Simon Opublikowano 2 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2010 Przepraszam za zalozenie tego tematu... nie moglem sie powstrzymac (Grand Prix i tak juz w zasadzie jest przyznane, ale... warto sprobowac) Z rzeczy, ktorych mi bylo zal: Prawie nowe buty do tennisa (wyrzucono, bo wygladaly po meczu na tak stare, ze nie warto sie bylo nawet zastanawiac) :shock: Z tuzin akumulatorkow pomylonych ze zwyklymi bateriami AA... Poki co wiecej tego nie pamietam, jak cos sobie przypomne, to dopisze 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Premo Opublikowano 2 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2010 Nie wolno wyrzucać baterii do śmietnieka :wink: A żeby nie było OT to kiedyś za domem zostawiłem w UK 4 felgi do subaru, została mi jedna :shock: Zstawić za domem w Huyton to tak jak wyrzucić do śmietnika :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Grand Prix i tak juz w zasadzie jest przyznane, ale... warto sprobowac nie wiem czy ktoś przebije Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 zostawiłem w UK 4 felgi do subaru, została mi jedna hmm... dlaczego została ta jedna :roll: ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Kilka tysięcy zł schowanych sprytnie na czarną godzinę, wyrzucone przy okazji remontu domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 gourmet, chyba jednak prowadzisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zamer Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 A ja myślałem, że nikt mistrza nie przebije. Ale gourmet :shock: Ciekawe jak ten wątek się rozwinie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Myślę, że łatwiej przez przypadek wyrzucić małą kopertę niż olbrzymi karton Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziedzic_Pruski Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Ad vocem pragne dodac, ze klasyfikacja moze byc 'niepelna'. Z tej prostej przyczyny, ze czesto robimy rozne dziwne rzeczy (tez wyrzucamy duzo dobr materialnych wlasnie) w stanie niewazkosci. Rozumiem, ze tu chodzi o wyrzucenie 'swiadome' tj. nie pod wplywem, ale z ktorego zdalismy sobie sprawe poniewczasie. Ja np do dzis nie wiem w jaki sposob poginelo mi kilka ciekawych rzeczy, ktore byly 'przed' i w magiczny sposob zniknely 'po'. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Ja świadomie wyrzuciłem do śmietnika poziomnicę laserową . Poziomnica była prawie nowa i nie moja . Nawet nie wiecie jaką radość mi sprawiło patrzenie jak przeszukują mi auto , a laser leżał dwa metry dalej w śmietniku ekologicznym . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wąż Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 ja wyrzuciłem kopertę dwa razy raz odzyskałem ze śmietnika a za drugim 100 euro przepadło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kashmere Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Kilka tysięcy zł schowanych sprytnie na czarną godzinę, wyrzucone przy okazji remontu domu ale bym był zły. Ja zgubiłem urlop, tzn potwierdzenie że gdzieś tam pracowałem dzięki czemu mam teraz mniej dni liczonych jako urlop. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buncol555 Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 chyba nie mam się czym popisać, pamiętam że raz zgubiłem klucze do mieszkania. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Mi mama opowiadała, jak za radosnych czasów komunistycznych (lata 80te) pracowała w państwowej firmie i pewnego razu poszła do banku po jakieś grube pieniądze (wypłaty dla pracowników, za jakieś projekty i coś tam jeszcze). Kasę zapakowała do torby na zakupy, przykładając z góry jakimiś zakupami, a że po zakupy trzeba było swoje odstać w kolejkach, więc wracając posiedziała na ławce w parku, jak się okazało wróciła bez torby, bo oparła ją o kosz na śmieci i zapomniała Ilość tamtej kasy odpowiadała by równowartości dzisiejszych kilkudziesięciu tysięcy, na szczęście wrócili się, już z szefem i torba stała tam gdzie stała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peo Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 W dawnych czasach ojciec mojego znajomego wrócił z emigracji, i jak to bywało pieniądze tam zdobyte upchał po walizkach w mało widocznych miejscach. Uradowana rodzina witała ojca, matka wzięła się za rozpakowywanie owych walizek....po czym sprytnie postanowiła wyjść na balkon(10-piętrowego bloku) i walizki......WYTRZEPAĆ :shock: i tym sposobem osiedle stało sie bogatsze (na szczecie większość pieniędzy udało się odzyskać...z balkonów sąsiadów) 8) ot tak w ramach ciekawostki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Z serii zgubione i znalezione cd: na moim weselu koleżanka miała nam wręczyć kopertę, schowała ją pod talerz i zapomniała. Aby ja odzyskać przekopaliśmy wszystkie worki z odpadkami po imprezie - koperta znalazła w resztkach jedzenia . Po wypłukaniu pieniądze były jak nowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mile Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Może nie wyrzucona, ale też poszło na straty - jako mały gówniarz dostałem koperte z kasą na urodziny. Kasy było sporo bo kilka osób się składało,ja sobie na coś tam odkładalem itp. Niewiele myśląc jak zobaczyłem koperte to czym prędzej chciałem ją rozerwać i dorwać się do pieniedzy. No i rozerwałem na pół, łącznie z zawartością Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wąż Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 zawsze można pójść do banku wymienią na nowe. nawet jak przyniesiesz ćwierć 100 zł banknotu to powinni dać Ci 25 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 3 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 zawsze można pójść do banku wymienią na nowe. nawet jak przyniesiesz ćwierć 100 zł banknotu to powinni dać Ci 25 zł Mam w domu profesjonalnie pociety brykiet ze 100 zlotowek... Na stare to jest tam chyba z miliard zlotych. Lece do banku, kto chce subaraka, prosze wiadomosc na pw :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wąż Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 ja chce jednego bo już za długo jestem bez subaru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 3 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Mialo byc na PW, wiec za kare dostaniesz tylko Evo. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zamer Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Mialo byc na PW, wiec za kare dostaniesz tylko Evo. :wink: w gazie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Simon, PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 3 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Aga, i tak to ja rozumiem :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Morgiana Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 a co z kolega któremu zawdzięczamy ten watek? żyje? a żeby nie było OT: wyrzuciłam kiedyś bilety na pociąg do Wiednia, którym miałam jechać następnego dnia rano... patrząc na datę stwierdziłam że to jakieś stare... bolało bo te co wywaliłam były promocyjne i musiałam kupić rano w pełnej cenie :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się