Skocz do zawartości

STI MY'09 - kłopoty z uszczelkami pod głowicami?


mstar

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Burzę rozpętałem... widzę. I teraz to już kompletnie niczego nie rozumiem. Jeżeli kupię auto taniej, bo w US, to znaczy, że jest to wersja 'wyprzedażowa'. Z tego co czytałem, obecnie w wersji US i EU sa te same silniki 2.5 /w przeciwieństwie do tych na rynek JP - 2.0T/, z takim samym osprzętem. Do tego wszystkie wyprodukowane w tej samej fabryce. Czy nie zasadne są więc pretensje co do tego uszkodzenia silnika /MaciekK/.

Ja mam /na razie/ MY 08 wolnyssak- 2.5i i kiedy tylko przekręciłem magiczne 3kkm jeżdżę czasem /kilka razy dziennie bywa/na granicy odcięcia, czyli około 6.000-6.300. Na szczęście na razie żadnej uszczelki nie wywiało, tłoki chyba jeszcze ok, ale skoro to wersja US, to wkrótce należy się tego spodziewać. Wszak to bubel(sic!). Najlepsze auta - jak można wywnioskować z tej i innych dyskusji - tylko w polskich salonach /specPL/.

 

PS

MaciekK - chyba się kiedyś migaliśmy na Czerniakowskiej. Widziałem też Twojego MY08 w znajomej firmie przy Puławskiej - chyba tam mu te tłoki montowali. Mam ten sam kolor i nadzieję, że w 2009 na zadku też się pojawi napis STI :) i tez będzie to wersja US

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mstar, nikt nie twierdzi ze jest to wersja "wyprzedazowa", gorsza czy skladana przez niewidomych japonczykow, ale nie zmienia to faktu ze pretensje sa nie tyle bezsasadne co skierowane powinny byc do gwaranta czyli Subaru America (czy jak sie to nazywa).

 

STI US spec to taki sam "bubel" jak EU Spec - bo poza kosmetycznymi roznicami to te same auta. Inna sprawa to to ze EU spec za swoja cene daje mozliwosc kierowania roszczen do ASO na terenie Polski (i pewnie Europy) i ich wyegzekwowanie.

 

ale skoro to wersja US, to wkrótce należy się tego spodziewać. Wszak to bubel(sic!). Najlepsze auta - jak można wywnioskować z tej i innych dyskusji - tylko w polskich salonach /specPL/.
to chyba spora nadinterpretacja wczesniejszych postow.

 

[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 3:01 pm ]

A co do WRX i STi 2,5T, to praktyka pokazuje, że prędzej czy później w upalanych modelach uszczelki wydmuchuje.

Można by stworzyć listę użytkowników + krótki opis – model, uszkodzenie.

Byłaby naprawdę pokaźna

i do tego lista userow 2.0T ze stopionymi tlokami i obroconymi panewkami .... :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadinterpretacja. Pewnie tak. Zrozum jednak, że niedawno byłem w jednym z aut. serwisów, gdzie pan przyjmujący auto do przeglądu i sprawdzenia parametrów wytoczył tyradę na temat niższości US i badziewia, które składa się dla 'gupich Amerykanów' - cytuję. Wracając do domu zastanawiałem się czy jechać na świętokrzyski czy może Grota by zrzucić amerykańską podróbę do rzeki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...
A co do WRX i STi 2,5T, to praktyka pokazuje, że prędzej czy później w upalanych modelach uszczelki wydmuchuje.

Można by stworzyć listę użytkowników + krótki opis – model, uszkodzenie.

Byłaby naprawdę pokaźna

i do tego lista userow 2.0T ze stopionymi tlokami i obroconymi panewkami .... :mrgreen:

:shock: ,a co? pojęcie uszkodzenie tego nie obejmuje?

 

Ty niby masz sprawny samochód, a badań technicznych i tak nie przechodzi :arrow: widzę Cię na liście :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozum jednak, że niedawno byłem w jednym z aut. serwisów, gdzie pan przyjmujący auto do przeglądu i sprawdzenia parametrów wytoczył tyradę na temat niższości US i badziewia, które składa się dla 'gupich Amerykanów'
poniekad maja troche racji bo niektore modele sa odrobine inaczej wyspecyfikowane (nie STI), druga rzecz ze oni zyja ze sprzedazy aut i raczej nikt o zdrowych zmyslach nie proponuje u siebie w sklepie uslug sklepu konkurencyjnego. Ich biznes, ich prawo, ich racja. Na towar jaki sprzedaja daja gwarancje, rekojmie czy co tam jeszcze chca dac, sprowadzajac auto ze stanow trzeba byc swiadomym ze placisz mniej ale ryzyka bierzesz na siebie.

 

 

a badań technicznych i tak nie przechodzi
bo mam katalizator

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

w garazu :mrgreen:

 

 

 

ps.

Mikki myslalem ze chodzi ci tylko o napietnowanie nas biednych posiadaczy dziadowskich, lepiej wchodzacych na obroty, elastyczniej pracujacych, przyjemniejszych w eksploatacji i dajacych nie mniejsza frajde z jazdy - 2.5T*

 

 

* owoc Twoje zdanie sie nie liczy bo Ty jezdzisz tylko Honda :mrgreen::mrgreen::mrgreen: przy ktorej nawet Trabant mial duzo dolu i byl elastyczny :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że zająłeś o ile dobrze pamiętam III m-ce w klasie STI

:grin: :grin: :grin: jesteś moin nowym przyjacielem! :grin: :grin: :grin:

 

Nizsza cena wiaze sie z tym ze trzeba sie liczyc z tym ze rozne kwiatki moga wyjsc i trzeba bedzie za nie zaplacic.

A to dobre :lol: Przy nowym samochodzie cenna nie stanowi żadej zmienej. Jest to ten sam silnik i ma się nie psuć tak samo w US i Europie!

 

Nad czym tu sie rozwodzic auto ewidentnie mialo wadliwy tlok, ktory pekl i tyle (sam mialem dokladnie taka sama przygode przy troche wiekszym przebiegu) i jakos nie biadolilem (sorry) po forach internetowych o braku sprawiedliwosci dziejowej...

Po pierwsze zmień swój ton, a po dugie fora mają służyć nam użytkownikom i są miejscem opisywania faktów! Jeżeli niepowiniene na foru subaru opisywać tego co się stało z silnikiem to może opowiem Ci jaki film wczoraj widziałem? :wink:

auto ewidentnie mialo wadliwy tlok
często te wadliwe tłoki się w subaru zdarzają.

 

vert napisał/a:

jak dla mnie idiotyzmem jest to ze nie ma miedzynarodowej gwarancji

 

chyba..... międzykontynentalnej....

AK

To akurat rozumiem, że niemam gwaracji i wcale nie cierpię z tego powodu, ale nadaj zbyt często się spotykamy z podobnymi historiami :sad:

 

Po prostu element byl wadliwy i jako taki podlegalby wymianie na gwarancji, a ze sie takowej nie posiada - za to zostalo w kieszeni 40 tysiakow to jaki problem w zaplaceniu 4 tysia za naprawe??

Ile zostało to nie jest Twoja sprawa ( ale, znacznie więcej ) i nie próbuj wchodzić w polemikę o opłacalności sprowadzenia, ( bo ktoś może mieć pretensje) każdy umie liczyć.

Rozmawiamy o pękniętym tłoku i problemie jaki występuje w silniku 2.5 T, który najwyrażniej nie został rozwiązany i Ci którzy nie chcą mieć wyciąganego silnika poprostu powinni uważać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jabar, chodzi tylko o szacunek do człowieka /jego inteligencji, rozsądku, samej osoby/, aut tej samej marki - tzw. 'solidarność korbowodów itepe'. Ta cała otoczka, która tam robią wokół US Spec jest bardzo nieprzyjemna. A przecież zawsze jestem potencjalnym klientem i taka gadka nie przekonuje mnie do nich. Nawet ja mogę kiedyś kupić w salonie PL auto.

 

Jak znam życie reklamacji w postaci pękniętego tłoka mogliby zwyczajnie nie uznać. Mojemu znajomemu wydmuchało uszczelke w Almerze i powiedzieli mu, że jeździł zbyt dynamicznie i nieeksploatował auta zgodnie z instrukcją, co było bzdurą. Korespondował z Budapesztem /centrala Nissana na Eu Środ/z półtora roku, aż skończyło się w sadzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaciejM, zbyt osobiscie do tego podchodzisz, kupilismy tansze auto (tez mam US) i wszystkie tego rodzaju naprawy musimy pokrywac z wlasnej kieszeni. Napisalem tez ze najprawdopobniej ASO uznaloby gwarancje gdyby auto takowa posiadalo.

 

uwierz mi ze gleboko w dupie mam ile Ci zostalo i na co wydales - chodzi o prosta kwestie sprowadzajac auto decydujemy sie na rezygnacje z gwarancji i wziecie na siebie odpowiedzialnosci finansowej za awarie. A kwestie awaryjnosci 2.5T (bez wzgledu na specyfikacje auta) juz roztrzasalo to forum. Pisanie kolejnego posta nie zmieni faktu ze pekl Ci tlok i auto stoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

ps.

Mikki myslalem ze chodzi ci tylko o napietnowanie nas biednych posiadaczy dziadowskich, lepiej wchodzacych na obroty, elastyczniej pracujacych, przyjemniejszych w eksploatacji i dajacych nie mniejsza frajde z jazdy - 2.5T*

 

...

Tak , właśnie o to mi chodziło.

Nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, że silnik 2.0T mógłby się zepsuć :mrgreen: :wink:

 

MaciejM, ja rozumiem tłumaczenie Jabara i nie jest ono wcale takie głupie jak Tobie się wydaje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaciejM, w sumie to nie do konca rozumiem twoje oburzenie, kupiles okazyjnie auto (kilkadziesiat tysiecy taniej niz w Polsce), to sobie napraw ten silnik i bedzie spokoj. Nizsza cena wiaze sie z tym ze trzeba sie liczyc z tym ze rozne kwiatki moga wyjsc i trzeba bedzie za nie zaplacic. Gdyby byl "krajowy" to na gwarancji bez zadnej laski wymieniliby Ci tlok i auto byloby jak nowe.

AMEN.

Choć oczywiście nie powinno się to stać,

bo STI nie miał być samochodem z papieru co to klęka po 5 km osowych jakiegośtam małego kjs-ika.

Nie powinno, ale sie dzieje. Tak jak setki podobnych/gorszych/lzejszych awarii w innych autach.

Po to jest gwarancja. A jak sie jej nie ma - niewazne czy ze starosci, czy z USA :twisted: - to sie placi za naprawe.

Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zostalo w kieszeni 40 tysiakow to jaki problem w zaplaceniu 4 tysia za naprawe??

Za (+-)4 tys to według cennika ASO sama wymiana tłoka + części....

A tam.. :roll: ...to niech sie kolega z Vertem skontaktuje......może coś doradzić w sprawie kosztów " kucizny " :mrgreen:

AK

ps. sposób naprawy to wym. szortbloku ( gwarancja )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nizsza cena wiaze sie z tym ze trzeba sie liczyc z tym ze rozne kwiatki moga wyjsc i trzeba bedzie za nie zaplacic.

A to dobre :lol: Przy nowym samochodzie cenna nie stanowi żadej zmienej. Jest to ten sam silnik i ma się nie psuć tak samo w US i Europie!

 

Ale jak sie psuja to Subaru America swoim klientom wymiania na gwarancji, a SIP wymienia swoim, chyba nic nam do polityki kosztow i tego czy marce Subaru to sie oplaca czy sie nie oplaca i czy powinno sie psuc czy sie nie powinno (FHI uwaza ze nie powinno sie psuc skoro daje 3 lata gwarancji, jesli sie psuje to wymianiaja shortblok na gwarancji, jesli jej nie mamny koszta sa po naszej stronie)

 

auto ewidenitnie mialo wadliwy tlok

często te wadliwe tłoki się w subaru zdarzają.

 

Wydaje mi sie ze chyba nie nam tu rozliczac FHI z polityki jakosci.

 

Za (+-)4 tys to według cennika ASO sama wymiana tłoka + części....

A tam.. :roll: ...

 

Panie Andrzeju, Jabarowi chodzilo pewnie o wymiane jednego tloka :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie jak u Kafki :lol:

 

Wydaje mi sie ze chyba nie nam tu rozliczac FHI z polityki jakosci.

A z czego go rozliczać? Znaczy to że klient Europejski z usmiechem na ustach zaciągnie samochód na kolejne wymiany tłoków?

 

"Kochanie w tym tygodniu nie mamy naszego samochodu bo wymieniają mi tłoki :grin: i na weekend pojedziemy na gwarancji :grin: "

 

Co Wyście się czepili tej gwarancji? Posiadanie jej nie zmienia faktu awaryjności!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. sposób naprawy to wym. szortbloku ( gwarancja )
na gwarancji to rozumiem :mrgreen: - pytanie po co wymieniac caly shortblock (placac za to samemu :mrgreen: ) jesli wal, panewki, blok sa w stanie idealnym ? robi sie tloki przy okazji szpiliki i mozna upalac (do czasu nastepnego tloka :mrgreen: )

 

[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 5:10 pm ]

"Kochanie w tym tygodniu nie mamy naszego samochodu bo wymieniają mi tłoki i na weekend pojedziemy na gwarancji "
z reguly jedziesz autem zastepczym i masz okazje zapoznac sie z innymi modelami :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

kwestia tlokow byla wielokrotnie podnoszona i nie napawa optymizmem - niestety :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robi sie tloki przy okazji szpiliki i mozna upalac (do czasu nastepnego tloka )

Dokładnie..... :wink:

reguly jedziesz autem zastepczym i masz okazje zapoznac sie z innymi modelami

Dokładnie..... :wink:

kwestia tlokow byla wielokrotnie podnoszona i nie napawa optymizmem - niestety

No .....na tor sie nie nadają.. :roll: :mrgreen:

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wsadz kute tloki, mocne szpilki, chlodnice oleju, wywal klime i jej chlodnice, wsadz zimny termostat, glowice ze spec C i bedzie maszyna nie do zajechania.

Jeżdżę samochodem z wolnym wydechem i szykuję się do remapu. Była kiedyś mowa na forum, że do remapu musi być uszczelka, śruby, chłodnica. Potem pojawila się opcja, że jak się rozbiera motor to warto kute tłoki wsadzić. Po tych zabiegach auto powinno wytrzymać upalanie. Teraz widzę że dochodzą nowe rzeczy. Ja chyba nigdy nie nazbieram kasy na ten remap :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eżdżę samochodem z wolnym wydechem i szykuję się do remapu.

Ciagle?! :wink:

Teraz widzę że dochodzą nowe rzeczy. Ja chyba nigdy nie nazbieram kasy na ten remap

Aha...

W zasadzie sam demontaz klimy to w lecie +- 25 KM wiecej....

A nie wystarczy jej po prostu nie zalaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...