nikaudio7 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Witam, Posiadam Subaru Outback Wagon 2002 2.5l H4. Spowadzilem go z USA gdzie jezdzil na 87. Tu w Polsce jezdze na 95 okatanach nie wiem czy ma to znaczenie. Przebieg okolo 65.000km. Samochod gdy jest zimny jezdzi bez zarzutu po kilku minutach gdy sie rozgrzeje zaczyna szarpac, doslownie trzesie sie. Jesli obroty (nawet po rozgrzaniu) sa powyzej 2000, np na trasie jedzie OK rowno, niestety w jezdzie miejskiej jest to makabra na swiatlach doslownie dusi sie az podskakuje w miejscu. Aby ruszyc na swiatlach musze gaz wciskac po 2-3 razy, az zalapie. Mechanik we Wloclawku podlaczyl komputer i znalazl jeden blad System too rich, skasowal go i blad sie wiecej nie pojawial ale samochod nadal szarpie. Za porada mechanika wymienilem swiece, przewody do swiec, filtr paliwa bez skutku. Napiecia na czujnikach lambbda wg mechnika sa niskie 0,97V nie byl w stanie powiedzic czy to zle. Komputer nic nie wykazuje. Jeden ze stykow przy module cewki zaplonowej byl zasniedzialy, wyczyszczenie pomoglo na chwile. Co robic ? Niestety w miescie gdzie mieszkam Torun nie ma nikogo kto by sie podjal naprawy. W Polsce okazal sie ze to egzotyczny samochod. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruk Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Jeden ze stykow przy module cewki zaplonowej byl zasniedzialy, wyczyszczenie pomoglo na chwile. Skoro na chwilę pomogło to może tu jest problem? :roll: Chyba że Ci się wydawało że pomogło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek790 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 nikaudio7 mam podobnie z imprezą. Stawiałem na cewkę zapłonową. ale odpowiem Ci o szczegółach i eksperymencie jutro bo akurat założyłem inną cewk i resetuję kompa przez noc. Więc zobaczę rano czy nie szarpie jakby przy jeździe w korku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Komputer nic nie wykazuje. NIby jaki komputer nic nie wskazuje? Opis wskazuje na uszkodzenie przepływki lub sondy lambda, ale bez diagnostyki ciężko to ustalić, np. nagrania loga z jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikaudio7 Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 diagnostyke wykonal serwis (podlaczjac sie do komputera) nic z tego nie wyniklo, sondy juz wymienilem rok temu - mechnik powiedzial mi ze maja za niskie napiecie wiec sa popsute, wywalilem sporo kasy na nowe sady ktore mialy te same napiecie, na razie wymieniam jezdze po mechanikach i nie posuwam sie do przodu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Jedyne co mogę powiedzieć to to że komputer to narzędzie i trzeba umieć wyczytać coś z wartości któe pokazuje, serwisy zwykle ograniczają się do odczytania kodów błedów, z braku wiedzy lub lenistwa. Zamiastw ydawać pieniądze na części podjedź do serwisu, który wie co robi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kario Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Mam podobnie... diagnostyka wykazała spalanie sutkowe. Przesiadłem sie na vpower racing i jest lepiej... ale jak sie rozgrzeje to szarpie przy ruszaniu i generalnie gorzej chodzi. Zajdlem już na tym żebym wymieniłem z powodu szarpania kolo dwumasowe i sprzęgło i było lepiej, ale nie dobrze. Wg mnie to będzie jakaś pierdoła, ale w tym kraju sie nikt na subaru nie zna. Ostatnie teorie to ze olej, jak sie za bardzo nagrzeje to traci kompresje bo olej sie robi zbuyt zadki i przewody WN, jak sie nagrzeją zmienia sie oporność i tak sobie od czasu do czasu kombinuje co z tym zrobić. Teraz idzie lato i będzie znowu gorzej bo cieplej i szybciej sie grzeje... Jak jest nie rozgrzany mocno to chodzi idealnie, płynnie, cicho, bez wibracji, jest moc... super. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 ale w tym kraju sie nikt na subaru nie zna. To chyba za daleko posunięte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikaudio7 Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 moze inaczej gdzie w Polsce serwis co zna sie na subaru i potrafi naparwic go gdy komputer nie ma zadnych kodo wbledow, co do oleju przeszedlem na full syntetic a jezdzilem przedtem na mineralnym, czy to moze miec jakis zwiazek ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 moze inaczej gdzie w Polsce serwis co zna sie na subaru i potrafi naparwic go gdy komputer nie ma zadnych kodo wbledow Jeżeli chodzi o ASO to to w Krakowie jest w miarę. Nie-ASO nie wolno mi tutaj polecać. co do oleju przeszedlem na full syntetic a jezdzilem przedtem na mineralnym, czy to moze miec jakis zwiazek ? Nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kario Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 nikaudio7 ty pewnie masz automat ? U mnie ciekawa sprawa nie szarpie (ale i tak działa niezafajnie po rozgrzaniu) kiedy jak wrzucam jedynkę i puszam sprzeglo samochód juz ma jakas predkosc choćby zupełnie minimalna. Jk ruszam od zera to szarpie co dziwne, bo szarpie pod koniec puszczania sprzęgła kiedy już samochód ma jakąś prędkość. Jak ruszę na 2 razy to nie szarpnie... najpierw trochę poprzeglądasz żeby nadać jakaś prędkość, spowrotem wcisnąć sprzęgło i pościć znowu delikatnie... mimo to uważam, ze to nie układ sprzęgła bo mam cały nowy a po rozgrzaniu silnik tez gorzej pracuje, co ciekawe zaczyna to robić dość nagle bez jakiegoś wyraźnego powodu. Może przesadziłem, ze nikt nie zna sie na subaru... bo pewnie są ludzie, którzy wiedz co nico o imprezach turbo czy forkach, ale 2.5i + kolo dwumasowe + ręczna skrzynia to temat pionierski, przynajmniej w legacy III. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek790 Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Zmiana cewki i reset kompa nic nie dało. Nadal poszarpuje i strzela lekko w tłumik. Czyżby jednak sonda-mimo, iż pomiar jej wartości jest pozytywny? A może silnik łapie lewe powietrze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikaudio7 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 tak to jest automat, ale nie sadze aby to mialo zwiazek, bo jak jest zimy to ciagnie rowno, czy serwis w Warszawie (Krakow dla mnie za daleko) jest warty polecenia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Który ? Kilka podobno tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Mam podobnie... diagnostyka wykazała spalanie sutkowe. Przesiadłem sie na vpower racing i jest lepiej... ale jak sie rozgrzeje to szarpie przy ruszaniu i generalnie gorzej chodzi.Zajdlem już na tym żebym wymieniłem z powodu szarpania kolo dwumasowe i sprzęgło i było lepiej, ale nie dobrze. Wg mnie to będzie jakaś pierdoła, ale w tym kraju sie nikt na subaru nie zna. Ostatnie teorie to ze olej, jak sie za bardzo nagrzeje to traci kompresje bo olej sie robi zbuyt zadki i przewody WN, jak sie nagrzeją zmienia sie oporność i tak sobie od czasu do czasu kombinuje co z tym zrobić. Teraz idzie lato i będzie znowu gorzej bo cieplej i szybciej sie grzeje... Jak jest nie rozgrzany mocno to chodzi idealnie, płynnie, cicho, bez wibracji, jest moc... super. Spalanie sutkowe ? Co ma spalanie do sutkow ? Czy to jakas perwersja ? Jesli zimny silnik nie szarpie, a nagrzany tak, to najpierw nalezy sprawdzic czujnk temperatury silnika, a nie kombinowac z sutkami :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jako Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Mam podobnie... diagnostyka wykazała spalanie sutkowe. Przesiadłem sie na vpower racing i jest lepiej... ale jak sie rozgrzeje to szarpie przy ruszaniu i generalnie gorzej chodzi.Zajdlem już na tym żebym wymieniłem z powodu szarpania kolo dwumasowe i sprzęgło i było lepiej, ale nie dobrze. Wg mnie to będzie jakaś pierdoła, ale w tym kraju sie nikt na subaru nie zna. Ostatnie teorie to ze olej, jak sie za bardzo nagrzeje to traci kompresje bo olej sie robi zbuyt zadki i przewody WN, jak sie nagrzeją zmienia sie oporność i tak sobie od czasu do czasu kombinuje co z tym zrobić. Teraz idzie lato i będzie znowu gorzej bo cieplej i szybciej sie grzeje... Jak jest nie rozgrzany mocno to chodzi idealnie, płynnie, cicho, bez wibracji, jest moc... super. Spalanie sutkowe ? Co ma spalanie do sutkow ? Czy to jakas perwersja ? Jesli zimny silnik nie szarpie, a nagrzany tak, to najpierw nalezy sprawdzic czujnk temperatury silnika, a nie kombinowac z sutkami :cool: Usterka czujnika temperatury silnika jest mniej prawdopodobna dla samochodu Kario, zdecydowanie więcej dla auta nikaudio7. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kario Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Czujniki chyba powinny wyjść na diagnostyce prawda ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Kario, jak się wie na co patrzeć, poza tym nie każda usterka czujnika jest oczywista do wypatrzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek790 Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 A może silnik łapie lewe powietrze? ...ale nie sadze aby to mialo zwiazek - zimny silnik jest lepiej uszczelniony a gorący się minimalnie (mikro) rozszczelnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 A może silnik łapie lewe powietrze? ...ale nie sadze aby to mialo zwiazek - zimny silnik jest lepiej uszczelniony a gorący się minimalnie (mikro) rozszczelnia Ciekawa teoria... z tego co pisza producenci silnikow, takze Subaru, to wlasnie zimny silnik ma wieksze luzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek790 Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 andrzej:) mi auto wydaje o wiele głośniejsze dzwięki latem niż zimą. Skąd takie hałasy latem?po prostu silnik jest gośniejszy [ Dodano: Sro Kwi 23, 2008 10:16 pm ] nikaudio7 nadal Ci szarpie czy coś zrobiłeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikaudio7 Opublikowano 3 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 Sorry ze dlugo sie nie odzywalem, w koncu zdecydowalem sie skonczyc z eksperymentami domoroslych mechanikow ktorzy wymieniali czesc po czesci, zamiast postawic profesjonalna diagnoze na podstawie objawow pacjeta. (dodam ze ostatni z mechanikow powiedzial ze trzeba wymienic cewke i silnik krokowy). ... Udalem sie do autoryzowanego dealera w stolicy AutoAdamski. Wiazalem z tym ogromne nadzieje bo jestem dosc zirytowany cala sytuacja. Moj tesc ma 17 letnia skode z kosmicznym przebiegiem i smieje sie ze mnie ze mam drogi junk jakiejs azjatycjiej marki... Coz specjalisci podlaczyli specjalistyczny komputer ktory wykazal: wielkie nic. Potem zaczelo sie wymienianie: czujnikow "polozenia walu korbowego, jeszcze jeden czujnik przy silniku" potem cewka zaplonowa, potem silnik krokowy. Deja wu to chcieli tez mi wymienic miejscowi nie autoryzowani. Po kazdej wymianie przejazdzka a on jak szarpal tak szarpie. Miny mieli mocno nie tegie. Zaproponowali mi abyt im zaostawil samochod na 2-3 dni z duzym czekiem i oni poprubuja jeszcze, wkurzylem sie mocno. Piep.. taki serwis pokolei wymieniac czesci to ja moge sobie sam i nie musze im placic 10 razy tyle za godzine takiej amatorszczyzny, co sam zarabiam. Gdy idziesz do lekarza czy wymienia on po koleji wszystkie twoje narzady czy moze oczekujesz diagnozy ? Podziekowalem wiec panom za taki serwis, kosztowalo mnie to solidnie i dalo wielkie : nic. Gdyby mieli troche wstydu przeprosiliby i nie wzieli nic.... Gdy uczylem matmy i nie potrafilem rozwiazac zadania nie obciazalem ucznia za to. ... Stawiam wiec teze: Subaru to bardzo skomplikowany junk ... teze opieram na 2 przeslankach: 1) Z pzrebiegiem zaledwie 65.000km szarpie rzuca (wieksze przebiegi bez problemow robia takie zlomy jak Hundaye, czasem Kia nawet). 2) Skomplikowany bo nawet autoryzowany serwis nie ma pojecia jak go naprawic. Robienie w ciemno 2 dniowych eksperymentow na koszt klienta to nie jest naparwa. Zostalo i chyba tylko pojechac na amibicji Japonczykow. Kiedys wysiadl mi Seiko pojechalem na ich ambicji i mimo ze bez gwarancji wymienili mi. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 Coz specjalisci podlaczyli specjalistyczny komputer ktory wykazal: wielkie nic. Co to znaczy wielkie nic? Większość serwisów patrzy tylko czy wyświetla błedy, ale mało umie wyczytać z parametrów rzeczywistych, a to jest główne źródło informacji o silniku. Nawet skoda czy Deowoo moż emieć usterkę i to nie przy 65000 ale i mniejszym przebiegu któa powoduje szarpanie i trzeba to po prostu naprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikaudio7 Opublikowano 3 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 Dodam jeszcze ze ostatnia porada byla propozycja umycia przepustnicy (bylo w niej duzo nagaru). Niestety gdy zapytalem czy to napewno pomoze odpowiedzia byla cisza. Wiec podziekowalem za wspolprace szczegolnie ze za mycie (50min) zazyczyli sobie 300zl, Rewelacja taki serwis kosztuje bajonsko i nawet nie gwarantuja ze to co robia do czegos doprowadzi. Chyba otworze serwis bede wymienial klienta czesci po koleji i kasowal ich slono. Czy naparwde sa frajerzy ktorzy na to ida ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jako Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 Twoje auto jest w automacie czy manual? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się