emgie01 Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 swoja droga zastanawia mnie skad goscie wiedzieli, ze akurat w kuchni sa rzeczy do auta... właśnie... może to twój jakiś znajomek który cię zna potrzebował nowego silnika bądź coś ... a tak poważnie to współczucie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
citan Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 RYBA, no co się wyprawia. Mam nadzieję, że nie będziesz miał problemów z ubezpieczeniem i niedługo będziesz mógł się cieszyć nowym lepszym WRXem... choć MY'08 to Ci nie życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Heller Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 swoja droga zastanawia mnie skad goscie wiedzieli, ze akurat w kuchni sa rzeczy do auta... :???: W większości "domów" klucze, portfele, komórki mieszkańców - znajdują się w jednym miejscu. Albo w przedpokoju na stoliczku/szafce albo w korytarzu jest na to półka.. albo przy wejściu do kuchnii... itd.. Wystarczy 3 minuty na may risercz i wszystkie skarby Twoje. U mnie niestety tez tak jest :???: Wystarczy dokumenty i klucze zabierać ze sobą na piętro (do mieszkających w domkach) choć na codzień taka praktyka jest wielce upierdliwa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky X Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 swoja droga zastanawia mnie skad goscie wiedzieli, ze akurat w kuchni sa rzeczy do auta... :???: To drugi przypadek jak kogoś "znajomego" tak okradają.W całym tym nieszcześciu pomyśl co mogło się stać gdybyś wtedy poszedł do kuchni się napić Ty lub ktoś z rodziny. :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 swoja droga zastanawia mnie skad goscie wiedzieli, ze akurat w kuchni sa rzeczy do auta... Co za problem poszukać, sprawdzili najbardziej prawdopodobne miejsca i wkońcu znaleźli. Mogli też wpuścić jakiś gaz aby mieszkańcy spokojnie spali, kilka lat temu znajomemu tak ukradli samochód z garażu i okradli mieszkanie, pozabierali nawet biżuterię która leżała w sypialni w której spali :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Z tego, co pamiętam, w podobny sposób gwzidnęli vertowi forestera parę lat temu... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 o żesz q...a :shock: :!: w którym miejscu w Mogilanach :?: :roll: z mojego rewiru :shock: :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Co za problem poszukaćlistonosz,gazownik,gosc od pradu,kolega kazdy gdzies tam za 50 dych zapusci oko a Mogilany to nie jest bidulowo i wiedza ze tam ludzie kasiorke maja współczuje ,bedziemy loooookac i zwracac uwage po terenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 w tym roku znajomym ktos buchanl portfel i komorki ze stolu w kuchni. po prostu w Sb wszedl w poludnie, keidy byli w domu na gorze i wyszedl. w poprzednim tygodniu w domu trwaly prace remontowe z udzialem zewnetrznej ekipy. w temacie, zaczynam sie zastanawiac, co zrobic. chyba przyspieszy to pomysl oblepienia samochodu na podobienstwo rajdowki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 RYBA, współczuję Przepraszam, że w takich okolicznościach pytam, ale czy na terenie posesji jest pies ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korton Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Tak samo na spiocha jakies pol roku temu ukradli forestera w Krosnie (Turaszowka), maja zlodzieje tupet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 RYBA, współczuję Przepraszam, że w takich okolicznościach pytam, ale czy na terenie posesji jest pies ? pies też nic nie da. W zeszłym roku w moich okolicach gwizdnęli jednemu właścicielowi 2 auta z zamkniętego garażu, pies był, brama na podwórko też zamknięta na klucz. Jak się rano obudzili wszystkie kłódki pozamykane tak samo był, pies biegał, brakowało kluczy dokumentów i samochodów. Od tamtej pory przynajmniej zamykam auto i staram się stawiać z tyłu domu, bo wcześniej to nawet z kluczykami w stacyjce potrafił przestać noc na podwórku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 RYBA, współczuję Przepraszam, że w takich okolicznościach pytam, ale czy na terenie posesji jest pies ? pies to żadne zabezpieczenie, wystarczy uśpić albo rozsypać potłuczone szkło przy ogrodzeniu po stronie gdzie pies biega i po problemie. Jedyne skuteczne zabezpieczenie to chyba tylko ubezpieczenie albo jak moja kuzynka, która kiedyś mieszkała w Gdańsku i znała się od małego z tzw. elementem osiedlowym, bo chodziła z nimi do szkoły. Pewnego razu radio jej zniknęło z samochodu ale chłopcy je oddali i było: sorry, nie wiedzieliśmy, że to twoje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 W całym tym nieszcześciu pomyśl co mogło się stać gdybyś wtedy poszedł do kuchni się napić Ty lub ktoś z rodziny. :shock: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... ielke.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 RYBA, przyjmij wyrazy współczucia :!: Całe szczęście, że Wam nic się nie stało :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doxa Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Wystarczy dokumenty i klucze zabierać ze sobą na piętro (do mieszkających w domkach) choć na codzień taka praktyka jest wielce upierdliwa... A ja tam wolę zostawiać kluczyki w kuchni, a dowód w samochodzie. Lepiej niech nie szukają w sypialni, jeszcze mi i mojej rodzinie życie miłe. Pal sześć auto. Nie wiadomo co to za desperaci :sad: Mam nadzieję, że nie będziesz miał problemów z ubezpieczeniem Samochód odjechał z dokumentami i kluczykami. Ubezpieczalnie tego nie lubią :???: RYBA, bardzo Ci współczuję. Bądź dobrej myśli! Mój samochód znalazł się w nienagannym stanie po 3 miesiącach. Wyjeżdżał sobie spokojnie na niemieckich blachach i papierach za wschodnią granicę. Tylko dzięki czujności Straży Granicznej odzyskałam auto. Koniecznie przypomnij Policji, żeby zgłosili Twój samochód na przejściach granicznych! Mój dzielnicowy to zrobił, i opłaciło się . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 oblepienia samochodu na podobienstwo rajdowki. Jeśli biorą wóz na części, to na pewno się przejmą tym oklejeniem... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 swoją drogą coraz większa bezczelność wśród złodziei (a może poczucie bezkarności ??) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 oblepienia samochodu na podobienstwo rajdowki. Jeśli biorą wóz na części, to na pewno się przejmą tym oklejeniem... :roll: Nie będą zainteresowani bo nie mogliby z czystym sumieniem napisać na allegro "nieużywany w sporcie" A tak poważniej to wyrazy współczucia RYBA. Stracić samochód to jedno, ale stracić go z własnego domu to drugie. Nieciekawa jest świadomość, że ktoś sobie po prostu chodził po domu i szperał jak u siebie... :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Jeśli biorą wóz na części, to na pewno się przejmą tym oklejeniem... :roll: zapytaj w branzy, dlaczego takich nie biora :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RYBA Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Powiem wam ze ciesze sie ze nie musieli szukac kluczykow i dokumentow!!!!!! Jak pomysle ze kolo sobie chodzil po moim salonie to az mnie ciary biora!!!!! Alarmik juz jest i dziala!!!!! Byl bym w stanie zrozumiec wszystko ze w jakims markecie dzwigneli by mi klucze ale z wlasnego domu jak sie spi to juz przesada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Poruszylem niebo i ziemie!! Jak narazie cisza, niema go!!!!! Dziwna ta sprawa!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markos007 Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 to chyba jednak prawka że teraz złodzieje szukają zarobku w Subarakach.. ja osobiście jednak jestem przekonany tylko do alarmów lub zabezpieczeń które dają jednak szanse że auta nikt nie odpali, 100% pewności nigdy nie ma że akurat złodziej nie pomyśli że może być takie zabezpieczenie w samochodzie RYBA, współczuje naprawdę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roberto555 Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 RYBA, współczuję, ciarki przechodzą... Zwłaszcza że w rodzinie mam identycznego WRXa, z tym że seryjnego. A metoda "na śpiocha" to moim zdaniem najgorszy sposób złodziei na kradzież samochodu, strach pomyśleć tylko jeszcze jak można by się natknąć na złodziei wstając np. do łazienki za potrzebą :roll: Nadchodzą chyba trudne czasy dla Subaraków :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Nic tylko wykupić pół sklepu z bronią, a z domu zrobić twierdzę. A miało być lepiej.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RYBA Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 No zakup broni tez niczego nie rozwiaze!!!! Zrobisz komus cos to jeszcze pojedziesz za niego siedziec!!!! Albo worca kumple i bedzie mietowo!!!!!! Najlepiej smigac BUSEM i bedzie gitara!! Nie bedzie nikogo draznic ze on nie ma !!!!! Tylko do czego to doprowadzi!!!!!!! Z wlasnego domu robic twierdze !! SZOK CO SIE DZIEJE!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się