Szarpanie na lpg przy obciążeniu silnika forester

[WOJTAS02287]

Siemka

 

Mam nastepujacy problem w swoim foresterze 2 sg 2004 2.0xt, ej205 

Posiadam instalacje gazowa ag zenit, przy większym obciążeniu silnika zaczyna szarpać całym motorem, dopóki nie wkręci się na obroty szarpie.. sytuacja nie ma miejsca gdy mam wyższe obroty silnika dodaje gazu przyspiesza, problem pojawia się tylko przy większym obciążeniu 

 

Wymieniane były świecie oryginał ngk, nowe cewki zapłonowe, przepływomierz podmieniany, w instalacji były zmieniany wtryskiwacze jak i sam reduktor, regulowana były przez różnych speców od tych instalacji, żadnej poprawy auto się męczy na tym gazie, ostatni gaziarz podsunął pomysł że może ktoś źle wykonał montaż w kolektor dolotowy, lecz sam już nie wiem czy to może być to, pół roku już z tym walczę i nikt nie jest w stanie pomóc. miał ktoś podobny przypadek, albo może warto wymienić cała instalacje? Polecicie kogoś ogarniętego od lpg w subaru w okolicach Krakowa, Tarnowa, ew Nowego Sącza?

[555marcin]

8 godzin temu, WOJTAS02287 napisał:

Siemka

 

Mam nastepujacy problem w swoim foresterze 2 sg 2004 2.0xt, ej205 

Posiadam instalacje gazowa ag zenit, przy większym obciążeniu silnika zaczyna szarpać całym motorem, dopóki nie wkręci się na obroty szarpie.. sytuacja nie ma miejsca gdy mam wyższe obroty silnika dodaje gazu przyspiesza, problem pojawia się tylko przy większym obciążeniu 

 

Wymieniane były świecie oryginał ngk, nowe cewki zapłonowe, przepływomierz podmieniany, w instalacji były zmieniany wtryskiwacze jak i sam reduktor, regulowana były przez różnych speców od tych instalacji, żadnej poprawy auto się męczy na tym gazie, ostatni gaziarz podsunął pomysł że może ktoś źle wykonał montaż w kolektor dolotowy, lecz sam już nie wiem czy to może być to, pół roku już z tym walczę i nikt nie jest w stanie pomóc. miał ktoś podobny przypadek, albo może warto wymienić cała instalacje? Polecicie kogoś ogarniętego od lpg w subaru w okolicach Krakowa, Tarnowa, ew Nowego Sącza?

 

Wrzuć zdjęcie spod maski.

To samo dzieje się na benzynie i gazie?

[dominikon]

Mam podobne objawy w Imprezie GH z EJ204 i też szukam przyczyny. Około 18 tyś temu robiłem luzy zaworowe i było w miarę okej przez kilka miesięcy teraz znów jest trochę gorzej. Ty @WOJTAS02287 sprawdzałeś luzy? Mam wrażenie że u mnie na ciepłym silniku jest gorzej niż na zimnym stąd podejrzenia choć dziwne by to trochę było żeby regulacja "wytrzymywała" tak krótko.

[WOJTAS02287]

Godzinę temu, 555marcin napisał:

 

Wrzuć zdjęcie spod maski.

To samo dzieje się na benzynie i gazie?

Tylko na gazie potem wyślę 

[WOJTAS02287]

W sierpniu przy okazji wymiany uszczelek pod deklami miałem sprawdzane zawory i wyszły okej, można na nich jeszcze trochę pojeździć, i bez znaczenia czy to zimny czy ciepły silnik, na benzynie jedzie jak po sznurku 

[morphin88]

na moje oko to problem z wtryskiwaczami gazu. Albo brudny albo nieszczelny. Sprawdzić należy też przepływomierz i sonde. Czujnik temperatury zasysanego powiwtrza ciekawe czy nie jest brudny

Edytowane 25 Października 2022 przez morphin88

[WOJTAS02287]

48 minut temu, morphin88 napisał:

na moje oko to problem z wtryskiwaczami gazu. Albo brudny albo nieszczelny. Sprawdzić należy też przepływomierz i sonde. Czujnik temperatury zasysanego powiwtrza ciekawe czy nie jest brudny

 

 

Wtryski od gazu jak i reduktor są nowe, sonda nowa oem denso, przepływomierz czyszczony, tak samo jak cały dolot, przepustnica map sensor także był wymieniany 

[WOJTAS02287]

2 godziny temu, WOJTAS02287 napisał:

Tylko na gazie potem wyślę 

 

[555marcin]

17 godzin temu, WOJTAS02287 napisał:

przepływomierz podmieniany

 

Na oryginał?

[BiSZoL]

Nie żebym był jakimś specjalistą ale miałem bardzo podobne objawy szarpania przy zakupie Forestera dokładnie z tym samym silnikiem.

Na początku odwiedziłem bardzo dobrego "gazownika" który naprawdę przyłożył się do swojej pracy, ustawialiśmy gaz myślę że z dobrą godzinę w warunkach drogowych a nie tylko w warsztacie.

Po takiej wizycie miałem spokój przez jakiś czas, niestety padła sonda (obroty wariowały, czasami przygasał) po wymianie na nową i ponownej wizycie u Pana od lpg auto śmiga aż miło.

I oby tak zostało  

Jeżeli jesteś pewien co do speca od lpg, postaraj się podmienić sondę.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[WOJTAS02287]

1 godzinę temu, BiSZoL napisał:

Nie żebym był jakimś specjalistą ale miałem bardzo podobne objawy szarpania przy zakupie Forestera dokładnie z tym samym silnikiem.

Na początku odwiedziłem bardzo dobrego "gazownika" który naprawdę przyłożył się do swojej pracy, ustawialiśmy gaz myślę że z dobrą godzinę w warunkach drogowych a nie tylko w warsztacie.

Po takiej wizycie miałem spokój przez jakiś czas, niestety padła sonda (obroty wariowały, czasami przygasał) po wymianie na nową i ponownej wizycie u Pana od lpg auto śmiga aż miło.

I oby tak zostało  

Jeżeli jesteś pewien co do speca od lpg, postaraj się podmienić sondę.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Sonda także była zmieniana, aczkolwiek lpg nie zbiera żadnych danych z tej sondy ponieważ do instalacji sonda nie nie jest wpięta 

[Gustaf]

Sonda bezpośrednio wpływa na mieszankę także na gazie.

Jakby padała sonda byłyby podobne objawy na benzynie także.

Słabego masz tego gazownika, mój na podstawie korekt jest w stanie powiedzieć, że jest zła regulacja

lub błędy w montażu  strojenie. Robi później korektę gazu na drodze przy różnych obciążeniach.

Na priv. mogę dać kontakt w Katowicach ale terminy chyba na za 2miesiące...

[WOJTAS02287]

3 godziny temu, Gustaf napisał:

Sonda bezpośrednio wpływa na mieszankę także na gazie.

Jakby padała sonda byłyby podobne objawy na benzynie także.

Słabego masz tego gazownika, mój na podstawie korekt jest w stanie powiedzieć, że jest zła regulacja

lub błędy w montażu  strojenie. Robi później korektę gazu na drodze przy różnych obciążeniach.

Na priv. mogę dać kontakt w Katowicach ale terminy chyba na za 2miesiące...

 

Ten mój kolejny już gazownika stwierdził że ktoś być może źle zrobił otwory i zbyt długie są przewody między kolektorem a wtryskiem, najśmieszniejsze jest to że dają diagnozę lecz już nie chcą tego naprawiać..