wezwanie - czyli procedura po fotce

[carfit]

Może się podłączę. Jakiś czas temu Straż Miejska pstryknęła mi fotkę w okolicach Słupska, z tym że od razu zatrzymali i wlepili mandat. Mandat nie był wysoki (100/4pkt), zapłaciłbym go tylko że zgubiłem ten cholerny papierek. Miałem w samochodzie no i nie ma, diabeł ogonem nakrył.

W związku z tym, że zawsze byłem praworządnym obywatelem ( ) i takie sprawy załatwiałem od razu nie wiem jaki jest teraz tok postępowania? Upomnienie czy od razu komornik? Jakiejś wysokiej kary mogę się spodziewać?

 

Gdyby nie wybory , mógłbys nawet trafic za kratki :wink:

[misioo]

Gdyby nie wybory , mógłbys nawet trafic za kratki :wink:

 

Jakby wpadli wąsaci panowie ze Straży M(W)iejskiej Gminy Kobylnica to bym za kratki nie zdążył - za stodołę i do piachu :???:

 

[Bartekfi]

obowiązuje 30 dniowy okres w którym to można ukarać sprawcę czynu mandatem, po przekroczeniu tegoż terminu, sprawa obligatoryjnie jest kierowana do sądu grodzkiego z wnioskiem o ukaranie

 

nie wiem dokładnie jak to jest z tymi terminami, ale ostatnio mój kumpel dostał wezwanie na policje i pokazali mu zdjęcie z przed prawie roku!! :shock:

Może ma to związek z tym, że auto było w leasingu i długo go szukali, tym niemniej od mandatu się nie wymigał. Nie dostał tylko punktów bo powiedział oczywiście, że nie wie kto prowadził. :razz:

[rrosiak]

obowiązuje 30 dniowy okres w którym to można ukarać sprawcę czynu mandatem, po przekroczeniu tegoż terminu, sprawa obligatoryjnie jest kierowana do sądu grodzkiego z wnioskiem o ukaranie

 

nie wiem dokładnie jak to jest z tymi terminami, ale ostatnio mój kumpel dostał wezwanie na policje i pokazali mu zdjęcie z przed prawie roku!! :shock:

Może ma to związek z tym, że auto było w leasingu i długo go szukali, tym niemniej od mandatu się nie wymigał. Nie dostał tylko punktów bo powiedział oczywiście, że nie wie kto prowadził. :razz:

 

Terminy raczej obowiązują. Mnie fotkę strzeliła Straż Miejska 30 grudnia ubiegłego roku. W marcu b.r. zapukali do moich drzwi trzej panowie policjanci (jakby po przestępcę jakiegoś przyszli), ja się przyznałem i poprosiłem o mandat, ale niestety nie dało się, sprawa musiała trafić do sądu. W sierpniu odbył się zaocznie proces, zapadł wyrok i zostałem skazany grzywną w wysokości 100PLN, a koszami postępowania obciążono Skarb Państwa (znaczki pocztowe kosztowały ich więcej niż 100PLN, bo w międzyczasie sporo do mnie pisali). Do dnia dzisiejszego nie dostałem informacji na jakie konto mam wpłacić grzywnę, kiedy zadzwoniłem aby się zapytać o co chodzi (wizyta komornika nie jest przyjemna), niczym nie zdziwiona pani odpowiedziała mi, żeby się nie przejmować bo tak działa sąd

[Filip Cz]

Mnie ściągnęli mandat z konta firmowego.

[leon]

Źródłem problemów jest informowanie WK o kupnie samochodu. :wink:

[Hogi]

nie wiem dokładnie jak to jest z tymi terminami, ale ostatnio mój kumpel dostał wezwanie na policje i pokazali mu zdjęcie z przed prawie roku!! :shock:

Może ma to związek z tym, że auto było w leasingu i długo go szukali, tym niemniej od mandatu się nie wymigał. Nie dostał tylko punktów bo powiedział oczywiście, że nie wie kto prowadził. :razz:

Bzdury Ci kolega opowiadał.

Nie można ukarać kogoś mandatem karnym gdy minie 30 dni od dnia ujawnienia wykroczenia.

 

Może się podłączę. Jakiś czas temu Straż Miejska pstryknęła mi fotkę w okolicach Słupska, z tym że od razu zatrzymali i wlepili mandat. Mandat nie był wysoki (100/4pkt), zapłaciłbym go tylko że zgubiłem ten cholerny papierek. Miałem w samochodzie no i nie ma, diabeł ogonem nakrył.

W związku z tym, że zawsze byłem praworządnym obywatelem ( ) i takie sprawy załatwiałem od razu nie wiem jaki jest teraz tok postępowania? Upomnienie czy od razu komornik? Jakiejś wysokiej kary mogę się spodziewać?

Przyjdzie wezwanie do zapłaty + koszty egzekucji (6-12 zł rocznie) albo najpewniej wezwanie do Urzędu Skarbowego i tam zapłacisz. (koniec roku)

[adamusmax]

nie wiem dokładnie jak to jest z tymi terminami, ale ostatnio mój kumpel dostał wezwanie na policje i pokazali mu zdjęcie z przed prawie roku!! :shock:

Może ma to związek z tym, że auto było w leasingu i długo go szukali, tym niemniej od mandatu się nie wymigał. Nie dostał tylko punktów bo powiedział oczywiście, że nie wie kto prowadził. :razz:

Bzdury Ci kolega opowiadał.

Nie można ukarać kogoś mandatem karnym gdy minie 30 dni od dnia ujawnienia wykroczenia.

 

Może się podłączę. Jakiś czas temu Straż Miejska pstryknęła mi fotkę w okolicach Słupska, z tym że od razu zatrzymali i wlepili mandat. Mandat nie był wysoki (100/4pkt), zapłaciłbym go tylko że zgubiłem ten cholerny papierek. Miałem w samochodzie no i nie ma, diabeł ogonem nakrył.

W związku z tym, że zawsze byłem praworządnym obywatelem ( ) i takie sprawy załatwiałem od razu nie wiem jaki jest teraz tok postępowania? Upomnienie czy od razu komornik? Jakiejś wysokiej kary mogę się spodziewać?

Przyjdzie wezwanie do zapłaty + koszty egzekucji (6-12 zł rocznie) albo najpewniej wezwanie do Urzędu Skarbowego i tam zapłacisz. (koniec roku)

 

hogi to nie jest 6-12 zl rocznie bo to nie sa odsetki - nie ma czegos takiego jak odsetki karne od kary - nie mozna byc karanym 2 razy w zwiazku z tym samym wykroczeniem

 

nigdy nie place mandatow - niech sobie zciagaja ze zwrotu podatku

 

zawsze kwote mandatu mialem powiekszona o koszty egzekucyjne 6,80 PLN

[misioo]

Przyjdzie wezwanie do zapłaty + koszty egzekucji (6-12 zł rocznie) albo najpewniej wezwanie do Urzędu Skarbowego i tam zapłacisz. (koniec roku)

 

Ok, dzięki za info :cool: . Tak właśnie myślałem, że to nie powinien być jakiś wielki problem.

[Hogi]

hogi to nie jest 6-12 zl rocznie bo to nie sa odsetki

Hełm Ci się zsunął na oczy. :razz:

Nigdzie nie napisałem, że to odsetki. Wręcz przeciwnie - napisałem, że są to koszty egzekucji. Nie byłem pewien ile , napisałem przedział 6-12 zł :roll:

Więcej powiadomień niż jedno w roku raczej nie przysyłają, tylko ściągają z pensji lub przez Urząd Skarbowy. (dlatego napisałem rocznie)

[adamusmax]

hogi to nie jest 6-12 zl rocznie bo to nie sa odsetki

Hełm Ci się zsunął na oczy. :razz:

Nigdzie nie napisałem, że to odsetki. Wręcz przeciwnie - napisałem, że są to koszty egzekucji. Nie byłem pewien ile , napisałem przedział 6-12 zł :roll:

Więcej powiadomień niż jedno w roku raczej nie przysyłają, tylko ściągają z pensji lub przez Urząd Skarbowy. (dlatego napisałem rocznie)

 

koszty ekzekucji sa jednorazowe - tak przynajmniej ja mialem i o to bardziej mi chodzilo - nie pisalem ze napisales ze sa to odsetki :razz:

[Hogi]

Najważniejsze, że są to śmieszne koszty.

Można spokojnie poczekać aż sie sami odezwą. :razz:

[adamusmax]

Najważniejsze, że są to śmieszne koszty.

Można spokojnie poczekać aż sie sami odezwą. :razz:

 

i ja dokladnie tak robie - nawet jak sie odezw to nie place - niech se zciagna ze zwrotu podatku

[Fido__]

Jak to jest jednoznacznie z tym wskazaniem kierowcy? Nie można powiedzieć, że nie wiadomo kto kierował i łyknąć tylko mandat bez punktów?

[Paweł_P]

te 30 dni terminu i procedura po nich jest kijową sprawą (zdarza się często właśnie w związku z autami z leasingu), bo po 30 dniach sprawa trafia do sądu i wtedy do domu przychodzi wyrok z mandatem :shock: jest to duży problem np. dla intruktorów i egzaminatorów prawa jazdy, którzy w ten sposób mogą łatwo stracić pracę z tego co wiem już od kilku lat zabierają się za zmianę tego durnego przepisu ale ciągłe zawirowania polityczne tylko przeszkadzają, może nowy rząd będzie u władzy na tyle długo żeby wprowadzić poprawki proponowane przez specjalistów :wink:

[JED]

Jak to jest jednoznacznie z tym wskazaniem kierowcy? Nie można powiedzieć, że nie wiadomo kto kierował i łyknąć tylko mandat bez punktów?

No dobra, a gdyby powiedziec, ze chetnie wskazalbys sprawce, ale nie znasz, bo tego dnia AKURAT ukradziono Ci auto?

Dlaczego nie zglosiles? Bo znasz takich, co szybciej znajda od Policji i, faktycznie, auto sie odnalazlo po paru godzianch, wiec nie bylo o co robic szumu!

Co wowczas z mandatem i punktami?

Nie Ty jechales, nie znasz kierowcy i CHCESZ go wskazac, ale przeciez nie znasz!

[gimof]

Spytają Ci się krótko, to bierze Pan mandat czy nie?

Nie - dziękuje spotkamy się w sądzie grodzkim ...

[Filip Cz]

Najważniejsze, że są to śmieszne koszty.

 

Ja miałem mandat 200zł. Z konta zniknęło 242. 20% jak łatwo policzyć.

[Hogi]

JED, kradzież jest to przestępstwo ścigane z urzędu, powiedz tak a zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające w postaci śledztwa lub dochodzenia.

Możesz odpowiadać za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.

Życzę szczęścia.

[Hogi]

Najważniejsze, że są to śmieszne koszty.

 

Ja miałem mandat 200zł. Z konta zniknęło 242. 20% jak łatwo policzyć.

Prowizja komornika. :?:

 

To była egzekucja komornicza z pensji.

Urząd Skarbowy wzywa do zapłaty i na miejscu taką uiszczasz lub zostanie ściągnięta ze zwrotu podatku jeżeli taki będziesz miał.

[Filip Cz]

Nie czekali na zwrot podatku. Ściągnęli sobie z konta firmowego.

[Hogi]

Nie czekali na zwrot podatku. Ściągnęli sobie z konta firmowego.

Wejść na konto może tylko komornik.

To była egzekucja komornicza.

[rrosiak]

Wejść na konto może tylko komornik.

 

Jeśli to konto firmowe, to skarbówka też raczej może.

[remek]

wy tu gadu-gadu (albo jabber jabber dla aflinty :wink: ), a moja laska wlasnie doniosla, ze w domu lezy list od naczelnika skarbowki

 

nie sa to raczej gratulacje, z okazji nalezycie odprowadzanych podatkow

[JED]

JED, kradzież jest to przestępstwo ścigane z urzędu, powiedz tak a zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające w postaci śledztwa lub dochodzenia.

Możesz odpowiadać za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.

Życzę szczęścia.

 

No i wszystko jasne... :sad: