opcje

[Hubeeert]

hiszpan25 zgoda, ale jest mały haczyk. Koszty społeczne. Jak pomyślisz o tym to może lekko zmienisz kurs. ;-)

 

ale jakby nie było, wciąż bardziej optymistyczne od tych z Zielonej Wyspy

E tam - to Republika - ja mieszkam u Królowej ;-)

[the.wolf]

Moim skromnym zdaniem rzad nie nic do gadania na temat opcji. Ten kto chciał podpisywał. Też mogłem, jednak tego nie zrobiłem a euro daje mi non stop po dupie.

BTW pytanie jak i za ile bedzie lobbował na rzecz anulowania opcji lub pomocy dla firm ktore dotknął problem opcji. Oczywiscie ten kto wyda decyzję pozytywną dla pokrzywdzonych też coś do kieszeni przyjmnie.

 

Co do kursu eur/pln. Ciekaw jestem ile jeszcze złotówek maja zagraniczne banki, przecież w koncu muszą im się skończyć...

[Hubeeert]

Ciekaw jestem ile jeszcze złotówek maja zagraniczne banki, przecież w koncu muszą im się skończyć...

Niech to ktos mądrzejszy wytłumaczy ale grając na spadek kursu nie muszą ich mieć wcale.

[paul_78]

od 20 lat mamy kapitalizm

 

Raczej nie bardzo - mamy rozmodlony komunizm i dyktaturę związków zawodowych.

[bushwalker]

Unieważnienie tych deali będzie nie do zrobienia z wielu powodów, jak na razie mamy głównie próby nabijania kapitału politycznego przez Pawlaka. Natomiast o wiele ważniejsze jest to że mnóstwo spółek mając perspektywę wpłacenia depo w wysokości kilkunastu/dziesięciu mln będzie grało na zwłokę - sprawa pójdzie do sądu, tam będzie wlec się przez 2 lata a w tym czasie cash zostaje w firmie. Kto wie, w tym czasie może PLN zawróci.

 

Sam pomysł jest z gatunku bandyckich ale w USA skala bandytyzmu jest o wiele PKBów Polski większa.

 

ale czy np wygrana sprawa przez bank sprawi że opcje będą miały wartość z dnia wyroku czy z dnia kiedy oryginalnie wygasły? ( pytam jako laik... )

 

opcja ma konkretny termin wykupu - zawierasz opcje na wykup usd na dzień np 01.02.2009 i po tym kursie cały czas będzie to rozpatrywane nie ma możliwości przeczekania aż wróci do normalnego kursu. Opcja to taki kontrakt terminowy na walutę

 

Umorzenie, skredytowanie nie jest głupim pomysłem tylko z jednego względu - jeśli miało by to prowadzić do złożenia wniosku o upadłość - lepiej żeby rząd pomógł żeby nie wywalać szarych pracowników na bruk - za to zarząd i radę nadzorczą - jak najprędzej bo nie uwierzę że szary kierownik niższego szczebla (zwany obecnie światowo menagerem) był odpowiedzialny za zakup ryzykownych kontraktów walutowych. Ale jeśli już pomagamy to nadzorujemy szczegółowo pracę potem.

 

Tu jest w ogóle ciekawostka dla spekulantów jak zarobić: bierzemy spółkę notowaną na gpw która kupiła opcje, patrzymy aż poda notę o wynikach, czekamy jak akcje spółki pójdą na łeb na szyję do śmiesznie małych sum, wykupujemy wszystkie (większościowe akcje), przejmujemy kontrole, sprzedajmy majątek spółki - jesteśmy do przodu bo wartość akcji nie odzwierciedlała faktycznej wartości spółki.

[lukciosti]

astanawia mnie dlaczego w naszym kraju nadal tyle ludzi mimo, że głosowało przeciw komunizmowi i socjalizmowi a za kapitalizmem, domaga się państwa opiekuńczego gdy tylko bieda im zaglada w oczy? grałem na giełdzie i popłynąłem z pretensjami do wszystkich, grałem na opcjach i popłynąłem znowu obwiniam wszystkich dookoła, nie ubezpieczyłem domu a przytrafiło mi sie cos to znowu z pretensjami do wszelkich instytucji... Ludzie! czas przestać śnić i zacząć twardo po ziemi chodzić... od 20 lat mamy kapitalizm... odpowiadamy za swoje czyny.

PZDR!

...bo ludzie wlaśnie się tak nauczyli, ze jak idzie dobrze to wolny rynek jest naj, naj. Gdy tylko ktoś zaryzykuje i straci, firma pada, zmniejsza się gdzieś zatrudnienie od razu państwo ma pomagać, zadłużać się kosztem wszystkich i podnosić podatki!!! Chyba czas z tym skończyć i to ca ma upaść niech upadnie a ci którzy ryzkowali na opcjach niech stracą!

[bushwalker]

astanawia mnie dlaczego w naszym kraju nadal tyle ludzi mimo, że głosowało przeciw komunizmowi i socjalizmowi a za kapitalizmem, domaga się państwa opiekuńczego gdy tylko bieda im zaglada w oczy? grałem na giełdzie i popłynąłem z pretensjami do wszystkich, grałem na opcjach i popłynąłem znowu obwiniam wszystkich dookoła, nie ubezpieczyłem domu a przytrafiło mi sie cos to znowu z pretensjami do wszelkich instytucji... Ludzie! czas przestać śnić i zacząć twardo po ziemi chodzić... od 20 lat mamy kapitalizm... odpowiadamy za swoje czyny.

PZDR!

...bo ludzie wlaśnie się tak nauczyli, ze jak idzie dobrze to wolny rynek jest naj, naj. Gdy tylko ktoś zaryzykuje i straci, firma pada, zmniejsza się gdzieś zatrudnienie od razu państwo ma pomagać, zadłużać się kosztem wszystkich i podnosić podatki!!! Chyba czas z tym skończyć i to ca ma upaść niech upadnie a ci którzy ryzkowali na opcjach niech stracą!

 

No i weź to teraz powiedz rodzinie której ojciec przychodzi do domu i mówi: słuchajcie dzieciaki obiadu nie będzie i jedzenia też nie, straciłem prace bo ktoś na górze kupił opcję walutową.

 

Wiesz co, podatki w górę ok - zgodzę się na to, nie ma problemu, byle tylko jak najdelikatniej przepłynąć po kryzysie. Kryzys wywołaliśmy my - wszyscy - Ty też - uwierz, chociażby kupując w 2008 więcej niż w 2007 teraz trzeba sobie wesolutko przeczekać i tyle.

[lukciosti]

Wiesz co, podatki w górę ok - zgodzę się na to, nie ma problemu, byle tylko jak najdelikatniej przepłynąć po kryzysie.

Jak ty siebie to wyobrażasz? Zwiększyć podatki i z tych pieniędzy zapłacić firmom, które ryzykowały z opcjami lub wpompować tą kasę w przedsiębiorstwa które nie mają zamówień??? To doprowadzi do jeszcze większego kryzysu! Żeby przetrwać kryzys (wogóle żeby pobudzać gosp.) trzeba OBNIŻYĆ podatki!!!

Przecież jak podniesiesz podatki to masz mniej kasy w kieszeni, to jak masz pomagać firmom skoro nie masz kasy żeby kupować?

Kryzys wywołaliśmy my - wszyscy - Ty też - uwierz, chociażby kupując w 2008 więcej niż w 2007 teraz trzeba sobie wesolutko przeczekać i tyle.

:shock:

Tego to już wogóle nie rozumiem, proszę wytłumacz mi jak mogłem wywoałać kryzys dużo konsumując.

[Tasior_Miedziak]

Jak tak patrze na to co sie teraz dookola dzieje, to na dluzsza mete, banki strzelily sobie w stope. Owszem, wydrenowaly nasze kieszenie i jeszcze dlugo drenowac beda. Jednak spojrzcie na inny wymiar tego calego bigosu.

 

Ciekawi mnie jedna rzecz. Jak teraz w rankingu zaufania spolecznego wyglada zawod "bankowiec"? Pewnie nie za wysoko. Jakie to bedzie mialo konsekwencje? Ano olbrzymie. Ide o zaklad, ze za jakis czas przyznanie sie, ze jest sie bankowcem bedzie nie lada obciachem. Etykietka oszustow, kombinatorow i krwiopijcow przylgnela chyba do nich na dluzej. Generazlizuje oczywiscie, swiadomie. Efektem bedzie utrata zaufania spolecznego do tego sektora rynku. A jest to bardzo grozne. Zaufanie spoleczne to nic innego tylko slawna "opinia publiczna". Sama w sobie jest niegrozna. Jednak za nia, jak pszczoly za miodem ciagna... politycy, ktorzy dla opnii publicznej zrobia wszystko bo ona zapewnia im glosy. Jest moim zdaniem tylko kwestią czasu, jak partie polityczne wplota w swoje programy slogany w stylu "zrobimy porzadek z tymi bankami". Pewnie nie jadna "Samoobrona" na tym wyrosnie.

 

Nastepna sprawa jest historia, ktora dzieje sie na naszych oczach. Otoz, kazdy obywatel swiata (nie przesadzam w tej chwili) zapytany o to, kto wywolal ten globalny kryzys odpowie pewnie, ze banki, bankowcy lub finansisci. W koncu jest to kryzys "finansowy". I tak to zostanie wpisane do podrecznikow historii. Kryzys wywolaly banki!!!

 

Kolejna sprawa jest fakt, iz "swiat" wlasnie sie zorientowal, ze banki sa w zasadzie poza kontrola w pewnych kwestiach. Moga rujnowac cale gospodarki balansujac na granicy prawa i nikt im tego zabronic nie moze. Ide o zaklad, ze efektem bedzie wzrost tendencji do kontrolowania tych instytucji. Wszyscy zaczna sie bankom przygladac i nic dobrego z tego dla bankow nie wyniknie. Bedzie tak jak z branza telekomunikacyjna. Byli zbyt pazerni (chodzi o ceny za roaming) wiec UE ich spacyfikowala wyznaczajac maksymalne stawki. Tylko czekac jak zostanie powolany "Wysoki Komisarz do spraw kontroli instytucji finansowych", ktory zrobi pare ruchow na wzor tych z cenami za roaming.

 

Reasumujac, paru bankowcow sie dorobilo, a reszta branzy bedzie zyla z pietnem zlodziei, cwaniakow i kretaczy bez sumienia. W dodatku trafia pod lupe. Ciezkie czasy teraz dla tej branzy nastaly. Na wlasne zyczenie.

[Niedźwiedź]

Bo mnie to strasznie wkurwia!

to teraz tak można :shock:

Nie zaczepiam - serio pytam - się pozmieniało, jakiś nowy regulamin, admin - to pytam.

 

A w temacie kryzysu - nie znam się, nie rozumiem większości tego co napisaliście powyżej, nie rozumiem ekonomicznego języka, więc pytam wprost-czy są w ogóle jakieś szanse na to żeby $ spadł w przeciągu kilku miesięcy? Czy ERM2 pomoże?

[Hubeeert]

to teraz tak można :shock:

Nie zaczepiam - serio pytam - się pozmieniało, jakiś nowy regulamin, admin - to pytam.

Sam się dziwię :shock: - miało być luźniej i to sami użytkownicy mieli dbać o poziom... Prosze o edycję.

[mistee]

Pawlaki i inne cudaki nie mają nic do gadania w sprawie opcji. Żadne zmiany prawa, interwencje, pozwy nie pomogą.

 

Firmy muszą się układać z bankami, a jeżeli te są choć trochę racjonalne to nie wydrenują firm do końca, bo to im ładnie położy klientelę instytucjonalną.

[owoc666]

Sam się dziwię :shock: - miało być luźniej i to sami użytkownicy mieli dbać o poziom... Prosze o edycję.

 

 

Pasek mu!

[Hubeeert]

Sam się dziwię :shock: - miało być luźniej i to sami użytkownicy mieli dbać o poziom... Prosze o edycję.

 

 

Pasek mu!

Mi? A za co?

[Hogi]

A w temacie kryzysu - nie znam się, nie rozumiem większości tego co napisaliście powyżej, nie rozumiem ekonomicznego języka, więc pytam wprost-czy są w ogóle jakieś szanse na to żeby $ spadł w przeciągu kilku miesięcy? Czy ERM2 pomoże?

 

To raczej czy złotówka się umocni.

Przeczytaj to:

http://www.amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=127

[owoc666]

Mi? A za co?

 

Nie Tobie, Rupeeert.

 

Michałowi pasek!

[Hubeeert]

Rupeeert.

Nie znam gościa

[Hogi]

owoc666 napisał/a:

Rupeeert.

Nie znam gościa

A Flippaka znasz? :razz:

[Niedźwiedź]

 

To raczej czy złotówka się umocni.

no z mojego pktu widzenia na jedno wychodzi ma być tani dolar

 

Przeczytaj to:

http://www.amerbroker.pl/...ion=show&id=127

aaaaaaaaaaaale się koleś rozpisał. A nie dałoby się tak jednym zdaniem prostym, albo "tak/nie" albo np $ 2,7 /IV 2009 ?

 

Rupeeert.

Flippaka

[Przemeq]

No i gdzie ten pasek dla Kwiatka, ha? :roll:

 

 

 

[Dobramagilla]

on ma opcję na pasek

[Przemeq]

Buahaha - dobre .

[Dobramagilla]

Z tymi opcjami oraz z całym galimatiasem w obszarze finansów tych Wielkich i Małych jest troszkę tak jak z Syndykatem kaprala Milo z Paragrafu 22.... kto czytał ten pewnie czaji...i wszyscy mają udział w zyskach

[michal]

No i gdzie ten pasek dla Kwiatka, ha? :roll:

 

Pamietasz jak w piatek zastanawilismy sie w klubie, czemu nie dostalem paska? he, he.

 

P.S.

Polecam ten tekst:

http://www.lex.com.pl/?cmd=artykul,2185

 

P.S.2.

"irytuje" to lekko nie trafiony synonim, ale ...

[Hubeeert]

P.S.2.

"irytuje" to lekko nie trafiony synonim, ale ...

nie było innych