Skocz do zawartości

SUBARU SVX


svxfan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam (raz jeszcze ;p) 

 

Myślę głośno o zakupie Subaru SVX z 94 (wersja na Europę).

 

Samochód dokładnie z tego ogłoszenia: Używane Subaru SVX - 20 000 PLN, 180 788 km, 1994 - otomoto.pl - 20 tys. to chyba baaardzo wygórowana cena. Jeśli miałbym gwarancję, że to perełka w niemal idealnym stanie mogę przełknąć po jakiejś negocjacji.

 

Z tego co wiem:

1- Jeśli dobrze prowadzony to się raczej nie psuje (jak Corolle).

2- Jak ktoś nie chce się ścigać to jest to raczej bezproblemowa, komfortowa opcja na oldtimer'a. Samochód do jazdy okazyjnej, sporadycznej.

3- najczęstszym (podobno) problemem jest skrzynia biegów - może być do ewentualnej wymiany. Nie mam miejsca ani odpowiedniej wiedzy żeby dłubać.

 

Szukam tutaj porady czy warto (jak się bardzo chce) kupić czy sobie odpuścić (bo może być to lub tamto, że zbankrutuję itp... ;) )

Jeśli będę posiadaczem takiego wozu to czy w Warszawie znajdę odpowiedni warsztat, który takie oldtimery ogarnia i przede wszystkim - sprawdzi mi dobrze zakupiony model.

 

Samochód z Ryglic między Krakowem a Rzeszowem - w sumie dobrze by było go dać na warsztat przed zakupem w tej okolicy?

 

Chyba, że ktoś z Was ma tez do sprzedania SVX'a? :D 

 

PS: Mogę też zapłacić za doradztwo, sprawdzenie pobieżne na miejscu (miernik lakieru mam) jeśli ktoś byłby z okolic (ewentualnie mogę zajechać po drodze z Warszawy jeśli pojadę samochodem w 2 osoby xD). 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, svxfan napisał(a):

Jeśli dobrze prowadzony to się raczej nie psuje (jak Corolle).

2 godziny temu, svxfan napisał(a):

bezproblemowa [...] opcja

 

xDDDDD

https://www.facebook.com/skowronekmillennium

 

2 godziny temu, svxfan napisał(a):

20 tys. to chyba baaardzo wygórowana cena

Czasy SVXów po 10k minęły dawno temu. Niestety. Albo stety.

 

2 godziny temu, svxfan napisał(a):

Szukam tutaj porady czy warto (jak się bardzo chce) kupić

Marzenia zawsze warto spełniać. Chyba...

2 godziny temu, svxfan napisał(a):

zbankrutuję

... po wsadzeniu ponad 120 tysięcy nie mam w sumie przekonania, czy warto te marzenia spełniać. Ale może to ja mam pecha.

 

2 godziny temu, svxfan napisał(a):

Chyba, że ktoś z Was ma tez do sprzedania SVX'a?

Jak zrobię to będę miał takiego z unikatową historią. Ale cena będzie x2 czy x3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedzi. 

 

BelegUS - TAK, na pewno TYLKO TWÓJ się tak psuje ;) Fajny blog tak swoją drogą :D ale serio słyszałem że te samochody były w zasadzie bezawaryjne oprócz skrzyni biegów jak ktoś piłował tak jakby miał 6 biegów.

 

8 minut temu, BelegUS napisał(a):

Jak zrobię to będę miał takiego z unikatową historią. Ale cena będzie x2 czy x3.

 

Ja wiem że to był samochód klasy premium i kosztował koszmarne pieniądze w latach 90-tych ale cholera jasna.... aż tak z ceną za dobry model? (nie mówię o Twoim gdzie jak piszesz wydałeś "parę groszy" i inna cena się nie kalkuluje ;p)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.08.2023 o 14:28, svxfan napisał(a):

Myślę głośno o zakupie Subaru SVX z 94

 

To dobry kierunek, SVX staje się już oldtimerem i wzbudza duże zainteresowanie na drodze (choć nie takie co XT:)

Mój się nie psuje, ale też mało jeździ i absolutnie nie służy do ścigania, takie auta wg mnie nadają się do majestatycznej jazdy, choć H6 kusi, aby zaskoczyć duuużo nowsze pojazdy

 

 

W dniu 23.08.2023 o 17:09, svxfan napisał(a):

Ja wiem że to był samochód klasy premium i kosztował koszmarne pieniądze w latach 90-tych

 

Kosztował grubo, mam Fv zakupu z 1996 roku w DE kosztował 86.000 DM

W dniu 23.08.2023 o 14:28, svxfan napisał(a):

najczęstszym (podobno) problemem jest skrzynia biegów - może być do ewentualnej wymiany. Nie mam miejsca ani odpowiedniej wiedzy żeby dłubać.

 

W SVX-ach które były na naszym rynku w ostatnich latach rzeczywiście najczęściej był problem ze skrzynią, nie zapeszając u mnie jest OK, ostatnio nawet mój syn zapytał jak to możliwe, że stary samochód jedzie tak aksamitnie, na co dzień żona wozi go autem klasy premium 

 

W dniu 23.08.2023 o 14:28, svxfan napisał(a):

Szukam tutaj porady czy warto (jak się bardzo chce) kupić czy sobie odpuścić (bo może być to lub tamto, że zbankrutuję itp... ;) )

 

Jak się bardzo chce to warto spróbować nawet rzeczy przeczących logice:biglol: Wg mojej wiedzy nie licz na to, że kupisz zdrowego i ogarniętego SVX za 20k. Jest coraz mniej ludzi którzy podejmą się napraw, dostęp do części też jest ograniczony... Starocie wymagają wyrzeczeń, ale dają dużo satysfakcji

 

Noszę się z myślami, czy wystawić swojego, czy budować garaż bo nie mam gdzie trzymać swoich "wynalazków", na razie planuję budowę:biglol:

 

    

 

 

Edytowane przez vexus
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, vexus napisał(a):

planuję budowę

idem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, vexus napisał(a):

Pan Czepialski:biglol: poprawione

A gdzie tam! Chodziło mię o: (tak samo - planuję budowę / postawienie przestrzeni na fury)
image.png.0f2af5f7e063fa4ecf3ff16bd8f54e5a.png

Edytowane przez Fala
Doprecycycycyzowuję :D
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, svxfan napisał(a):

ale serio słyszałem że te samochody były w zasadzie bezawaryjne oprócz skrzyni biegów

Masz rację: BYŁY. Dwie dekady temu, jak były w miarę świeże i były do nich części. Niestety nie teraz, gdy najmłodsze egzemplarze mają 26 lat, przeszły przez multum rąk, drutowanie (bo brak części) a ich osprzęt i wiązki elektryczne wydają właśnie ostatnie tchnienie.

 

4 godziny temu, svxfan napisał(a):

Ja wiem że to był samochód klasy premium i kosztował koszmarne pieniądze w latach 90-tych ale cholera jasna.... aż tak z ceną za dobry model? (nie mówię o Twoim gdzie jak piszesz wydałeś "parę groszy" i inna cena się nie kalkuluje ;p)

 

 

Akurat ja piszę o moim drugim SVXie - jedynym sprzedanym jako nowy w salonie w Polsce, z polską książką gwarancyjną i kilkoma osobistościami w gronie poprzednich właścicieli ;) Ale realna cena za sensownego SVXa to obecnie jakieś 25-30k. Przy czym z drugiej strony ciężko SVXa po prostu sprzedać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, vexus napisał(a):

 

Noszę się z myślami, czy wystawić swojego, czy budować garaż bo nie mam gdzie trzymać swoich "wynalazków", na razie planuję budowę:biglol:

 

 

 

W razie czego rezerwuję sobie kolejkę do niego :D jeśli nie kupię tego białego* A jaki kolor? Kolorów było sporo jeśli o svx chodzi ;p Czerwony dla mnie byłby najlepszy.

Generalnie przekonujecie mnie do zakupu :)   

 

Tak pobieżnie to co sądzicie po zdjęciach? Przeglądałem inne wątki na temat SVX'ów i widzę że sporo tych samych krążyło/krąży od różnych naciągaczy/oszustów. 

Używane Subaru SVX - 20 000 PLN, 180 788 km - Otomoto

Jako laik w temacie tych modeli to wydaje mi się, że samochód wygląda ogólnie dobrze, spoiler trochę straszy, że był nacodzień piłowany (a nie jest do piłowania). Wszystko chyba w oryginale (to co na zdjęciach) więc jak skrzynia przetrwała to znaczy że ktoś o niego dbał. Nie dzwoniłem do sprzedającego ale od razu dał numer VIN w ogłoszeniu - pytanie ile się oficjalnie dowiem z tego xD

Edytowane przez svxfan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, BelegUS napisał(a):

 

Akurat ja piszę o moim drugim SVXie - jedynym sprzedanym jako nowy w salonie w Polsce, z polską książką gwarancyjną i kilkoma osobistościami w gronie poprzednich właścicieli ;) 

Jak ja zazdroszczę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, svxfan napisał(a):

spoiler trochę straszy, że był nacodzień piłowany (a nie jest do piłowania)

 

W jaki sposób fabryczny spoiler (OK, pomalowany w kolor nadwozia a nie bagażnika) straszy że był "nacodzień" piłowany?

 

40 minut temu, svxfan napisał(a):

Wszystko chyba w oryginale (to co na zdjęciach) więc jak skrzynia przetrwała to znaczy że ktoś o niego dbał

 

Jak po zdjęciach wnioskujesz że skrzynia przetrwała, a nie że miał już dwa remonty a trzeci tydzień po zakupie*?

 

* widziałem taki scenariusz - skrzynie w SVX klękającą kilka dni po zakupie - na tyle często, że nawet nie żartuje

 

41 minut temu, svxfan napisał(a):

od razu dał numer VIN w ogłoszeniu - pytanie ile się oficjalnie dowiem z tego

 

W sumie to okrągłe nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli 20 tys. a auto mechanicznie zadbane, myślę, że warto. Ja za mojego dałem prawie 2 razy więcej 1,5 roku temu, ale to tzw. perełka, 110 tys. przebiegu, mechanicznie i blacharsko jak 3-4 letnie auto. Nawet się do Plejad załapałem ;) strona od 24 - 26

plejady_nr105-2022spreads.pdf

Edytowane przez don_pazurro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...