georg_drugi Posted May 4, 2010 Share Posted May 4, 2010 Witam. Po odpaleniu silnika nie zgasły trzy kontrolki: temp. tylnego dyfra, ładowanie akumulatora i zaciągnięty ręczny. Dyfer nie był nawet ciepły, bo auto stało kilka godzin. Ręczny też odpada bo toczy się normalnie, bez oporów. Do domu dojechałem bez problemu. Wszystko jak trza. Dziś z rana to samo. Sprawdziłem napięcie ładowania i okazało się za małe, bo nie przekracza 12V. Czyli chyba alternator, ale dlaczego palą się pozostałe dwie kontrolki? Nadmieniam, że gasną i zapalają się wszystkie te trzy kontrolki. Może ktoś pomoże rozwiązać tę zagwozdkę? Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
filester Posted May 4, 2010 Share Posted May 4, 2010 Nie wiem jak w Subaru - nie miałem okazji widzieć padającego alternatora - ale niektóre marki wywalają wiele kontrolek na desce właśnie z tego powodu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted May 5, 2010 Share Posted May 5, 2010 Witam.Po odpaleniu silnika nie zgasły trzy kontrolki: temp. tylnego dyfra, ładowanie akumulatora i zaciągnięty ręczny. Dyfer nie był nawet ciepły, bo auto stało kilka godzin. Ręczny też odpada bo toczy się normalnie, bez oporów. Do domu dojechałem bez problemu. Wszystko jak trza. Dziś z rana to samo. Sprawdziłem napięcie ładowania i okazało się za małe, bo nie przekracza 12V. Czyli chyba alternator, ale dlaczego palą się pozostałe dwie kontrolki? Nadmieniam, że gasną i zapalają się wszystkie te trzy kontrolki. Może ktoś pomoże rozwiązać tę zagwozdkę? Pozdrawiam Normalne, jak nie ma ładowania i jest padniety alternator to tak sie dzieje, kontrolka recznego i temp dyfra sie zapala. Link to comment Share on other sites More sharing options...
georg_drugi Posted May 5, 2010 Author Share Posted May 5, 2010 Dzięki carfit. Zawsze można liczyć na twoją rzeczową podpowiedź. Lecę na naprawę alternatora. Link to comment Share on other sites More sharing options...
georg_drugi Posted May 5, 2010 Author Share Posted May 5, 2010 Witam jeszcze raz. Mam pytanie odnośnie alternatora. Czy mam szukać od modelu S-turbo z automatem (taka jest moja bryka), czy nie ma to znaczenia i ważne by był to od modelu z 1999 roku? Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted May 5, 2010 Share Posted May 5, 2010 Witam jeszcze raz.Mam pytanie odnośnie alternatora. Czy mam szukać od modelu S-turbo z automatem (taka jest moja bryka), czy nie ma to znaczenia i ważne by był to od modelu z 1999 roku? Generalnie nie ma to znaczenia, mozesz nawet zamontowac alternator z STI 010 i bedzie działał, one trochę inaczej sie zachowują przy włączaniu obciążenie i nic wiecej, więć jak założysz z modelu powyżej 2000 czyi z końcówką 430, 520,530 bedzie ok Jak potrzebujesz jakiś alt. to daj znać , mam ich cały wachlarz od nowego po używany w kilku wersjach Link to comment Share on other sites More sharing options...
georg_drugi Posted May 6, 2010 Author Share Posted May 6, 2010 carfit napisałem do ciebie zapytanie na maila o alternatorki. Racz odpowiedzieć w miarę sznell bo mi bryka stoi w garażu, a ja cierpię Link to comment Share on other sites More sharing options...
czerech Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 odrazu mówie, że pacjent to impreza wrx 2001 a nie forek ;] odgrzebie temat. Mam podobny problem. Od jakiegoś czasu (łącznie około 4 razy) podczas jazdy albo zaraz po zatrzymaniu, zapalały mi się kontrolki akumulatora i od ręcznego. Podczas jazdy migają, przygasają, a na postoju świecą światłęm ciągłym. Moje podejrzenie padło na regulator napięcia? Moze mial ktos podobny problem? Żadnych innych objawów ani zależności nie zaobserwowałem ktoś się może orientuje ile kosztuje taki regulator napięcia? pozdrawiam czerech edit: zapomniałem napisać, że jak owe kontrolki świeciły się, sprawdziłem napięcie na akumulatorze i wychodzi na to, że ładował alternator... jakie powinno być prawidłowe napięcie ładowania? Link to comment Share on other sites More sharing options...
suberet Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 Dlaczego sugerujecie ludziom wymianę lub naprawę alternatora, skoro te objawy dotyczą najczęściej tylko regulatora napięcia, a konkretnie jego szczotek ??? Miganie tych kontrolek wskazuje na kończące się szczotki - raz łączą, raz nie. Napięcie ładowania powinno być ponad 14V i utrzymywać się na w miarę stałym poziomie mimo zmiany obrotów silnika i włączania świateł, ogrzewania szyby, itd. Musisz trochę podgonić obroty, żeby się upewnić, czy regulator trzyma napięcie w normie. Na wolnych obrotach nie wiele się dowiesz. Duże skoki napięcia ładowania, 13-16V, świadczą o padnięciu regulatora. To powoduje przeładowanie akumulatora i w końcu go wykończy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SubAdr Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 Dlaczego sugerujecie ludziom wymianę lub naprawę alternatora, skoro te objawy dotyczą najczęściej tylko regulatora napięcia, a konkretnie jego szczotek ???[...] Co to za regulator napięcia ze szczotkami? Link to comment Share on other sites More sharing options...
suberet Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 Nie wiem jak to jest w Subaru, bo tam jeszcze nie grzebałem, ale w kilkunastu innych autach był to zawsze jeden mały element zamontowany w alternatorze zawierający jakąś kostkę elektroniczną i szczotki grafitowe. One się najnormalniej w świecie zużywają z czasem. Pewnie i w Subaru nie jest inaczej. Regulator zwykle daje się wymontować z alternatora bez jego wyjmowania, czy rozbierania. Większość szczotek jest zamontowana na stałe z regulatorem, ale dla sprytnego majstra wymiana samych tylko szczotek nie jest zbyt dużym wyzwaniem. Tyle, że regulator ze szczotkami nie jest dużym wydatkiem, więc nie ma sensu kombinować. Ile to kosztuje w Subaru, nie wiem, ale do innych aut to zwykle 30-120zł. Jak się wyjmie regulator, warto dobrze się przyjrzeć komutatorowi, czyli temu miejscu, po którym ślizgają się szczotki. Nie powinien być zbyt przypalony (choć kończące się szczotki dają niezły ogień), ani przetarty. Jakby jednak był przyjarany, to warto go przeczyścić delikatnie drobnym papierem ściernym. Najlepiej obracając alternatorem, a to znów wymaga poluzowania paska. Można to zrobić bez luzowania go, za pomocą drugiej osoby, która kręci rozrusznikiem, a więc i alternatorem. Tylko ostrożnie z łapkami, i żeby tam czegoś na obrotach nie wsadzić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
czerech Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 Nie wiem jak to jest w Subaru, bo tam jeszcze nie grzebałem, ale w kilkunastu innych autach był to zawsze jeden mały element zamontowany w alternatorze zawierający jakąś kostkę elektroniczną i szczotki grafitowe. One się najnormalniej w świecie zużywają z czasem. Pewnie i w Subaru nie jest inaczej.Regulator zwykle daje się wymontować z alternatora bez jego wyjmowania, czy rozbierania. Większość szczotek jest zamontowana na stałe z regulatorem, ale dla sprytnego majstra wymiana samych tylko szczotek nie jest zbyt dużym wyzwaniem. Tyle, że regulator ze szczotkami nie jest dużym wydatkiem, więc nie ma sensu kombinować. Ile to kosztuje w Subaru, nie wiem, ale do innych aut to zwykle 30-120zł. Jak się wyjmie regulator, warto dobrze się przyjrzeć komutatorowi, czyli temu miejscu, po którym ślizgają się szczotki. Nie powinien być zbyt przypalony (choć kończące się szczotki dają niezły ogień), ani przetarty. Jakby jednak był przyjarany, to warto go przeczyścić delikatnie drobnym papierem ściernym. Najlepiej obracając alternatorem, a to znów wymaga poluzowania paska. Można to zrobić bez luzowania go, za pomocą drugiej osoby, która kręci rozrusznikiem, a więc i alternatorem. Tylko ostrożnie z łapkami, i żeby tam czegoś na obrotach nie wsadzić. no właśnie też mi się tak wydaje, że kretyństwem ze strony subaru byłoby robienie alternatora bez wymiennych szczotek/regulatora ;]... no ale niech się wypowie ktoś mądrzejszy ;] Link to comment Share on other sites More sharing options...
eex2 Posted November 10, 2010 Share Posted November 10, 2010 Alternator z definicji nie ma szczotek ani komutatora, w przeciwieństwie do prądnicy prądu stałego (kiedyś we fiacie 126p). Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted November 10, 2010 Share Posted November 10, 2010 Dlaczego sugerujecie ludziom wymianę lub naprawę alternatora, skoro te objawy dotyczą najczęściej tylko regulatora napięcia, a konkretnie jego szczotek ???Miganie tych kontrolek wskazuje na kończące się szczotki - raz łączą, raz nie. Napięcie ładowania powinno być ponad 14V i utrzymywać się na w miarę stałym poziomie mimo zmiany obrotów silnika i włączania świateł, ogrzewania szyby, itd. Musisz trochę podgonić obroty, żeby się upewnić, czy regulator trzyma napięcie w normie. Na wolnych obrotach nie wiele się dowiesz. Duże skoki napięcia ładowania, 13-16V, świadczą o padnięciu regulatora. To powoduje przeładowanie akumulatora i w końcu go wykończy. Powiem tylko tyle, nawet mega elektryk samochodowy , może miec mega problem z prawidłowym diagnozowaniem altern. Sam kiedyś cały dzień spedziłem na to , i sam byłem w szoku Alternator w sub w zależności od końcowego numeru 23700aa.... . Jak ktoś nie wierzy , i niech sobie zamontuje kilka , i wexmie miernik do ręki Jedne nie ładują bez obciążenia na :shock: tak tak drugie tak mam gdzies to rozpisane. Żaden nie przekracza 13,8 V na wolnych. Regulator jest w środku i trzeba rozebrać alternt. Link to comment Share on other sites More sharing options...
APATIA Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Witam! Dzisiaj pojawił się u mnie taki sam problem. Świeci się kontrolka akumulatora i hamulca ręcznego... Jutro zaplanowany wyjazd na Sylwestra (100km) od miejsca zamieszkania. Mam pytanie: czy dam radę tam dojechać i wrócić, czy impreza poszła się j...ć? Link to comment Share on other sites More sharing options...
suberet Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 Przede wszystkim musisz sprawdzić napięcie ładowania. Bardzo możliwe, że padł regulator. Jeśli nawet auto zapala i jedzie, to na samym akumulatorze długo nie pociągnie. Sprawdź też klemy, wyczyść, dokręć. -- So sty 01, 2011 12:57 am -- Alternator z definicji nie ma szczotek ani komutatora, w przeciwieństwie do prądnicy prądu stałego (kiedyś we fiacie 126p). Dopiero teraz zwróciłem uwagę na to zdanie. Jak to alternator nie ma szczotek :?: :shock: To co ja przez ostatnie 20 lat kierownikowania wymieniałem w swoich Audi, Toyocie, Fiatach, Volkswagenie, i w paru innych autach u znajomych. ???? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now