każdy kij ma dwa końce :roll: , jezdzenie autem który bierze 1l oleju na 1000km kończy sie po jakimś czasie demolką silnika, bo : spalający sie olej w komorze, w dość szybkim czasie robi nagar na tłokach , zaworach, głowicy ( podnosi to stopień sprężania, ryzyko wywalenia UPG ), spalający sie olej , tworzy nagar na pierścieniach tłokowych i pierścienie sie zapiekają, zużycie oleju wzrasta, paliwo przedostaje sie do oleju, rozrzedzając go, przez co olej traci swoje właściwości i za chwile mamy układ korbowo tłokowy do remontu :roll: , a przecietny uzytkownik tego nie zauważy, bo olej dolewa, niby jest, ale ten olej jest pomieszany z paliwem, i tak sie kólko zamyka