Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłem/am przy swoim Subaraczku :)


zaki79

Rekomendowane odpowiedzi

chusteczką przeciera, przy siarczystym mrozie, w czasie jazdy wychylając głowę :)

Eeee, nieee. Ma przy sobie całą rolkę ręczników papierowych i szmaty. Zjeżdża jak trzeba na bok i wyciera. :)

W sumie krótkie trasy po mieście robi, to jakoś daje radę. No i podstawa w takich sytuacjach - nie podjeżdżamy za blisko, bo chlapią.

Uparłem się, że na wiosnę jej to zrobię, bo chcę, żeby w końcu nauczyła się wyłączać wycieraczki wcześniej niż silnik. Może teraz zapamięta. :angry:

A może to tylko bezpiecznik się przepalił :coffee:

Edytowane przez suberet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łącze się w bólu, ale wymiana opon i tak będzie tańsza niż wymiana kobiety ;-)
polemizowałbym ale cóż... taką konstrukcją jest kobieta... ciekawsze jest to dlaczego dałem jej swój samochód na wyjazd...? poniewaz w swoim uszkodziła pompe paliwa gdyz mimo ostrzezen od pół roku jezdział na rezerwie konekwentnie zatykajac układ paliwowy syfem z dna baku :-) taka konstrukcja jest kobieta...

 

Zawsze mnie to interesowało. Czemu niby przy niskim stanie paliwa smok ma zasysać syf z dna baku? Smok jest tam na stałe i zawsze bierze paliwo z dna! Jedyna możliwość ze bierze syf z powierzchni ale mało która ciecz lub ciało stałe ma mniejsza gęstość niż paliwo. Wydaje mi się że pompa padła ponieważ jest smarowana i chłodzona paliwem a przy niskim stanie często mogła pracować na sucho. Często czytam o tym syfie z dna ale jakoś mi się to nie kleji albo czegoś nie dostrzegam. Przepraszam za offtopa i absolutnie mój post nie jest wymierzony w Ciebie ot ciekawość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymieniłem klapę na wersję bez lotki...wszyscy myślą, że to Nissan Sunny :unsure:

 

377626_583226088372043_2110470795_n.jpg

 

jak masz wśród znajomych Raya Charlesa to sie nie dziwie :P

 

A co do kobietkowych historii to ładne macie patenty :(

a z tym zasysaniem niby resztek to tez dobra zagadka i ja bym chyba był za wresja kolegi o pracy na sucho.

Mozna teoretyzowac o tym,ze jakbak jest pełen w 1/2 czy w ogóle na max,to farfocle mają gdzie pływać i trafienia na pompę jest znacznie mniejsze aniżeli przy jeżdzie na oparach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż - może nie tylko przy swoim Subaraku - ale i szerzej. A co? Odśnieżyłem moje miejsce parkingowe. I to mocno ;) a że dobrze mi szło - to odśnieżyłem resztę placu :) a, że od czasu kiedy plac na ponad 100 samochodów przestał być strzeżony, zajmuje go obecnie jakieś max 10 samochodów - to było co robić. Zwłaszcza, że właściciel odśnieża już tylko parę miejsc na początku placu - bo reszta placu jest pod górkę i nikt tam już nie parkuje. Poza moim Forkiem ;) ale właściciel placu wie, że mi odśnieżanie nie jest potrzebne :)) Śniegu było tyle, że momentami Forek szedł mi totalnie bokiem :yahoo::thumbup::dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu wczorajszym:

- z uwagi na zbliżający się koniec zimy, zaopatrzyłem Scoobiego w ori gumowe dywaniki,

- zaraziłem go świńską grypą w wersji carbon na lewym lusterku,

- opłukałem go z soli,

- usłyszałem jak zawsze miłe słowa na stacji: "yyyy eeeee to Pan ultimejta tankował??? " :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chusteczką przeciera, przy siarczystym mrozie, w czasie jazdy wychylając głowę :)

Eeee, nieee. Ma przy sobie całą rolkę ręczników papierowych i szmaty. Zjeżdża jak trzeba na bok i wyciera. :)

W sumie krótkie trasy po mieście robi, to jakoś daje radę. No i podstawa w takich sytuacjach - nie podjeżdżamy za blisko, bo chlapią.

Uparłem się, że na wiosnę jej to zrobię, bo chcę, żeby w końcu nauczyła się wyłączać wycieraczki wcześniej niż silnik. Może teraz zapamięta. :angry:

A może to tylko bezpiecznik się przepalił :coffee:

Hehehe, jednak to bezpiecznik. Teraz się zastanawiam, czy go wymienić, czy wydębić 200 na nowy silniczek wycieraczek. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki ladny samochod oszpecic :P

Mam nadzieje ze choinki zapachowej nie powiesiles

 

Choinki nie potrzebuję, bo zapach w aucie dalej sponsoruje california scents coronado cherry :P

 

Poprzednie logo musiałem zdjąć, za dużo było tłumaczenia co, po co i dlaczego. Teraz po prostu świnia i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj w końcu zamontowałem osłonę silnika po dwóch tygodniach nieugiętej walki z lenistwem; zdejmowałem na w wzór co by mi zrobili stalową jak zrobią to wyśle zdjęcie jak ktoś chce tylko to trochę potrwa.

Edytowane przez ppzuko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...