Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

 

Z tego co wiem to do sprzedazy trafilo 499 sztuk a nie 40.

 

to nie jest zwykłe Enzo tylko super bolid bez prawa rejestracji, mogący jeździć tylko po torach, właściciele tych cudeniek będą mogli stać się kierowcami testowymi Ferrari i wystawiać oceny pewnym nowatorskim rozwiązaniom technicznym, które są zastosowane w tym pojeździe.

I szybko znalazły nabywców :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

to nie jest zwykłe Enzo tylko super bolid bez prawa rejestracji, mogący jeździć tylko po torach, właściciele tych cudeniek będą mogli stać się kierowcami testowymi Ferrari i wystawiać oceny pewnym nowatorskim rozwiązaniom technicznym, które są zastosowane w tym pojeździe.

I szybko znalazły nabywców :twisted:

 

Warto dodać jeszcze że ta specjalna wersja Enzo brzmi jak bolid fomuły 1 :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, może o jest to prawdziwe Ferrari (wygląda jak po wieśtjuningu! i w ogóle jakoś tak nieproporcjonalnie), ale sami widzicie, że tego auta nie można od tak sobie kupić. W przypadku "zwykłego" Ferrari Enzo Ferrari to Ferrari stworzyło listę osób, które mogły je kupić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta, fakt na tych wygląda, dużo lepiej, prawdziwie i proporcjonalnie (dobre zdjęcia znalazłeś, sam powinienem był to zrobić przed napisaniem tamtego posta :oops:). Jednak przednie światła są takie jakieś dresiarskie, a tylnych jakoś nie mogę znaleźć, a nawet wyścigowe auta je mają i ta czarna naklejka na pół szyby... Zastanawia mnie co to jest ten żółty dzyndzel z tyłu na środku zderzaka. Miejsce na korbkę ? :wink:

 

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Ci wybrani klienci to tylko pic na wodę, a już na pewno nie w przypadku tego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z tego co wiem to do sprzedazy trafilo 499 sztuk a nie 40.

 

to nie jest zwykłe Enzo tylko super bolid bez prawa rejestracji, mogący jeździć tylko po torach, właściciele tych cudeniek będą mogli stać się kierowcami testowymi Ferrari i wystawiać oceny pewnym nowatorskim rozwiązaniom technicznym, które są zastosowane w tym pojeździe.

I szybko znalazły nabywców :twisted:

 

W takim razie przepraszam :oops: , juz sie wiecej nie odzywam :wink: :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak przednie światła są takie jakieś dresiarskie, a tylnych jakoś nie mogę znaleźć, a nawet wyścigowe auta je mają i ta czarna naklejka na pół szyby... Zastanawia mnie co to jest ten żółty dzyndzel z tyłu na środku zderzaka. Miejsce na korbkę ? :wink:

 

Ten żółty dzyndzel jest prawdopodobnie miejscem na .... korbkę, ale elektryczną - taki rozrusznik ja w F1 używany. Światełka są, ale zamaskowane :) To prawdopdobnie te srebren kwadraciki w dolnych częściach zderzaka. Ta czarna naklejka zapewne by słońce nie waliło tak do środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak przednie światła są takie jakieś dresiarskie, a tylnych jakoś nie mogę znaleźć, a nawet wyścigowe auta je mają i ta czarna naklejka na pół szyby... Zastanawia mnie co to jest ten żółty dzyndzel z tyłu na środku zderzaka. Miejsce na korbkę ? :wink:

 

Ten żółty dzyndzel jest prawdopodobnie miejscem na .... korbkę, ale elektryczną - taki rozrusznik ja w F1 używany. Światełka są, ale zamaskowane :) To prawdopdobnie te srebren kwadraciki w dolnych częściach zderzaka. Ta czarna naklejka zapewne by słońce nie waliło tak do środka.

 

a wydech w miejscu tylnych lamp miał na celu maksymalną optymalizację przepływu spalin. Dla mnie to auto jest dziełem sztuki, które postawił bym sobie w dużym pokoju na czerwonym dywanie i rozkoszował się jego widokiem, siedząc na kanapie pijąc herbatę z filiżanki Rozenthala (tak to się chyba pisze), kontemplując finezję załamań lini nadwozia i techniki jaka została użyta w tym projekcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa służąca Jancia (baba z wiochy) sprzątając rano pokój hrabiny znalazła

w łóżku prezerwatywę. Zaczerwieniła się i brakło jej oddechu, w tym momencie

weszła hrabina:

- Cóż to Jancia? Nigdy miłości nie uprawiałaś?

- Tak jaśnie pani - mówi Jancia - ...ale nigdy tak mocno żeby skora zlazła.

 

 

Jasio podglądał swoich, rodziców, gdy tato właśnie ruszał tyłkiem.

Później zaczepił tatę i pyta:

- Tato, a co ty robiłeś mamusi?

- Widzisz synku, niedługo jedziemy na wakacje i dmuchałem mamusie żeby nie zatonęła.

- O to zupełnie niepotrzebnie - odpowiada Jasiu - Wczoraj był listonosz i dmuchał mamę od przodu, od tylu i sprawdzał językiem, czy nie puszcza.

 

 

Przychodzi Murzyn do lekarza i mówi:

- Panie doktorze, zawsze chciałem być roślina.

Lekarz długo się nie zastanawiając chwycił za toporek i odrąbał

Murzynowi prącie mówiąc:

- Teraz jesteś czarny bez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o i jeszcze kilka :)

Mały niedźwiadek polarny przychodzi do mamy i się pyta:

- Mamo, czy ja naprawdę jestem niedźwiadkiem polarnym?

- Ależ oczywiście, ze tak - odpowiada mama - a z reszta idź do taty się spytać.

Niedźwiadek pyta się taty:

- Tato, czy ja na pewno jestem niedźwiadkiem polarnym.

- Oczywiście! Przecież widzisz, ze masz białe futro tak jak mama i ja.

A czemu się pytasz?

- Bo mi cos, k***a, zimno !

 

 

Baco, czym zabiliście sąsiada?

- A synecką, Wysoki Sądzie...

- Wieprzową, czy wołową?

- Kolejową...

 

 

U seksuologa pacjent skarży się, że w trakcie stosunku słyszy gwizdy.

- Hmmm..., a ile ma pan lat?

- 49.

- To co pan chciał słyszeć, oklaski?

 

 

Czym się różni motorynka od brzydkiej dziewczyny?

- Niczym. Fajnie się jeździ dopóki kumple nie zobaczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodówka zrobila impreze. Nazapraszala samych znajomych. wszyscy bawia sie

niezle:

odkurzacz sie nawciagal, kaloryfer juz rozgrzany, kuchenka daje ostro w

palnik, pralka sie rozkreca, w lazience wiatrak dmucha suszarke, impreza na

calego. Gospodyni chodzi po mieszkaniu i rozdaje zimne drinki. Patrzy a pod

sciana stoi smutny Trabant.

Podchodzi do niego i mówi:

- ej trabant, a co Ty taki smutny stoisz i sie nie bawisz? Masz tu seteczke

walnij sobie to sie od razu rozruszasz.

A trabant na to:

- nie moge jestem samochodem... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...