Gość IRAZU Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Ja bym spróbował rozrusznik na krótko . Może te grube kable wychodzące z akumulatora Ci gdzieś nie łączą - jestem prawie pewien że tak jest , bo miałem tak w bełgocie kiedyś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebieski708 Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Kolega pisał ze nie odpala nawet z kabli. Co do zablokowania to coś się rozsypało w alternatorze i auto normalnie zgasło. Zablokowało silnik przez pasek, a rozrusznik nie miał siły obrócić wałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolwa Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Widze że kolega nie jest mechanikiem :wink: zgadza się , bo jeżeli bym był to nie prosił bym was o pomoc przywiez jakiegoś mechanika niech ci sprawdzi ,zajmie to 30 min i 0.7 Czystej :wink: Chyba będzie tak szybko i wygodnie zgadzam się, tylko że to będzie najwcześniej jutro.. a mnie nerwy zjedzą do jutra:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Co do zablokowania to coś się rozsypało w alternatorze i auto normalnie zgasło. Zablokowało silnik przez pasek, a rozrusznik nie miał siły obrócić wałem. Chyba nigdy ci się to nie zdarzyło ? W momencie gdy auto jedzie i alternator przestanie ładować , to zapalają się kontrolki . Ja nie doczytałem że kontrolki się zapaliły zanim zgasł silnik . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Jak jest akumulator padnięty zupełnie to czasem połączenie kablami nic nie daje. Dopiero podłączenie bezpośrednio sprawnego akumulatora rozwiązuje sprawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Tak sobie myślę, a może cewka padła :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 I rozrusznik od tego by nie kręcił :?: :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Tak sobie myślę, a może cewka padła :?: Co ma cewka do niechęci kręcenia ? Czasami jestem pewien że ludzie czytają ostatnie trzy posty i nie wnikają o co poszło ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Sorry jakoś się zaplątałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Możliwe są tylko dwie przyczyny 1. Akumulator umarł np jedna cela 2. Nie ma połączenia na kablu z akumulatora do rozrusznika lu z akumulatora na masę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zoowty Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Jak jest akumulator padnięty zupełnie to czasem połączenie kablami nic nie daje. Dopiero podłączenie bezpośrednio sprawnego akumulatora rozwiązuje sprawę. dokladnie tak bylo u mnie niby aku mial 12 v naladowany ale nie mogl wygenerowac odpowiedniego pradu do ruszenia rozrusznika podlacz nowe aku i bedzie wiadomo co dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolwa Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 dokladnie tak bylo u mnie niby aku mial 12 v naladowany ale nie mogl wygenerowac odpowiedniego pradu do ruszenia rozrusznika podlacz nowe aku i bedzie wiadomo co dalej jutro będę miał inne aku (jest to samo co z N/A? ) i zobaczymy:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Furti Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Weź multimetr i sprawdź napięcie na aku. Jeśli pala ci się kontrolki i próbujesz kręcić i zaczynają przygasać to na 100% padł aku. Podładuj akumulator lub spróbuj przez prostownik z matką. Jak już odpali to sprawdź na alternatorze jakie ma napięcie. Miałem taką sama sytuacje w swoim KJS-owym CC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolwa Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Weź multimetr i sprawdź napięcie na aku napięcie ok 12 V przy przekręceniu kluczyka spada do 9,9 v... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucza Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Potwierdzam słowa kolegów wyżej,padł akumulator i ma zwarcie na którejś celi,nie odpali na kable poprzez tak uszkodzony akumulator.Odpal jeszcze raz przez kable ale z pominięciem twojego akumulatora,pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolwa Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 obmacałem auto... aku jest ok zrzuciłem pasek, alternator i pompa wspomagania kręcą się ok... po zdjęciu osłony rozrządu kółka kręcą się niecały obrót i blokują domyślam się że doszło do tzw kolizji.. złomować (dołożyć i kupić WRX albo STI) czy naprawiać?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Premo Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Miałem tak jak jechałem na plejady. Zsunął się kabelek z rozrusznika, prezes zdjął intercooler załozył kabelek i wsio działało jak trzeba. Nie tłumaczy to dlaczego auto Tobie zgasło ale sprawdzić warto :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lyssy23 Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Witam, nie jestem mechanikiem ale znam podobny przypadek w subaru, auto zgasło w czasie jazdy i już nie chciało zapalić, aku był ok (przy próbie odpalenia tylko jakiś cichy krótki dźwięk wydawało) Co się okazało - przeskoczył pasek rozrządu (hydrauliczny napinacz puścił) Mam nadzieje że nie będzie dramatu u Ciebie. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zygmunt3waza Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 niestety zapewne tanio nie bedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mistral Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 A wiec jesteśmy najbliżej mojej koncepcji... rozrząd lub zatarty silnik. Obawiaam się, że może na prawdę nie być tanio... ja kupiłem używany silnik za 4500 zł netto i udało mi się trafić dość dobry egzemlarz. Pisałeś, że wymieniałeś olej 100 km wcześniej, pytanie tylko z jakiego na jaki... jeśli był to znacząco inny olej, to mógł się po prostu bardzo szybko skończyć przez kondycję silnika. Moje auto miało wymienione jakieś 500 km przed tym, jak nagle olej wyparował... wcześniej był zalewany standardowym 5W30, a wtedy naszło mnie coś na 300V Competition 15W50 i się stało... Proponuję spuść olej i zozbaczyć, ile go realnie jest. Mistral Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolwa Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 przy kupnie nie wiadomo co było, potem zalałem 300V Competition 15W50 i ostatnio też ten sam...na bagnecie niby jest w normie..(olej był z innego źródła) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mistral Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 No to jest jeszcze dla niego szansa... ja zostałem jej poznawiony bardzo szybko... Mistral Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Witam, nie jestem mechanikiem ale znam podobny przypadek w subaru, auto zgasło w czasie jazdy i już nie chciało zapalić, aku był ok (przy próbie odpalenia tylko jakiś cichy krótki dźwięk wydawało)Co się okazało - przeskoczył pasek rozrządu (hydrauliczny napinacz puścił) Mam nadzieje że nie będzie dramatu u Ciebie. Pozdro I też nie chciał kręcić rozrusznik :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lyssy23 Opublikowano 7 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Jeśli stało się to niedługo po zakupie samochodu i nie wymieniałeś rozrządu (po zakupie) to ja stawiam na przeskoczenia paska. Daj znać czy miałem racje W opisanym przeze mnie przypadku na szczęście uszkodzenia były minimalne (tylko 4 zawory wydechowe ugięte- oby Tobie też się pofarciło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kralky Opublikowano 8 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 A przy próbie odpalenia autka kontrolki na desce gasły i słychać było cyknięcie przekaźnika?? (jeśli tak to szukaj gdzieś zwarcia, bezpieczniki mogą być ok) - przerabiałem coś takiego w poprzednim autku. Problemem był przewód doprowadzający napięcie do skrzynki z bezpiecznikami i zwarcie w rozruszniku. Jeżeli nie to faktycznie będzie problem mechaniczny. -- 8 mar 2011, o 10:20 -- A propos u ojca jak tłoki spotkały się z zaworami (przy 40 km) to skończyło się zgaśnięciem silnika, ale wcześniej zastukało, szarpnęło, kupa białego dymu z tyłu autka. A po rozebraniu urwany grzybek zaworu, pęknięty płaszcz wodny na cylindrze, uszkodzona głowica, pasek rozrządu 100%ok. Efekt holowanie 300, nowy (używany) silnik 3500, opinia rzeczoznawcy 400, wrażenia ze zdarzenia-bezcenne (nikomu nie życzę). Przyczyna źle założona instalacja LPG (kilka lat do tyłu początki instalacji sekwencyjnych) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się