozna podciagnac pod ikone, ktora egzystuje ( :mrgreen:) w polskim jezyku od dawna ;) a jak wiadomo dotyczy obrazu o tresci religijnej wiszacego w cerkwiach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TJ nie pisz po pijaku

 

chicho! :P Szczegolnie, ze mam kaca....

 

To co powiesz np. o "komputerze", czy "ikonce"?

 

ale to sa slowa, ktore(raczej) nie mialy polskich odpowiednikow, za to "mityng" ma :| Wiec uzywanie tym podobnych jest takie .... na sile.

 

Kiedys wkurzalo mnie (zaraz po przyjezdzie do PL), ze wszyscy mowia "sorry", ale wymawiajac to [sory](czyli tak jak sie czyta). Ale pozniej zdalem sobie sprawe, ze nie ma polskiego slowa, ktorym by mozna szybko przeprosic i ktore nie brzmialoby zbyt oficjalnie. Mowic za kazdym razem "przepraszam" albo "wybacz" wydaje sie dziwne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to sa slowa, ktore(raczej) nie mialy polskich odpowiednikow

 

Polowa (jezeli nie wiecej) slow w naszym jezyku jest obcego pochodzenia. Roznia sie tylko tym, kiedy zostaly wchloniete...

 

Nie wiem czemu uwazasz "przepraszam" za zbyt oficjalne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde. Nietegesiki mnie sie trafily.

 

Po pierwsze primo, po przyjezdze mieszkanie nadawalo sie jedynie do remontu. I od pierwszego dnia w Polsce latam z pedzlami i szpachelkami, bo oczywiscie wszyscy co to umieja robic sa w UK. :evil:

 

A po drugie primo. Dzisiaj jestem 1 dzien w pracy, bardzo 'zmeczony' swietowaniem , ze regipsy nie odpadly. W dodatku mialem 4 miesieczne wakacje i jakos sie odzwyczailem od wstawania gdzies w okolicach 9 rano :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzisz, że Jaro czyta the Forum? Jeżeli tak to na twoim miejscu zaopatrzyłbym się w nowe, modne akcesorium łazienkowe w razie porannej wizyty panów z shotgunami.

Mam :cool:

 

Naprawdę nie wiem, co im odbija pod deklem, że mają takie pomysły

Taki duży, a jak dziecko... :roll: :wink:

Zgaduj-zgadula:

1. O ile wzrośnie zysk z praw do utworów Dobraczyńskiego, kiedy ów nieszczęsny autor awansuje na listę lektur, i trzeba będzie go gwałtownie dodrukowywać i wznawiać?

2. Ile można zarobić na druku i dystrybucji dzieł Papieża, kiedy w "lekturowej" dawce "zapotrzebują je" wszystkie szkolne biblioteki?

3. Kto i z kim może się podzielić wspomnianymi wyżej obrywami?

 

Z cynicznym pozdrowieniem,

Praktyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam :cool:

 

Modniś! :mrgreen:

 

 

Nieteges jest taki, ze jutro jadę na ślub i wesele (rodzina, ale będzie z kim wypić :grin: ) w atrakcyjnym i sexownym towarzystwie laptopa i blueconnecta bo parę osób z firmy będzie pomocy potrzebować (i znając życie będzie jej potrzebowało jak już nie będę w stanie jej udzielić :) ). :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie teges jest ten LYKend

wczoraj padl mi BOV (zatarl sie tloczek) po zaczerpnieciu blota na Slomce

a dzisiaj zdechlo sprzeglo :roll: miejmy nadzieje ze tylko lapa sie wypiela z lozyska - jezeli nie to rudzielec dostanie wzmocnionego Black Diamonda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie teges: jakis ktos zarysowal mi prawe przednie drzwi gwozdziem/innym przedmiotem (jest do podkladu drasniete na dlugosci 15cm)

 

Mysle sobie: gdyby to byly lewe drzwi, ktore i tak sa walniete - olał to;

gdyby to była maska - gdzie i tak cały przód idzie do malowania - olał;

gdbyby to była klapa bagażnika, która z powodu pękniętego zderzaka idzie do malowania razem z nim - olał to

 

Ale nie - ten ktos musial akurat wybrać prawe przednie drzwi!

 

I jeszcze bym rozumiał jakbym wczoraj komuś miejsce zajął (bo to musiało się wczoraj wydażyć), jakbym stanął na chodniku, jakbym stanął za blisko pasów, jakbym spojrzał na kogoś dwuznacznie, jakbym miał wrogów, albo coś. Ale nie... :(

 

Ręce opadają, po prostu. Najgorsze jest to, ze jesli mam byc szczery, to jakbym wracal do samochodu i akurat zobaczyl goscia to bym sie pewnie nie opanowal i zaatakowal, a to by sie moglo skonczyc roznie przeciez. :( I mogloby byc bardzo zle przez jakiegos takiego ..... eech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...