Skocz do zawartości

EyeSight, zapis z kamer jak wideorejestrator


wojdur

Rekomendowane odpowiedzi

cześć,

 

Naszła mnie taka myśl, jako że subaru jest "najeżone"  kamerami (EyeSight, plus kamera od światel / deszczu?) dlaczego by nie wykorzystać ich do zwykłego zapisu jak z wideo rejestratora? Czy może wewnętrznie subar trzyma zapis w przypadku np. jakiegoś nieoczekiwanego zdarzenia? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem takie coś:
https://www.cars.com/articles/subaru-foresters-driver-camera-isnt-recording-but-another-one-is-1420700467169/
 

"EyeSight’s cameras also record footage on a 22-second loop — a longstanding practice of the system, Infante said. Owners can request from Subaru to see the last 22 seconds of footage, but a court can also order access"

z technicznego punktu widzenia nie było by pewnie problemem przekierowanie strumienia do innego nośnika (równorzędnie)  ;-), jako subaru, mogli by to dodać

Edytowane przez wojdur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 strona instrukcji obsługi systemu Eyesight dla Outbacka MY18, "W przypadku uruchomienia funkcji hamowania przedkolizyjnego układ Eyesight rejestruje i przechowuje wyszczególnione poniżej dane" w skrócie, obraz z kamer (brak audio), odległość od pojazdu, dane telemetryczne z samochodu (np. prędkość, kąt obrotu kierownicy, itd.) Dalej piszą "Odczytane dane mogą być ujawnione lub udostępnione przez Subaru bądź upoważnione podmioty stronom trzecim, wyłącznie w sytuacjach [..] poniżej: za zezwoleniem właściciela pojazdu, na mocy nakazu sądowego lub innego prawnie obowiazujacego tytulu wykonawczego, w odpowiednio zmodyfikowanej postaci uniemozliwiającej identyfikację pojazdu i jego użytkownika [...] w celach statystycznych lub podobnych." 

 

Brałbym to wszystko z dozą nieufności, samo auto jak widać zbiera takie informacje, ale nie jestem pewny czy SIP byłby w stanie takie dane odczytać z auta w razie potrzeby, to już pytania do działu technicznego, instrukcje są pisane na większą ilość rynków i później tłumaczone co oznacza, że niektóre informacje u nas będą niezgodne z rzeczywistością

 

Nigdzie nie widziałem żeby komuś udało się uzyskać dostęp do obrazu i nagrywać go w czasie rzeczywistym w myśl ideii wideorejestratora ale nie oznacza to też, że to niemożliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odczyt systemów bezpieczeństwa bez problemu da się zrobić, zajmują się tym biura ekspertyz technicznych. Dowiedziałem  się o tym bezpośrednio od gościa, który to robi. Nie ma z tym żadnego problemu. Być może Importer ma taką możliwość z pomocą fabryki. Takie czynności raczej wykonuje się przy poważnych wypadkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tutaj się zgodzę ze wszystkim, tylko nurtuje mnie kwestia dlaczego subaru nie udostępni tego zwykłemu kowalskiemu. W tym momencie patrząc na przednią szybę mojego XV można zobaczyć 4 oka kamer :P ;-) wydaje mi się że spokojnie można  by zrobić tak żeby sygnał z którejś z kamer oryginalnie zamontowanych był konwertowany i zapisywany w pętli np. na karcie pamięci bądź pendrive'je.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, wojdur napisał(a):

nurtuje mnie kwestia dlaczego subaru nie udostępni tego zwykłemu kowalskiemu.

Nie "zwykłemu kowalskiemu" tylko właścicielowi auta z fabrycznie zamontowanym systemem EyeSight, który to system od czasu zapłaty stał się własnością nabywcy. Tak jak dziesiątki innych systemów w zakupionym Subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2023 o 14:34, Szürkebarát napisał(a):

Nie "zwykłemu kowalskiemu" tylko właścicielowi auta z fabrycznie zamontowanym systemem EyeSight, który to system od czasu zapłaty stał się własnością nabywcy. Tak jak dziesiątki innych systemów w zakupionym Subaru.

Nie zgadzam się. To, że kupiłeś auto daje Ci w pakiecie możliwość korzystania z obecnych w nim technologii na zasadach usługi - znasz ich funkcje i z nich korzystasz. Tyle.

Dostęp do danych, które technologia przetwarza to zupełnie inna sprawa i nie ma nic wspólnego z tym, że na papierze jesteś właścicielem pojazdu. 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety. Nie można nazwać w dzisiejszych czasach samochodu "nasza własnością" do końca. Kwestia samego oprogramowania jakie zostało zaimplementowane do samochodu wciąż pozostaje w rękach producenta. Podejrzewam - a nawet jestem przekonany - że ta kwestia jest zawarta w umowie kupna pojazdu (lub jakimś regulaminie w momencie uruchamiania pojazdu). Nie wiem, to jest pytanie do Was, którzy mają nowe samochody (takie co najmniej od momentu, gdy EyeSigth było montowane). Każdy z producentów stara się wprowadzać do pojazdów ochronę przed możliwością jakiekolwiek modyfikacji tego typu ustawień. Jak dobrze wiemy, często z kulawym skutkiem. 

Poniżej przykład słabości zabezpieczeń w kwestii bezkluczykowego dostępu Tesla Model S.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...