Jump to content

Jaki olej po kapitalnym remoncie silnika?????????????


Gunahagar

Recommended Posts

Gunahagar, zalej na początek nieco rzadszym olejem typu 5W50 i podocieraj go spokojnie i po 500km zmień ten olej na docelowy nieco gęstszy np.10W60. Tak mi kiedyś doradzili w Krakowie jak składaliśmy silnik i super się dotarł :mrgreen:

Link to comment
Share on other sites

dzieki za rade mi w serwisie doradzono vallvoline? 5w 40 wiem ze wielu forumowiczow jezdzi na olejach motul i zastanawiam sie czy tez tak nie zrobic :mrgreen: a tak swoja droga ile km trzeba docierac silnik i przy jakim zakresie obotow mozna sie bezpiecznie poruszac :?: :oops: juz po wymianie oleju ...

Link to comment
Share on other sites

Ja poszedlem na dotarcie inna nieco droga.

Na poczatek na 2-3 zmiany mineralny 20w50, na jakies 1500-2000km lagodniejszej jazdy (na wiecej naprawde zaczyna mi juz brakowac cierpliwosci :))

Potem zlac to co zostanie i docelowo Motul 15w50.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Na poczatek na 2-3 zmiany mineralny 20w50

 

:shock: Ale po co mineralny ?

 

Oleje syntetyczne zdaje sie maja dodatki zmniejszajace tarcie, co na dotarciu nie jest zbyt porzadane, o ile mi wiadomo.

Mineralny w tej sytuacji pomaga przy dotarciu lepiej ulozyc sie powierzchniom wzgledem siebie.

Link to comment
Share on other sites

AMI, z tym 20W50 to moim zdaniem błąd. Na początek na dotarcie zawsze lejemy rzadszy olej i nie musi być najdroższy i najlepszy bo służy on do docierania a nie do jazdy wyczynowej. 20W50 jest za gęsty i nie osiągnie przy docieraniu swojej właściwej temperatury pracy a co za tym idzie odpowiednich właściwości smarujących. Lanie oleju minaralnego na początek, a potem zmienianie go na syntektyk jest kompletnie pozbawione logiki.

Link to comment
Share on other sites

komancz, ale po co mineralny? Jakie to niby ma dać korzyści i skąd pomysł na najgęstszy olej 20W? Nie kumam :roll:

Link to comment
Share on other sites

Andrzej Koper, tak przy okazji zapytam.. Czy olej, którym zalany jest nowy samochód (taki co w salonie kupujemy) różni się jakoś (w sensie jakiś specjalnych właściwości) od oleju, który potem zalewamy podczas okresowych wymian ?

Link to comment
Share on other sites

Andrzej Koper, tak przy okazji zapytam.. Czy olej, którym zalany jest nowy samochód (taki co w salonie kupujemy) różni się jakoś (w sensie jakiś specjalnych właściwości) od oleju, który potem zalewamy podczas okresowych wymian ?

Kiedys dawno..tak bylo w Subaru ( kolor oleju był lekko czerwonawy ) i producent wymagał potwierdzonej zmiany oleju przy 1500 km ) to byly lata 90....Z tego co wiem , obecnie silniki zalewane są olejem syntetycznym 5 w 30 i ma on byc wymieniony przy 15 tys km ( pierwszy przegląd ) . Moim zdaniem ( i to nieoficjalnie zalecam ) wymiana po 3000 km +- nie zaszkodzi a moze pomóc.....dojechac do 15 tys jak ktos oleju nie sprawdza :mrgreen:

AK

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem ( i to nieoficjalnie zalecam ) wymiana po 3000 km +- nie zaszkodzi a moze pomóc.....dojechac do 15 tys jak ktos oleju nie sprawdza

 

Wymieniłem po 5000km bo taka była rubryczka w książce przeglądów (dotycząca co prawda tylko 3.0 H6), żeby ładnie wyglądało ;)

Link to comment
Share on other sites

Jak widac ten temat jest zawsze dobrym do dyskusji :) i to dosc zazartej pewnie, jesli tak jej pozwolic sie rozwinac :)

 

Ja kierowalem sie zdaniem tunerow (jakkolwiek nieco koslawo mi to slowo brzmi:)) - osob, ktore pare silnikow rozebralo, zbudowalo i przygotowalo do jazdy.

 

Dla przykladu:

http://www.pumaracing.co.uk/runin.htm - pan zdaje sie pare silnikow zbudowal

 

Mozna sie sprzeczac oczywiscie takze co do klasy lepkosci - ja wybralem droge 20w50, tez zalecana przez czesc tunerow.

Chociaz niejaki Guy Croft zaleca 10w40 niesyntetyczny.

 

Dlaczego mineralny - juz napisalem i sie tego bede trzymal. Dla mnie to rozwiazanie pozbawione logiki nie jest.

Ale jak widac znow opinii na temat docierania wydaje sie byc tyle, ilu specjalistow :)

 

Ja sobie wybralem swoich specjalistow i nie wydaje mi sie, bym mial zalowac.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

AMI , nigdy nie spotkalem sie z takim zaleceniem , ani w A gr silnikach , ani w N- kowych ( nowych , dopiero co zbudowanych ) z turbo jak i bez.

AK

ps. to tylko kosztowne dosyc te docieranie..z tymi wymianami.Jak sie masz zorientowac czy dobrze dotarty czy moze zle dotarty :?: ..silnik trzeba rozbierac :?:

Link to comment
Share on other sites

A co takiego niesamowicie kosztownego w tym docieraniu jest?

Na 3 zmiany oleju z filtrem to chyba wlasciciela samochodu stac jednak.

Ja wole zmienic sobie te dwa razy olej mineralny w trakcie docierania - zlac przy wymianie wszelkie ewentualne zanieczyszczenia i miec spokojna glowe zanim wleje juz docelowego, syntetycznego Motula.

 

Ja sie kieruje takimi zaleceniami jakie widze u/slysze od osob, ktore silniki rozbieraja, remontuja i skladaja - dla mnie jest to dosc wiarygodne zrodlo wiedzy.

 

Jak sie nie zatarl, to znaczy, ze dobrze dotarty ;)

 

EDIT:

Mysle, ze w miare dobrym dobrym pomyslem jest sprawdzenie cisnienia sprezania.

Byc moze i po osiagach mozna jakiejs tez subiektywnej oceny dokonac.

 

[ Dodano: Wto Mar 18, 2008 10:52 pm ]

AMI , nigdy nie spotkalem sie z takim zaleceniem , ani w A gr silnikach , ani w N- kowych ( nowych , dopiero co zbudowanych ) z turbo jak i bez.

 

Tak swoja droga moze to jest ta roznica - slowo "nowe".

O ile masz na mysli nowe w sensie zbudowane przez fabryke - gdzie silnik moze byc wstepnie dotarty. Po remoncie u mechanika ten proces musi wlasciwie przeprowadzic wlasnie wlasciciel samochodu.

Link to comment
Share on other sites

13.1.2 Przemiany w warstwie wierzchniej części.

 

W procesie docierania części zmiany zachodzą nie tylko na powierzchni tarcia, lecz i w warstwach wierzchnich. [...] Zauważono przy tym, że przed docieraniem na powierzchni stopu Ł-6 występują drobne jasne punkciki twardych faz międzymetalicznych stopu, natomiast w czasie docierania na powierzchni tworzą się jasne pola o metalicznym połysku, [...]. Intensywność tworzenia się białych pól na powierzchni stopu łożyskowego zalezna jest od stosowanych przy docieraniu prędkości względnych i obciążeń. Podobne zmiany na powierzchniach tarcia, występujące podczas docierania, obserwuje się i w innych materiałach, jak na przykład w stopach o osnowie cynowej oraz stopach aluminium.

 

Analiza chemiczna białej warstwy utworzonej w procesie docierania panewek wykazuje znaczne zwiększenie ilości Sb, Sn i Cu oraz zmniejszenie ilości Pb. Oznacza to, że twarda warstwa wierzchnia panewek zostaje wzbogacona o pierwiastki tworzące kryształy twardych faz stopu, co potwierdza selektywny charakter zużywania się stopu w fazie docierania. W czasie badań udało się zaobserwować mechanizm tworzenia się warstwy białej w stopach o osnowie cynowej. Kryształy faz międzymetalicznych stopu SnSb w wyniku działania dużych nacisków jednostkowych oraz drgań ulegają skruszeniu, a ukierunkowane działanie sił tarcia powoduje charakterystyczne ułożenie się skruszonych kryształów, widocznych na zewnątrz jako białe pasma. W tym procesie aktywny udział bierze tlen z otoczenia, tworząc tlenki metalu.

 

Przemiany zachodzące w powierzchni tarcia jak i w warstwie wierzchniej stopu uodparniają panewkę na zacieranie się oraz zmniejszają intensywność zużywania się w procesie normalnej eksploatacji. [...] Badania te potwierdzają, że im większe przemiany występują w warstwie wierzchniej, tym bardziej panewka staje się odporna na zatarcie.

 

[...]

 

J. Cypko, E. Cypko,

Podstawy technologi i organizacji naprawy pojazdów mechanicznych. Wyd. drugie poprawione i uzupełnione, WKŁ 1989, ISBN 83-206-0862-7

Link to comment
Share on other sites

Jak sie nie zatarl, to znaczy, ze dobrze dotarty ;)

 

EDIT:

Mysle, ze w miare dobrym dobrym pomyslem jest sprawdzenie cisnienia sprezania.

Byc moze i po osiagach mozna jakiejs tez subiektywnej oceny dokonac.

 

Cisnienie sprezania nie ma specjalnego zwiazku z docieraniem , osiagi czasem wrecz odwrotnie :!: ja raczej myslałem , ze to o wał i panewki chodzi :roll: i o ewentualne zuzycie oleju.

Pozdr.AK

ps. od dłuzszego czasy remontów o ktorych myslisz nie robi sie. Wymienia sie elementy wał panewki , pierscienie tak jest szybciej i taniej jednoczesnie . Nowe , czy po remoncie to w zasadzie to samo.

Link to comment
Share on other sites

Wyprowadz mnie z bledu jesli sie myle i owo zuzycie oleju nie zalezy od stanu pierscieni tlokowych, a to nie przeklada sie na cisnienie sprezania.

A jednym z elementow docierania jest zdaje sie takze ulozenie sie owych pierscieni.

 

Zreszta pomiar cisnienia byl tylko pomyslem na szybko i wydaje mi sie nadal, ze pewna relacja

miedzy nim a stanem silnika nastepuje.

 

W temacie panewek z tego co widze masz juz powyzej cytat - nie neguje faktu, ze dotarcie dotyczy takze tych elementow. Ale podejrzewam tez, ze w przypadku niepowodzenia w docieraniu uslyszysz te problemy w postaci nieporzadanych stukow.

 

[ Dodano: Wto Mar 18, 2008 11:10 pm ]

ps. od dłuzszego czasy remontów o ktorych myslisz nie robi sie. Wymienia sie elementy wał panewki , pierscienie tak jest szybciej i taniej jednoczesnie . Nowe , czy po remoncie to w zasadzie to samo.

 

Tzn. jakich remontow?

Waly czasami sie wymienia, czasami szlifuje.

Pierscienie wymieniasz, ale blok pozostaje stary i zdaje sie, ze pierscien nadal sie

do cylindrow powinien ulozyc, czy nie?

Link to comment
Share on other sites

Wyprowadz mnie z bledu jesli sie myle i owo zuzycie oleju nie zalezy od stanu pierscieni tlokowych, a to nie przeklada sie na cisnienie sprezania.

A jednym z elementow docierania jest zdaje sie takze ulozenie sie owych pierscieni.

Zuzycie oleju od pierścienia olejowego , spreżanie glownie od dwoch pierwszych i szczelności zaworow.

 

W temacie panewek z tego co widze masz juz powyzej cytat.

To cytat z 89 roku..troche sie zmienilo od tamtego czasu.....materialy np.

 

 

 

Tzn. jakich remontow?

Waly czasami sie wymienia, czasami szlifuje.

Pierscienie wymieniasz, ale blok pozostaje stary i zdaje sie, ze pierscien nadal sie

do cylindrow powinien ulozyc, czy nie?

Teoretycznie tak....ale nie katuj sie tym docieraniem bo jak cos jest zle przeszlifowane to i tak wczesniej czy pózniej da o sobie znac ....a jak jest dobrze to bedzie dobrze :!: od Twojego docierania za wiele tu nie zalezy , nie przekraczaj 4 tys obrotow przez 2000-3000 km , zmien olej i jezdzij normalnie...

AK

Link to comment
Share on other sites

Teoretycznie tak....ale nie katuj sie tym docieraniem bo jak cos jest zle przeszlifowane to i tak wczesniej czy pózniej da o sobie znac ....a jak jest dobrze to bedzie dobrze :!: od Twojego docierania za wiele tu nie zalezy , nie przekraczaj 4 tys obrotow przez 2000-3000 km , zmien olej i jezdzij normalnie...

 

Alez ja nie wiem naprawde skad to przekonanie, ze sie katuje tym docieraniem :)

 

Ja naprawde mam swiadomosc, ze teraz obrobka materialow jest jednak nieco inna niz te dajmy na to 30 lat temu i takie restrykcyjne docieranie, jak w przeszlosci nie jest obecnie potrzebne.

Ale skoro jednak jakies tam minimum dotarcia po zlozeniu silnika sie nadal przydaje zdaniem mojego mechanika i wspomnianych specow od silnikow, to sie bede tego trzymal.

A te dwie zmiany oleju mineralnego kosztem mnie nie zabija, a bede mial spokoj ducha, ze zlalem ewentualny syf, ktory w trakcie docierania powstal.

 

Az sie boje pomyslec jaka wojna by tu wybuchla, jakbym przypadkiem byl zwolennikiem metody motomana na szybkie docieranie :)

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Wto Mar 18, 2008 11:42 pm ]

A w ogole to lepiej mi powiedz, prosze, w drugim watku - czy masz w sprzedazy te plytki regulacyjne do zaworow o srednicy tych 11.4mm ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Aga locked this topic
Guest
This topic is now closed to further replies.
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...