Leszek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Jak w temacie i jeszcze zabawa dla dzieci. Krótki filmik o zabijaniu: kliknąć kulig luty 2005 cienx.nlog.org Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Głównie do zabawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wełniacz Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 A te sanki nie poobijaly Ci zderzaka ?? :roll: A tak w ogole to chyba jest to zabronione :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 A te sanki nie poobijaly Ci zderzaka ?? :roll: A tak w ogole to chyba jest to zabronione :wink: Na szczęście nie, najśmieszniejsze jest, że podjechała policja i spytała : - co, kulig? - tak - wasze auta? - tak - tylko się nie pozabijajcie I tyle z zabronienia :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 No to się trafili jacyś normalni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 heheh, fajna zabawa Masz jeszcze jakies filmiki Leszek?? Przypomnialo mi sie jak bylem kiedys malym kaczanem i ojciec przywiazal sanki do malucha.......... skrecilem wtedy noge i musialem chodzic w gipsie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Heller Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Y e A h ---------------------- A w tym miescie ciagle pada i pada - tylko, że k&*%@ DESZCZ !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 heheh, fajna zabawa Masz jeszcze jakies filmiki Leszek??Przypomnialo mi sie jak bylem kiedys malym kaczanem i ojciec przywiazal sanki do malucha.......... skrecilem wtedy noge i musialem chodzic w gipsie Pogrzebie bo mam jeszcze kilka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 to dawaj dawaj a jak nawet nie tu to na maila prosze jak cos to milekwoj@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 ołki dołki ale mogę już nie dzisiaj bo muszę jechać płytki wybierać z narzeczoną :shock: :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 spoko Leszek, nie ma sprawy, rowny z ciebie chlop. Trzymaj sie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 No to się trafili jacyś normalni Ta, normalni. A wiecie ile ciezkich wypadkow przytrafia sie dzieciom na takich sankach? jedziesz se 20 na godzine, ciagniesz cztery sanki, drugie akurat z twoim dzieciem sie wywracaja a trzecie i czwarte przejezdzaja dziecku plozami po twarzy i po szyi. A jaki efekt takiego przejechania 20 na godzine? Bo ty nie widziesz w lusterku czy sie wywalilo, przeciez. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 No to się trafili jacyś normalni Ta, normalni. A wiecie ile ciezkich wypadkow przytrafia sie dzieciom na takich sankach? jedziesz se 20 na godzine, ciagniesz cztery sanki, drugie akurat z twoim dzieciem sie wywracaja a trzecie i czwarte przejezdzaja dziecku plozami po twarzy i po szyi. A jaki efekt takiego przejechania 20 na godzine? Bo ty nie widziesz w lusterku czy sie wywalilo, przeciez. ...krew tryska wszedzie wokol, jedne sanki zaczepily ploza o jezyk dziecka i je za niego ciagna wypruwajac z niego wszystkie wnetrznosci. Arno, czy ogladales moze ostatnimi czasy happy tree friends? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 W tym co napisal arno jest bardzo duzo prawdy. Sam gdy sie przewrocilem za małolata nie bylo mi do smiechu, chociaz do momentu upadku mialem jedna z najlepszych zabaw jakie przezylem jako dziecko. Swojego dziecka bym tak nie ciagnal. Chociaz sam z checia bym teraz usiadl na te sanki Leszek jak bedziesz w Białym to dawaj znac 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wełniacz Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Chociaz sam z checia bym teraz usiadl na te sanki Dokladnie, pomimo zagrozenia itp itd z checia bym wzial udzial w takim kuligu, bo jak to sie mowi "No Risk No Fun" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Mój znajmy-człek dorosły upadł z takich sanek (jechał ostatni) na oblodzone pobocze-pięknie był poobijany, zabawa zacna ale co z BHP? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaRy Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Dzieciokowi kask na łeb, ochraniacze od rolek i w teren. A dla bezpieczenstwa niech jedzie na ostatnich sankach a przed nim dzieciaki sąsiadów co by im po łbie w razie co przejechał Jak czasami pochleje z bracholem i sobie przypominamy te wszystkie akcje z dzieciństwa to cud, że cali (no prawie) dożyliśmy 2 z przodu. Tak to jest niestety, że roczniki 7x musiały latać w Relaxach i wymyślać sobie zabawy zazwyczaj bardzo głupie bo zabawki tfu jakie zabawki, prawie nic nie było chyba, że ktoś z rodziny jeździł do raichu. Raz jak bylismy już starsi zrobiliśmy taki extremalny kulig na Torze Poznań ale to było za dobrych czasów kiedy można było wjechać za pare piwek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piskoor Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Eeeee zawsze żeby było widać z tyłu można sobie założyć lusterka takie jak do przyczepy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sykstus Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Arno, czy ogladales moze ostatnimi czasy happy tree friends? :wink: He he he, niezly hardkor Happy Tree Friends wymiataja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 ...krew tryska wszedzie wokol, jedne sanki zaczepily ploza o jezyk dziecka i je za niego ciagna wypruwajac z niego wszystkie wnetrznosci. Arno, czy ogladales moze ostatnimi czasy happy tree friends? :wink: Nie ogladalem. A widzialem na zywca. Tu sie nie ma co smiac. Trzeba sobie tylko umiec wyobrazic, co sie moze stac. Zaden kask tu nic nie da jaK MALEMU INNE PRZEJEDZIE PO SZYJCE ZARDZEWIALOM PLOZOM. Albo wbije sie fajnie w oko, ubaw po pachi no9rma,lnie jest taki, ze sie na zawsze pamieta. A szanowny kierowca tez z tego bedzie mial fajny hardkor - no risk no fun - dwa lata w zawieszeniu z powodztwa cywilnego rodzicow/sasiadow. Bo mozna tez quadem zapieprzac po zamarznietej wisle jak dobrze zamarznie. Troche nierowno i sie ektra skapac mozna z synem, nie? Oglaszam konkurs na najlepszy hardkorek z wlasnym dzieckiem. Prpoozy7cja pierwsza, wiem ze slaba, ale to na delikatny poczatek. 1. Na nartach zjazd po swiezutkim puchu jak jest najwyzsze zagrozenie lawinowe, ale za to zostawi sie tylko dwa slady na caly dzien. NIKT w morde nie zepsuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2005 Propozycja dobra ale wzbogacę o własne doświadczenia- na nartach tak, w górach i przy 3 stopniu zagrożenia lawinowego tak - ale na tzw big footach i z własnym dzieckiem w nosidle na plecach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 9 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2005 Arno na pewno masz rację ale to nie były dzieci tylko 24-latki i się odpwoiednio się kładli do upadku i nie wiem czy mogę o tym pisać ale rekord przejazdu na tym kuligu był 70 km/h :shock: (ale mi zaraz Arno da) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 9 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2005 nie były dzieci tylko 24-latki i się odpwoiednio się kładli do upadku właśnie w tej kwestii się też wypowiedziałem i nic nie wspominałem o dzieciach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 9 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2005 nie były dzieci tylko 24-latki i się odpwoiednio się kładli do upadku właśnie w tej kwestii się też wypowiedziałem i nic nie wspominałem o dzieciach Hm? Norveg ja pisałem do Arno bo on pisał co się dziecku staję w chwili upadku, a ja napisałem, że to nie były dzieci tylko 24 - latkowie. Z resztą jak też byłem ciągany i jazda bez trzymanki na maksa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się