Skocz do zawartości

Forek żyje! Jednak uszczelka pod głowicą...


Subaru_Forester

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

BartZ,

 

ujednolićmy terminologię, bo się zaraz pogubimy. Zbiorniczki z płynem chłodniczym w S-turbo mamy dwa :

1. zazwyczaj metalowy (nad prawą głowicą - znowu strona w konwencji siedzimy za kółkiem) - i to jest zbiornik wyrównawczy ,

2. plastikowy, przy chłodnicy, lewa strona - zbiorniczek przelewowy.

 

Tylko tak dla uporządkowania ;-)

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru_Forester,

z której strony cieknie ten płyn ? Umówmy się, że strony określamy siedząc za kierownicą a nie patrząc od strony maski z zewnątrz auta.

Zanim Mikołaj odpowie podzielę się moją obserwacją.

Plama (a w zasadzie dwie obok siebie w poprzecznej osi) były lekko z prawej strony i IMO trochę głębiej niż chłodnica. Płyn raczej bezbarwny, lekko tłustawy, z zapachu podobny zupełnie do niczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim Mikołaj odpowie podzielę się moją obserwacją.

Plama (a w zasadzie dwie obok siebie w poprzecznej osi) były lekko z prawej strony i IMO trochę głębiej niż chłodnica. Płyn raczej bezbarwny, lekko tłustawy, z zapachu podobny zupełnie do niczego.

 

 

OK, sprawdziłbym :

1. przewody (ich szczelność,szczególnie przy mocowaniach) chłodzące turbo (nie olejowe, tylko wodne) ,

2. pomacałbym ( :mrgreen: ) od spodu zbiorniczek wyrównawczy, czy nie jest wilgotny ,

3. i mimo, że pompa wody, jakby z drugiej strony, rozkręciłbym obudowę lewą rozrządu i zobaczył czy pompa nie puszcza. Czasami zdarza się minimalny luz na wirniku pompy i po odkręceniu obudowy będzie od razu widać, czy wyciek - nawet tak mały - jest od pompy.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BartZ,

 

ujednolićmy terminologię, bo się zaraz pogubimy. Zbiorniczki z płynem chłodniczym w S-turbo mamy dwa :

1. zazwyczaj metalowy (nad prawą głowicą - znowu strona w konwencji siedzimy za kółkiem) - i to jest zbiornik wyrównawczy ,

2. plastikowy, przy chłodnicy, lewa strona - zbiorniczek przelewowy.

 

Tylko tak dla uporządkowania ;-)

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Grześ,

piąteczka i THX :mrgreen: :wink:

 

 

A może, jeżeli płyn jest tłustawy, to cieknie z przekładni kierowniczej? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lewej i do tyłu to się na przewodach klimy skrapla, zakładając, że klima była używana... :wink:

Ja nie dotykałem plamy , ale kilka osób stwierdziło że to coś śliskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grześ,

piąteczka i THX :mrgreen: :wink:

 

 

A może, jeżeli płyn jest tłustawy, to cieknie z przekładni kierowniczej? :shock:

 

 

Bartek, na zdrówko :mrgreen:

 

Może być i z przekładni...ale jak już by kapał to zdrowy przeciek, przekładnia się poci ale żeby aż ciekła. Może, jeno on powinien być nieco czerwony.

 

Płyn chłodzący też jest trochę (ale naprawdę trochę) tłustawy. Zwłaszcza taki, który ścieka i ściekając "łapie" syf po drodze. Nie wiem jaki Mikołaj ma płyn chłodniczy. Test jest prosty - na noc podstawić biały talerzyk.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale oliwa w przekładni kierowniczej jest niemal bezbarwna (tzn. pewnie jakaś żółtawa )

 

Wiesz co człowiek rodzi się i umiera głupi :mrgreen: Popytałem tu i tam i wyszło, że w przekładni kierowniczej (brzydko zwanej maglownicą) to jest ... smar, oleju nie ma. Smar to by się raczej nie lał. Ku asekuracji jednak dodam - może mnie koledzy-podpuszczacze oszukali :mrgreen:

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że jest zbiorniczek do którego się wlewa czerwony płyn do układu wspomagania. Jak to się profesjonalnie nazywa...nie wiem. Ale jest całkiem niedaleko tego zbiorniczka od płynu chłodniczego, trochę bliżej patrząc stojąc przed samochodem.

 

BTW. panowie, gdzie Wy tak te czerwone flagi łapiecie :?: To jakaś moda ostatnio 8) :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że jest zbiorniczek do którego się wlewa czerwony płyn do układu wspomagania.

 

 

Pisałem o tym wyżej, a płyn to zwykły Dexron II/III, to samo co do starych skrzyń AT ;-)

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

PS. Płyn jest czerwony to i flagi pod niego również :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprzedawaj forka.. Wiesz co masz, wiesz jak potrafi jechać, włożyłes w niego sporo.. czasu, kasy uczuć.. To nie samochody do zrobienia i sprzedania, zobacz na miejsce dojechałeś, wróciłeś, nie zaskoczył na drodze.

Widze że sie zebrała ekipa "ratujmy forka" :lol: Ja tez sie do niej dopisuję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co człowiek rodzi się i umiera głupi :mrgreen: Popytałem tu i tam i wyszło, że w przekładni kierowniczej (brzydko zwanej maglownicą) to jest ... smar, oleju nie ma. Smar to by się raczej nie lał. Ku asekuracji jednak dodam - może mnie koledzy-podpuszczacze oszukali :mrgreen:

hmm... z mojej przekładni ciekło czarne coś po odciągnięciu manszety.

może faktycznie podpuszczacze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru_Forester, dopiero wczoraj na nagraniach w tvn turbo przekonałem się jakim forek jest zajebistym samochodem. Nie straszne mu żadne maty poślizgowe, pachołki ( 8) ) i ostra jazda. NIE SPRZEDAWAJ bo będziesz żałował.

 

Normalnie zakochałem się w forku. Forester forever :oops::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru_Forester, dopiero wczoraj na nagraniach w tvn turbo przekonałem się jakim forek jest zajebistym samochodem. Nie straszne mu żadne maty poślizgowe, pachołki ( 8) ) i ostra jazda. NIE SPRZEDAWAJ bo będziesz żałował.

 

Normalnie zakochałem się w forku. Forester forever :oops::mrgreen:

 

 

 

To wszystko co wymieniłeś przerasta normalnego Forka. Lekarstwem jest usztywnienie i stabilizacja zawieszenia. Ja mam już to za sobą :wink:

 

 

Samochód stał oś środy i nie zostawił nawet grama kropli pod sobą. Dziś specjalnie trochę nim pojeździłem i póki co jest to samo. Jesteście pewni, że to była moja plamą w GM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...