No nie bardzo mogę się zgodzić
Po pierwsze bank, przy poprzednich składkach dwa razy przeliczał kurs franka (bo chodzi o taki kredyt), oczywiście z korzyścią dla siebie.
Po drugie, jako kredytobiorca - nie jestem stroną tej umowy ubezpieczenia. A skoro to bank sobie gdzieś ubezpiecza, to niech sobie ubezpiecza, ale nie za moje
Po trzecie, w pierwotnej umowie kredytowej jest wpisane inne towarzystwo ubezpieczeniowe, niż faktycznie wybrane do zawarcia umowy unww.
Po czwarte, upraszczając, klauzula ubezpieczenia niskiego wkładu została uznana przez UOKiK za klauzulę niedozwoloną.
Po piąte, ludzie odzyskują w sądach poprzednie składki, a co ciekawe, bank mimo takich wyroków pobiera (tym samym osobom) kolejne.