Brabus Tesla Roadster

[Than_Junior]

Notka na początku: tak, uważam że ten samochód zasługuje na odrębny temat. Poniżej dlaczego:

 

 

Słynny tuner Brabus zabrał się za modyfikację samochodu z napędem elektrzycznym!

Jednak wbrew oczekiwaniom, oprócz modyfikacji optycznych i zmian w zawieszeniu, w silniku nic nie zmieniono. No, powiedzmy.... Brabus dodał 3 głośniki emitujące realistyczny dźwięk silnika V8, bądź ... generatora dźwięków kosmicznych!

 

 

Czy to jest pierwszy krok w kierunku "ucywilizowania" samochodów z napędem następnej generacji? Czy to faktycznie może nam zastąpić prawdziwy, tradycyjny silnik spalinowy? I czy takie rozwiązanie zostanie przejęte przy produkcji na większą skalę?

 

Dane: 250KM, 380Nm, 3,9sek do setki

 

 

żródló: http://www.sportauto-online.de/test_U_t ... e_number=1

[T8LEK]

podobno robi niesamowite wrazenie zza kierownicy.

 

napewno jest koszmarnie drogi.

 

jeszcze za wczesnie zeby wydac jednoznaczny wyrok. Jak sie serio ropa zacznie zblizac ku koncowi, to BP i inne Shell'e otworza sejfy z patentami na prawdziwa alternatywe. Narazie Tesla, Fisker i inni przecieraja szlak. Robia to sprytnie, ale do masowo stosowanych rozwiazan jeszcze cholernie daleko.

 

:cool:

 

:arrow: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... ica+saltza

[paul_78]

A na ile mu starcza prądu? I ile potem trzeba na kablu trzymać? Czy to nie to sławne auto z Top Gear?

[adaś]

a te neony nie zabierają mu KM? :roll:

[Than_Junior]

paul_78, ztcp tak. I była cała afera z tym związana

 

 

adaś, jak już to kW, a nie KM

 

Przy okazji: Brabus nie wyklucza zwiększenia mocy w przyszłości. Choć, powiedzmy szczerze, aktualne osiągi są jak najbardziej OK!

[WRC fan]

samochodów z napędem następnej generacji?

 

Ja z uporem maniaka będę twierdził, że samochody elektryczne to nie jest przyszłość motoryzacji.

[Kuba]

WRC fan, dlaczego?

[Harvester]

WRC fan, dlaczego?

Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem są ogniwa wodorowe.

 

BTW - Kiepska ankieta - bojkot.

[Kapic]

A ja powiem tak. Może to zabrzmi trochę dziwnie ale moim zdaniem ani pojazdy elektryczne ani pojazdy napędzane wodorem nie będą przyszłością motoryzacji(przynajmniej w tym momencie się na to nie zanosi).

Pojazdy elektryczne mają zbyt mały zasięg, zbyt długo trwa ich ładowanie no i nie zapominajmy że ideą tych samochodów miały być oszczędzanie natury a energia elektryczna dobrze wiemy skąd pochodzi (oczywiście mówiąc tu słowami green peacu bo efekt cieplarniany jest tak na dobrą sprawę w 99% procesem naturalnym i żeby było lepiej nie jest powodowany przez CO2 ).

Z drugiej strony pojazdy napędzane na wodór też mają swoje minusy ale już jest ich mniej. Po pierwsze główny problem z wodorem jest taki że jest on najbardziej elementarnym pierwiastkiem na naszej ziemi więc jest w stanie przeniknąć przez wszystko więc np pozostawiając samochód zatankowany do pełna po tygodniu bak będzie już pusty. Dalej trzeba również pamiętać że żeby wyprodukować H2 potrzeba sporej dawki energii (elektroliza wody) która również pochodzi z elektorwni. Natomiast w tym aucie plusy to: porównywalna wydajność do benzyny, silnik składa się z jednej ruchomej części więc znacznie jest ułatwiona produkcja tych samochodów.

 

Oczywiście problem tych dwóch typów alternatywnego zasilania samochodów może się rozstrzygnąć gdy na świecie będzie dostępna w pełnym zakresie energetyka jądrowa a to wymaga jeszcze długich lat... Bo narazie istnienie tych samochodów nie ma mniejszego ani wiekszego sensu.

 

I jeszcze dodam że osobiście jestem zwolennikiem tego drugiego rozwiązania.

 

POZDRO!

 

[ Dodano: Wto Sty 27, 2009 10:50 pm ]

A gdzie "jedyna prawidłowa opcja" w ankiecie??

[Harvester]

Dżizas jakiś Ty się mądry od tych studiów zrobił :roll:

 

[Kapic]

I jeszcze jedno. Nikola Tesla był zbyt wybitnym człowiekiem żeby podpisywać byle co jego nazwiskiem...

 

Harvester, podłączam się do bojkotu ankiety

[Than_Junior]

Wybudowac gazylion elektrowni atomowych i nie ma problemu ze środowiskiem

 

Co do czasu ładowania akumulatorów etc. etc. - może to zbyt duże uproszczenie, ale:

 

Pamiętam, jak w okolicy 2000 roku dostałem pierwszy telefon komórkowy, Nokię 3210, fajna w kolorze zielone jabłuszko Albo rdzawy - można było obudowy zmieniać

Nieważne. W każdym razie ładował się pół dnia, działał dwa, a najbardziej zaawansowane funkcje to wężyk i kalendarz.

 

Teraz mam SE W850i i wraz ze wzrostem stopnia komplikacji w nazwie modelu, wzrosła wydajność telefonu, a nie jest on wcale creme-de-la-creme! Ładuje się pół godziny, trzyma 5 dni (trzymałby więcej, ale jak palant nie "dotarłem" baterii po nabyciu), a ma aparat 2MPixele, odtwarzacz MP3 i wszelkie te inne bajery, ważąc przy tym mniej niż stara Nokia (aku też jest znacznie mniejszy).

 

Wydaje mi się więc, że trudno mówić w tej chwili, że technologia jeszcze dłuuuugo na coś nie będzie pozwalała

[Kapic]

Wybudowac gazylion elektrowni atomowych i nie ma problemu ze środowiskiem

jestem jak najbardziej zaaaaaa!!!

 

Co do czasu ładowania akumulatorów etc. etc. - może to zbyt duże uproszczenie

może zbyt ale 16 godzin to jednak trochę sporo żeby móc skorzystać z samochodu na 200 mil a tak jest w tym przypadku.

Co do baterii to masz racje bo prawdziwe badania w celu ulepszenia ich pojemności zaczęły się dopiero 4-5 lat temu.

[Kuba]

Istnieja obecnie baterie, ktore mozna ladowac bardzo szybko. 80% pojemnosci w godzine albo mniej. Problem lezy jednak w wydajnosci instalacji elektrycznej jaka mamy w domu, to co jest obecnie nie jest w stanie dostarczyc takiego naterzenia pradu (A), ktore by nie spalilo kabli w scianach.

 

Obecne silniki elektryczne maja sprawnosc okolo 90% (benzyna ~30%, diesel ~45%), nie zuzywaja zadnej energi w czasie postoju i moga robic prad przy hamowaniu.

 

Zobaczcie na wykres momentu i mocy w takim samochodzie, diesle moga pomarzyc o takim kopie ze staru zatrzymanego.

 

[Kapic]

Istnieja obecnie baterie, ktore mozna ladowac bardzo szybko. 80% pojemnosci w godzine albo mniej.

Proszę o konkretny przykład. Bo ja się jeszcze z tym nie spotkałem... Tylko oczywiście mówimy tu o tak dużych potrzebach, bo ja wiem że telefon można naładować w 40 min.

[Harvester]

"In 2007, Altairnano's NanoSafe batteries are rechargeable in several minutes, versus hours required for other rechargeable batteries.[citation needed] A NanoSafe cell can be charged to around 95% charge capacity in approximately 10 minutes.[citation needed]"

 

Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Electric_car#Charging

Podpunkt: Charging :razz: :wink:

[Kapic]

On the other hand they have lower specific energy than the best conventional cells, 100 versus 120 Wh/kg.[2] They are also more expensive to produce, US$2 per Wh, due to low manufacturing volumes.

[Kuba]

Niestety sie troche pomylilem, istnieja juz baterie, ktore mozna naladowac do 90% w piec (5) minut: http://www.a123systems.com/technology/power (kliknac na dole Fast Charge Capability)

 

 

Nawet Subaru ma prototyp samochodu elektrycznego, ktory mozna naladowac do 80% w 15 minut lub 8 minut przy uzyciu specjalnej ladowarki. Jedyny problem to ze ta ladowarka jest wieksza od samochodu i napewno nie zmiesci sie do plecaka

http://www.treehugger.com/files/2008/03 ... w-york.php

 

[Harvester]

100 versus 120 Wh/kg

Czy to aż tak wiele, przy takiej minimalizacji czasu ładowawnia ? A koszty produkcji to kwestia czasu :razz:

 

[ Dodano: Sro Sty 28, 2009 2:09 am ]

Nawet Subaru ma prototyp samochodu elektrycznego, ktory mozna naladowac do 80% w 15 minut lub 8 minut przy uzyciu specjalnej ladowarki. Jedyny problem to ze ta ladowarka jest wieksza od samochodu i napewno nie zmiesci sie do plecaka

http://www.treehugger.com...4e-new-york.php

Gdyby to był OBK albo Forester to by można w bagażniku wozić

[Kapic]

Myślę, że wielkość tego to na razie mały problem w porównaniu do kosztów produkcji. Cały czas twierdzę że nie w tę stronę droga...

[Harvester]

Cały czas twierdzę że nie w tę stronę droga...

Wygląda na to, że jesteś sam vs. kilka wielkich koncernów samochodowych :roll:

[Kuba]

Najwiekszy obecnie problem to wlasnie cena baterii, ale ta powinna spasc z czasem. Niestety wiele z patentow na baterie jest w posiadaniu koncernow paliwowych, a tym sie nie spieszy z praca nad tanimi technologiami wytwarzania baterii dopuki moga czerpac zyski z ropy.

 

Zobaczcie jeszcze jak nieskomplikowany uklad napedowy jest w Takiej tesli, wystarczy jednobiegowa przekladnia. W takim aucie praktycznie nie ma co sie zepsuc. Moze to byc nie na reke producentom samochodow

 

[Than_Junior]

Mozna jeszcze poczekac na minimializacje reaktorów atomowych. Każde auto miałoby mały reaktor, który wytwarzałby energię dla silnika elektrycznego, a na stacji tankowałoby się ... wodę do chłodzenia reaktora

[ssz]

...dopóki moga czerpac zyski z ropy.

 

święte słowa.

 

podstawowym warunkiem pozwalającym na gwałtowny rozwój samochodów innych niż spalinowe będzie stan ekonomiczny w którym korporacje zorientują się, że z ich produkcji można czerpać zyski nie mniejsze niż ze spalinowych.

 

nie nastąpi to wkrótce (jest jeszcze baardzo dużo ropy w ziemi, na której można baaaardzo dużo zarobić - jako wydobywca, pośrednik, podatkobiorca, itd).

[Kuba]

Jak czytam na polskich forach na temat paliw alternatywnych, to zawsze jest argument o ochronie srodowiska. Zastanawia mnie jedno, czy sie nie martwicie ze wiekszosc pieniedzy z ropy i gazu idzie w rece rosyjskiej mafi i ze moze kiedys ex-KGB bedzie chcialo umocnic swoja wladze w regionie i na swiecie (np przejecie kontroli nad ropociagiem w Gruzji)?