Skocz do zawartości

Problem z mocą silnika


Karol Hus

Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, Hexao napisał:

Sprawdzałeś kable i świece? U mnie winowajcą okazały się kable..

U mnie niby wszystko w porządku z kablami, świece są wymienione na nowe. Silnik jest po kapitalnym remoncie. Wcześniej myślałem że to wina silnika i tego że bierze olej ale jednak nie.

 

Mówią mi że to wina przepływomierza inni że sonda jeszcze inni że czujniki walka rozrzadu, wału albo spalania stukowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wymieniłem dwa komplety kabli BOSCHA co do mocy pomogło bo ewidentnie wypadał zapłon na 3 cylindrze co potwierdził błąd odczytany kompem. Objawy te same które opisał KAROL

Niestety w kwestii gaśnięcia przy np. dojeżdżaniu do świateł (po wciśnięciu sprzęgła ) nie pomogło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Marcin Musiał napisał:

U mnie wymieniłem dwa komplety kabli BOSCHA co do mocy pomogło bo ewidentnie wypadał zapłon na 3 cylindrze co potwierdził błąd odczytany kompem. Objawy te same które opisał KAROL

Niestety w kwestii gaśnięcia przy np. dojeżdżaniu do świateł (po wciśnięciu sprzęgła ) nie pomogło. 

Mi również gasł przy dojeżdżaniu do świateł ale po wymianie sondy przestał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi również gasł przy dojeżdżaniu do świateł ale po wymianie sondy przestał
O no to sprawdzę lambdę. Ale czasami po nocy nie che odpalić. Kreci długo a jak zalanie to muli i zdarza mu się strzał chyba z kolektora. Nieszczelność wtrysku LPG i reduktora wykluczam bo te części wymienilem. A co do gaśnięcia po wciśnięciu sprzęgła to wygląda to tak jak na filmie. Czy też tak miałeś?http://cloud.tapatalk.com/s/5ce807bd2ea30/VID_20190524_064513%282%29.mp4

Wysłane z mojego Lenovo K33a48 przy użyciu Tapatalka

Wrzucam jeszcze raz film bo z telefonu jakoś dziwnie skonwertował. 
Jak złapię na filmie przymulanie i brak mocy po odpaleniu to też dorzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam legacy pierwszej generacji i miałem tak przez wadliwy przepływomierz. jeden dzień działo dobrze innego dnia szarpało, silnik potrafił zgasnąć podczas dodawania gazu do dechy na sekundę, gorzej że też tak jak w filmiku wyżej zdarzało mu się przy dojeżdżaniu do świateł. Po wymianie przepływomierza problem ustąpił.

 

W dniu 24.05.2019 o 13:15, Karol Hus napisał:

Auto raz jedzie normalnie a raz jakby mu zebrało połowę mocy, raz szarpie, a raz nie, raz świeci się czek a raz nie.

Zwróć uwagę czy są to dni suche kontra dni mokre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale u mnie to loteria i pogoda nie ma większego znaczenia. Co ciekawe zauważyłem że przygasanie nasila się kiedy A/C jest wyłączone ale za to przy włączonym podgrzewie szyb i lusterek. Ewidentnie słychać jak przy włączaniu podgrzewu przysiadają obroty a radio "przechwytuje" dźwięk obrotów. Taki świat w głośnikach który zmienia się w zależności od obrotów jakby miał turbinę.

Przepustnice czyscilem ale poprawy nie widzę.

Wysłane z mojego Lenovo K33a48 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marcin Musiał napisał:

Niestety ale u mnie to loteria i pogoda nie ma większego znaczenia. Co ciekawe zauważyłem że przygasanie nasila się kiedy A/C jest wyłączone ale za to przy włączonym podgrzewie szyb i lusterek. Ewidentnie słychać jak przy włączaniu podgrzewu przysiadają obroty a radio "przechwytuje" dźwięk obrotów. Taki świat w głośnikach który zmienia się w zależności od obrotów jakby miał turbinę.

Przepustnice czyscilem ale poprawy nie widzę.

Wysłane z mojego Lenovo K33a48 przy użyciu Tapatalka
 

Alternator sprawdzałeś? Jego praca też ma znaczenie kiedy obciążasz auto dodatkowym zapotrzebowaniem na prąd. W końcu to źródło prądu w każdym aucie. 
Pisałem to już kiedyś, miałem Hyundaia w którym inżynierowie bardzo nisko osadzili alternator, a nie dali osłony na spód silnika. Po wjeździe na głęboką wodę i podchlapanie go powodowało choinkę na desce, ogólnie na chwilę brakowało prądu bo stawała pompka od wspomagania i przygasały światła mijania, a radio gubiło na chwilę falę, po wyjeździe z wody wszystko wracało do normy. Wiem, że to była wina zwarcia bo prąd nie lubi wody, ale może tam poszukaj bo to co opisujesz ewidentnie wskazuje, że przy wyższym obciążeniu brakuje Ci energii. Wbrew pozorom te podgrzewanie szyb, foteli, wycieraczek wymagają naprawdę sporej ilości prądu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2019 o 17:03, Marcin Musiał napisał:

O no to sprawdzę lambdę. Ale czasami po nocy nie che odpalić. Kreci długo a jak zalanie to muli i zdarza mu się strzał chyba z kolektora. Nieszczelność wtrysku LPG i reduktora wykluczam bo te części wymienilem. A co do gaśnięcia po wciśnięciu sprzęgła to wygląda to tak jak na filmie. Czy też tak miałeś?http://cloud.tapatalk.com/s/5ce807bd2ea30/VID_20190524_064513%282%29.mp4

Wysłane z mojego Lenovo K33a48 przy użyciu Tapatalka
 

Wrzucam jeszcze raz film bo z telefonu jakoś dziwnie skonwertował. 
Jak złapię na filmie przymulanie i brak mocy po odpaleniu to też dorzucę.

Ja miałem odentycznie z tym gaśnięciem ale po wymianie sondy nie gaśnie. 

 

18 godzin temu, Michał Guz napisał:

Mam legacy pierwszej generacji i miałem tak przez wadliwy przepływomierz. jeden dzień działo dobrze innego dnia szarpało, silnik potrafił zgasnąć podczas dodawania gazu do dechy na sekundę, gorzej że też tak jak w filmiku wyżej zdarzało mu się przy dojeżdżaniu do świateł. Po wymianie przepływomierza problem ustąpił.

 

Zwróć uwagę czy są to dni suche kontra dni mokre.

U mnie to nie robi różnicy to się dzieje nie zależnie od pogody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Orear napisał:

Alternator sprawdzałeś? 

Alternator podaje 14.2V . Akurat w Subaru jest on na górze więc ryzyko zalania z kałuży jest raczej małe. 

 

 

1 godzinę temu, Karol Hus napisał:

Ja miałem odentycznie z tym gaśnięciem ale po wymianie sondy nie gaśnie. 

 

 

 

U mnie nie jest to za każdym razem. Bywa też tak że przy skręceniu kierownicy do oporu go zdusi i zgaśnie.  Działo się coś jeszcze przed wymianą lambdy?  Lambda najtańsza nie jest więc wolałbym uniknąć wymiany w ciemno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcin Musiał napisał:

U mnie nie jest to za każdym razem. Bywa też tak że przy skręceniu kierownicy do oporu go zdusi i zgaśnie.  Działo się coś jeszcze przed wymianą lambdy?  Lambda najtańsza nie jest więc wolałbym uniknąć wymiany w ciemno. 

Oprócz tego że auto gasło, falowały jeszcze mocno obroty nawet do 500 obr/min. Ja za sondę płaciłem prawie 500zł więc no masz rację 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Karol Hus napisał:

Oprócz tego że auto gasło, falowały jeszcze mocno obroty nawet do 500 obr/min. Ja za sondę płaciłem prawie 500zł więc no masz rację 


No właśnie a u mnie nic nie faluje jedyne co to widać jak włączę np. światła drogowe czy podgrzew lusterek to obroty lekko opadną i wracają do poprzedniej wartości. Co ciekawe przy włączonym A/C jak sprężarka pracuje to problemu nie ma a przynajmniej nie zaobserwowałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mariusz Bura napisał:

Ja miałem podobny objaw . Na 3 biegu tracił moc. Winny był sterownik w AT 

 

 

W tym przypadku jest manual  a problem gaśnięcia na niskich przy dojeżdżaniu do skrzyżowania zaczął pojawiać się także przy włącznonym A/C. 
Mam wrażenie jakby zalewało i mieszanka była za bogata bo bywa że po zgaśnięciu  jest kłopot z odpaleniem i lubi charakterystycznie strzelić jakby mieszanka się spalała poza komorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt gaśnięcia np. na sygnalizacji świetlnej przerabiałem w kilku beemkach i za każdym razem winny był czujnik położenia wału.Uszkodzona sonda lambda zawsze objawiała się falowaniem obrotów, ale nie gaśnięciem... no chyba, że w Subaru jest inaczej :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt gaśnięcia np. na sygnalizacji świetlnej przerabiałem w kilku beemkach i za każdym razem winny był czujnik położenia wału.Uszkodzona sonda lambda zawsze objawiała się falowaniem obrotów, ale nie gaśnięciem... no chyba, że w Subaru jest inaczej .
Jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się złapać na filmie jak gaśnie zaraz po odpaleniu oraz jak nie może wejść na obroty i trzęsie nim jak traktor po czym gaśnie. Po następnym odpaleniu wszystko jest ok. 

Odpalanie oczywiście na benzynie.  LPG przełącza po osiągnięciu temperatury i obrotów. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...