Skocz do zawartości

Amstaff23

Użytkownik
  • Postów

    1637
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Amstaff23

  1. Ja tam czekam na niedzielę
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Hmmm... A na pewno nie jest to kwestia "wjeżdżenia się" w tą skrzynię? Automaty mają to do siebie, że pewne rzeczy trzeba przećwiczyć. Bo aż nie chce mi się wierzyć, że nowy Forek XT nie jedzie
  4. A co wchodzi w ramy takiego raportu?
  5. Na pewno będzie głośniej Wątek o lpg jest na forum, miłej lektury http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/68228-lpg-w-subaru/
  6. Jeśli zastanawiasz się nad Foresterem i Outbackiem, a głównym kryterium jest wielkość, to nie masz żadnej rozterki - kup po prostu Outbacka I mimo wszystko celowałbym w benzynę, ale to moja opinia
  7. Ja jestem pod wrażeniem, że chce Wam się angażować prywatny czas, pisać sms'y itp w sprawie forumowych perypetii, problemów z ostrzeżeniami, itp. To nie jest tak - prawdziwy administrator czasami musi zaangażować czas forumowy na życie prywatne
  8. To wszystko jasne. Tylko pytanie jest troszkę inne - przychodzi dajmy na to taki GTR, który te wszystkie parametry ma dość dobre I nagle wpada ktoś, kto twierdzi, że ten samochód nie jedzie i tak się zastanawiam, czy jest to kwestia jego przebogatych doświadczeń, czy może poprzewracaniasięwdupie, czy może ten samochód (przynajmniej jemu) naprawdę nie jedzie?
  9. Trzeba kupić GTR'a. Chociaż...w sumie...
  10. Między innymi dlatego zacząłem się zastanawiać, gdzie jest ta granica Każdy ma swoją i dla jednego to 200KM dla drugiego 1000KM. A jak ktoś lata na moto to 90% aut nie jedzie, bo pierwsza lepsza sportowa sześcsetka rozpędza się w granicach 3,5s do setki, nie mówiąc nawet o litrach, a to już pułap superaut. No właśnie nie wiem, czy to można tak wprost odnosić. Dla mnie to jednak dwie zupełnie inne rzeczy i inne doznania. Tak jak napisałem, dla mnie Forek mimo wszystko jechał, nawet mimo tego, że mam moto.
  11. Między innymi dlatego zacząłem się zastanawiać, gdzie jest ta granica
  12. A także z masą auta i "odizolowaniem" od tego, co się dzieje na drodze. Jadąc małym HH typu Fiesta ST czy C2 VTS nie narzeka się na brak mocy i to auto naprawdę "jedzie", podczas gdy jadąc takim ML500, który miażdży Fiestę osiągami, wrażenie jest właśnie, że autu brakuje mocy. A propos odizolowania tego, co się dzieje na zewnątrz. Pamiętam, jak jakiś czas temu robiłem prawko na motocykl. Pojeździłem trochę po placu, wyjechałem na ulicę, którą jeżdżę od 15 lat, czyli znam każdą studzienkę i wszystko dookoła, ruszam... jedynka, gaz, dwójka... wiatr we włosach, trójka, gaz.... adrenalina, ledwo już widzę świat, wszystko robi się rozmazane, za chwilę przekroczę barierę dźwięku... patrzę na zegary - 36km/h A wrażenie miałem takie, jakbym za chwilę naprawdę miał wystartować i prosto do chmur Za drugim razem było już normalnie, a dziś jak jadę 100, to chcę wysiadać, bo myślę, że już się zatrzymałem
  13. Miałam inne odczucia ostatnio w Kielcach, ale może skrzynia była ustawiona w tryb "slow" ... przyznaję się, nie zwróciłam uwagi A czym jechałaś na chwilę przed Levorgiem?
  14. Czyli wychodziłoby na to, że nie jest to kwestia ilości koni mechanicznych, a raczej reakcji samochodu na wciśnięcie pedału gazu?
  15. A ja przyznam, że nigdy jeszcze od nikogo takiego zdania nie słyszałem Szybciej bym się spodziewał usłyszeć, że 750 koni nie jedzie
  16. Szukaj na Forum i w komisie Subaru, który wrzuciłeś w linku. Największa szansa, że dowiesz się sporo o aucie. I, zaznaczam, że to moje zdanie, bo zaraz się zacznie ale: wyklucza się z : Kup benzynę.
  17. No tak, tylko gdyby tak przejść się po ulicy i zapytać 20 osób, czy 300-konne STi nie jedzie, to spodziewałbym się wyśmiania pytającego I tak się zastanawiam, czy my nie jesteśmy skrzywieni? Ewentualnie można to nazwać - bardziej doświadczeni
  18. Czytając sobie ostatnio kilka wątków zacząłem się zastanawiać, czy jest gdzieś granica, od której obiektywnie możemy uznać, że auto jedzie? Oczywistym jest dla mnie, że to zawsze będzie kwestią punktu odniesienia. Jeżdżąc 100-konną benzyną, gdy wsiadłem w 130-konnego diesla, zwariowałem Po czym okazało się, że w porównaniu do 180-konnej Beemki, tamten diesel nie jedzie Itd. Itd. Jeździłem w życiu różnymi autami, również kilkusetkonnymi na Ułężu, po czym wejście do seryjnego STi objawiało się słynnym stwierdzeniem - nie jedzie. Coś, co wcześniej wyśmiewałem, albo uważałem wręcz za poprzewracaniesięwdupie Miałem tak w zasadzie z każdym kolejnym samochodem i przestałem się do końca dziwić, że ludzie określają "nie jedzie" dużo mocniejsze auta, niż te, z jakimi miałem do czynienia. Ale! Muszę też stwierdzić, że Forek XT, którego miałem kilka lat, był pierwszym samochodem, w którym mi niczego nie brakowało, jeśli chodzi o dynamikę. I nigdy nie stwierdziłem, że nie jedzie. Jeśli tylko chciałem, w 9/10 sytuacji mogłem być szybszy. I teraz pytanie, czy jest jakaś umowna granica, po przekroczeniu której możemy być zawsze zadowoleni z mocy i dynamiki swojego auta, czy jednak zawsze będzie za mało i każde auto po pewnym czasie nie będzie jechało? Jak Wy z tym macie?
  19. Amstaff23

    Ubezpieczenie auta

    Trzeba niestety szukać. I czytać warunki. Każdy z nas może dostać inną ofertę od tego samego ubezpieczyciela. Co ciekawe, mnie z reguły Subaru wychodziło najtaniej w Avivie (w stosunku do tego, co oferuje ubezpieczenie), czyli chcieli mnie jako klienta, a niedawno na inną markę wywalili mi taką cenę, że mi szczęka opadła Nie ma chyba jednej reguły.
  20. Nie będzie to pierwsze moto, ale chcę coś tego typu. Pasuje mi pozycja w tych motocyklach i po prostu mi się podobają. Nie wiem, czy kwestia awaryjności jest tak istotna, bo chcę kupić je w miarę świeże, powiedzmy kilka tysięcy przebiegu max. I pewnie i tak pojeżdżę sezon-dwa i papa. Także pytam bardziej o doświadczenia, bo może ktoś i miał i zwróci uwagę szczególnie na jakieś wady. Dzieki za opinie
  21. Honda CBR 600f, Kawasaki ER6F, Yamaha MT-07, Yamaha XJ6 Diversion, Suzuki Gladius. Co byście polecili, wybrali? Zastanawiam się nad tymi modelami. Wiem, że się trochę różnią, ale jest to mniej więcej podobny budżet, wszystkie dadzą radę w mieście, a gdzieś wyskoczyć też się da.
  22. To ja również dla Carfita, za ogromną pomoc, czas, chęci, uczucie Edwin - jesteś wielki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...