Skocz do zawartości

O nowych mandatach


Qba25

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mandaty maj na celu nabijanie kasy a nie zwiekszanie bezpieczeństwa...

 

Niestety, ale ja mam podobne zdanie nt temat :(

Mówie niestety, bo nie lubię szukać przyczyny swojej porażki poza swoją osobą, ale tutaj widzę system, którego zadaniem jest głównie wyciąganie kasy od kierowców.

Bo nikt mi np. nie powie, że pomiar prędkości nowym laserowym wynalazkiem na ulicy Wirażowej w Wawie (dwupasmowa jezdnia, oddzielona pasem zieleni, prosta, długość ok. 1km, bez przejść dla pieszych, ograniczenie 50km/h) ma za zadanie poprawiać bezpieczeństwo. Dodatkowo dwa razy widziałem tam VW passata (WND xxxx) z video na pokładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ma obowiązek go zatrzymać za to niezwłocznie a nie LECIEĆ za nim 10-20km aż mu sie nazbiera, stwarzając zagrożenie - w tym tkwi szkopuł.

Zgadzam się, a byliście świadkami takiej sytuacji? Znacie jakąś wersję z pierwszej ręki? Z doświadczenia (a pracuję sporo z ludźmi) wiem że ludzie pieprzą straszne bzdury :evil::evil::evil: Ja codziennie po 10 razy mijam policyjną Vectrę i goście po 100 metrach robią zatrzymanie a nie zapieprzają przez pół miasta, nie wiem jakim cudem jechali by za kimś przez 20 km :roll: :roll: :roll: przez 20 km to pewnie 90% ludzi na tym forum straciłoby prawko przy takim zatrzymaniu. Mnie osobiście również zatrzymali Mondeo po 200-300 metrach jak przekroczyłem prędkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez 20 km to pewnie 90% ludzi na tym forum straciłoby prawko przy takim zatrzymaniu. Mnie osobiście również zatrzymali Mondeo po 200-300 metrach jak przekroczyłem prędkość.

 

Za nami jechali kiedyś dobre parę kilometrów. Tyle, że kierowca był Niemcem, więc nie było punktów. Ale i tak inaczej już ślinę przełykaliśmy, jak gość dochodził z mandatem do 3k PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za nami jechali kiedyś dobre parę kilometrów. Tyle, że kierowca był Niemcem, więc nie było punktów. Ale i tak inaczej już ślinę przełykaliśmy, jak gość dochodził z mandatem do 3k PLN.

 

Po pierwsze - nie ma w Polsce takich mandatów. Wg rozporządzenia max wysokość mandatu karnego może wynieść 1000 PLN, natomiast wg konwencji o karze łącznej (którą Polska jakby nie było podpisała) - 750 PLN. Mała sprzeczność, jak w wielu dziedzinach.

Po drugie policjant ma obowiązek niezwłocznej interwencji kiedy widzi, że ktoś łamie przepisy. W przeciwnym przypadku popełnia przestępstwo ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1000 PLN to nawet w Uwaga Pirat nakładają.

 

Nakładają, nakładają i po 20 pkt. Natomiast jeśli ktoś wie o co chodzi, nigdy nie da sobie jednorazowo wlepić więcej niż 750 zł i 15 pkt. Jeśli będzie zainteresowanie ze strony forumowiczów to rozwinę ten temat. (Od 8 lat zawodowo zajmuję się wydawaniem przepisów ruchu drogowego, w tym również ich interpretacją)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1000 PLN to nawet w Uwaga Pirat nakładają.

 

Nakładają, nakładają i po 20 pkt. Natomiast jeśli ktoś wie o co chodzi, nigdy nie da sobie jednorazowo wlepić więcej niż 750 zł i 15 pkt. Jeśli będzie zainteresowanie ze strony forumowiczów to rozwinę ten temat. (Od 8 lat zawodowo zajmuję się wydawaniem przepisów ruchu drogowego, w tym również ich interpretacją)

 

Rozwijaj :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. W skrócie, żeby nie zanudzać prawnym bełkotem, chodzi o to, że 4 listopada 1950 r :!: w Rzymie została podpisana (również przez Polskę) Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności

Wbrew temu, co by chciało wielu, przepisy tej konwencji cały czas obowiązują. Jednym z zapisów, który nas szczególnie interesuje, jest ten:

 

Kara łączna wymierzana jest wówczas, gdy sprawca popełnił dwa albo więcej

czyny zabronione, zanim zapadł pierwszy wyrok, chociażby nieprawomocny, co do któregokolwiek z tych czynów i wymierzono za nie kary zasadnicze tego samego rodzaju. Kara łączna nie może być niższa od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne czyny i nie może przekroczyć sumy kar wymierzonych, jak również górnej granicy danego rodzaju kary.

Jednocześnie górna granica jest określona jako " najwyższa z kar wymierzonych za poszczególne czyny zwiększona o połowę"

 

Z tego jasno wynika. że skoro najwyższa kara za pojedyncze wykroczenia wynosi 500 zł i 10 pkt, to łączna kara za zbieg wykroczeń nie może przekroczyć 750 zł i 15 pkt. Niestety w polskiej rzeczywistości tego typu wyrok udaje się często uzyskać dopiero w II instancji sądu. I jeszcze jedna uwaga - mechanizm ten dotyczy tylko czynów tego samego rodzaju - wykroczeń lub przestępstw, nie ma zastosowania do zbiegu dwóch lub więcej różnych rodzajów czynów - tu już grają inne przepisy.

 

A co do pytania - od 8 lat jestem wydawcą kodeksu drogowego oraz innych przepisów prawnych (wydawcą, nie twórcą :mrgreen: "). Posiadam uprawnienia egzaminatora, uczestniczę czasami w opiniowaniu projektów aktów prawnych związanych z BRD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna uwaga - mechanizm ten dotyczy tylko czynów tego samego rodzaju - wykroczeń lub przestępstw, nie ma zastosowania do zbiegu dwóch lub więcej różnych rodzajów czynów - tu już grają inne przepisy.

 

To znaczy jak to się ma do tej sytuacji ???:

Jade na trasie , jeden pas z jednej i z drugiej strony , ograniczenie do 90 km/h , podwójna ciągła i zakaz wyprzedzania . Jedzie tir no i ja go wyprzedzam z prędkością 130 km/h , policja za mną i mnie zatrzymują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najcięższym wykroczeniem jest tu przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Jeżeli o 40 km/godz - 300 zł i 6 pkt. Za powyższy zbieg wykroczeń, zgodnie z zapisami konwencji grozi 450 zł i 9 pkt. Niestety nasza kochana policja, a co gorsza, również sądy grodzkie są gotowe wymierzyć zupełnie inną karę. Dopiero w drugiej instancji jest to w praktyce do wygrania. Ale powołując się na te przepisy w czasie dyskusji z drogówką, z reguły daje się "wytargować"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jade na trasie , jeden pas z jednej i z drugiej strony , ograniczenie do 90 km/h , podwójna ciągła i zakaz wyprzedzania . Jedzie tir no i ja go wyprzedzam z prędkością 130 km/h , policja za mną i mnie zatrzymują.

 

 

A w rzeczywistości wygląda to tak: 5pkt za znak + 5pkt za linię + 6 pkt za 40km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ajcięższym wykroczeniem jest tu przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Jeżeli o 40 km/godz - 300 zł i 6 pkt. Za powyższy zbieg wykroczeń, zgodnie z zapisami konwencji grozi 450 zł i 9 pkt. Niestety nasza kochana policja, a co gorsza, również sądy grodzkie są gotowe wymierzyć zupełnie inną karę. Dopiero w drugiej instancji jest to w praktyce do wygrania. Ale powołując się na te przepisy w czasie dyskusji z drogówką, z reguły daje się "wytargować"

 

Czyli wychodzi na to, że właściwie nie ma możliwości za jednym zamachem uzbierać 24 pkt i stracić prawko :idea:

Oczywiście jak się popełnia tylko wykroczenia...

 

 

Kurczę, nawet we wczorajszym Piracie gościowi dowalili komplecik punktów :idea::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak ktoś wie o co chodzi. Niestety większość kierowców nie ma o tym pojęcia. A policjanci mają premie za swoją skuteczność :twisted: . Mi kiedyś próbowali wlepić 30 pkt na raz, na kaskadzie radarów ustawionych co 100 m. Zatrzymali po ostatnim. Sprawa poszła do sądu. Skończyło się 10 pkt i 400 zł. Na drugiej rozprawie. Na pierwszą świadkowie (czyli rzeczeni policjanci) nie zostali doprowadzeni z aresztu śledczego :mrgreen:

 

(dla jasności - rozprawa była dokładnie rok po zdarzeniu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kara łączna wymierzana jest wówczas, gdy sprawca popełnił dwa albo więcej

czyny zabronione, zanim zapadł pierwszy wyrok, chociażby nieprawomocny, co do któregokolwiek z tych czynów i wymierzono za nie kary zasadnicze tego samego rodzaju. Kara łączna nie może być niższa od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne czyny i nie może przekroczyć sumy kar wymierzonych, jak również górnej granicy danego rodzaju kary.

Jednocześnie górna granica jest określona jako " najwyższa z kar wymierzonych za poszczególne czyny zwiększona o połowę"

 

Mam pytanie skąd to jest ? Chodzi mi oto że jak będę siekłócił z policją to bym chciał wiedziec na co mam sie powoływać ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie skąd to jest ?

 

Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 listopada 1950 roku, podpisana w Rzymie. Ona cały czas obowiązuje. Polskie prawo bez problemu stosuje się do niej w sprawach karnych, niestety w wykroczeniach o niej "zapomniano". Generalnie nikt przy wykroczeniach nie korzysta z pomocy prawników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma obowiązek go zatrzymać za to niezwłocznie a nie LECIEĆ za nim 10-20km aż mu sie nazbiera, stwarzając zagrożenie - w tym tkwi szkopuł.

Zgadzam się, a byliście świadkami takiej sytuacji? Znacie jakąś wersję z pierwszej ręki? Z doświadczenia (a pracuję sporo z ludźmi) wiem że ludzie pieprzą straszne bzdury :evil::evil::evil: Ja codziennie po 10 razy mijam policyjną Vectrę i goście po 100 metrach robią zatrzymanie a nie zapieprzają przez pół miasta, nie wiem jakim cudem jechali by za kimś przez 20 km :roll: :roll: :roll: przez 20 km to pewnie 90% ludzi na tym forum straciłoby prawko przy takim zatrzymaniu. Mnie osobiście również zatrzymali Mondeo po 200-300 metrach jak przekroczyłem prędkość.

 

Sjak już raczej wytłumaczył o co chodzi.

a jeśli chodzi o Twoje pytanie to mój znajomy miał takie zdarzenie, odwołał sie od tego i .... nie zanudzając akcja skończyła sie tak, że film zagiął a do tego w dziwnych okolicznościach nagranie rozmowy z radiowozu zostało skasowane ;)

sami dobrze Wiecie, że Polska to taki dziwny kraj, że prawo sobie, reszta sobie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do w pewnym sensie kuriozalnych przepisów w Polsce przypominam, że można stracić prawko jadąc na rowerze lub idąc na piechotę :evil:

 

W naszym kraju nie ma pojęcia kary "zatrzymania lub zabrania prawa jazdy" tylko "zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych". Można ją orzec, w określonych przypadkach, m.in. w przypadku spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sąd przy tym nie analizuje, czy ktoś takowe posiada. Idąc zatem poboczem w stanie nietrzeźwości, jeśli stracimy równowagę i zatoczymy się pod nadjeżdżający pojazd, jest duże prawdopodobieństwo, że pożegnamy się z naszym dokumentem tak samo, jakbyśmy prowadzili samochód w tym stanie :evil:

 

A, i jeszcze jedno - wówczas nie wolno nawet jeździć rowerem po drogach publicznych - wszakże jest to pojazd mechaniczny :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sjak, Mam prośbę :arrow: a może mógłbys tu wkleic taką "instrukcję" do zastosowania podczas ewentualych negocjacji z policją - co dokładnie im powiedzieć i jak wytłumaczyć, żeby nie się nie upierali, bo w sądzie nie wygraja a jedynie wszyscy stracą czas ... :idea:

Ja bym sobie na wszelki wypadek zrobił taką "ściągę", żeby w razie czego nie improwizować :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"instrukcję" do zastosowania podczas ewentualych negocjacji z policją - co dokładnie im powiedzieć i jak wytłumaczyć, żeby nie się nie upierali, bo w sądzie nie wygraja a jedynie wszyscy stracą czas ...

 

obawiam sie ze dyskusje z panami wladzami o konwencji z rzymu z 1950 r. wywołają hmmm dziwne reakcje :wink: trzeba by raczej odmowic przyjecia takiego 'grubego' mandatu i odwolywac sie do sądu... poza tym problem mnozenia punktow straci racje bytu, bo za chwile wejda przepisy o mandatach kasowych za przekroczenia predkosci, bez punktow (ew. bedzie mozna walczyc o wydanie mniej kasy :smile: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba by raczej odmowic przyjecia takiego 'grubego' mandatu i odwolywac sie do sądu

 

I chyba to jest jedyne, co można zrobić. W większości przypadków policja po prostu odpuści i wystawi niższy mandat - swoje i tak zrobili, a kierowanie sprawy do sądu to dla nich też niepotrzebna papierkowa robota. Natomiast jak się bardzo upierają, to jedyna możliwość, żeby nie stracić prawa jazdy. Jest możliwość również zaskarżenia mandatu w terminie 7 dni, ale punkty w tym przypadku pozostają na koncie do czasu rozstrzygnięcia przez sąd (względnie 1 rok). Nikt chyba jeszcze nie próbował procesować się w tej sprawie, choć wydaje się to sprzeczne i z obowiązującym prawem i ze zdrowym rozsądkiem (część kary jest wykonywana pomimo braku prawomocności)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najcięższym wykroczeniem jest tu przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Jeżeli o 40 km/godz - 300 zł i 6 pkt. Za powyższy zbieg wykroczeń, zgodnie z zapisami konwencji grozi 450 zł i 9 pkt. Niestety nasza kochana policja, a co gorsza, również sądy grodzkie są gotowe wymierzyć zupełnie inną karę

 

Właśnie na TVN turbo policjant oświadczył ze w wyniku kumulacji mogą przyznać nieograniczona ilość punktów w wyniku zsumowania kar za poszczególne wykroczenia.

 

Sie niebiescy naoglądają i wala tyle do ilu umieją liczyć :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...