Skocz do zawartości

parę wątpliwości przed kupnem potForka


potforek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam coraz więcej wątpliwości. Rozwiejcie je proszę.

Mam upatrzonego Forestera 2.0 wolnyssak z 2007. Import w 2009 ze Szwajcarii.

Przebieg 112 kkm, przy 110 kkm robiony rozrząd ale... nie w ASO i podobno na jakichś zamiennikach.

Czego można się spodziewać po czymś takim? Jakie jest prawdopodobieństwo, że mi się rozrząd rozsypie uszkadzając silnik przy okazji?

 

Druga sprawa, że właściciel nie chce z nim jechać do Kopra. Mówi że wszędzie tylko nie tam bo podobno pożarł się tam z kimś ostatnio i się boi stronniczego werdyktu sędziów...

 

Co o tym myślicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie o DaWoju? Serwisie na Bajecznej? Można tam śmiało zrobić porządny przegląd przedzakupowy?

A może jeszcze gdzie indziej?

 

Ja robiłem przedzakupowy przegląd w DaWoju. Robią tam standardową ścieżkę zdrowia jak przy przeglądzie, oglądanie auta na podnośniku plus mierzenie lakieru. Cudów się nie spodziewaj :). Ale nie chce też nikogo zniechęcać bo nie mam podstaw. Co prawda wyszła różnica w sile hamowania na tyle i mieli rację puszczał mi cylinderek w bębnie, ale powiedzieli też że łączniki stabilizatora z tyłu są do wymiany bo mają luzy :!: do tej pory cisza jak makiem zasiał, fakt musiałem wymienić łączniki ale z przodu :shock: może mechanik stał odwrotnie jak sprawdzał :mrgreen: pojęcia nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja robiłem silnik cały po 70 tyś i co też serwis idt itd a sie rozsypał. Przynajmiej wiem o co chodzi z tą reklama SUBARU FOREVER czyli subaRU TO MARKA FOREVER TO NA ZAWSZE BO KOSZTY KTÓRE MNIE PONIOSŁY BEDE PAMIETAŁ NA DŁUGO NO I TERAZ MUSI TO ODPRACOWAC MOJE SUBARU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd sobie zrób. Koszt nie jest na tyle morderczy, żeby ryzykować... Sprawdź tylne amortyzatory, koszt nowych to 2500 PLN w ASO, zamiennik około 1000 PLN taniej. Do oceny wypadkowości najlepiej brać ze sobą jakiegoś magika :wink: Taki patrzy i widzi od razu co było robione ... 8) Miernik lakieru pomaga, ale ktoś mógł pewne rzeczy zrobić na oryginalnych częściach z innego auta. Warto raczej sprawdzić punkty bazowe geometrii nadwozia. Mechanicznie - każdy sensowny zakład, ale ja i tak bym sobie od razu zrobił większy przegląd.

Ogólnie Forek to nie STI, koszt większości części będzie symboliczny (jak na Subaru)... Poza amorkami...

 

Powodzenia!!

 

PS Ja jako właściciel 2.0 N/A MY07 tradycyjnie zachęcam do kupna modelu turbo... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam upatrzonego Forestera 2.0 wolnyssak z 2007. Import w 2009 ze Szwajcarii. Przebieg 112 kkm, przy 110 kkm robiony rozrząd ale... nie w ASO i podobno na jakichś zamiennikach.

Czego można się spodziewać po czymś takim? Jakie jest prawdopodobieństwo, że mi się rozrząd rozsypie uszkadzając silnik przy okazji?

Takie samo jak w każdym innym przypadku. Nie ma co demonizować. Przykłady można mnożyć, ludzie zakładali np. paski mitsuboshi (które przeca idą na I montaż), a paski strzelały z nieznanych powodów, przed połową interwału. Zapytaj właściciela czy z rozrządem pompę wody wymienił. Nie ma się co na siłę ładować w koszty, no chyba że lubisz.

Co do serwisu to w stolicy akurat masz pełny wybór, ASO i warsztaty niezależne. IMSO każdy Ci to ogarnie.

Jak dla mnie 2.0 N/A jest pancer, i zgadzam się z lewenem - zachęcam do turbo :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa, że właściciel nie chce z nim jechać do Kopra. Mówi że wszędzie tylko nie tam bo podobno pożarł się tam z kimś ostatnio i się boi stronniczego werdyktu sędziów...

Dobre :lol: .....dla zasady, nawet juz po kupnie bym pojechał...spr. o co chodzi :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie dowiedz sie jakie zamienniki poszły do rozrządu i po zakupie pojedź do dobrego serwisu - jak zdejma osłony to spokojnie będą w stanie stwierdzić czy był wymieniany 2-3 tyś temu i czy sam pasek czy z rolkami.

 

-- 3 lut 2011, o 09:00 --

 

potforek napisał(a):

Druga sprawa, że właściciel nie chce z nim jechać do Kopra. Mówi że wszędzie tylko nie tam bo podobno pożarł się tam z kimś ostatnio i się boi stronniczego werdyktu sędziów...

 

Dobre :lol: .....dla zasady, nawet juz po kupnie bym pojechał...spr. o co chodzi :?:

 

_________________

 

Zawsze moze przyjechać w ciemnych okularach i kapeluszu, moze nikt nie pozna :mrgreen:

Ps. Panie Andrzeju - białas od Tommiego robi wrazenie :shock: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju - białas od Tommiego robi wrazenie .

 

Wczoraj zostal zawieziony do lakiernika , żeby te poobijania troche poprawil i....czekam na Elmot :roll: Startować bedę ze swoim pierwszym pilotem Krzyskiem Gęborysem (Renault 5 Alp i 11 Turbo lata 82-86) jest co wspominać :mrgreen:

 

-- 3 lut 2011, o 08:17 --

 

Zawsze moze przyjechać w ciemnych okularach i kapeluszu, moze nikt nie pozna

 

chyba jakis inny problem... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...