Mniejsze zło

[buc niskopienny]

16 godzin temu, mly96 napisał(a):

Czekaj, czyli masz na auto z opłatami +- 50 tysięcy i zakładasz nawet remont silnika czyli +-20. Czyli jakieś 70k pln za gotowe auto. Przecież to kwota na bardzo ładnego, zdrowego, niebieskiego wrx eu z przebiegiem do 200kkm, a nie amerykańca 

Trzeba być w czepku urodzonym aby trafić nie zmęczonego/zardzewiałego wrxa za 70kpln. Ja strzelałbym minimalnie 100kpln za taki który pozwoli normalnie się poruszać bez wrażenia że jedzie ale zaraz się nie rozkraczy. Za dobre zdatne do jazdy sti znacznie więcej. Żaden rozsądny użytkownik nie odda auta za półdarmo, chyba, że ma fuchę w której porusza się na saniach z reniferami.

[skwaro]

Trzeba być dobrym wariatem żeby dać 100k za WRXa GD

[buc niskopienny]

6 minut temu, skwaro napisał(a):

Trzeba być dobrym wariatem żeby dać 100k za WRXa GD

Wiem, o czym pisał autor wątku. Założyłem rónież, że chce tym jeździć a nie chuchać i naprawiać. Ale @mly96 pisał o bardzo ładnym, zdrowym niebieskim wrx eu. Takie GD istnieją? Zostały same trupy albo perełki spod kocyka. Nawet jak perełka spod kocyka w dobrej cenie się cudem trafi to będzie wisiała na otomoto zbyt krótko aby można było choćby obejrzeć.

 

Szukałem nowszego krajowego sti w dobrym stanie przy znacznie większym budżecie dość długo i nie trafiłem. Także szczerze z takim budżetem na sti lub choćby wrx niezależnie od rocznika życzę szczęścia, przyda się.

 

[skwaro]

5 minut temu, buc niskopienny napisał(a):

Wiem, o czym pisał autor wątku. Założyłem rónież, że chce tym jeździć a nie chuchać i naprawiać. Ale @mly96 pisał o bardzo ładnym, zdrowym niebieskim wrx eu. Takie GD istnieją? Zostały same trupy albo perełki spod kocyka. Nawet jak perełka spod kocyka w dobrej cenie się cudem trafi to będzie wisiała na otomoto zbyt krótko aby można było choćby obejrzeć.

 

Szukałem nowszego krajowego sti w dobrym stanie przy znacznie większym budżecie dość długo i nie trafiłem. Także szczerze z takim budżetem na sti lub choćby wrx niezależnie od rocznika życzę szczęścia, przyda się.

 

Mi nie chodzi o dostępność tylko cenę tego auta. Jeszcze trochę i pojawią się ogłoszenia "zamienię za dopłatą 911 966 na zdrowe WRX GD" 

[mly96]

Godzinę temu, buc niskopienny napisał(a):

Wiem, o czym pisał autor wątku. Założyłem rónież, że chce tym jeździć a nie chuchać i naprawiać. Ale @mly96 pisał o bardzo ładnym, zdrowym niebieskim wrx eu. Takie GD istnieją? Zostały same trupy albo perełki spod kocyka. Nawet jak perełka spod kocyka w dobrej cenie się cudem trafi to będzie wisiała na otomoto zbyt krótko aby można było choćby obejrzeć.

 

Szukałem nowszego krajowego sti w dobrym stanie przy znacznie większym budżecie dość długo i nie trafiłem. Także szczerze z takim budżetem na sti lub choćby wrx niezależnie od rocznika życzę szczęścia, przyda się.

 

Istnieją. Kwestia rozumienia pojęcia bardzo ładny. Jak ktoś szuka auta jak nowe to niech sobie kupi nowe, zamiast się łudzić, że kupi 20 letnie auto w salonowym stanie. 

Edytowane 23 Maja 2023 przez mly96

[buc niskopienny]

Dostępność jest tu chyba kluczowa Pytanie czy autor wątku ma świadomość stanu aut z poszukiwanej epoki i nakładu pracy jaki trzeba włożyć aby to ładne auto rzeczywiście jeździło jak powinno (wspominał chyba o sti). Ja wiem i proponuję @endriu90 zwiększyć budżet aby doprowadzić do używalności ewentualnie uderzyć w nowsze generacje.

[Rob C]

Z tego co widziałem bo miałem bloba i hawka to ciężko kupić z tych roczników poniżej 10k$, są ładne z małymi przebiegami ale po 20k$+. Mój młody sprzedał tego czarnego hawka STI za 17k$. Poza tym teraz nic ciekawego nie widać

[endriu90]

@buc niskopienny o STI wspomniałem tylko tyle, że jest poza budżetem, więc co najwyżej w skali 1:43. Coś mi się wydaje, że dołożenie budżetu czyli przesunięcie kupna w czasie będzie się wiązało z kolejnym drożeniem tych aut i znowu budżet będzie za mały

 

a kupienie tanio trupa i robienie go to aż taki straszny pomysł?

 

P.S.

jako ciekawostka gdyby ktoś nie wiedział, za 2 tygodnie powinna być w kioskach impreza Burnsa z mistrzowskiego 2001 roku

[buc niskopienny]

6 godzin temu, endriu90 napisał(a):

@buc niskopienny 

 

a kupienie tanio trupa i robienie go to aż taki straszny pomysł

Nie, chyba że potrzebujesz samochodu do codziennej jazdy. Na pewno 50 czy 70kpln na wiele nie wystarczy, ceny sporo się zmieniły przez 3 ostatnie lata.

[Rob C]

Godzinę temu, buc niskopienny napisał(a):

Nie, chyba że potrzebujesz samochodu do codziennej jazdy. Na pewno 50 czy 70kpln na wiele nie wystarczy, ceny sporo się zmieniły przez 3 ostatnie lata.

Tak z ciekawości, ile trzeba dać za ładne STI 2011- 2013?

[mly96]

8 godzin temu, endriu90 napisał(a):

 

a kupienie tanio trupa i robienie go to aż taki straszny pomysł?

 

 

Zależy jakiego trupa i za ile. Polecam Ci zacząć szukać auta, nie czytaj głupot powielanych przez ludzi, którzy nie mają pojęcia bo te auta to widzą jedynie w internecie lub mają nieadekwatne oczekiwania co do 20 letniego auta chyba, że sam takie masz to odpuść. Za 40 mogę Ci sprzedać bloba z nadkolami do ogarnięcia i wgniotkami po gradzie, 160kkm przebiegu. 15 lat był w jednych rękach. Do 70 zostanie Ci bardzo duży zapas. 

Edytowane 24 Maja 2023 przez mly96

[endriu90]

@mly96 znajdę na forum wątek tego bloba czy nie prowadziłeś?

[buc niskopienny]

Ja z kolei nie oceniam niczyjego doświadczenia na podstawie wpisów na forum. Jak ktoś pyta, odpowiadam zgodnie z moim.  Coś potrafię zrobić w aucie sam, wiem ile kosztuje całościowa eksplatacja takiego złomka, ile kosztuje dziś przyzwoity serwis zlecony i ostrzegam @endriu90żeby miał większy zapas gotówki pod materacem bo 70kpln to w obecnych czasach naprawdę niewiele. Szkoda byłoby użytkownika gdyby kupił i zamiast jeździć tylko kombinował na którą naprawę/odbudowę odkładać kasę najpierw. W mojej ocenie normalne użytkowanie bloba czy hawka razem z doprowadzeniem do znośnego stanu wymaga znacznie większego budżetu niż tu przedstawiony. Głupie dwa komplety nowych dobrych opon kosztują znacznie więcej niż nadkola czy wgniotki....

 

Osobiście brałbym używki tylko w usa (z góry zakładasz że jest mina i możesz się tylko przyjemnie zaskoczyć), ewentualnie pierwszy właściciel w max 5letnim aucie u nas. Nasi za bardzo ściemniają...

[mly96]

2 godziny temu, endriu90 napisał(a):

@mly96 znajdę na forum wątek tego bloba czy nie prowadziłeś?

Nie znajdziesz, napisz na pw jeśli jesteś zainteresowany. 

Edytowane 25 Maja 2023 przez mly96

[buc niskopienny]

19 godzin temu, Rob C napisał(a):

Tak z ciekawości, ile trzeba dać za ładne STI 2011- 2013?

Ja niestety nie wiem, ceny tak starych modeli są już wg mnie uzależnione bardziej od stanu niż rocznika. Dla siebie szukałem max czteroletniego (zależało mi na dobrym stanie całości, mniej na silniku).

[133699]

21 godzin temu, Rob C napisał(a):

Tak z ciekawości, ile trzeba dać za ładne STI 2011- 2013?

Zależy czy sedan czy hatch. Hacz za stówę powinien znaleźć się fajny po remoncie motoru

[133699]

6 godzin temu, buc niskopienny napisał(a):

 bo 70kpln to w obecnych czasach naprawdę niewiele. Szkoda byłoby użytkownika gdyby kupił i zamiast jeździć tylko kombinował na którą naprawę/odbudowę odkładać kasę najpierw. W mojej ocenie normalne użytkowanie bloba czy hawka razem z doprowadzeniem do znośnego stanu wymaga znacznie większego budżetu niż tu przedstawiony. Głupie dwa komplety nowych dobrych opon kosztują znacznie więcej niż nadkola czy wgniotki....

 

 

Powiedz mi co takiego drogiego w utrzymaniu jest w WRX, skoro bliżej mu do Forestera niż do STi. 

Edytowane 25 Maja 2023 przez 133699

[Rob C]

2 godziny temu, buc niskopienny napisał(a):

Ja niestety nie wiem, ceny tak starych modeli są już wg mnie uzależnione bardziej od stanu niż rocznika. Dla siebie szukałem max czteroletniego (zależało mi na dobrym stanie całości, mniej na silniku).

Wiem ile to auto jest warte tutaj(23- 25k$)akurat trafił się bardzo zadbany egzemplarz, tylko przedni zderzak do malowania bo coś tam potrącił. Na razie to go dotrzeć i tyle

Edytowane 25 Maja 2023 przez Rob C

[Rob C]

28 minut temu, 133699 napisał(a):

Zależy czy sedan czy hatch. Hacz za stówę powinien znaleźć się fajny po remoncie motoru

Czyli jest tak samo jak tutaj, ładny hawk będzie droższy niż nowszy model ale w gorszym stanie. Mój młody akurat woli sedany. Hawk wg mnie wyglada dużo lepiej niż 2009+ ale 2011 ma większy rozstaw osi i jeździ się wygodniej i pewniej. Ja właśnie kończę silnik w 2010 WRXie i pewnie pójdzie na sprzedaż. Ładny egzemplarz, bez rdzy. 

[buc niskopienny]

4 godziny temu, 133699 napisał(a):

 

Powiedz mi co takiego drogiego w utrzymaniu jest w WRX, skoro bliżej mu do Forestera niż do STi. 

Nic nie jest specjalnie kosztowne ale suma pierdół w tak przechodzonym sprzęcie robi niezłą cenę. Wrx kosztuje trochę wiecej niż forester i z reguły nikt nim delikatnie nie jeździ, wybór też jest znacznie mniejszy a dostępność determinuje cenę. Autor wątku ma 10k$ na auto, to za mało. Jeśli uważasz że jest inaczej podaj jakiś przykład za tę cene które pozwoli cieszyć się autem. Na pewno nie jest to wrx ani chyba wogóle żadne subaru, ceny trochę podskoczyły.

[Rob C]

7 godzin temu, buc niskopienny napisał(a):

Autor ma 10k$ plus opłaty i koniecznie chce bloba lub hawka bo ja będę mieć WRXa 2010 za 9k$ ale to już nie ten wygląd, drzwi bez ramek. 

Edytowane 26 Maja 2023 przez Rob C

[mly96]

W dniu 25.05.2023 o 21:18, buc niskopienny napisał(a):

jeśli uważasz że jest inaczej podaj jakiś przykład za tę cene które pozwoli cieszyć się autem. Na pewno nie jest to wrx ani chyba wogóle żadne subaru, ceny trochę podskoczyły.

Przecież nawet zaoferowałem takie auto autorowi, do 10k$ pozostaje jeszcze zapas, a gdzie tam do tych 70k pln za które według ciebie nie da się nic sensownego kupić..

[buc niskopienny]

8 godzin temu, mly96 napisał(a):

Przecież nawet zaoferowałem takie auto autorowi, do 10k$ pozostaje jeszcze zapas, a gdzie tam do tych 70k pln za które według ciebie nie da się nic sensownego kupić..

Aha no tak, ta oferta... To zdecydowanie wyczerpuje temat, głupotą byłoby przepuścić taką okazję.

[endriu90]

Miałem chwilę przerwy w odwiedzaniu forum. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[endriu90]

A czy ktoś mi powie czy są jakieś różnice pomiędzy imprezami z rynku amerykańskiego a europejskiego? Czy naprawa zarówno blacharska jak i mechaniczna (2.5l) amerykańca w Polsce może być problematyczna?