Cześć,
dzisiaj była akcja wymontowania ISR, robiła to osoba która pierwszy raz miała styczność z Subaru, pokazałem na szybko link z YT https://youtu.be/b0lVa0UsCp8 , dopowiedziałem że na pewno będzie w tym samym miejscu (mimo mylnych sloganów odnalezionych w internetach iż każde auto ma w innym miejscu), fakt że chłopaczek sprytny i inteligentny, zeszło mu 2,5h w załączniku to co musiał wywalić.
- pobór prądu na postoju do 30 minut (dłużej nie chciało nam się stać i obserwować ale skoro trwa to "aż" tyle to decyzja że wywalamy) od 0,35A - 045A
- pobór po wywaleniu ustrojstwa 0,015A - 0,02A
p.s.
Teraz najlepsze, bo on kompletnie nie wie co to Subaru i co to jest ISR, ale jak odbierałem auto mówi do mnie "co za rzeźnik Tobie to montował", od słowa do słowa pytam czy może stosowali jakieś rurki termokurczliwe, jakieś szybkozłączki aby wilgoć nie docierała - wszystko robione na czarną taśmę i jak to skwitował "niechlujne druciarstwo", fakt nie moja sprawa bo nie kupowałem auta w salonie a od pierwszego właściciela ale coś chyba nie halo.
Bardzo żałuję iż nie mogłem nagrać filmu z demontażu choć takie plany były ale choroba maleństwa i napięte terminy mojego elektronika zniweczyły plany.
Zdjec profi roboty nie zamieszcze bo to know- how tylko gdzie polityka importera win-win mowiac w korpo jezyku :))
Pozdrawiam
isr.pdf