Gunahagar Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 witam ostatnio padly mi panewki autko juz prawie gotowe ale nie wiem czym go zalac po takim zabiegu... Pomocy :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruk Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 Gunahagar, zalej na początek nieco rzadszym olejem typu 5W50 i podocieraj go spokojnie i po 500km zmień ten olej na docelowy nieco gęstszy np.10W60. Tak mi kiedyś doradzili w Krakowie jak składaliśmy silnik i super się dotarł Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gunahagar Posted March 18, 2008 Author Share Posted March 18, 2008 dzieki za rade mi w serwisie doradzono vallvoline? 5w 40 wiem ze wielu forumowiczow jezdzi na olejach motul i zastanawiam sie czy tez tak nie zrobic a tak swoja droga ile km trzeba docierac silnik i przy jakim zakresie obotow mozna sie bezpiecznie poruszac :?: juz po wymianie oleju ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMI Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Ja poszedlem na dotarcie inna nieco droga. Na poczatek na 2-3 zmiany mineralny 20w50, na jakies 1500-2000km lagodniejszej jazdy (na wiecej naprawde zaczyna mi juz brakowac cierpliwosci ) Potem zlac to co zostanie i docelowo Motul 15w50. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomaszRT Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Na poczatek na 2-3 zmiany mineralny 20w50 :shock: Ale po co mineralny ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMI Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Na poczatek na 2-3 zmiany mineralny 20w50 :shock: Ale po co mineralny ? Oleje syntetyczne zdaje sie maja dodatki zmniejszajace tarcie, co na dotarciu nie jest zbyt porzadane, o ile mi wiadomo. Mineralny w tej sytuacji pomaga przy dotarciu lepiej ulozyc sie powierzchniom wzgledem siebie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruk Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 AMI, z tym 20W50 to moim zdaniem błąd. Na początek na dotarcie zawsze lejemy rzadszy olej i nie musi być najdroższy i najlepszy bo służy on do docierania a nie do jazdy wyczynowej. 20W50 jest za gęsty i nie osiągnie przy docieraniu swojej właściwej temperatury pracy a co za tym idzie odpowiednich właściwości smarujących. Lanie oleju minaralnego na początek, a potem zmienianie go na syntektyk jest kompletnie pozbawione logiki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Mineralny w tej sytuacji pomaga przy dotarciu lepiej ulozyc sie powierzchniom wzgledem siebie. :shock: :shock: AK ps.jaki olej :?: ....jakis markowy z lepkością jaką producent zaleca :!: Link to comment Share on other sites More sharing options...
komancz Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 AMI dobrze prawi, na wstepne docieranie tylko mineralny olej(na kilkaset kilometrow przebiegu) i jazda bez boostu(luzna klapa WG) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 AMI dobrze prawi, na wstepne docieranie tylko mineralny olej(na kilkaset kilometrow przebiegu) i jazda bez boostu(luzna klapa WG) Trzeba to zglosic do producenta.......koniecznie .... AK Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruk Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 komancz, ale po co mineralny? Jakie to niby ma dać korzyści i skąd pomysł na najgęstszy olej 20W? Nie kumam :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomaszRT Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Andrzej Koper, tak przy okazji zapytam.. Czy olej, którym zalany jest nowy samochód (taki co w salonie kupujemy) różni się jakoś (w sensie jakiś specjalnych właściwości) od oleju, który potem zalewamy podczas okresowych wymian ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Andrzej Koper, tak przy okazji zapytam.. Czy olej, którym zalany jest nowy samochód (taki co w salonie kupujemy) różni się jakoś (w sensie jakiś specjalnych właściwości) od oleju, który potem zalewamy podczas okresowych wymian ? Kiedys dawno..tak bylo w Subaru ( kolor oleju był lekko czerwonawy ) i producent wymagał potwierdzonej zmiany oleju przy 1500 km ) to byly lata 90....Z tego co wiem , obecnie silniki zalewane są olejem syntetycznym 5 w 30 i ma on byc wymieniony przy 15 tys km ( pierwszy przegląd ) . Moim zdaniem ( i to nieoficjalnie zalecam ) wymiana po 3000 km +- nie zaszkodzi a moze pomóc.....dojechac do 15 tys jak ktos oleju nie sprawdza AK Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomaszRT Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Moim zdaniem ( i to nieoficjalnie zalecam ) wymiana po 3000 km +- nie zaszkodzi a moze pomóc.....dojechac do 15 tys jak ktos oleju nie sprawdza Wymieniłem po 5000km bo taka była rubryczka w książce przeglądów (dotycząca co prawda tylko 3.0 H6), żeby ładnie wyglądało Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMI Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Jak widac ten temat jest zawsze dobrym do dyskusji i to dosc zazartej pewnie, jesli tak jej pozwolic sie rozwinac Ja kierowalem sie zdaniem tunerow (jakkolwiek nieco koslawo mi to slowo brzmi:)) - osob, ktore pare silnikow rozebralo, zbudowalo i przygotowalo do jazdy. Dla przykladu: http://www.pumaracing.co.uk/runin.htm - pan zdaje sie pare silnikow zbudowal Mozna sie sprzeczac oczywiscie takze co do klasy lepkosci - ja wybralem droge 20w50, tez zalecana przez czesc tunerow. Chociaz niejaki Guy Croft zaleca 10w40 niesyntetyczny. Dlaczego mineralny - juz napisalem i sie tego bede trzymal. Dla mnie to rozwiazanie pozbawione logiki nie jest. Ale jak widac znow opinii na temat docierania wydaje sie byc tyle, ilu specjalistow Ja sobie wybralem swoich specjalistow i nie wydaje mi sie, bym mial zalowac. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 AMI , nigdy nie spotkalem sie z takim zaleceniem , ani w A gr silnikach , ani w N- kowych ( nowych , dopiero co zbudowanych ) z turbo jak i bez. AK ps. to tylko kosztowne dosyc te docieranie..z tymi wymianami.Jak sie masz zorientowac czy dobrze dotarty czy moze zle dotarty :?: ..silnik trzeba rozbierac :?: Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMI Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 A co takiego niesamowicie kosztownego w tym docieraniu jest? Na 3 zmiany oleju z filtrem to chyba wlasciciela samochodu stac jednak. Ja wole zmienic sobie te dwa razy olej mineralny w trakcie docierania - zlac przy wymianie wszelkie ewentualne zanieczyszczenia i miec spokojna glowe zanim wleje juz docelowego, syntetycznego Motula. Ja sie kieruje takimi zaleceniami jakie widze u/slysze od osob, ktore silniki rozbieraja, remontuja i skladaja - dla mnie jest to dosc wiarygodne zrodlo wiedzy. Jak sie nie zatarl, to znaczy, ze dobrze dotarty EDIT: Mysle, ze w miare dobrym dobrym pomyslem jest sprawdzenie cisnienia sprezania. Byc moze i po osiagach mozna jakiejs tez subiektywnej oceny dokonac. [ Dodano: Wto Mar 18, 2008 10:52 pm ] AMI , nigdy nie spotkalem sie z takim zaleceniem , ani w A gr silnikach , ani w N- kowych ( nowych , dopiero co zbudowanych ) z turbo jak i bez. Tak swoja droga moze to jest ta roznica - slowo "nowe". O ile masz na mysli nowe w sensie zbudowane przez fabryke - gdzie silnik moze byc wstepnie dotarty. Po remoncie u mechanika ten proces musi wlasciwie przeprowadzic wlasnie wlasciciel samochodu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kazushito Yakitaki Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 13.1.2 Przemiany w warstwie wierzchniej części. W procesie docierania części zmiany zachodzą nie tylko na powierzchni tarcia, lecz i w warstwach wierzchnich. [...] Zauważono przy tym, że przed docieraniem na powierzchni stopu Ł-6 występują drobne jasne punkciki twardych faz międzymetalicznych stopu, natomiast w czasie docierania na powierzchni tworzą się jasne pola o metalicznym połysku, [...]. Intensywność tworzenia się białych pól na powierzchni stopu łożyskowego zalezna jest od stosowanych przy docieraniu prędkości względnych i obciążeń. Podobne zmiany na powierzchniach tarcia, występujące podczas docierania, obserwuje się i w innych materiałach, jak na przykład w stopach o osnowie cynowej oraz stopach aluminium. Analiza chemiczna białej warstwy utworzonej w procesie docierania panewek wykazuje znaczne zwiększenie ilości Sb, Sn i Cu oraz zmniejszenie ilości Pb. Oznacza to, że twarda warstwa wierzchnia panewek zostaje wzbogacona o pierwiastki tworzące kryształy twardych faz stopu, co potwierdza selektywny charakter zużywania się stopu w fazie docierania. W czasie badań udało się zaobserwować mechanizm tworzenia się warstwy białej w stopach o osnowie cynowej. Kryształy faz międzymetalicznych stopu SnSb w wyniku działania dużych nacisków jednostkowych oraz drgań ulegają skruszeniu, a ukierunkowane działanie sił tarcia powoduje charakterystyczne ułożenie się skruszonych kryształów, widocznych na zewnątrz jako białe pasma. W tym procesie aktywny udział bierze tlen z otoczenia, tworząc tlenki metalu. Przemiany zachodzące w powierzchni tarcia jak i w warstwie wierzchniej stopu uodparniają panewkę na zacieranie się oraz zmniejszają intensywność zużywania się w procesie normalnej eksploatacji. [...] Badania te potwierdzają, że im większe przemiany występują w warstwie wierzchniej, tym bardziej panewka staje się odporna na zatarcie. [...] J. Cypko, E. Cypko, Podstawy technologi i organizacji naprawy pojazdów mechanicznych. Wyd. drugie poprawione i uzupełnione, WKŁ 1989, ISBN 83-206-0862-7 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Jak sie nie zatarl, to znaczy, ze dobrze dotarty EDIT: Mysle, ze w miare dobrym dobrym pomyslem jest sprawdzenie cisnienia sprezania. Byc moze i po osiagach mozna jakiejs tez subiektywnej oceny dokonac. Cisnienie sprezania nie ma specjalnego zwiazku z docieraniem , osiagi czasem wrecz odwrotnie :!: ja raczej myslałem , ze to o wał i panewki chodzi :roll: i o ewentualne zuzycie oleju. Pozdr.AK ps. od dłuzszego czasy remontów o ktorych myslisz nie robi sie. Wymienia sie elementy wał panewki , pierscienie tak jest szybciej i taniej jednoczesnie . Nowe , czy po remoncie to w zasadzie to samo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMI Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Wyprowadz mnie z bledu jesli sie myle i owo zuzycie oleju nie zalezy od stanu pierscieni tlokowych, a to nie przeklada sie na cisnienie sprezania. A jednym z elementow docierania jest zdaje sie takze ulozenie sie owych pierscieni. Zreszta pomiar cisnienia byl tylko pomyslem na szybko i wydaje mi sie nadal, ze pewna relacja miedzy nim a stanem silnika nastepuje. W temacie panewek z tego co widze masz juz powyzej cytat - nie neguje faktu, ze dotarcie dotyczy takze tych elementow. Ale podejrzewam tez, ze w przypadku niepowodzenia w docieraniu uslyszysz te problemy w postaci nieporzadanych stukow. [ Dodano: Wto Mar 18, 2008 11:10 pm ] ps. od dłuzszego czasy remontów o ktorych myslisz nie robi sie. Wymienia sie elementy wał panewki , pierscienie tak jest szybciej i taniej jednoczesnie . Nowe , czy po remoncie to w zasadzie to samo. Tzn. jakich remontow? Waly czasami sie wymienia, czasami szlifuje. Pierscienie wymieniasz, ale blok pozostaje stary i zdaje sie, ze pierscien nadal sie do cylindrow powinien ulozyc, czy nie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Wyprowadz mnie z bledu jesli sie myle i owo zuzycie oleju nie zalezy od stanu pierscieni tlokowych, a to nie przeklada sie na cisnienie sprezania.A jednym z elementow docierania jest zdaje sie takze ulozenie sie owych pierscieni. Zuzycie oleju od pierścienia olejowego , spreżanie glownie od dwoch pierwszych i szczelności zaworow. W temacie panewek z tego co widze masz juz powyzej cytat. To cytat z 89 roku..troche sie zmienilo od tamtego czasu.....materialy np. Tzn. jakich remontow?Waly czasami sie wymienia, czasami szlifuje. Pierscienie wymieniasz, ale blok pozostaje stary i zdaje sie, ze pierscien nadal sie do cylindrow powinien ulozyc, czy nie? Teoretycznie tak....ale nie katuj sie tym docieraniem bo jak cos jest zle przeszlifowane to i tak wczesniej czy pózniej da o sobie znac ....a jak jest dobrze to bedzie dobrze :!: od Twojego docierania za wiele tu nie zalezy , nie przekraczaj 4 tys obrotow przez 2000-3000 km , zmien olej i jezdzij normalnie... AK Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMI Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Teoretycznie tak....ale nie katuj sie tym docieraniem bo jak cos jest zle przeszlifowane to i tak wczesniej czy pózniej da o sobie znac ....a jak jest dobrze to bedzie dobrze :!: od Twojego docierania za wiele tu nie zalezy , nie przekraczaj 4 tys obrotow przez 2000-3000 km , zmien olej i jezdzij normalnie... Alez ja nie wiem naprawde skad to przekonanie, ze sie katuje tym docieraniem Ja naprawde mam swiadomosc, ze teraz obrobka materialow jest jednak nieco inna niz te dajmy na to 30 lat temu i takie restrykcyjne docieranie, jak w przeszlosci nie jest obecnie potrzebne. Ale skoro jednak jakies tam minimum dotarcia po zlozeniu silnika sie nadal przydaje zdaniem mojego mechanika i wspomnianych specow od silnikow, to sie bede tego trzymal. A te dwie zmiany oleju mineralnego kosztem mnie nie zabija, a bede mial spokoj ducha, ze zlalem ewentualny syf, ktory w trakcie docierania powstal. Az sie boje pomyslec jaka wojna by tu wybuchla, jakbym przypadkiem byl zwolennikiem metody motomana na szybkie docieranie Pozdrawiam [ Dodano: Wto Mar 18, 2008 11:42 pm ] A w ogole to lepiej mi powiedz, prosze, w drugim watku - czy masz w sprzedazy te plytki regulacyjne do zaworow o srednicy tych 11.4mm Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts