Skocz do zawartości

Łódzkie spotkania, może by tak jakąś tradycję wprowadzić???


Han Skolo

Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki :D , powiem tylko tyle, ŁÓDŹ ŻONDZI :idea::twisted::mrgreen:

Strasznie Was miło widzieć wczoraj, do następnego :idea:

Specjalnie podziękowania dla Carlosa za oprowadzenie po Waszych wspaniałych knajpach :idea: Jestem pod wrażeniem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko. Jak tylko otworzyłem oko dopadłem do kompa w nadziei, że wstawię pierwszy pościk poimprezowy ale widzę, że niektórzy (zdrowsi) coś już skrobnęli. Zaprawdę milusie spotkanko i piękna frekwencja. Jakieś fotki przykleiły mi się do telefonu to ocenzuruję i wrzucę do opisu Carlosa.

 

-- So sty 15, 2011 11:59 am --

 

 

 

-- So sty 15, 2011 12:04 pm --

 

 

 

-- So sty 15, 2011 12:06 pm --

 

 

 

-- So sty 15, 2011 12:07 pm --

 

Fotki należy oglądać od dołu bo chronologia się odwróciła :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałem serdecznie podziękować Wam za spotkanie, jak zwykle poczucie czasu zostało zatracone i nawet nie wiem kiedy grzecznie prosili Nas o opuszczenie lokalu "...bo zamykamy..." :D aaaaaa impreza była już dobrze rozkręcona i mało komu chciało się kończyć...

 

postaram się wymienić uczestników, niestety tupot białych mew, nieco mi to utrudnia :roll:

 

Uczestnicy: logoeditver3.jpg

 

Docencik - dzięki za gifty gadżetowe

 

Cybel - stary ty to masz jeszcze pary w sobie

 

slesz - powiem Ci że jak popijesz to drzesz się głosniej ode mnie :lol::D

 

piter - szkoda tej gwarancji którą komisyjnie utraciłeś , no ale taki life :D

 

Witek Grzywaczewski - trzymam kciuki abyś do Wawy pojechał pociągiem tylko w jedną stronę

 

Marcin Wrx/Sti - podtrzymuje groźby "skopania" na kartach :P

 

Apacz - hehehehehe wiesz czemu mnie dziś głowa napitala prawda? :D powinniśmy jeszcze szampana domówić, coby mieć lepszy mix

 

hobbit - nie przejmuj się 2 lata i po pamperach :D zleci

 

l_ewy, skolo - bardzo fajnie że mielismy okazję znowu się widzieć

 

bmarcin - ja caly czas twierdzę że skądś się znamy :lol:

 

Dziedzic z małżonką - cieszę się że jednak zrezygnowaleś z tak absurdalnego pomysłu jak przyjazd wlasnym samochodem :D

 

 

no i gość honorowy Carfit - co ja mogę powiedzieć :lol: , tzn chcę ale nie mogę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apacz - hehehehehe wiesz czemu mnie dziś głowa napitala prawda? :D powinniśmy jeszcze szampana domówić, coby mieć lepszy mix

 

Nie ma mientkiej gry, musiałem sprawdzić z kim mam do czynienia :mrgreen:

 

A w ogóle to trochę wcześnie się zmyliście :roll:

 

Carfit, mam nadzieję, że przekonałeś się, że łódzkie powietrze ma coś w sobie :wink:

 

Dziękuję wszystkim przybyłym za ciekawe spotkanie. Była moc :D

 

Taniec na lodzie to była kropka nad "i" :lol:

 

 

A co do uczestników carlos, to kilka osób jeszcze było. Razem na spotkaniu było 19 lub 20 osób zarażonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle to trochę wcześnie się zmyliście

 

padły komunikaty mayday mayday - spadamy i trzeba już było mysleć o awaryjnym lądowaniu w Andelsie :lol:

 

szkoda że ominął Nas "lodowy ślizg" :cry::twisted:

 

Nie ma mientkiej gry, musiałem sprawdzić z kim mam do czynienia

 

okey okey, ale nie rob tego więcej :lol:

 

Carfit, mam nadzieję, że przekonałeś się, że łódzkie powietrze ma coś w sobie

 

dzisiaj już sie odgrażał że wczesną wiosną wpadnie na II Forumową Ustawkę Piwną

 

A co do uczestników carlos, to kilka osób jeszcze było. Razem na spotkaniu było 19 lub 20 osób zarażonych.

 

wiem i przepraszam pominiętych, faktycznie była nas moc, i 20 krzeseł było mało

 

Wielkie podziekowanie dla Carlosa za organizacje!!!

 

senk ju senk ju - mam nadzieję że rozpoczeliśmy świetny cykl spotkan, ktory wejdzie na dłużej do harmonogramu :D

 

Dzwonil Marcin, mowi ze jego tesciowa wlasnie wrocila z zakupow w Manufakturze i podobno... caly czas jeszcze leze na lodowisku

 

:lol::lol::lol::lol: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam - dzwoni się do szefa, że świńska grypa i tyle.

No co ja poradzę, że w Łodzi (i w Polsce) jestem ze dwa razy do roku i do tego w piątek muszę być już w Krakowie (w sobotę ślub kumpla :))

 

No, chyba, że zorganizujemy grupowy, weekendowy wypad do Krakowa - możemy też pociągnąć kawałek dalej do Nowego Sącza :) - tylko wtedy, to chyba może się Wam znów weekend wydłużyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam lepszy pomysł , już wcześniej miałem coś takiego zaproponowac, oczywiście wszystko w swoim czasie i z głową ustalone... ale ja to bym się chętnie AMI do Ciebie wybral, tak od pt i np w niedziele rano powrót - dobry balet na Zielonej Wyspie, koniecznie z "degustacją" piwną :D

 

Gdyby się zebrało z 5-10 osób, zaklepie się jakiegoś Ryanaira i przyzwoity hotel w standardzie dobrym aczkolwiek nie ekskluzywnym i myślę że dość rozsądnie kosztowo by wyszło...

 

hę co Wy na to? myślę że termin w okolicach przełomu marca/kwietnia byłby dobry...

 

napiłbym się tam Guinnesika... Pint-of-Guinnes-PA_114542t.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carlos-wrx, kusicielu,ale pomysł niezły.

Dzięki wszystkim za miło spędzony wieczorek,czas w takim zespole to tak zasuwa,że nim się człowiek obejrzy to trzeba wracać do domu.

Witek,wstawaj z lodu. :mrgreen:

Specjalne pozdrówka dla "człowieka w pelerynce" :mrgreen: i zapraszamy częściej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam lepszy pomysł , już wcześniej miałem coś takiego zaproponowac, oczywiście wszystko w swoim czasie i z głową ustalone... ale ja to bym się chętnie AMI do Ciebie wybral, tak od pt i np w niedziele rano powrót - dobry balet na Zielonej Wyspie, koniecznie z "degustacją" piwną :D

 

Gdyby się zebrało z 5-10 osób, zaklepie się jakiegoś Ryanaira i przyzwoity hotel w standardzie dobrym aczkolwiek nie ekskluzywnym i myślę że dość rozsądnie kosztowo by wyszło...

 

hę co Wy na to? myślę że termin w okolicach przełomu marca/kwietnia byłby dobry...

 

napiłbym się tam Guinnesika... [ http://www.dvorak.org/blog/wp-content/uploads/2009/08/Pint-of-Guinnes-PA_114542t.jpg ]

 

Ja tam wprawdzie Guinessa nie lubie, ale za przewodnika moge robic :)

Widze dla Was tylko zasadniczo jeden problem - nie ma za bardzo lotow tak, zeby sie dalo od piatku do niedzieli, wiec lipa - albo bierzecie ciut wiecej dni, albo AerLingus z Warszawy.

 

Jakies hotele mysle, ze sie znajda - ceny srednio znam, ale podejrzewam, ze gdzies dalej od centrum za 50e za dobe za pokoj(albo od lebka) na spokojnie sie da, a moze nawet i blizej centrum w jakichs motelach, bed-and-breakfast. Trzebaby sie orientowac konkretnie, bo ceny moga sie z sezonem zmienic tez nieco.

Ale jak cos, to mozna sie ulokowac gdzies dalej, byle przy linii tramwajowej, jak cos, to w tramwaj i jazda do centrum i po sprawie.

Marzec kwiecien mysle, ze w przypadku Irlandii z grubsza tak samo dobry, jak kazda inna pora :) Moze byc slonecznie, a moze padac - z prawdopodobienstwem przewazajacym w strone deszczu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...