elmo Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Serwis umówiony na poniedziałek. Obawiam się, że się nie sprzeda Może jakiś spot :?: I Misiaków można zaprosić...oni też jeżdżą niebieskimi samochodami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amstaff23 Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Pytanie do fachowców - być może ciut dziwne ale jednak zadam: czy taki pożar, mimo wszystko, nie jest mniej groźny dla samochodu (zakładamy, że wszystkie spalone części zostają wymienione) - niż zatajone BUUUM ? Oczywiście sam bym najchętniej zadzwonił po "niebieskich" i zgłosił próbę kolejnego wałka, więc proszę nie odbierać tego posta, jakbym próbował kogoś bronic Tak się po prostu zastanawiam, czy wolałbym kupić zatajonego węgielka, czy zlepek z przystanków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 blacha uszkodzona na skutek ognia nie ma takiej wytrzymałości jak fabryczna - a był to spory pożar - moim zdaniem zmęczeniu cieplnemu uległa ściana grodziowa i podłużnice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saszynski Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 ja odnawialem honde civic po ogniu. wszystko zostalo wymienione pod maska.. wiazki, nowy silnik, przewody, pompa i serwo itp.. a wczesniej gola buda poszla do wypiaskowania i lakierowania.. jednak lakiernik dal doopy i po poltora roku farba zaczela schodzic tam gdzie bylo kiepsko wypiaskowane. auto bylo dla mnie a czesci mialem z firmy (uzywane) wiec wszystko mnie wyszlo taniej niz jakbym mial kupic w dobrym stanie. zbieznosc wychodzila na 95%. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OWOC Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Może jakiś spot :?: I Misiaków można zaprosić...oni też jeżdżą niebieskimi samochodami Tyle, że nie w PL :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 czy wolałbym kupić zatajonego węgielka, czy zlepek z przystanków ja bym węgielka nie kupił :wink: druciarstwa nie zniese, ale profi naprawa na nowych częściach po wypadku mnie nie przeraża :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amstaff23 Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 No właśnie, tylko pytanie co bardziej niszczy konstrukcję pojazdu? Bo i po wypadku i po spaleniu oczywiście wymienimy zniszczone części, ale co z resztą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mln Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Amstaff23, wydaje mi się, że wszystko zależy od tego, jaki dzwon i jaki pożar... BTW, ciekawe, jaki pożar "odpowiada" jakiemu dzwonowi w "zmęczeniu" konstrukcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saszynski Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Mysle, ze taki pozar jaki byl na zdjeciu nie oslabi az bardzo podluznic. Najwazniejsze aby cala instalacja zostala wymieniona na nowa lub uzywana ale w dobrym stanie. Mam u siebie w firmie sporo aut kompletnie strawionych przez ogien. Taki wrak nadaje sie tylko na zyletki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graft Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Jeśli czujesz niedosyt, to możesz złożyć do Prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Ale nie oszukania Ciebie, tylko o fakt, że pojazd z ukrytymi wadami jest nadal na rynku wtórnym, a Ty byłeś tylko jednym z właścicieli, który odkrył "prawdę". I dopiero później pozew o zwrot poniesionych kosztów pamiętając przy tym o kompetentnym ich miarkowaniu. Sprawa raczej wygrana, skoro gość przystał na zwrot pojazdu. Przed pozwem wyślij wezwanie przedsądowe do zapłąty, w którym zaproponujesz bezsporną, uczciwą i nie budzącą wątpliwości kwotę zadośćuczynienia z tytułu poniesionych strat i jednocześnie wskaż ile więcej wyniesie kwota sporna, do której doliczysz stracony czas oraz straty moralne szacując przy tym przyszłe powiedzmy kilka miesięcy, które pochłoną kolejne rozprawy. Musisz podjąć decyzję, czy większą chamówą będzie zawiadomienie Prokuratury, czy pozwolenie, aby ktoś inny został nie-szczęśliwym nabywcą tego ulepa. Obywatelsko jesteś obowiązany zawiadomić Prokuraturę dlatego dziwi mnie bardzo: prokuratura powiedziała, że sam będę musiał za wszystkim biegać, wnosić o postępowanie, przesłuchiwanie świadków, więc odpuściłem. Ciekawe jaka będzie reakcja, jak zobaczymy w jakimś portalu zdjęcia śmiertelnego wypadku z udziałem tego pojazdu... Ty będziesz przesłuchany prawdopodobnie raz w charakterze świadka, a już w kompetencji biegłego będzie leżało orzec, czy stan oraz technologia naprawy pozwalają na rejestrację pojazdu, czy jego zezłomowanie. Jest to retoryczna kwestia, bo naprawę na częściach z innego modelu ciężko nazwać "zgodną z technologią producenta"... MASAKRA! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Opublikowano 17 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2011 Przykre ale prędzej czy później i tak ktoś kupi to auto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MForbi Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Panowie, moim zdaniem dyskusja o to czy lepszy zatajony węgielek czy zatajony zlepek nie do końca tyczy tego przypadku. Ja bym nie chciał w to wnikać, bo nie tu sedno sprawy. problem tyczy elementarnej uczciwości sprzedawcy. Gdyby w ogłoszeniu napisano - samochód "po przejściach, naprawiony. Do wglądu dokumentacja wypadku, pełna dokumentacja naprawy", wszystko byłoby OK. Moje pieniądze, moja decyzja czy chcę taki samochód kupić czy nie. Ale jeśli pomimo tak dużego "uszczerbku na zdrowiu" w opisie stoi jak byk - auto bezwypadkowe, stan techniczny idealny itp. to jest to skur..ństwo jakie należy tępić wszelkimi dostępnymi metodami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mln Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 MForbi, 100% racji. A dyskusja "węgielek vs. dzwonek" to tylko wątek poboczny, taki off top w off topie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amstaff23 Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Oczywiście, ze to nie jest główny temat, taka mnie tylko naszla zagwozdka i chciałem posłuchać madrzejszych Chociaż z drugiej strony, jak ktoś pisze, ze bezwypadkowy, to nie znaczy przecież, ze nie był spalony :wink: Tak serio to współczuje autorowi wątku i tępić takich sprzedawców do samego końca!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Mocno przegrzana blacha będzie mocno korodować. No i traci swoją "wytrzymałość" mechaniczną więc przy dzwonku też nie zachowa się tak jak normalna. Dla mnie sprzedaż tego auta z adnotacją "bezwypadkowy" to kryminał Ludzie nie mają honoru... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mln Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Serwis umówiony na poniedziałek. Obawiam się, że się nie sprzeda raju, czekamy na wieści :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zamer Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Serwis umówiony na poniedziałek. Obawiam się, że się nie sprzeda raju, czekamy na wieści :!: Raju i co? Jakie wrażenia obu stron? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mały 5150 Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Czy ktoś może wrzucić jakieś info na ten temat na forum na "kresce"?Ja nie mam tam konta, chyba jest tam odpowiedni wątek. Wrzuciłem. 8) Guzik, Hogi, dzięki za czujność w imieniu "kreski" 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczurek Opublikowano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 Oglądałem auto i według mnie samochód jest w dobrym stanie co zostało potwierdzone na przeglądzie w Autoryzowanym Serwisie Subaru.Lepiej kupić auto proste konstrukcyjnie po naprawie lakierniczej niż poszpachlowany składany z kilku części pojazd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michcio Opublikowano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 Ale to się kolego mówi a nie wciska kit i lipę że bezwypadkowe itp,itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzik Opublikowano 22 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 Oglądałem auto i według mnie samochód jest w dobrym stanie co zostało potwierdzone na przeglądzie w Autoryzowanym Serwisie Subaru.Lepiej kupić auto proste konstrukcyjnie po naprawie lakierniczej niż poszpachlowany składany z kilku części pojazd. to Ty byłeś umówiony w poniedziałek na serwis? i jak? kupiłeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczurek Opublikowano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 Oglądałem auto w komisie i byłem w ASO i stwierdzili że auto OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebachon Opublikowano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2011 Oglądałem auto w komisie i byłem w ASO i stwierdzili że auto OK. Guzik, gdy wtedy kupował, miał takie same opinie i wrażenia... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OWOC Opublikowano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2011 Oglądałem auto w komisie i byłem w ASO i stwierdzili że auto OK. Strasznie lakoniczna i tajemnicza wypowiedz... :roll: :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mln Opublikowano 27 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2011 Oglądałem auto w komisie i byłem w ASO i stwierdzili że auto OK. Strasznie lakoniczna i tajemnicza wypowiedz... :roll: :| Zwłaszcza jak na ASO... szczurek, w ASO powiedzieli "ok", czy "popożarowy, poza tym ok"? Wiesz, "popożarowy" jak "prawie" - robi różnicę... I ciągle mam nadzieję, że ktoś z ASO (raju?) zabierze głos. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się