marcin Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Ja bym nie darował i wytoczył szpitalowi proces. chyba nie zrozumiałeś, dren zostawiono tam celowo. Marcin Kierkus, nie powiem, kostucha prawie Cię miała :shock: Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekJ Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Zdarza się że lekarze czegoś "zapomną" wyjąć z człowieka przed zaszyciem (chusty, narzędzia chirurgicznego, wacika, zegarka :wink: ). Ja zrozumiałem, że lekarze zostawili koledze wacik (który też jest drenem). Rzeczywiście pewnie chodzi o dren specjalnie wszyty w ranę. Mój błąd. Wycofuję pozew. :wink: Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Marcin Kierkus, to miałeś teges w nietegesie :shock: ... zdrówka życzę i szybkiego powrotu do pełni sił :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Dobrze że trafiłeś do poważnych rąk. zaszyto zostawiając w brzuchu dren :shock: :shock: :shock: Chyba nie bardzo poważnych. Ja bym nie darował i wytoczył szpitalowi proces. Marcin Kierkus, dobrze, że dochodzisz już do siebie po tym wszystkim. Dużo zdrowia. Zostawienie drenu to przecież normalne przy operacjach jamy brzusznej. Jego zadaniem jest odprowadzanie płynów z brzucha na zewnątrz. Rurka z tworzywa, którą później się wyciąga. Nie wiem skąd Twoje przerażenie. PS. Nie zauważyłem, że zostało to już wyjaśnione. Nie będę usuwał postu i zostawiał kropki. Choremu życzę szybkiego i bezproblemowego powrotu do zdrowia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Zdarza się że lekarze czegoś "zapomną" wyjąć z człowieka przed zaszyciem (chusty, narzędzia chirurgicznego, wacika, zegarka :wink: ). Narzędzia to pikuś, gorzej jak zegarek. Doliczają go później do faktury. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suberet Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Nieteges jest taki, że zatrzymali mnie na suszarkę. Teren niby zabudowany, ale dwie jezdnie po dwa pasy oddzielone bardzo szerokim pasem zieleni i żadnych zabudowań - tylko pusta droga, czyli miejsce ukochane przez tępiących piractwo drogowe panów w białych czapkach (i zapewniam, nie byli to kucharze) 84km/h. Negocjacje rozpoczęły się od 300zł. Miło się rozmawiało. Zeszło na 200, a po moich dalszych narzekaniach pan władza (P) pyta, co proponuję. (J)a odpowiadam, że pouczenie. P - Oooo, za pouczenie to wypada się odwdzięczyć. J - No jasne. W tym momencie pan władza przysuwa się do mnie bardzo blisko trzymając lekko rozchylony mój Dow. Rej. i rzecze: P - To niech pan włoży tu dowód wdzięczności. J - Jak tak, to niech pan wypisuje mandat. Mimo prób zachowania kamiennej twarzy na obliczu pana władzy było widać odzwierciedlenie intensywnych, tudzież błyskawicznych (max. 3 sek.) procesów myślowych, których efektem były słowa skutkujące tegesem; P - Dobra, jedź pan. Odniosłem wrażenie, że pan władza wolał mnie puścić, niż mieć choć przez chwilę dłużej do czynienia z gościem, który woli stracić 200 zamiast 50zł, o punktach nie wspominając. No bo czy to wiadomo, co to za wariat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Kierkus Opublikowano 8 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2012 Marcin Kierkus, to miałeś teges w nietegesie :shock: ... zdrówka życzę i szybkiego powrotu do pełni sił :wink: Dzięki wszystkim za słowa otuchy i wsparcia. Najgorsze, że mój bugeye czeka już 3 miesiące na głupią część. Ale mam tyle hobby, że nie nudzę się. Poza tym w poniedziałek wracam do pracy:) W grudniu kolejna operacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 10 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2012 od tygodnia wrocilem na Litwe i znowu mieszkam w Wilnie... nieteges: tutejsze ceny na paliwo (juz tesknie za rosyjska benzyna ) teges: jednak nie ma jak to w domu 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 N-Przed wczoraj zalaml sie pode mna dach i przelecialem na wylot. T- 2m ponizej byl betonowy strop wiec lot był krótki T- tylko pare zadrapan N - w butach chlupalo mi od krwi N - Moja ulubiona koszula (bo nieprasowalna) poszla sie wietrzyc T - ekspert, który był razem ze mną w celu inspekcji tego dachu zaliczyl bez slowa calosc do wymiany i tak sie cieszyl ze to nie on sie wkopał, ze aż przepuścił mi rewolwerowa cenecene N - dzisiaj mam takie zakwasy, ze chodzę jak na szczudłach Narzędzia to pikuś, gorzej jak zegarek. Doliczają go później do faktury. i jaszcze jak cyka przez caly czas kicha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 N - w bytach chlupalo mi od krwi Skąd ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Skąd ? dachówki pocięły mi trochę łydki rece. To tez teges w nietegesie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 To tez teges w nietegesie Skoro tak lubisz . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Skoro tak lubisz . wole niż.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Cholera mać, zmieniają rury w kuchni w szachcie. Plączą się ci robotnicy jak smród po gaciach. Całą podłogę mi zadeptali. Znów na szmacie będę jeździć. A jak krzyczą do siebie. O ja , właśnie weszło dwóch następnych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Znów na szmacie będę jeździć. ponoć latające dywany są szybsze od mioteł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Skąd ? dachówki pocięły mi trochę łydki rece. To tez teges w nietegesie Byś założył swój quadowy pas ochronny nie byłoby żadnych obrażeń Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 12 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 dzioba napisał(a):Rozrabiara napisał(a): Skąd ? dachówki pocięły mi trochę łydki rece. To tez teges w nietegesie Byś założył swój quadowy pas ochronny nie byłoby żadnych obrażeń on nie sięga do kostek a w sumie to i tak niewiele sie stało :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pavel Opublikowano 14 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2012 N: cos przecieka pod podsufitka w duze ulewy T: zlokalizowalem dzis przeciek, uszczelka przedniej szyby na fragmencie jest wilgotna jak wylalem na nia 1,5l wody N: mialem nadzieje, ze to szyberdach i zatkana rurka a tak beda pewnie koszty uszczelnienia szyby T: naprawie przy okazji szybe po kamieniu N: teraz po wylaniu wody nie dziala: immo, centralny zamek, oswietlenie kabiny, turbotimer, zegary DEFI (podswietlenie jest :shock: ) w kropce jestem... bezpieczniki sprawdzone... czekam az wyschnie... :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 19 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2012 Nieteges: Żona ma dość Devila w Forysiu, więc wracam do serii. Dałem ogłoszenie K/Z Teges: ktoś na PW poprosił o fotki, dzięki temu zajrzałem pod tylni zderzak Nieteges: pęknięta rura i tłumik wisi tylko na 2 mocowaniach na gumie Teges #1: już wiem, co tak stuka na wybojach. Wcześniej opróżniłem cały bagażnik, żeby znaleźć stukacza - bezskutecznie Teges #2: dobre mocowania, wytrzymują warmińskie szutry :wink: Już po wymianie z kolegą z okolicy Teges: mam to co chciałem Nieteges: jest szokująco cicho Teges: wstępnie jesteśmy umówieni, że co 6 m-cy będziemy się zamieniali tłumikami Nieteges (??): oby kolega nie rozmyślił się Następny wielki TEGES że żyję ja i rodzina Nieteges: po przejechaniu 200 km z przyczepą rankiem zabrakło powietrza w tylnej oponie. Po dopompowaniu dalej uchodziło. Przyjrzałem się bliżej - od wewnętrznej strony odseparowała się warstwa bieżnikowana, wystają druty i tam uciekało powietrze. Całą opona ścięta na rancie. Przypomniałem sobie, że żona wspominała kilka tygodni temu o ucieczce przed TIR-em na krawężnik i wszystko jasne. Od tego czasu przejechaliśmy ponad 1.5 kkm. Jak sobie wyobraziłem możliwe skutki pęknięcia opony w aucie jadącym 100 km/h, z przyczepą, na drodze szerokiej niecałe 6 metrów, obsadzonej starodrzewem - brrr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 19 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2012 gourmet, tak to jest jak sie skarg zony nie slucha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek_Docent Opublikowano 23 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 Subarak odebrany od lakiernika :-) Dwa dni później pokiereszowany nieco na Kielcach :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek_Docent Opublikowano 23 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 Felga się ukręciła na torze :-( , ale przy małej prędkości :-) zatem szkody nieduże. Tylko nie mam już felg do upalania :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubeusz Opublikowano 23 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 Felga się ukręciła na torze :-( , ale przy małej prędkości :-) ukręciła? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 23 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 slyszalem z ktos komus skrecil felge ale zeby sie sama skrecila :roll: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 28 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 o nietegesie związanym z dostawą zamówionej w Hong Kongu karbonowej ramy już pisałem w nietegesie... wczoraj rama w końcu doszła do Szczecina... to jakby teges. tyle, że ja w Hamburgu jestem a tu już w związku z lokalizacją 420km nieteges. tegesem jednak jest, że UC nie naliczył żadnych opłat. tegesem są zbliżające się święta i to, że kilka osób z firmy napewno do Polski poleci więc może uda się załatwić transport - nietegesem jednak jest to że nawet jak się uda to paczkę dostanę w przyszły weekend a za oknem pogoda w sam raz do śmigania - to akurat teges... nietegesem jest to, że w zeszły czwartek była szansa na przywiezienie gratów ze Szczecina bo byli od nas ludzie z firmy u kooperanta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się