Skocz do zawartości

jak mam zakladac lancuchy


vert

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Drogi vercie, (...) jeśli rzeczywiście pan Macintoch nie pozwala Ci edytować postów (...)

 

Pozwala. To raczej skrypt, na którym biega Forum nie chce porządnie współpracować z przeglądarkami innymi, niż poczęte w Redmond.

 

Vert, ja też piszę na maku... I mam tu i duże litery, i znaki diakrytyczne...

Mogę odstąpić Ci ich trochę, jakby co... :mrgreen: :wink:

 

M.

 

PS: Naklejka... ?

PS 2: A z tymi łańcuchami to nie jest przypadkiem tak, że na ośnieżonych górskich drogach potrzebne są one nie tyle do tego, żeby móc pod górę wjechać - a raczej do tego, by móc, jadąc z góry, efektywnie hamować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej polskiej instrukcji do antyka jest jednoznacznie napisane, ze koniecznie na ...tyl :?: Zostala w samochodzie, wiec cytatu nie bedzie.

Ja probowalem sobie wyjasnic to w ten sposob, ze tyl z reguly jest mniej dociazony :?:

Teraz zastanawiam sie nad kupnem jednej lub dwoch par lancuchow, ale chyba kupie jakas tandete za 50 PLN. W poprzednim aucie (oska) uzywalem lancuchow koniga (czy jakos tak) kosztuja ponad 300 PLN a i tak musialem naprawiac w nich linkowo/plastikowy zaczep mimo, ze uzywane byly sporadycznie.

Antyk lancuchow nie wymaga jak sie powiesil zima, okazalo sie, ze stoi w poprzek zasypanego, polnego rowu. Krecily sie kolka po przekatnej. Pomoc moglaby chyba tylko blokada mech. roznicowego.

Jedyny problem to wladza, ktora moglaby sie uprzec, ze lancuchy maja byc i juz.

Pozdr,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W mojej polskiej instrukcji do antyka jest jednoznacznie napisane, ze koniecznie na ...tyl :?:

Nie tak znowu jednoznacznie. Przynajmniej w dwoch miejscach jest informacja, ze tylko na przod.

Pozdr,

Slawo

P.S. Juz was nie potrzebuje, zeby z kims polemizowac

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuchy są ok tylko KONIECZNIE trzeba w domu na sucho poćwiczyć zakładanie. Ja w zeszły piątek jak ten wariat zakładałem łańcuchy jak się zakopałem w górach o 2 w nocy na 5 st. mrozie ! Brrrrr skończyło się tym, że samochód miał przyczepność dopóki łańcuchy nie spadły ! Potem już koniec. Stał tak do rana :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennikarze na prezentacji nowego Defendera zakopali go tuż obok pasa na lotnisku w Bednarach...wiesz jak ktoś się postara to się wsyztskim uda.

 

Defendera? Nowego? Chyba przespałem premierę... :roll: Może masz na myśli Disco? A co do zakopania się terenówką z prawdziwego zdarzenia, pewnie że można, ale trzeba się liczyć tym, że wszyscy się z ciebie śmieją. Szczególnie złośliwe Tico, czy inny Polonez, który się jeszcze nei zakopał ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennikarze na prezentacji nowego Defendera zakopali go tuż obok pasa na lotnisku w Bednarach...wiesz jak ktoś się postara to się wsyztskim uda.

 

Defendera? Nowego? Chyba przespałem premierę... :roll: Może masz na myśli Disco? A co do zakopania się terenówką z prawdziwego zdarzenia, pewnie że można, ale trzeba się liczyć tym, że wszyscy się z ciebie śmieją. Szczególnie złośliwe Tico, czy inny Polonez, który się jeszcze nei zakopał ! :)

Fakt najgorsze jest uczucie że jak się terenówką zakopiesz to będziesz obiektem żartów :) pozatym po zakopaniu osobówki 1000-1400kg jeszcze jakoś można go próbować wyrywac innym autem albo kupą chłopską, a jak zakopiesz 2.5 tonowego land cruisera albo patrola GR to już tylko auto o podobnej masie pomoże + kinetyk. Z łańcuchami jest jeszcze jeden problem kilka razy nie udało mi się ich założyć ponieważ nadkola były oblepione śniegiem i nie miałem czym go wydłubać, a łańcychy się nie dały wcisnąć, pozatym w głębokim śniegu wiecznie spadają albo się urywają i robią lokalne spustoszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Defendera? Nowego? Chyba przespałem premierę...

 

Miał lifting chyba z rok czy dwa temu. Bodajże dali mu kilka gadżetów ale dalej tak samo topornie wygląda.

 

 

Śieszne było bo go wyciągnęli Jeepem Grand Cheerokie ;-)

 

No to musiał naprawde jakiś artysta się zakopać takim autem i żeby go SUV wyciągnał hehe ceper :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...