szparka-sekretarka

[charlie]

bez sprośnych, zboczonych myśli proszę :!: siadać nikomu na kolanka też nie będę (chyba że guru to jakaś fajna pani profesor, ale takich to chyba ze świecą szukać :roll: )

[ALEX]

O Aystentkach zapomniałeś????

[WRC fan]

bez sprośnych, zboczonych myśli proszę :!:

 

a kto tu o takich pisze glodnemu chleb na mysli...hihihi

[Bart]

Z tymi asystentkami to nie przesadzajmy, ale pare się znajdzie :wink:

[ALEX]

Z tymi asystentkami to nie przesadzajmy, ale pare się znajdzie :wink:

Za moich czasów......ach :wink:

[charlie]

mówiliśmy o guru, a raczej ciężko żeby asystentka była guru Barta, ale może ja się nie znam, ale co fakt to fakt, że niektóre asystentki... 8)

[Polini]

Uwaga na cieciówki! Te to potrafia...zamiatać. (chyba, nie sprawdzałem 8) )

[Bart]

Za moich czasów......ach :wink:

 

No wkońcu wiekowy jesteś :wink:

[ALEX]

Na każdego przyjdzie pora...

[Bart]

Uwaga na cieciówki! Te to potrafia...zamiatać. (chyba, nie sprawdzałem 8) )

 

no a już myślałem że dowiemy się coś więcej :roll:

[Polini]

Uwaga na cieciówki! Te to potrafia...zamiatać. (chyba, nie sprawdzałem 8) )

 

no a już myślałem że dowiemy się coś więcej :roll:

Proponuje odwiedziny w mojeuj szkole. Do wyboru, do koloru. Wzrostu, wagi, urody, wieku, stopnia zasmrodzenia przez dym tytoniowy i czego jeszcze dusza zapragnie. :roll: Jak Ci sie uda, to zaproszą Cie do "pokoju socjalnego" na tanią kawę i szluga. :wink: A dalej... nie wnikam. 8)

[Polini]

Za moich czasów......ach :wink:

 

No wkońcu wiekowy jesteś :wink:

Cóż za retrospekcje. Dziś mamy sobotę, inne czasy, lepsze ponoć nastały. (łikend)

[charlie]

czyli dotarłeś do taniej kawy i szluga w pokoju socjalnym, któryś z kolegów zabrnął dalej :?:

[Bart]

Proponuje odwiedziny w mojeuj szkole. Do wyboru, do koloru. Wzrostu, wagi, urody, wieku, stopnia zasmrodzenia przez dym tytoniowy i czego jeszcze dusza zapragnie. :roll: Jak Ci sie uda, to zaproszą Cie do "pokoju socjalnego" na tanią kawę i szluga. :wink: A dalej... nie wnikam. 8)

 

Ja też nie wnikam i wole raczej napewno NIE

[ALEX]

Ale się dyskusja ożywiła

[Polini]

czyli dotarłeś do taniej kawy i szluga w pokoju socjalnym, któryś z kolegów zabrnął dalej :?:

Słyszałem o tym tylko z licznych mitów i opowiastek na dużej przerwie. :wink: Czasem przemykam obok i czuje zalatujący swąd kazy z leader price i faleczek sławnej marki "bezrobotne".

[WRC fan]

Uwaga na cieciówki! Te to potrafia...zamiatać. (chyba, nie sprawdzałem 8) )

 

nic nie przebije woźnej u mnie w szkole...normalnie Kwazimodo

[Niuniek]

czyli dotarłeś do taniej kawy i szluga w pokoju socjalnym, któryś z kolegów zabrnął dalej :?:

 

Ale nie chcemy wedzieć co dalej, prawda :roll:

[charlie]

i pomyśleć że to wszytko zaczęło się od szparki-sekretarki... ale ja na dziś... znaczy się na wczoraj kończę :roll: podążając za słowami piosenki: rano trzeba wstać...

 

nie chcemy, pytanie było natury TAK/NIE

[Polini]

czyli dotarłeś do taniej kawy i szluga w pokoju socjalnym, któryś z kolegów zabrnął dalej :?:

 

Ale nie chcemy wedzieć co dalej, prawda :roll:

Boimy się iść pod prysznic, bo one (sztuk sześć, słownie:siedem) grasują... Ostre, niemyte zęby sie szczerzą. :shock: :arrow:

Co najgorsze... ten zapach... Nie lubią jak im sie otwiera okna, bo wtedy ulatuje aromat spoconych butów-ich naturalny zapach. :? Jeśli juz trzeba dotknąć okna, posiłkują sie miotła. (nie tą, co na niej latają)

[WRC fan]

znaczy się na wczoraj kończę :roll: podążając za słowami piosenki: rano trzeba wstać...

 

to po co sie kłaść

[Niuniek]

i pomyśleć że to wszytko zaczęło się od szparki-sekretarki... ale ja na dziś... znaczy się na wczoraj kończę :roll: podążając za słowami piosenki: rano trzeba wstać...

 

nie chcemy, pytanie było natury TAK/NIE

 

Uff i całe szczęście.

[Polini]

Czy ja wiem... Szparka grasuje, a nóż jak sie połozysz... :wink:

[charlie]

mam nadzieję że to "ufff i całe szczęście" dotyczyło ostatniego zdania w mojej wypowiedzi :roll:

kłaść się trzeba teraz żeby za kółkiem się przypadkiem nie położyć

[Polini]

kłaść się trzeba teraz żeby za kółkiem się przypadkiem nie położyć

Tam jest ciasno... Lepiej przed, w kubełku.