KTO BEDZIE MISTRZEM PLEJAD 2005

[ALEX]

Byłem na plejadach 2004 i po dzisiejszych skokach Małysza chciałbym sklecić wątek przyklejony(tu prośba dla moderatorów), ,kogo obstawiają za mistrza trasy szosowej 2005

P.S.Będę walczył z mistrzami

Modzi.Zróbcie ankietę!!!Może mały hazard

[Intakwrx]

Jak to kto :!:

Wiadomo Lucek jak czegos nie urwie albo nie skosi !

[ALEX]

Obstawiam Michala!!!Z długich obserwacji (kaseta mk.si) widzę,że wie o co chodzi!!!

[Azrael]

Ja nie będę obstawiał bo nie chcę zapeszać :-)

[ALEX]

Ja też będę walczył!!!Na Plejadach byłem nie imprezą,ale to był wypadek

[Than_Junior]

Proste, ze ja 8) *o ile juz bede mial samochod :wink:

 

 

*to byl sarkazm z duza szczypta ironii, polany samokrytyka

[ALEX]

Liczę również,że w kwalifiakcji ogólnej pojawi się również Marcin STI!!

Rzucam rękawicę

[Azrael]

Gdzie mój fan club? :?

 

 

8)

[ALEX]

Ja jestem w Twoim Fun Clubie!!!!

[Azrael]

Ja jestem w Twoim Fun Clubie!!!!

 

 

Ale nei dajesz mi szans na pudło a nawet na zaistnienie :-(

[ALEX]

Ja nie będę obstawiał bo nie chcę zapeszać :-)

O kim myślisz Wielce Szanowny Moderatorze

[Azrael]

Ja nie będę obstawiał bo nie chcę zapeszać :-)

O kim myślisz Wielce Szanowny Moderatorze

 

Prosze się ze mnie nie nabijać ;P

 

Ja kibicuję sobie, a szanse ma wiele osób. Ten rajd w tym roku był punktowany tak że sam czass na próbach sportowych nie dawał prawie nic. A nasze zrozumienie prób innych było małe.

[ALEX]

Do Plejad jeszcze...wiele czasu

Zależy mi na podkręceniu duch rywalizacji już teraz.Dlaczego,bo chcę walczyć z najlepszymi!!! A na forum Tych nie brakuje!!!!

[ALEX]

Ja nie będę obstawiał bo nie chcę zapeszać :-)

O kim myślisz Wielce Szanowny Moderatorze

 

Prosze się ze mnie nie nabijać ;P

 

Ja kibicuję sobie, a szanse ma wiele osób. Ten rajd w tym roku był punktowany tak że sam czass na próbach sportowych nie dawał prawie nic. A nasze zrozumienie prób innych było małe.

Będę błagał Dyrekcje,żeby odpuściła "jazdę na regularność" itp

Niech będzie prawdziwa walka....

[Azrael]

I więcej prób, może trochę dłuższe... bo było 3km prób i z 1000km dojazdówek .....

[ALEX]

I więcej prób, może trochę dłuższe... bo było 3km prób i z 1000km dojazdówek .....

Dokładnie!!!Ale to my (forumowicze) musimy przekonać Pardre,że wolimy się ścigać na czas niż oglądać widoki (miałem z P.D. rozmowę w SIP)

[Azrael]

Widoki były super. Naprawdę. I jestem za tym żeby rajd był długi albo nawet bardzo długi. Moge jechać ze Szczecina w Bieszczady w ramachrajdu ale niech będzie trochę sportu i to jakoś tak punktowanego żeby warot było jechać szybko ;-) W naszym wypadku np. kilka sekund zyskanych na próbie KJSowej nie dawało nic.

[ALEX]

Tzn.gdzie straciliście cenne sekundy?

Cholera,jak rajd to rajd-ostra jazda,a nie pachołki!!!!

[Azrael]

Tzn.gdzie straciliście cenne sekundy?

Choler,jak rajd to rad-ostra jazda,a nie pachołki!!!!

 

 

Na 1 KJSie potrącony pachołek i na torze awaria sprzęgła w efekcie stracone zwycięstwo i 2 sekundy do zwycięzcy - Barta. Poza tym jazda na regularność która wypadła na dojazdówce gdzie mieliśmy 20 minut spóźnienia z powodu awarii. No i zadania jakoś nam dziwnie źle poszły.

[ALEX]

Potrącony pachołek to bład kierowcy. Sprzegło rzeczywiście to błąd konstruktora :)Współczuję szczerze!!!

P.S.Przeanalizuj wyniki pierwsszej 3ki w klasie terenowe....

Strasznie żaluję,że wtedy miałe Outback'a a nie kochaną od lat IMPREZĘ!!

[Than_Junior]

Z tego co wiem, to to z zalozenia nie ma byc rajd, tylko spacerek. Chodzi o to, zeby sie ludzie nie pozabijali :?

[Azrael]

Serce mówi - jest rajd, ofiary muszą być, rozsądek - musi być bezpiecznie.

[aflinta]

Serce mówi - jest rajd, ofiary muszą być, rozsądek - musi być bezpiecznie.

 

A co z tymi co nie mają aut z silnikami po 250-300KM? Organizowanie tego w takim stylu jak rajd Monte Carlo dla pojazdów zabytkowych też złe nie jest

[Flipper]

Nie znacie sie ... jak wypali co ma wypalic (a na to sie ma) to zobaczycie nowa zaloge , ktorej nie straszne beda najgorsze trasy ... mozecie juz szykowac szampana i mowy pochwalne 8) :wink:

[luki]

nie ma się czego bać ja jako jedyny foryś jechałem na drogowym a i tak nie byłem najsłabszym samochodem bo jechały też imprezy i legasie wolnossące...

pozdrawiam

 

p.s. w tym roku jak dożyjemy to też pojade w szosowym...