Skocz do zawartości

Dlaczego AWD jest lepsze?


Loucyphre

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Rozmawiałem o tym ostatnio z człowiekiem, który mistrza Polski i megadoświadczenie w jeździe wyczynowej ma. Otóż pcha się dlatego, że w ludziach nie ma umiejętności, za to jest nieprzebrany pęd do przyspieszania i szybkiej jazdy ponad możliwości. Więc trzeba minimalizować ryzyko, że ktoś porówna STi do dostępnej od ręki nabitej spluwy i pozwie koncern o odszkodowanie za to, że nie było jak się ratować z za szybko wziętego winkla na klifie ;-) Ale to już zupełny OT.

To może mi wyjaśnisz coś głębiej dlaczego akurat "dwa torque sensing LSD i jeden elektroniczny" vs. wiskozy ma cos do tego powyżej. W/g tego co pisałeś to akurat powinno być odwrotnie bo "auto mi ma gwałtownie zmienić charakterystykę podczas awaryjnego hamowania bo Torsen się "rozpina"".

Z powodu tego co powyżej auta mają sporo podsterowności by wyjeżdżały z zakrętów przodem a nie bokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może mi wyjaśnisz coś głębiej dlaczego akurat "dwa torque sensing LSD i jeden elektroniczny" vs. wiskozy ma cos do tego powyżej. W/g tego co pisałeś to akurat powinno być odwrotnie bo "auto mi ma gwałtownie zmienić charakterystykę podczas awaryjnego hamowania bo Torsen się "rozpina"".

 

Bez poczucia specjalnej pewności, ale wydaje mi się, że zintegrowanie układów (elektroniczny centralny dyfer, ABS, EBD, w innych autach pojawiają się jeszcze zjawiska typu kontrola trakcji) powoduje, że jakimś-tam-cudem (nie pytaj jakim - nie wiem) jednak ten zakręt można przejechać. Ale to są gdybania, których nie mogę poprzeć żadnym twardym argumentem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że AWD nawet małpa pojedzie szybko bo nie trzeba być aż tak ostrożnym z gazem jak w ośkach.

 

Z moich doświadczeń w stosunku do ośki jednak są też sytuacje gdy trzeba bardziej rozumieć co się dzieje z autem. Wyprowadzanie z poślizgu bywało dla mnie z początku kontrintuicyjne, a i obrócić się łatwiej niz oskowymi autami którymi jeździłem. I to nie tylko moim ale Imprezy też potrafią tak zrobić przynajmniej te którymi jeździłem, oczywiście strasznie się prostują same ale jak ktoś zdejmie nogę z gazu, wystraszy się to zareagują znacznie baridzje nerwowo niż ośka. To nie jest tak że AWD to każda małpa pojedzie.

 

 

Tak i jeszcze jak przebiegnie łoś przez drogę, który będzie miał przywiązane do ogona łiskacze, to trzeba szybciutko zwolnić, zarzucić bokiem i dawaj przez pola za łosiem, żeby mu zarekwirować trunki, co by się nie zmarnowały. I TU JEST PRZEWAGA AWD NAD OŚKĄ, bo zaczynasz ostrą jazdę za łosiem po polu, gdzie niema przyczepności, jest różna nawierzchnia pod każdym kołem, są dołki, a jak jedno koło w ośce traci 100% procent przyczepności to jesteś w dupie, bo właśnie ono kręci się dwa razy szybciej a drugie stoi, a w AWD zostają ci jeszcze dwa.

I to pole drodzy panowie to jest polska droga.

A łosi z flaszkami nie brakuje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jednak podczas hamowania i skręcania extra masa AWD może przeszkadzać.

 

Właśnie o tym mówi prawo zachowania pędu.

A żeby lepiej hamować to szersze kapcie, większe hamulce i więkze tarcie. A większe tarcie to większy współczynnik tarcia i większa masa.

A większa masa, to większa siła bezwładności...

 

Dla tego robi się ogromne ilości obliczeń i doświadczeń, a takie teoretyzowanie to lizanie cukierka przez papierek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bla bla bla.

4x4 może uratować życie - to jakiś marketingowy bełkot. Nie jeździ się na codzień tak blisko granicznych możliwości samochodu..

Tobie to chyba ta zmiana samochodu nie pomogła (ta z szybkiej na wolną - przyp. aut.), co? :wink: :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się to nie możliwe. Masa jest parametrem stałym i dopóki czegoś do auta nie włożymy, to się nic nie zmieni. Może się zmienić nacisk na oś podczas przyspieszania lub hamowania (prawo bezwładności), ale to akurat ma każde autko. Na pewno w AWD i RWD podczas ruszania jest lepiej dociskana tylna oś - oś napedzająca. Podczas hamowania w przednionapędówce i też AWD jest dociskana oś napędzająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobie to chyba ta zmiana samochodu nie pomogła (ta z szybkiej na wolną - przyp. aut.), co? :wink: :wink:

Pozdrawiam

 

To zależy w czym :roll:

Na pewno teraz jeżdżę bliżej możliwości auta (zresztą jeżdżę ośką z marnymi 150KM) - tamtą imprezą to się bałem. A jak nowa będzie gotowa (parę tygodni) to nie wiem ilu odważy się nią pojechać na granicy :wink:

A do tematu - naprawdę nie widzę uzasadnienia dla legacy... wiem, że to co piszę jest wprost sprzeczne z Twoimi interesami ekonomicznymi, ale po prostu cena auta mi się nie widzi. Choć naprawdę kocham subaru, tyle tylko, że nie ślepo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak komuś sie źle jeździ bo mu samochód ucieka czy coś tam innego nie wiem posadził teściową na tylnej kanapie i sciaga go w koleint to niech sobie kupi auto z ESP. A jak ktoś chce poszaleć to gaz do dechy bez zadnych dupereli zyje sie raz i albo jeździmy na maksa albo wcale :)

 

Ale moze sie myle

tego nie rozumiem ale moze sie komuś przydać

http://www.dukiewicz.com.pl/abs_ebd.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta masa to konkretnie chodzilo mi rozklad sil. Jesli w przednionapedowce dodamy gazu na zakrecie to zmniejszymy nacisk na osi napedzajacej, czyli tego zakretu nie bedzie mozna przejechac szybciej. Systemy ESP i podobne, dzialaja na zasadzie hamowania kol lub odejmowania mocy i tez beda nam spowalnialy auto.

Widzailem kiedys Merca SL55AMG na torze autokrosowym, jechal czysto i wygladal "szybko", jednak czasy robil slabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że nie wiesz co mówisz.

Wie, nie wie, gorzej ze sa tacy co holduja tej zasadzie :x ostatnio widzialem toyote corolle ktora (w miescie :!:) wychodzila z luku/zakretu z predkoscia jakies 140-160 km/h :shock: facet tak grzal ze musial robic kontre na wyjsciu bo mu sie samochod kladl praktycznie drzwiami na jezdni, az dziw ze opony jeszcze trzymaly, pewnie pare km/h wiecej i by polecial jak z procy. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta masa to konkretnie chodzilo mi rozklad sil. Jesli w przednionapedowce dodamy gazu na zakrecie to zmniejszymy nacisk na osi napedzajacej, czyli tego zakretu nie bedzie mozna przejechac szybciej. Systemy ESP i podobne, dzialaja na zasadzie hamowania kol lub odejmowania mocy i tez beda nam spowalnialy auto.

Widzailem kiedys Merca SL55AMG na torze autokrosowym, jechal czysto i wygladal "szybko", jednak czasy robil slabe.

 

Zgadzam się.

 

 

A jak se siedzonko cofnę do tyłu to mam regulację masy

 

Równie dobrze można wsadzić do auta teściową i nie przypiąć jej pasów, po czym trochę poszaleć w zakrętach. Masa się będzie zmieniać jak cholera i same problemy z opanowaniem auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega loki chciał powiedzieć ze środek ciezkości bedzie sie poprostu przesuwał :P

 

Ostatnio sobie poszalałem przednionapedówką i było ciezko ze tak powiem na szutrze to sie nie sprawdza przy gwałtownych przyspieszeniach auto samo sie sprowadzi to w lewo to w prawo i omało co i zakonczył bym jazde. ze nie wspomne o zakretach auto dla ludzi o mocnych nerwach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...