Subarowicze za granicą

[sredniaq]

Czy subarowicze poza granicami naszego kraju również się pozdrawiają?

[AMI]

Nie zawsze, ale przynajmiej w Dublinie i okolicach, zwlaszcza "klubowicze", z reguly sie pozdrawiaja.

[ukaszWRX]

w Londynie to zalezy :razz: , w wiekszosci pozdrowien kiwka jest :wink:

[eddie_gt4]

Czy subarowicze poza granicami naszego kraju również się pozdrawiają?

zalezy gdzie... np. na Litwie, gdzie Subarakow jest dosc duzo, zazwyczaj pozdrawiaja sie tylko kierowcy tych samych modeli (najczesciej zaturbionych Imprez )

 

natomiast w Kaliningradzie, gdzie Subarakow jest b. malo, osobiscie pozdrawiam wszystkich z kolei kierowcow Subaru (niestety reaguja tylko nieliczni :roll: )

[hercooles]

U mnie w kerry generalnie się pozdrawiają ale głównie kierowcy Imprez.

[ukaszWRX]

generalnie się pozdrawiają ale głównie kierowcy Imprez.

tak samo w Londynie tzn.w Anglii :razz:

[kogii]

W Szkocji pozdrawiaja sie kierownicy imprez... nawet jakis czas temu na forum tutejszym byla dyskusja, ze kierowcy klasykow nie pozdrawiaja kierowcow new age i odwrotnie.... a foresterom lub legacy nawet nie ma co machac - nie widzialem jeszcze mlodej osoby w takim aucie, glownie kapelusze i emeryci... ale po fife jezdzi blondynka bialym svx

[grygo]

w Danii subaru w zasadzie nie wystepuje wiec jakiekolwiek machanie nie wchodzi w gre...

[sredniaq]

w Norwegii jeszcze żaden mi nie odmachał, jakoś dziwnie na mnie patrzą

A co do Irlandii to kierowcy pozdrawiają wszyskich znajomych i nieznajomych, nawet jak nie jeżdżą subaru, więc nie wiem czy się liczy. Poza tym po IE nie jeździłem subaru...

[zoowty]

mi nawet kierowci ivo machaja

spotkalem takiego jak stalem w korku obustronny szacuneczek i kciuk do gory ( kierownik evo 5 lub 6 ) chyba ta starsza genaracja sie szanuje

a kierowcy imprez to standard ze kiwka jest , ogolnie lusze z chodnika tez zaczepiaja , albo kierowcy autobusow , mowa o londynie , a sory o londku bo nie ma takkiego miasta londyn , jest londek , londek zdroj

[LegasTT]

W Szkocji pozdrawiaja sie kierownicy imprez... nawet jakis czas temu na forum tutejszym byla dyskusja, ze kierowcy klasykow nie pozdrawiaja kierowcow new age i odwrotnie.... a foresterom lub legacy nawet nie ma co machac - nie widzialem jeszcze mlodej osoby w takim aucie, glownie kapelusze i emeryci... ale po fife jezdzi blondynka bialym svx

 

Ja bym ci pomachal jakbym cie zobaczyl, a taki stary to tez nie jestem.

A tak ogolnie to staram sie machac innym Legasiom z tym ze to prawda duzo emerytow nimi jezdzi. Innym subarakom oczywiscie tez.

[radnor]

W Szkocji pozdrawiaja sie kierownicy imprez... nawet jakis czas temu na forum tutejszym byla dyskusja, ze kierowcy klasykow nie pozdrawiaja kierowcow new age i odwrotnie.... a foresterom lub legacy nawet nie ma co machac - nie widzialem jeszcze mlodej osoby w takim aucie, glownie kapelusze i emeryci... ale po fife jezdzi blondynka bialym svx

 

 

W Fife ogolnie dziwne rzeczy sie dzieja :wink: ale co do niemachania miedzy generacjami to sie nie zgodze (albo ja na samych nienadumanych trafiam).

[Umbert]

Mnie mlodsi kierownicy w Szwecji pozdrawiaja, oczywiscie bez usmiechu, lokietek za oknem i mina twardziela ale kiwniecie jest. Starsi kierowcy, a duzo ich tutaj bo Subaru wiadowmo, dobrze sie sprawuje ciagnac przyczep z koniami i kampingami, chyba nawet nie widza ze im ktos z Subaru kiwa.

[Premo]

Ja na naszej autostradzie mijałem młodego niemca w starszym legasiu N/A, puściłem mu awaryjne, poszły od niego 3 razy długie i było miło :wink: