Skocz do zawartości

SKRADZIONO SUBARU IMPREZA WRX


ukiman

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeśli biorą wóz na części, to na pewno się przejmą tym oklejeniem...

Znajomy ma profi lakiernię. Tygodniowo ma po kilka sztuk nówek Sprinterów, Expertów i innych Ducato tylko po to, aby maznął na boku i błotnikach jakieś kolorowe kółko, pasek czy logo. To normalna praktyka "antykradzieżowa". Oklejenie jest z pewnością procesem zdecydowanie łatwiej odwracalnym, ale nie wtajemniczonych może skutecznie odstraszać.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli wóz udaje firmówkę (= zajeżdżony), albo radjówkę (= to samo), to mniej chętnie wezmą

 

logiczne :mrgreen:

I brudne :mrgreen: Trochę to śmieszne, ale naprawdę jak samochód śię świeci, to wzbudza większe zainteresowanie złodzieji.

Kiedyś tak ukradli z firmy znajomemu 2 samochody, miał 5 takich samych, ukradli tylko te co były świezo umyte.

 

[ Dodano: Czw Wrz 04, 2008 12:27 pm ]

Przemeq, kazde zrodło jest dobre jesli dzieki niemu osiagasz cel

trzeba zabezpieczac auta tak aby ci co sie na nie połakomia mieli jak najwiecej roboty

Zadne zabezpieczenie nie pomoże jeśli na dany samochód było zamówienie, choćbyś odkręcał koła to tak go ukradną, zabezapieczenia chronią głównie przed przypadkowymi kradzieżami. Wejde, nie odpalę po chwili, zostawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale naprawdę jak samochód śię świeci, to wzbudza większe zainteresowanie złodzieji

 

Podobnie jak ścigantów. Jak jadę brudnym wozem (ostatnio dzięki dajmondbrajtowi jest to rzadkie), to nikt nie chce być kopany. A jak wyjadę świecącym myjni - od razu stado chętnych :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się załamał i popłakał :cry: a tego gościa co by mi gwizdnął moją panią to ja nie wiem. Niech go ma Bóg w swojej opiece...

Ja nie wiem teraz jest chyba plaga z Subarynkami. Wiecie co. Najlepiej by zamontować coś wybuchowego w samochodzie i jaktoś wejdzie nie powołany i boom. By się nauczyli że co nie twoje to nie ruszaj. Ostatnio widziałem ciekawą naklejkę tylko dokłdanie nie pamiętam napis był taki chyba " zanim mnie weżmiesz, pomyśl o swoim zdrowiu" czy coś takiego. Tylko że naklejka nie pomoże... Ech smutno się robi gdy się czyta skradzione kolejne Subaru :sad: Przecież w większości przypadków to są ludzie którzy kochają swoje zabawki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co. Najlepiej by zamontować coś wybuchowego w samochodzie i jaktoś wejdzie nie powołany i boom

I cię oskarżyli uszczerbek na zdrowiu. Kiedyś był taki przypadek, kolesiowi okradali bez przerwy domek letniskowy i kiedyś podłożył jakąś bombę pod telewizor. Złodziejowi urwało palce, czy nawet rękę i oskarżył właściciela o uszczebek na zdrowiu, koleś by prawie poszedł siedzieć, wybronił się tym że powiedział, że nie był tam od 2 miesięcy, a że co chwile ktoś tam się włamywał to niewie co tam się działo i kto podłożył tą bombę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak tu się bronić? To wychodzi że złodziej ma większe prawa niż ty czy ja
Niestety, tak u nas jest :sad:

Niby po tej sprawie co właściciel zabił chłopaka który się do niego włamywał coś się ruszyło, ale już nie wiem na czym stanęło, pewnie jak zawsze u nas skończyło się na gadaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, że dopiero zorientowałem, ale nie myslałem, że aż tak jest, dlatego, że nie miałem styczności z takimi sytuacjami. Może podłączony paralizator do kierownicy albo do skrzyni ;) Tak naprawdę to chyba nie ma sposobu żeby chronić swoje auto, bo na wszystko mają jakieś obejście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może podłączony paralizator do kierownicy albo do skrzyni

Będzie miał chore serce, albo coś i tak samo może Cię oskarżyć. Prawdę mówiąc wychodzi na to że jedynym skutecznym sposobem jest pozbycie się delikwenta żeby już nie był w stanie nic nikomu powiedzieć, tylko wówczas mielibyśmy problem z ciałem żeby ukryć i nikt się o niczym nie dowiedział :mrgreen: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Identyczna kradzież miała miejsce w tej samej okolicy ( mogilska ) w lipcu. Wolnossąca impreza MY08 tydzień po zakupie jako nówka w salonie znikneła po włamaniu w nocy do domu, oczywiscie z kluczykami i dokumentami. Dodam tylko ze gps tez nic nie pomógł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny sposób kiedyś pewien koleś zastosował w swoim samochodzie, co było opisane w gazetach jakiś czas temu.

A mianowicie powbijał w deskę pełno gwoździ, położył ją na siedzeniu i przykrył jakims pokrowce. Przymocował ta deske chyba jakoś do fotela jeszcze. W nocy złodziej podobno sam dzwonił po pomoc bo nie mógł sam się podnieść :mrgreen:

Napewno bardzo boleśnie się przekonał :twisted::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...