JarekWWY Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Witam Szanownych Forumowiczów, dzisiaj rano, przy odpalaniu (silnik diesela), niechcący (obsunęla mi się noga) przycisnąlem mocno gaz, tak że samochód wkręcil się na ok.3000 obr., silnik wydal przy tym dziwne metaliczne dzwięki, teraz dziwnie szarpie, obawiam się, że zaserwowalem mu niezlą przycierę, jakie grożą mi uszkodzenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark L.A. Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Jeżeli od tego momentu cały czas silnik pracuje nierównomiernie, pojechałbym do serwisu, żeby sprawdzić czy przypadkiem nie zabiłeś pierścieni . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JarekWWY Opublikowano 29 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 nie mogę powiedzieć, że pracuje caly czas nierównomiernie ale przy wchodzeniu na obroty momen tami tak mocniej trzęsie silnikiem... [ Dodano: Pią Sty 29, 2010 12:39 pm ] no i pojawily się szarpania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark L.A. Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Mysle, ze nie ma co gdybac . Pekniety piescien to opcja najbardziej pesymistyczna . Jedz do serwisu i niech ktos na to popatrzy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazio Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Jak by w ten sposób można było zabić silnik.... to gratuluje Subaru :???: Nie jeden piłuje zimny silnik i jakoś nie rozlatują się, od razu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Mnie się wydaje raczej niemożliwe żeby po jednorazowym takim epizodzie coś padło w silniku. Jeśli faktycznie coś teraz jest nie tak z silnikiem to pewnie już wcześniej coś się działo a przy okazji tego faktu zwróciłeś na to uwagę. Wierzyć mi się nie chce żeby po czymś takim coś się zepsuło. Jedyne co mi przychodzi do głowy to że z powodu słabego na zimnym smarowania obróciła się nadwyrężona już wcześniej panewka i teraz stuka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Jedyne co mi przychodzi do głowy to że z powodu słabego na zimnym smarowania obróciła się nadwyrężona już wcześniej panewka i teraz stuka. Też mi się wydaje, że to raczej niemożliwe żeby cokolwiek uszkodzić przez jedną przygazówkę. A co do panewki, to wiem, że to przypadłość Subaru, ale mam nadzieję, że w prawie nowym aucie to jednak bardzo mało prawdopodobne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Mysle podobnie jak Kruk. Mnie kilka razy tak sie przytrafilo w roznych autach, ze odpalajac trzymalem hamulec (i sprzeglo) i w zimowych buciorach nie poczulem ze dociskam tez gaz... odpalenie i obroty w kosmos. Nigdy nic sie nie rozwalilo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark L.A. Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Jak by w ten sposób można było zabić silnik.... to gratuluje Subaru ... w ten sposób można zabić prawie każdy silnik z bardzo dużym przebiegiem . Na szczęście Jarek ma świeże auto więc napisałem, że jest to opcja najbardziej pesymistyczna . W praktyce spotkałem się z tym problemem . Sprawa dotyczyła przepracowanych silników Man i Leyland . Szoferzy w zimie odpalali je na pełnej dawce, kręcili do odcięcia aż się zagrzeje i niektóre z nich nie wytrzymały takiego katowania . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 ale my tu mowimy o prawie nowym aucie!!!!! Conajwyrzej klawiatura mogła walic ona wydaje metaliczny dzwiek, zimno małe smarowanie i sobie popukało a 2sek na pólsucho zadnemu silnikowi nic nie zrobi. Jeżeli taki incydent by uszkodził cokolwiek to ja bede sie tylko za urzywkami(klasyczny GT ) ogladal i nigdy bym wiecej nie kupil nowego suba Ale wracajac do tematu np w xsarze hdi jak sie auto zaraz odpali po przekreceniu stacyjki wywala bład silnika np, moze subaru tez cos sie mieszac w kompie ale pewnie sie zaadoptuje spowrotem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 JarekWWY, Ty już lepiej nie czytaj tego wątku, tylko jedź do ASO i zapytaj Forum ma to do siebie, że możesz przeczytać wszelkiego rodzaju odpowiedzi. Również bzdurne :wink: . Jedź do mechanika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian_22l Opublikowano 12 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 kolego ja tak mialem ze swoim az w koncu sie okazalo ze to panewka i wszystko poszlo do szlifu 2500 zaplacilem ale teraz chodzi jak nowka a z tym odpalaniem na zimnym i przegazowaniem go do 3000 to nic sie nie powinno dziac jesli masz dobre smarowanie inaczej bybylo gdybys dal do konca obroty to wtedy napewno nie poszlo by to na zdrowie dla tego autka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 12 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 też myślę, że jednorazowy epizod nie powinien zabić nowego auta. jakiśtam film olejowy był przecież między częściami silnika, któe powinny być smarowane, a pompa oleju podała juz olej podczas kręcenia rozrusznikiem. niewiele dadzą Ci opinie z Forum, jedź do ASO i tyle, na 99% stało się coś innego, a nie przytarł się silnik, mało prawdopodobne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 12 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 JarekWWY, jak bys slyszal jak moje Audi po odpaleniu przy - 15 chodzi to bys sie go bal ruszac do wiosny :wink: Nie ma bata ze przy czyms takim moglo sie cos stac musial bys dawac mu tak w palnik prze rok codziennnie dawac, zreszta zobacz na wszystkie flotowce.Zbieg okolicznosci i cos innego mu pomoglo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się