Skocz do zawartości

Świecą trzy kontrolki na tablicy. Dlaczego?


georg_drugi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Po odpaleniu silnika nie zgasły trzy kontrolki: temp. tylnego dyfra, ładowanie akumulatora i zaciągnięty ręczny. Dyfer nie był nawet ciepły, bo auto stało kilka godzin. Ręczny też odpada bo toczy się normalnie, bez oporów. Do domu dojechałem bez problemu. Wszystko jak trza. Dziś z rana to samo. Sprawdziłem napięcie ładowania i okazało się za małe, bo nie przekracza 12V. Czyli chyba alternator, ale dlaczego palą się pozostałe dwie kontrolki? Nadmieniam, że gasną i zapalają się wszystkie te trzy kontrolki. Może ktoś pomoże rozwiązać tę zagwozdkę?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Po odpaleniu silnika nie zgasły trzy kontrolki: temp. tylnego dyfra, ładowanie akumulatora i zaciągnięty ręczny. Dyfer nie był nawet ciepły, bo auto stało kilka godzin. Ręczny też odpada bo toczy się normalnie, bez oporów. Do domu dojechałem bez problemu. Wszystko jak trza. Dziś z rana to samo. Sprawdziłem napięcie ładowania i okazało się za małe, bo nie przekracza 12V. Czyli chyba alternator, ale dlaczego palą się pozostałe dwie kontrolki? Nadmieniam, że gasną i zapalają się wszystkie te trzy kontrolki. Może ktoś pomoże rozwiązać tę zagwozdkę?

Pozdrawiam

 

Normalne, jak nie ma ładowania i jest padniety alternator to tak sie dzieje, kontrolka recznego i temp dyfra sie zapala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jeszcze raz.

Mam pytanie odnośnie alternatora. Czy mam szukać od modelu S-turbo z automatem (taka jest moja bryka), czy nie ma to znaczenia i ważne by był to od modelu z 1999 roku?

 

Generalnie nie ma to znaczenia, mozesz nawet zamontowac alternator z STI 010 i bedzie działał, one trochę inaczej sie zachowują przy włączaniu obciążenie i nic wiecej, więć jak założysz z modelu powyżej 2000 czyi z końcówką 430, 520,530 bedzie ok :D

Jak potrzebujesz jakiś alt. to daj znać , mam ich cały wachlarz :D od nowego po używany w kilku wersjach :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

odrazu mówie, że pacjent to impreza wrx 2001 a nie forek ;]

 

odgrzebie temat. Mam podobny problem. Od jakiegoś czasu (łącznie około 4 razy) podczas jazdy albo zaraz po zatrzymaniu, zapalały mi się kontrolki akumulatora i od ręcznego. Podczas jazdy migają, przygasają, a na postoju świecą światłęm ciągłym. Moje podejrzenie padło na regulator napięcia? Moze mial ktos podobny problem? Żadnych innych objawów ani zależności nie zaobserwowałem :)

 

ktoś się może orientuje ile kosztuje taki regulator napięcia?

 

pozdrawiam

czerech

 

edit: zapomniałem napisać, że jak owe kontrolki świeciły się, sprawdziłem napięcie na akumulatorze i wychodzi na to, że ładował alternator... jakie powinno być prawidłowe napięcie ładowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego sugerujecie ludziom wymianę lub naprawę alternatora, skoro te objawy dotyczą najczęściej tylko regulatora napięcia, a konkretnie jego szczotek ???

Miganie tych kontrolek wskazuje na kończące się szczotki - raz łączą, raz nie.

Napięcie ładowania powinno być ponad 14V i utrzymywać się na w miarę stałym poziomie mimo zmiany obrotów silnika i włączania świateł, ogrzewania szyby, itd. Musisz trochę podgonić obroty, żeby się upewnić, czy regulator trzyma napięcie w normie. Na wolnych obrotach nie wiele się dowiesz.

Duże skoki napięcia ładowania, 13-16V, świadczą o padnięciu regulatora.

To powoduje przeładowanie akumulatora i w końcu go wykończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest w Subaru, bo tam jeszcze nie grzebałem, ale w kilkunastu innych autach był to zawsze jeden mały element zamontowany w alternatorze zawierający jakąś kostkę elektroniczną i szczotki grafitowe. One się najnormalniej w świecie zużywają z czasem. Pewnie i w Subaru nie jest inaczej.

Regulator zwykle daje się wymontować z alternatora bez jego wyjmowania, czy rozbierania.

Większość szczotek jest zamontowana na stałe z regulatorem, ale dla sprytnego majstra wymiana samych tylko szczotek nie jest zbyt dużym wyzwaniem.

Tyle, że regulator ze szczotkami nie jest dużym wydatkiem, więc nie ma sensu kombinować.

Ile to kosztuje w Subaru, nie wiem, ale do innych aut to zwykle 30-120zł.

Jak się wyjmie regulator, warto dobrze się przyjrzeć komutatorowi, czyli temu miejscu, po którym ślizgają się szczotki. Nie powinien być zbyt przypalony (choć kończące się szczotki dają niezły ogień), ani przetarty.

Jakby jednak był przyjarany, to warto go przeczyścić delikatnie drobnym papierem ściernym. Najlepiej obracając alternatorem, a to znów wymaga poluzowania paska.

Można to zrobić bez luzowania go, za pomocą drugiej osoby, która kręci rozrusznikiem, a więc i alternatorem.

Tylko ostrożnie z łapkami, i żeby tam czegoś na obrotach nie wsadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest w Subaru, bo tam jeszcze nie grzebałem, ale w kilkunastu innych autach był to zawsze jeden mały element zamontowany w alternatorze zawierający jakąś kostkę elektroniczną i szczotki grafitowe. One się najnormalniej w świecie zużywają z czasem. Pewnie i w Subaru nie jest inaczej.

Regulator zwykle daje się wymontować z alternatora bez jego wyjmowania, czy rozbierania.

Większość szczotek jest zamontowana na stałe z regulatorem, ale dla sprytnego majstra wymiana samych tylko szczotek nie jest zbyt dużym wyzwaniem.

Tyle, że regulator ze szczotkami nie jest dużym wydatkiem, więc nie ma sensu kombinować.

Ile to kosztuje w Subaru, nie wiem, ale do innych aut to zwykle 30-120zł.

Jak się wyjmie regulator, warto dobrze się przyjrzeć komutatorowi, czyli temu miejscu, po którym ślizgają się szczotki. Nie powinien być zbyt przypalony (choć kończące się szczotki dają niezły ogień), ani przetarty.

Jakby jednak był przyjarany, to warto go przeczyścić delikatnie drobnym papierem ściernym. Najlepiej obracając alternatorem, a to znów wymaga poluzowania paska.

Można to zrobić bez luzowania go, za pomocą drugiej osoby, która kręci rozrusznikiem, a więc i alternatorem.

Tylko ostrożnie z łapkami, i żeby tam czegoś na obrotach nie wsadzić.

 

no właśnie też mi się tak wydaje, że kretyństwem ze strony subaru byłoby robienie alternatora bez wymiennych szczotek/regulatora ;]... no ale niech się wypowie ktoś mądrzejszy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego sugerujecie ludziom wymianę lub naprawę alternatora, skoro te objawy dotyczą najczęściej tylko regulatora napięcia, a konkretnie jego szczotek ???

Miganie tych kontrolek wskazuje na kończące się szczotki - raz łączą, raz nie.

Napięcie ładowania powinno być ponad 14V i utrzymywać się na w miarę stałym poziomie mimo zmiany obrotów silnika i włączania świateł, ogrzewania szyby, itd. Musisz trochę podgonić obroty, żeby się upewnić, czy regulator trzyma napięcie w normie. Na wolnych obrotach nie wiele się dowiesz.

Duże skoki napięcia ładowania, 13-16V, świadczą o padnięciu regulatora.

To powoduje przeładowanie akumulatora i w końcu go wykończy.

 

 

Powiem tylko tyle, nawet mega elektryk samochodowy , może miec mega problem z prawidłowym diagnozowaniem altern. :twisted: Sam kiedyś cały dzień spedziłem na to , i sam byłem w szoku :twisted: Alternator w sub w zależności od końcowego numeru 23700aa.... . Jak ktoś nie wierzy , i niech sobie zamontuje kilka , i wexmie miernik do ręki :twisted:

Jedne nie ładują bez obciążenia na :shock: tak tak :idea: drugie tak :D mam gdzies to rozpisane.

 

Żaden nie przekracza 13,8 V na wolnych. Regulator jest w środku i trzeba rozebrać alternt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam!

Dzisiaj pojawił się u mnie taki sam problem. Świeci się kontrolka akumulatora i hamulca ręcznego... Jutro zaplanowany wyjazd na Sylwestra (100km) od miejsca zamieszkania. Mam pytanie: czy dam radę tam dojechać i wrócić, czy impreza poszła się j...ć? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim musisz sprawdzić napięcie ładowania. Bardzo możliwe, że padł regulator.

Jeśli nawet auto zapala i jedzie, to na samym akumulatorze długo nie pociągnie.

Sprawdź też klemy, wyczyść, dokręć.

 

-- So sty 01, 2011 12:57 am --

 

Alternator z definicji nie ma szczotek ani komutatora, w przeciwieństwie do prądnicy prądu stałego (kiedyś we fiacie 126p).

Dopiero teraz zwróciłem uwagę na to zdanie.

Jak to alternator nie ma szczotek :?: :shock:

To co ja przez ostatnie 20 lat kierownikowania wymieniałem w swoich Audi, Toyocie, Fiatach, Volkswagenie, i w paru innych autach u znajomych. ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...