Skocz do zawartości

Ordynarny przewal czy okazja???


brent

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie, co myslicie o czyms takim.

 

Znalazlem dwa interesujace Subaru w Gdyni. Forester i WRX kombi . Jak widac, jeden ma numer komorkowy, drugi stacjonarny. Najpierw wyslalem maila do goscia od Forestera. Nie istnieje. Kilka dni pozniej zadzwonilem. Gosciu na pierwszy rzut ucha mlody, sympatyczny. Opowiedzial, jak to tata z USA wyslal dla siostry dwa samochody, jakiegos vana i Forestera. Siostra wolala vana, wiec sprzedaja Forestera. Zdjec sprzed naprawy nie maja, bo nie mieli zamiaru sprzedawac.

 

Dzien pozniej zadzwonilem pod numer w ogloszeniu o WRX. Odbiera gosc o nieslychanie podobnym glosie. Nie wytrzymalem i pytam, czy sprzedaje takze Forestera? Nie, alez skad. No dobra, pytam dalej. Gosciu zupelnie na luzie opowiada, jak to jezdza w rajdach i maja dwa subaru, wola ten drugi i dlatego ten sprzedaja. Bardzo sympatyczny facet, ale mimo calej goraczki i napalenia na nowy samochod jakos mi to nie bardzo pasowalo i poprosilem Was o opinie we wczorajszym poscie.

 

W miedzyczasie sprawdzilem adres i nazwisko, pod jakim zarejestrowany jest numer stacjonarny z ogloszenia od WRX. Dzisiaj zadzwonilem do goscia od Forestera i - umawiajac sie na jutro w serwisie - zapytalem o VIN oraz adres i nazwisko, na jakie jest zarejestrowany Forester. To samo, co w przypadku WRX!

 

I co o tym sadzic? Jechac do Gdyni mi sie odechcialo, ale z czystej ciekawosci, co o tym myslicie? Czy jest jakies normalne wyjasnienie, typu uczciwy handel, ale nie chca sie rzucac w oczy? Raczej watpie, ale z drugiej strony gosciu absolutnie nie wymigiwal sie od sprawdzania w serwisie ani podania VIN.

 

Aha, co do VIN. Forester dostal Salvage Title, czyli:

A Salvage Title is issued on a vehicle damaged to the extent that the cost of repairing the vehicle for safe operation exceeds its fair market value; or a vehicle that has been declared a Total Loss by an insurer or other state or jurisdiction. Some states treat Junk titles the same as Salvage but the majority use this title to indicate that a vehicle is not road worthy and cannot be titled again in that state. The following ten States also use Salvage titles to identify stolen vehicles - AZ, FL, GA, IL, MN, NJ, NM, NY, OK and OR.

 

W carfaxie jest info o zmianie wlasciciela i wyeksportowaniu auta do Polski. Przebieg sie zgadza. Ale "the following ten States also use Salvage titles to identify stolen vehicles - AZ, FL, GA, IL, MN, NJ, NM, NY, OK and OR", czyli nie do konca wiadomo, czy byla to szkoda calkowita, czy tez go skradziono, odzyskano i sprzedano.

 

 

Historia:

 

Dealer Inventory

Toms River, NJ

Vehicle offered for sale

 

Service Facility

Vehicle serviced

 

New Jersey

Motor Vehicle Dept.

Toms River, NJ

Registered as

personal vehicle

 

New Jersey

Motor Vehicle Dept.

Toms River, NJ

Title #RV20041890050

Title issued or updated

First owner reported

 

New Jersey

Motor Vehicle Dept.

Plainview, NY

Title #V320050560499

New owner reported

SALVAGE TITLE/CERTIFICATE ISSUED

 

New Jersey

Motor Vehicle Dept.

SALVAGE TITLE/CERTIFICATE ISSUED

 

Vehicle Exporter

Vehicle exported from

New York, NY

and imported to

Poland

 

I co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak swoja droga to ktos kiedys bardzo slusznie napisal na tym forum, ze okazji nie ma.

 

Nie zgodze sie zupelnie, czasem mozna trafic okazje i to czesciej niz sie moze wydawac. Gdy ktos nie chce sprzedawac "dobrego sprawdzonego" auta dlugo, to goni go w sporo nizszej cenie i tyle.

 

Co do WRXa, ktorego zamiesciles to wydaje mi sie podejrzana cena :roll: Auto jest niemalze nowe a kosztuje 79tys? Gdybys zajechal to pewnie wyrwalbys za 75 albo i lepiej. Musi tam byc jakis "wałek" albo wlasciciel probuje sie go jak najszybciej pozbyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie, co myslicie o czyms takim.

 

I co o tym sadzic? Jechac do Gdyni mi sie odechcialo, ale z czystej ciekawosci, co o tym myslicie? Czy jest jakies normalne wyjasnienie, typu uczciwy handel, ale nie chca sie rzucac w oczy? Raczej watpie, ale z drugiej strony gosciu absolutnie nie wymigiwal sie od sprawdzania w serwisie ani podania VIN.

 

I co Wy na to?

 

Watpie by chodzilo o nie rzucanie sie w oczy, zreszta jakby byl uczciwy to by sie przyznal, tak mam 2 auta ... I tyle ... Ale tak juz jest ze handlujacy autami nie zawsze bywaja uczciwi ... Podam Ci taki przyklad 3 lata temu kupuje "na szybko" Saxo VTSa bo poprzednie auto mi sie doszczetnie uszkodzilo ;) ogladam auto, sliczne, piekne, wycackane, przyciagniete z Austrii jako wypadkowe, byly zdjecia, nie wywalone poduszki i inne takie, zapomnial tylko dodac ze po zrobieniu testowal sobie auto po OeSach (niezarejstrowane) i palnal kilkakrotna rolke przez dach... Niestety wyszlo to po jakis 3 miesiacach jak zaczal mi zlazic bezbarwny z dachu, slupkow i innych takich ... Dopiero konkretne ogledziny wykazaly caly przekret ... Tak to czasem bywa z autami w super cenie ... Nie mowie ze z kazdym bo okazje naprawde sie zdarzaja, ale wedlug mnie bardzo rzadko ...

A co do sprawdzania i podawania VIN moze Cie nie skojarzyl z poprzednim telefonem? Pozatym sprawdzanie w serwisie niewiele daje, chyba ze masz super serwis i to zaufany, bo wielu mechanikow nie do konca jest w stanie stwierdzic co i jak i dlaczego tak a nie inaczej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno nie. Ale powiedz, uwazasz cene tego WRXa '05 za normalna? I do tego jest to niby auto bezwypadkowe. Policz ile koles musial zaplacic za takie "bezwypadkowe" niemalze nowe albo naprawde nowe auto, do tego dolicz clo akcyze i vat + transport i zapewne ubezpieczenie. Na mienie nie uwierze, ze akurat ta Impreze sciagnal a inne auta nie..... Mysle, ze nie tylko dla mnie cos tam jest nie tak chociaz z drugiej strony na fotkach auto prezentuje sie rewelacyjnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzialem kilka aut, ktore po urwaniu zderzaka, albo stluczce przy 15 kmh mialy salvage title... mozliwe ze byly ukradzione na przejazdzke... ale faktycznie bardzo czesto salvage title nie jest dramatem...

 

co innego Junk Title..

 

a tak btw. to cena tej imprezy jakas strasznie szokujaca nie jest... chociaz przyznam, ze niska.

ale jakby kupic za 18000$ taka impreze a moze i 17000$ jezeli cos tam z nia bylo nie do konca idealnie, to realnie wychodzi zeby sie zmiescic ponizej 80kpln. bez przekretu specjalnie... z VATem i clem (akcyza 0% bo auto jest nowe)... szczegolnie jezeli dostanienie sie na niego niską fakture...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co można powiedzieć na odległość o takim samochodzie?To, że ma fajny kolor i felgi aluminiowe. Jak ma dobrą cene to trzeba go dobrze sprawdzić jak jest ok to kupić.

A nie zastanawiać sie na odległośc, czy bity czy zepsuty.... To trzeba sprawdzić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos klamie to nie jest juz niestety godny zaufania, a tak swoja droga to ktos kiedys bardzo slusznie napisal na tym forum, ze okazji nie ma.

 

Ja tego naprawdę nigdy nie zrozumiem - ten okazyjny Forester kosztuje 79.000 PLN. Jak ktoś ma taką kasę w gotówce, to bez żadnego problemu kupi w SIP-ie nówkę dokładając niewielki kredyt z ratą rzędu parę stów miesięcznie. Nie rozumiem ludzi pakujących się w pozorne oszczędności, w których w końcu okazuje się, że sprzedający "testowal sobie auto po OeSach (niezarejstrowane) i palnal kilkakrotna rolke przez dach... Niestety wyszlo to po jakis 3 miesiacach jak zaczal mi zlazic bezbarwny z dachu, slupkow i innych takich ... Dopiero konkretne ogledziny wykazaly caly przekret". Nie lepiej jednak nówka, ale odpuścić sobie tego typu przygody? Nie ma takich okazji, że ktoś sprowadził z USA a potem odsprzedaje ze stratą, bo córka coś tam śmoś tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy Forester kupiony w ok. 40% na kredyt bedzie Cie finalnie kosztowal mniej wiecej 150kzl. Jak sie dobrze poszuka, to za 90 tysi mozna znalezc rocznik 2004 MY2005 dobrze naprawiony po niewielkiej stluczce. Wiem, ze nowy samochod to frajda, ale dla mnie ta frajda nie jest warta 60kzl.

 

Inna sprawa to wszelakie okazje, jak na przyklad ta. Gosciu klamie, kreci i na pewno nic dobrego nie nalezy sie spodziewac po takim sprzedawcy. Przy blizszym sprawdzeniu zapewne okazaloby sie, ze auto bylo mocno walone, sprowadzone przez Niemcy i to jeszcze wedlug zanizonej faktury.

 

I tak nalezy to rozpatrywac - czy za 10 tysi jestesmy gotowi ryzykowac wladowanie sie na mine i klopoty z urzedem celnym? Ja z pewnoscia nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy Forester kupiony w ok. 40% na kredyt bedzie Cie finalnie kosztowal mniej wiecej 150kzl. Jak sie dobrze poszuka, to za 90 tysi mozna znalezc rocznik 2004 MY2005 dobrze naprawiony po niewielkiej stluczce. Wiem, ze nowy samochod to frajda, ale dla mnie ta frajda nie jest warta 60kzl.

 

Policz to dokładniej bo wydaje mi się, że porównujesz teraz cenę zaturbionego i wolnossącego. Poza tym cały szkopuł tkwi w tym "jak się dobrze poszuka". Jak się dobrze poszuka, to się znajdzie samorodek złota, więc w ogóle nie ma sensu normalnie pracować, skoro złoto tak sobie po prostu leży w strumyczkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolnassacy 2.5 z 2004 mozna kupic za ok. 75, jest tego masa. Za ok. 90 mozna kupic 2.0T krajowy bezwypadkowy albo 2.5T z USA. Oczywiscie widzialem tez wolnassacy za 95, ale to byla oferta z rodzaju humorystycznych, sa takze goscie, ktorzy za powypadkowa WRX z 2003 z okraglymi lampami chca 85, ale nie nalezy tego rozpatrywac na powaznie. Wolnossacego Forestera 2.5 z 2003 mozna juz kupic za 60, ale gosciu zaczynal od 80 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolnassacy 2.5 z 2004 mozna kupic za ok. 75, jest tego masa. Za ok. 90 mozna kupic 2.0T krajowy bezwypadkowy albo 2.5T z USA. Oczywiscie widzialem tez wolnassacy za 95, ale to byla oferta z rodzaju humorystycznych, sa takze goscie, ktorzy za powypadkowa WRX z 2003 z okraglymi lampami chca 85, ale nie nalezy tego rozpatrywac na powaznie. Wolnossacego Forestera 2.5 z 2003 mozna juz kupic za 60, ale gosciu zaczynal od 80 :)

 

Bardziej mnie interesowało rzetelne wyliczenie kosztów kredytu niż sypnięcie wirtualnymi możliwościami (które tak naprawdę jak się przyjrzeć nigdy nie są takie, jakie obiecywano).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzialem kilka aut, ktore po urwaniu zderzaka, albo stluczce przy 15 kmh mialy salvage title... mozliwe ze byly ukradzione na przejazdzke... ale faktycznie bardzo czesto salvage title nie jest dramatem...

 

co innego Junk Title..

 

a tak btw. to cena tej imprezy jakas strasznie szokujaca nie jest... chociaz przyznam, ze niska.

ale jakby kupic za 18000$ taka impreze a moze i 17000$ jezeli cos tam z nia bylo nie do konca idealnie, to realnie wychodzi zeby sie zmiescic ponizej 80kpln. bez przekretu specjalnie... z VATem i clem (akcyza 0% bo auto jest nowe)... szczegolnie jezeli dostanienie sie na niego niską fakture...

 

akcyza jest 3 % ... a za 18 tys to bezwypadkowej nowej imprezy (przebieg 700km) to nawet w usa nie kupisz ... min to ca 20-22 tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...