Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Cóż mamy środę, a właściwie już czwartek. Ciekaw jestem czy przed snem będę mógł rzucić okiem na mojego OBKa.

 

 

Nie chce tu ani krakac ani sprawiac wrazenia ze jestem po "ich" stronie, ale...

Kiedys mi wyjasniono ze "rdzawa" gwarancja to jest na _perforacje_ a nie na slady rdzy.

Znaczy, jesli wykalaczka na wylot nie przejdzie to zapomnij pan o gwarancji.

 

Mam nadzieje ze najdalej w piatek odbierzesz pieknie wylakierowe auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TyrTyr, ładnego ćwieka wszystkim zabiłeś :lol: ... . Okazuje się, że wersja USA ma inne błotniki/wytłoczki, etc. (chyba, że ja źle widzę) ... .

 

 

Oczywiście że inne ale to nie koniec różnic bo ich jest znacznie więcej :lol:

 

 

jakiś czas temu pisałem, że wersje US się różnią min. przetłoczeniami na karoserii. Dlatego nie wszystkie elementy pasują.

Tutaj są dokładne fotki i spec do US :

http://www.cars101.com/subaru/outback/o ... otos2.html

 

-- 6 paź 2011, o 06:35 --

 

Oczywiście że inne ale to nie koniec różnic bo ich jest znacznie więcej :lol:

Trochę tych różnic jest zebranych tutaj.

 

 

niestety jest tam więcej pomyłek niż prawy. Przynajmniej o wersjach EU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście jak w "hipermarkecie", ale mamy za to 10 różnych marek pod jednym dachem i certyfikat ISO. A jak coś jest do wszystkiego to ...... . Następnego razu wybiorę "sklepik osiedlowy" w nieodległym Mikołowie.

 

Dzięki, SOLO za opis. Cóż nie pozostaje nic innego, jak tylko zareklamować, będę pisał co i jak. Ja skorzystam jednak ze sklepiku osiedlowego ;) Mam cały czas nadzieję, że uda się to załatwić w sposób cywilizowany.

 

Kiedys mi wyjasniono ze "rdzawa" gwarancja to jest na _perforacje_ a nie na slady rdzy.

 

Ten kto to Tobie wyjaśniał chyba się nie wysilił zbytnio ;) Na zdrowy rozum lepiej jest to naprawić przy niewielkim zardzewieniu zamiast czekać na dziurę. Ale z drugiej strony zdrowy rozum już chyba nie obowiązuje powszechnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys mi wyjasniono ze "rdzawa" gwarancja to jest na _perforacje_ a nie na slady rdzy.

 

Ten kto to Tobie wyjaśniał chyba się nie wysilił zbytnio ;) Na zdrowy rozum lepiej jest to naprawić przy niewielkim zardzewieniu zamiast czekać na dziurę. Ale z drugiej strony zdrowy rozum już chyba nie obowiązuje powszechnie ;)

 

Zgadza się, naprawia się na własny koszt i nie czeka na perforację :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ten kto to Tobie wyjaśniał chyba się nie wysilił zbytnio ;) Na zdrowy rozum lepiej jest to naprawić przy niewielkim zardzewieniu zamiast czekać na dziurę. Ale z drugiej strony zdrowy rozum już chyba nie obowiązuje powszechnie ;)

 

Dokladnie tak.

 

Mark Twain - "common sense is not so common"

 

Ale nie o to tu idzie. Idzie o to jak firmy "rozumieja" gwarancje na rdze.

 

Mnie sie kiedys wydawalo ze jak jest gwrancja na rdze to znaczy ze przez te X lat samochod nie powinien ZARDZEWIEC.

A jesli zacznie rdzwiec to naprawia....

Okazalo sie ze to nie tak. Nie ZARDZEWIEC ale PRZERDZEWIEC.

 

-- Cz paź 06, 2011 3:44 pm --

 

A czy mozna poprosic o zdjecie z nieco wiekszej odleglosci?

Jakos nie moge sobie tego miejsca znalesc na swoim aucie aby porownac.

 

Ależ proszę bardzo:)

6216761886_991c0a95c3_m.jpg

 

Dziekuje niezwykle serdecznie :)

 

Wyglada na to ze poprostu dodatkowy plastic jest naklejony i juz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W amerykanskim jest tylko ten sam dach itylna klapa reszta jest zupelnie inna aczkolwiek podobna

 

Nie zgadzam sie z ta teoria.

Dlaczego? Zwyczajnie, to by sie nie oplacalo.

 

-- Pt paź 07, 2011 4:56 am --

 

Kiedys mi wyjasniono ze "rdzawa" gwarancja to jest na _perforacje_ a nie na slady rdzy.

 

Ten kto to Tobie wyjaśniał chyba się nie wysilił zbytnio ;) Na zdrowy rozum lepiej jest to naprawić przy niewielkim zardzewieniu zamiast czekać na dziurę. Ale z drugiej strony zdrowy rozum już chyba nie obowiązuje powszechnie ;)

 

Zgadza się, naprawia się na własny koszt i nie czeka na perforację :-)

Co sie zgadza?

Ludzie nie rozumiecie roznicy pomiedzy logika wlasciciela pojazu a logika trzymajacego sie za kieszn w wypadku pokrywania kosztow naprawy gwarancyjnej?

 

Tak sobie googlnelem rdzawe sprawy i .......

A googlnijcie sobie sami. Wszystko rdzewieje, Fordy, Skody.... i to po roku wywalaja krosty jak u nastolatka tradzik.....

 

Nie znalazlem nic o gwarancji na rdze w mowie ojczystej, ale:

 

Corrosion Warranty

Covers rust-through perforation on sheet metal for a specified term. Surface corrosion from scratched, nicks and dents are not covered. Please refer to your owner's manual for your exact corrosion warranty.

 

-- Pt paź 07, 2011 5:19 am --

 

Oooo, klikam dalej i jest o VW;

 

"na sto procent odmowa będzie gadka typu że, to nie jest perforacja tylko lakier (3 lata) a jak im odpowiesz że, w takim razie poczekasz aż się zrobi dziura to ci powiedzą - teraz jak zauważyłeś to musisz naprawić. "

 

"Wczoraj, po trzech próbach zastania osoby kompetentnej dowidziałem się dokładnie tego, co napisał tomaszb. Pocieszyli mnie, że jak na 5-letnie auto to i tak jest nieźle (tylko 3 elementy rdzewieją - w tym dach)"

 

"mnie rowniez napisali ze gearancja na podstawie ktorej chce zrobic ta naprawe sie skonczyla (czyli lakier) napisalem im ze jak swiat switam to nie znam i chyba nikt nize zna przypadkow korodowania lakieru. proces korozyjny zachodzi na elementach metalowych a nie "lakierowych"

a idac ICH tokiem myslenia i czekanim do 12 lat az sie zrobi dziura - ich odpowiedz ze skoro zobaczyles dzisiaj to musisz dzisiaj naprawiac to owszem dzisiaj zauwazym "korodawnie lakieru" (umyslnie pisze ich nomenklatura) a dziisaj czyli po 12 latach zglaszma dziure w dachu, ktora zauwazymem dopiero dzisiaj

złodzieje jakich malo.

czekam na odpowiedz na kolejnego maila- pewnie standardowo odpowiedza w 14 dzien wieczorem

kupuje BMW 5 albo honde accord 2009"

 

"Witam. Też doświadczam/łyem korozję ale na klapie bagażnika wokół lamp ( górne krawędzie ). Reklamacja nie przyjęta. Była konieczność polakierowania u zaprzyjaźnionego lakiernika. Przyczyną korozji może być zbierający się piasek w zbyt dopasowanej szczelinie, który podczas drgań swoje robi. Przed lakierowanie wyjąłem lampy z gniazda a tam grubo zbitego piasku. Obecnie opłukuję szczeliny lamp wodą pod ciśnieniem przy każdym myciu auta. Acha - po lakierowaniu wymieniłem uszczelki na lampach. Zobaczymy co będzie dalej......."

 

Opel

"Drodzy koledzy wydawało mi się że era rdzewiejących Opli zakończyła się na etapie Opla Astry 1. Myliłem się jednak. Posiadam Zafirę z roku 2007 z polskiego salonu (jestem pierwszym właścicielem), samochód bezwypadkowy i bez stłuczkowy. Po mijającej dokuczliwej zimie wczoraj dokładnie umyłem samochód i moim oczom ukazał się :

1. bąbel pod lakierem na klapie bagażnika powyżej listwy ozdobnej

2. bąbel pod lakierem na progu lewy tył powyżej uszczelki

3. mały bąbelek pod lakierem na progu prawy tył powyżej uszczelki dokładnie w tym samym miejscu co po lewej stronie. "

 

Merceds

http://www.auto-swiat.pl/1-gwarancja-czy-fikcja

 

http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?p=536973

 

Oooo psia mac....

 

Przypomina mi sie wizyta w FSO. Bylismy z klasa.

Oprowadzaja nas po lini produkcyjnej, dochodzimy do lakierni.

I co widac. Wyjezdza nadwozie z kompieli myjacej przed lakierowaiem i armia kobit ze szmatami sie przy nim zwija jak w ukropie.

Cos sie spierniczylo w suszarce a produkcji zatrzymac nie mozna ..... wiec szmaty w ruch i plan wykonany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sie zgadza?

Ludzie nie rozumiecie roznicy pomiedzy logika wlasciciela pojazu a logika trzymajacego sie za kieszn w wypadku pokrywania kosztow naprawy gwarancyjnej?

 

Rozumiemy, ale gwarancja jest na perforacje czy jak kto woli przerdzewienie. Sprawdzę na jeszcze 100% dokładnie zapisy w gwarancji (wersja EU bo taką mam). Problem dotyczy nie tylko Subaru, ale i innych marek - podobne sformułowanie. Z drugiej strony gwarancja to dobrowolne zobowiązanie producenta mogą sobie pisać co chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TyrTyr - dlaczego miałaby się nie opłacać ? Przecież wersje dla US są produkowane od podstaw w US. Nie jestem pewien ale zakładam, że silniki też są tam składane ponieważ miały/mają inne sterowanie i "elektronikę". Podsumowując "rama" pozostaje ta sama a przetłoczenia np. drzwi czy nadkola są już inne. Taki mały chwyt żeby "usprawiedliwić" 30% niższe ceny w stanach. Takich detali jest znacznie więcej. Co często wychodzi przy naprawach egzemplarzy po przejściach, które przypłynęły zza wielkiej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W amerykanskim jest tylko ten sam dach itylna klapa reszta jest zupelnie inna aczkolwiek podobna

 

Nie zgadzam sie z ta teoria.

Dlaczego? Zwyczajnie, to by sie nie oplacalo.

 

Tyr Tyr to nie teoria a fakty ja mam OBK EU a brat USA ,nawet klamki sa inne,maska ,zderzaki ,progi ,atrapa ...ale jest to sprytnie skomponowane ,ze trzeba sie dobrze wpatrzyc

 

O i to jest świetny przykład na to, jak teoria wyssana z palca, diametralnie mija się z prawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PORÓWNANIE

NOWY KONTRA STARY

SILNIK 2.0NA VS 2.0D

LEGACY VS OUTBACK

wczoraj zrobilem trase 1000 km z kolega ktory posiada legacy 2008 2.0 NA i mimo wszystko ze to inny samochod chcac nie chcac porownanie nasowa sie samoistnie, mianowicie ...

silnik praktycznie nie ciagnie no moze ciagnie tak od 5 k ale i wyje- no i te redukcje jak chce szybciej sie odepchnac

kabina po prostu ciasna- tak po 3 h jazdy zaczela mi dretwiec noga -nie wiem dlaczego nigdy nie mialem tego typu dolegliwosci

podlokietnik na konsoli srodkowej jest dla jednej osoby...

generalnie jakies male te auto

 

no ale trzymanie na szybkich zakretach o niebo lepiej, co prawda niski profil opon (u mnie slynne GEO na felgach), ale cale zachowanie auta zdecydowanie na +

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TyrTyr - dlaczego miałaby się nie opłacać ? Przecież wersje dla US są produkowane od podstaw w US. Nie jestem pewien ale zakładam, że silniki też są tam składane ponieważ miały/mają inne sterowanie i "elektronikę". Podsumowując "rama" pozostaje ta sama a przetłoczenia np. drzwi czy nadkola są już inne. Taki mały chwyt żeby "usprawiedliwić" 30% niższe ceny w stanach. Takich detali jest znacznie więcej. Co często wychodzi przy naprawach egzemplarzy po przejściach, które przypłynęły zza wielkiej wody.

Nie oplaca sie z dosc prostej przyczyny.

Masz wiekszy bajzel z czesciami. Ktos musi te elementy przeprojektowac.

Trzymasz dwa osobne sztaby ludzi ciagle pracujace nad dokumentacja.

Postawic identyczna tlocznie numer dwa jest znacznie taniej niz duga podobna.

Wbrew pozorom odlac tylko troszke inny tlok czy blok to nie jest to samo co uzyc innej foremki na deserowa galaretke.

I tak dalej.

 

Nie bez powodu Ford od wielu lat walczyl o unifikacje czesci produktow i fiasko gonilo fiasko.

Dopiero malym sukcesem mozna nazwac Focusa.

 

Mowisz przetloczenia sa inne tak jak by spowodowanie aby byly inne nic nie kosztowalo.

 

Z tymi usprawiedliwianiem 30% taniej w stanach to chyba jakas spiskowa teoria dziejow kolego.

 

Aaa i jeszcze jedno gdyby byly tak od podstaw produkowane w Indianie to nie bylo by paniki wywolanej tsunami.

A panika, byla, spowalnianie produkcji bylo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyr Tyr to nie teoria a fakty ja mam OBK EU a brat USA ,nawet klamki sa inne,maska ,zderzaki ,progi ,atrapa ...ale jest to sprytnie skomponowane ,ze trzeba sie dobrze wpatrzyc

 

Samochod sklada sie z setek czesci, a Ty mi nawet klamki... atrapa...

Jak inne sa progi?

Progi czy ich plasticowe wykonczenie....

Progi sa integralna czescia karoserii...

A ktos tu o ssaniu palca wspomina.

 

Pewnie sie nie zgodzisz, ale nalezalo by powiedziec ze TYLKO klamki, TYLKO atrapa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legacy zdecydowanie na szosy OBK jezeli mieszkamy w lesie lub na zadupiu :)

 

Hmm... czyli legacy na szosy czyli na autostrady czyli nie u nas... a outback zrobiony na prowincje czyli dla naszego rodzimego rynku czyli na nasze drogi.

 

Na autostradzie od biedy też da radę :-). Na nasze drogi to idealny samochód.

 

-- 7 paź 2011, o 14:30 --

 

Z drugiej strony gwarancja to dobrowolne zobowiązanie producenta mogą sobie pisać co chcą.

 

Dobrowolne? No moze i dobrowolne, ale sprzedaj samochod bez gwarancji.......

 

No trudno sprzedać, ale jakby cena o 20-30% mniejsza to nie wiem czy by się nie dało (import z US jednak jest).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...