Skocz do zawartości

BRAK SŁÓW - nowa impreza


Kameleon 02

Rekomendowane odpowiedzi

Przemeq no jak tu się nie denerwować, no nie?!

 

Ja mam taki system, że nie denerwuję się na coś, na co nie mam wpływu, ale ukryć się nie da, że ów system podlega obecnie bardzo ciężkiej próbie... :twisted:

 

Ja kazałaem dla siebie też już ściągnąć do salonu i też się zastanawiam, a ty już wpłaciłem na nowego z salonu?

 

Tak... 10% przybliżonej wartości... :roll:

 

tylko ciekawe jak znowu z zawieszeniem i innymi rzeczami, jejku ile to człowiek problemów ma na głowie :D

 

A no właśnie. Jest parę spraw:

- technicznych: cały układ jezdny, a ostatnio też wyczytałem, że silniki robione na US są trochę inaczej konstruowane tj. bardziej przygotowane na długie jazdy ze stałą, wysoką prędkością (tam mają dłuuuuuuuugie autostrady), te "nasze" - bardziej na jazdę z częstym przyspieszaniem / hamowaniem (chodzi o pompę paliwową / zaprogramowanie ECU - generalnie rzecz sprowadza się do air-to-fuel ratio)

- kosztowych: obsługa gwarancyjna (wyobraź sobie: coś strzela w silniku, np. turbo i co wtedy... :shock:), ubezpieczenie - raczej zapomnij o pakietach, no chyba, że masz dobry układ z jakimś agentem ubezpieczeniowym...

- administracyjnych: mnóstwo pieprzenia się z papierkami przy sprowadzaniu, kwestia ew. kredytu, oceny wartości w przypadku skasowania samochodu / kradzieży...

 

I jak sobie o tym wszystkim pomyślę, to już wiem, dlaczego poszedłem do salonu :twisted:. Ale potem wchodzę np. na NASIOC i widzę, jak tam ludzie mówią o USD 32K za STi i znów mnie bierze cholera. I tak w kółko... :twisted:

 

jak juz coś to lepiej sprowadzić z Estoni, wyjdzie i tak znacznie taniej niż z Polski, a mamy w porównaniu z importem z USA 3 letnią gwarancję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 769
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W sumie z tą Estonią nie głupi pomysł no ale fakt pozostaje faktem, że i tak masz 2.0 280 konne a nie 2.5 ale w sumie tak jak Przemeq napisał myśląc o tych wszystkich papierkach i gwarancji... to Przemeq jak masz możliwość to podjedź do salonu i sie popytaj jak możesz, i wrzuć to dla naszej informacji, byłbym wdzięczny. A tak poza tym to słyszałem, że w Holandii można dużo taniej kupić, tam się chyba sam wybiorę i rozglądne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się przejadę 8). Dziś już nie pewnie nie zdążę, a jutro lecę na wknd do Polski, ale w przyszłym tygodniu obiecuję się tym zająć.

 

Co do cen w Europie, zrobiłem kiedyś kiedyś na forum takie zestawienie dotyczące MY'05. Nie było ono w pełni dokładne (np. w niektórych krajach była wersja DCCD, w innych nie), parę osób się po nim przejechało, łącznie z Dyrekcją :twisted:, ale dawało ono jakiś pogląd na sprawę cen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sam nie wiem, jak to jest z tą Holandią... Któryś z forumowiczów mieszkający tam pisał, że przy imporcie do Polski duża część tej ceny odchodzi, bo to jakieś lokalne podatki / opłaty.

 

Wszedłem natomiast na stronę estońskiego przedstawiciela subaru i opadła mi szczęka :shock: :shock: :shock:

 

STi - obecna wersja - kosztuje tam EEK 539.900, co przy sztywnym kursie EEK do EUR na poziomie 15.6466 daje...

.

.

.

.

.

EUR 34.505 :!: :shock:

 

Jak ktoś nie wierzy, nich sprawdzi... http://tiny.pl/qf3g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak naprawdę to są jakieś podatki do tego?

 

to właśnie będę próbował ustalić z dealerem - być może tamtejsze podatki, czy inne opłaty nie są wliczane bezpośrednio w cenę, tak jak u nas (np. akcyza), ale zapłacić je i tak trzeba, niezależnie od tego, czy samochód zostaje w Estonii, czy też poza nią wyjeżdża...

 

Chociaż patrząc na liczbę subarynek tutaj (codziennie w drodze do i z biura trafiam tu parę legasiów i co najmniej jednego estiaja/wrx-a, gt-ki itp. :shock: ), można sądzić, że te opłaty nie są tak drastyczne, jak u nas... :roll:

 

W przyszłym tygodniu agent P-23 nada raport specjalny :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny rzeczywiście interesujące, tylko jak z gwarancjami :roll: i ile jeszcze trzeba dołożyć

 

Co do gwarancji - nie martwiłbym się. Estonia = UE... Gorzej z tymi opłatami.

 

W każdym razie ustalę obie te rzeczy bezpośrednio u dealera.

 

Jakby ktoś był zainteresowany kupnem, to bilet lotniczy w obie strony do Talina, LOT-em bezpośrednim lotem ( :mrgreen: ), to kwestia niecałych 200 EUR. To przy możliwej oszczędności żadna kwota, szczególnie, że o ile pierwszym razem, tj. po podpisaniu umowy, trzeba wrócić samolotem, to drugim razem już będzie można wykupić tylko bilet w jedną stronę 8)

 

PS Język estoński jest nieco skomplikowany :)

 

Dosyć... :mrgreen: Na szczęście to kraj b. cywilizowany i mnóstwo tutejszych ludków mówi po angielsku.

 

PS. Estoński i tak ma jeszcze jakiekolwiek słowa podobne do cywilizowanych. Gorzej z węgierskim - on jest "z twarzy podobny zupełnie do nikogo" :mrgreen: . No może z wyjątkiem nazw dni tygodnia, które nie wiedzieć czemu, są o rodowodzie słowiańskim... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas temu wyjasnialem jak to jest z Holandia

 

A no właśnie - o to mi chodziło, gdy pisałem "Któryś z forumowiczów mieszkający tam [w Holandii] pisał, że przy imporcie do Polski duża część tej ceny odchodzi, bo to jakieś lokalne podatki / opłaty." 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze chyba wstapie do policji estońskiej http://www.subaru.ee/detail.php?id=65391

 

Policyjnego WRX-a widziałem w Estonii na własne oczy 8). Kiedyś był wątek, w którym o tym pisałem (przy okazji mojej wizyty w Estonii w kwietniu 2004) i nawet były zdjęcia policyjnych subarynek, ale za cholerę nie pamiętam, jaki był tytuł tego wątku... :roll:

 

Jak np. chciałbyś być ochroniarzem, a nie policjantem, to Grupa Falck w Estonii jeździ zaturbionymi forysiami :)

 

PS. O, mam! http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=426

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq no jak tu się nie denerwować, no nie?! Ja kazałaem dla siebie też już ściągnąć do salonu i też się zastanawiam, a ty już wpłaciłem na nowego z salonu? Bo w sumie nie pomyślałem o tym, że ze stanów jak 2,5 to trzeba wiekszą akcyzę zapłacić ale i tak myśle, że w sumie to więcej niż 20 tyś opłat to nie będzie. Ja zapłaciłem nie więcej niż 15 tys. tylko ciekawe jak znowu z zawieszeniem i innymi rzeczami, jejku ile to człowiek problemów ma na głowie :D

 

Bedzie o wiele wiecej oplat. Masz 10% cla + 13,6% akcyzy +22% vat. To jest ponad polowa wartosci samochodu. Jak doliczysz do tego koszty transportu, to zrobi Ci sie spokojnie 55% oplat.

17700*3,33 = 58900 czyli duuuzo wiecej niz 20 kpln :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 10% cla + 13,6% akcyzy +22% vat.

a skąd to cło?? 10%?? Vat też chyba mozna ominąc jak sie auto przywiezie z przebiegiem większym niż 6tyś km lub starsze niż 6 miesięcy-wtedy już nie jest nowe dla U.S.

Z akcyzą już też powoli sprawa umiera-można się ponoć ubiegać o jej zwrot, jesli jest się wciąż w posiadaniu samochodu. Jeszce nie sprawdziłem u źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq no jak tu się nie denerwować, no nie?! Ja kazałaem dla siebie też już ściągnąć do salonu i też się zastanawiam, a ty już wpłaciłem na nowego z salonu? Bo w sumie nie pomyślałem o tym, że ze stanów jak 2,5 to trzeba wiekszą akcyzę zapłacić ale i tak myśle, że w sumie to więcej niż 20 tyś opłat to nie będzie. Ja zapłaciłem nie więcej niż 15 tys. tylko ciekawe jak znowu z zawieszeniem i innymi rzeczami, jejku ile to człowiek problemów ma na głowie :D

 

Bedzie o wiele wiecej oplat. Masz 10% cla + 13,6% akcyzy +22% vat. To jest ponad polowa wartosci samochodu. Jak doliczysz do tego koszty transportu, to zrobi Ci sie spokojnie 55% oplat.

17700*3,33 = 58900 czyli duuuzo wiecej niz 20 kpln :wink:

dokladnie to samo chcialem napisac:))) z mocih wyliczen wychodzi ponad 50tys $ za nowego STI z USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem leniwy i nie chce mi sie sprawdzac, ale czy nie mowimy o aucie z usa ??

jesli tak, to podane przez marcinaj oplaty chyba sa obowiazujace.

piotr, z tymi kilometrami i wiekiem auta nie do konca jest tak jak piszesz.

w uni faktycznie musi miec wiecej niz 6tkm LUB wiecej niz 6 miesiecy.

polskie urzedasy podchodza do tematu nieco inaczej: min 6tkm ORAZ wiecej niz 6 miechow.

sprawdzone na wlasnej skorze.

troche to trwalo, ale dostali tyle ile powinni i ani grosza wiecej :!: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...