Rajdowe dyskusje - sezon 2019

[chojny]

44 minuty temu, rombu napisał:

Kilka, kilkanaście postów pisałeś, że takie grzanie opon jest ok, Miko mistrz wie co robi, takie jest rzemiosło rajdowe , wszyscy tak robią...

 

Tak, tak właśnie jest. 

 

44 minuty temu, rombu napisał:

A teraz wrzucasz, że  jednak czasami coś może pójść nie tak.

 

Tak, tak właśnie jest. 

 

44 minuty temu, rombu napisał:

To postępowanie Marczyka było odpowiedzialne czy nie ?

Złamał przepisy , czy nie ?

 

Kilka stron pisania i tylko inwektywy ale konkretów brak, się nie doczekaliśmy a moje zdanie znasz. 

 

 

 

 

 

[Bosman]

Ostatnie kilkanaście stron wątku można podsumować tak, że jak co roku Barbórka to rajd o nic i w ogóle KJS, ale za to wyzwala wieeelkie emocje 

[chojny]

48 minut temu, Bosman napisał:

Ostatnie kilkanaście stron wątku można podsumować tak, że jak co roku Barbórka to rajd o nic i w ogóle KJS, ale za to wyzwala wieeelkie emocje 

 

Emocje są przeogromne a ciśnienie jest przeokropne. Najgorsze, że jeden błąd i jedziesz do domu, nie ma gdzie odrabiać strat, można za to w każdym momencie wszystko stracić. 

 

Organizacja i próby jak na KJS, koszty jak RSMP a ciśnienie jak na WRC. Dziwna to strasznie impreza, wróciliśmy do domu wypaleni jak nigdy wcześniej. 

 

Jak stoisz w tunelu, do startu do Karowej, serce wali tak bardzo że nie słyszysz co mówi pilot... może z czasem, kiedy startujesz po raz kolejny jest lepiej, łatwiej ale też masz większe ciśnienie. Pierwszy start i starasz się niczego nie spieprzyć, w kolejnych chcesz już zawalczyć. Inne to emocje. 

 

Nigdy w życiu nie zapomnę tego momentu.

 

[Bosman]

Ja 2 razy wystartowałem kiedyś i było fajnie, bo nie mam sponsora który by mnie na cokolwiek ciśnieniował.
Niemniej za to wpisowe wolę jakiś prawdziwy rajd lub dwa. Ale rozumiem też kolegów którzy jadą tylko ten jeden rajd w roku, bo to fajne rajdowe święto i zabawa.

 

Z drugiej strony, gdyby czołówka nie miała takiego ciśnienia, to by nie było takich emocji w kibicowaniu :-)

[ex-Dyrekcja]

W dniu 16.12.2019 o 10:40, rombu napisał:

To postępowanie Marczyka było odpowiedzialne czy nie ?

Złamał przepisy , czy nie ?

Pozwolę sobie odpowiedzieć.

1. Na pierwsze pytanie są dwie odpowiedzi - z punktu widzenia opanowania samochodu było odpowiedzialne; z punktu widzenia ew. wpływu na innych uczestników ruchu ( mogli się przestraszyć i w efekcie wykonać niebezpieczne manewry ) - nie było odpowiedzialne.

2. Miko złamał przepisy ruchu drogowego ( został też za to ukarany ).

 

Errare humanum est. Każdy z nas popełnia błędy. Ważne jest to, aby wyciągać z nich wnioski ( znam dobrze Miko i wiem, że tak właśnie będzie ).

 

Pozdrowienia

 

 

[tamer9]

1 godzinę temu, Dyrekcja napisał:

Pozwolę sobie odpowiedzieć.

1. Na pierwsze pytanie są dwie odpowiedzi - z punktu widzenia opanowania samochodu było odpowiedzialne; z punktu widzenia ew. wpływu na innych uczestników ruchu ( mogli się przestraszyć i w efekcie wykonać niebezpieczne manewry ) - nie było odpowiedzialne.

2. Miko złamał przepisy ruchu drogowego ( został też za to ukarany ).

 

Errare humanum est. Każdy z nas popełnia błędy. Ważne jest to, aby wyciągać z nich wnioski ( znam dobrze Miko i wiem, że tak właśnie będzie ).

 

Pozdrowienia

 

 

wreszcie konkretna i rzeczowa odpowiedź, bez dorabiania ideologii

dziękuję

[Subary]

 

Gorąco polecam miłośnikom rajdów i fotografii